Hutniczy Challenge

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

PoMpOn eNHa
Posty: 726
Rejestracja: sob wrz 18, 2004 12:20 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Hutniczy Challenge

Postautor: PoMpOn eNHa » sob sty 30, 2016 11:48 pm

Zimy już mniej niż więcej, więc postanowiłem (także ze względu drastycznie przybierającej masy tłuszczowej :shock:) założyć temat dotyczący sportowej rywalizacji w Hutniczym gronie. Z tego co mi wiadomo kilka, bądz kilkanaście osób udziela się "atletycznie" m.in. pływając bądź biegając dłuższe dystansy. Temat dotyczy wszelakich sportów które można wykonywać amatorsko (bieganie, pływanie, rower itd.) Może to być nawet bieganie z plecakiem pełnym kamieni po schodach wierzowca lub używanie osiedlowego trzepaka do podciągania. Jeżeli macie jakieś screeny swoich osiągów (endomondo itp.) wklejajcie je tutaj tak by zawstydzić tych którzy siedzą tylko przy piwku. Był kiedyś temat "Hutnicy Kochają Siłownie" więc jak i tam tak i tu możecie śmiało zamieszczać rady odnośnie diety i suplementacji.

Głównie rzecz biorąc chodzi o to by obudzić w ludziach ducha rywalizacji, wkręcić korbe sportu i zmusić ich do aktywności fizycznej, bo sport to przecież zdrowie a ono jest najważniejsze! Myśle że taka zdrowa rywalizacja wszystkim nam wyjdzie na dobre i niektórzy zastanowią się dwa razy zanim następnym razem skrytykują piłkarzy że za mało biegają.

I na konieć dla tych co lubią hasztagi:

#ŻadnychWymówek #ObudźEndorfiny
Fanatyczna Emigracja - Hutnik Nowa Huta

PoMpOn eNHa
Posty: 726
Rejestracja: sob wrz 18, 2004 12:20 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: PoMpOn eNHa » pn lut 08, 2016 12:06 pm

Skromy początek w tamtym tygodniu:

Wtorek (02.02.2016) - 35 km (Rower) - 2 godz. 04 min
Sobota (06.02.2016) - 60 km (Rower) - 3 godz. 41 min

Mam nadzieje że ten temat nie będzie tylko i wyłącznie moim monologiem.
Fanatyczna Emigracja - Hutnik Nowa Huta

dUfio
Posty: 9066
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pn lut 08, 2016 12:21 pm

dokuruję się i wchodze w to ;)

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » pn lut 08, 2016 12:53 pm

Pewnie część z Was wie, że w ramach Nowa Huta Team spora grupa ludzi od dłuższego czasu pracuje nad kondycją biegową, wśród nich można zaleźć kilka znanych z Hutnika twarzy.
W tej chwili stałe zajęcia to 2 treningi biegowe w tygodniu, 1 x joga i 1 x trening tabata (na salce).
Gdyby ktoś chciał dołączyć to a) zapraszam w każdy poniedziałek 19:30 nad zalew pod Dom Wędkarza, b) więcej informacji na profilu grupy na FB.
https://www.facebook.com/Nowa-Huta-Team ... 6/?fref=ts
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » pn lut 08, 2016 2:10 pm

Siłownia

Kiedyś 4 razy w tygodniu. Dzisiaj z racji braku czasu, 3 razy, a raczej coraz częściej tylko 2 razy. Na treningu spędzam zazwyczaj godzinkę czasu. Nie jest to dużo, ale pozwala utrzymać ciało w pewnej kondycji. Niestety lata praktyki potwierdziły, że podstawą dobrego treningu jest dieta. Marzenia o płaskim brzuchu i kaloryferku zderzają się z rzeczywistością. Osobiście musiałbym zrezygnować z pewnych produktów o olbrzymiej liczbie kalorii. Pierwsza rzecz - piwo, druga rzecz - chipsy (zjadanie mega paki przy wieczornym meczu w TV). No i trzecia rzecz chleb - podobno jest mega kaloryczny. a przecież sniadanko, czy kolacja chyba w każdym polskim domu składa się z tego składnika. Na siłce robię zawsze 5 ćwiczeń na brzuch. Są one chyba najbardziej niewdzięczne, mało przyjemne. Efekt jest taki, że mięśnie rosną, ale rosną jednak pod lekką pokrywą tłuszczu na brzuchy. Ale ogólnie jestem zadowolony.

Bieganie Podobnie jak siłownia 2, 3 razy w tygodniu. Zazwyczaj dystans 4 km. W tym przypadku ciężej mi się zebrać do tego treningu. Dla tych, którym ciężko się zmotywować polecam różnego rodzaju zawody w bieganiu. Ja zacząłem startować w tamtym roku. Na razie skromnie, bo uczestniczyłem w trzech biegach (Bieg Włosika, Niepodległości, Świetlików). To co motywuje, przynajmniej mnie, to możliwość zdobycia medalu, który potem wisi w mieszkaniu i zdobi ścianę. Przy biegu niepodległości , przy około 3 kilometrowym podejściu pod stroma górę, było parę momentów, że człowiek zaczynał wątpić, ale jedna myśl o staniu na mecie z medalem na szyi zwyciężyła chwilową słabość. W tym roku parę biegów mam zamiar zaliczyć, w tym półmaraton (ok. 20 km), bo na maraton (40 km) jestem póki co za słaby. Myślę też o wystartowaniu w biegu w jakimś innym mieście, tak dla urozmaicenia (może Katowice, Kielce, Tarnów ???? )

Rower

Osobiście nie traktuję tego jako sport, ale jako rekreację. Zwłaszcza w lato robienie w dni wolne 20 km jest normą. A jeździć lubię wszędzie. Czy to ścieżką rowerową pod Wawel, a dalej do Tyńca czy też po nowohuckich zakamarkach. Wydawało mi się, że Hutę znam jak własną kieszeń, ale nie raz bywa, że wjeżdżając w jakieś osiedle jest jakieś miejsce pod którym się jednak nie było. Jak lato to też najlepiej rower i na bagry. Sport plus przyjemność z kąpieli to jest to. Lat temu 6 odbyłem arcyciekawą wycieczkę rowerową szlakiem UPA na Wołyniu. Fajna wyprawa, począwszy od kierowców, którzy wyprzedzają rowerzystów na 20-30 cm odległości, poprzez jazdę przez głębokie wsie ukraińskie, kończąc na łyku historii. Parę lat temu pojawił się też pomysł objechania Sląska na rowerze. Mało to popularny region, ale nie ukrywam, że chciałbym pojeździć po różnych zakamarkach Śląska (Lipiny, Chropaczów, Karb, Bobrek itd). Może w tym roku?

Basen

Zdecydowanie za rzadko. I raczej kończy się na typowym relaksie czyli trochę pływanie trochę jacuzzi. No ale jest to też forma odnowy fizycznej, którą jest jak najbardziej wskazana.

Wycieczki górskie

Podobnie jak basen - zdecydowanie za rzadko. W sumie można by policzyć wyprawy na palcach jednej ręki - Babia Góra, Giewont, Bieszczady. W planach na ten rok, przynajmniej jedna wyprawa by się przydała. Chciałbym uderzyć na Rysy. nie wykluczam tez uderzyć w słowackie góry. W planach, tych jednak odleglejszych jest zdobycie Mont Blanc. Jest to chyba maksimum jeśli chodzi o amatorską wspinaczkę. Na razie dalsze plany.

Boks

A raczej klepanie w worek. Mam worek powieszony w mieszkaniu i wolnych chwilach w przypływie energii go wykorzystuję. Po podstawy boksu sięgnąłem do fajnej radzieckiej książki. Odpowiednia praca nóg, odpowiednie ułożenie i wyprowadzanie ciosów. W sumie tyle, jeśli chodzi o całą przygodę z boksem. Chyba że zaliczymy do tego jeszcze oglądanie pojedynków w telewizji

Koszykówka

Kiedyś trenowałem i często grałem, ale od paru lat nie zdarza mi się nawet wyskoczyć i porzucać. Może się to zmieni.


Natomiast to czego nie umiem, a chciałbym się nauczyć

Łyżwy, narty

Kiedyś próbowałem, jak byłem mały ale nie weszło mi to w krew. Co roku przekładam to, taki słomiany zapał. Jeśli chodzi o łyżwy nie było by to znowu takie trudne, wystarczyło by się wybrać na lodowisko pod NCK. No ale jakoś tak jest, że mimo wszystko omijam to miejsce.

Kajak

To już bardziej realne i podchodzi pod rekreacje. Właściwie sprowadza się do kupna kajaku. Można by tez książkę o ty poczytać. Na początek pewnie jezioru, z czasem średnio rwąca rzeka, kto wie. No, ale to też plany.


Jakby ktoś miał jakiś pomysł na wspólne spędzenie czasu lub podzielenie się refleksjami - forum lub priv :)
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

PoMpOn eNHa
Posty: 726
Rejestracja: sob wrz 18, 2004 12:20 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: PoMpOn eNHa » pn lut 22, 2016 11:34 am

Jak tam Panowie sportowcy u was? U mnie ostatnie dwa tygodnie to straszna słabizna (wstyd!), wczoraj dopiero skromne 22 km na rowerze zrobiłem. Na ten tydzień jednak motywacja jest dość spora więc myślę że będzie dobrze.
Fanatyczna Emigracja - Hutnik Nowa Huta

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » śr lut 24, 2016 12:01 pm

https://www.facebook.com/Ultra-Trail-Ma ... 6/?fref=ts

Nie trzeba być mega twardzielem, żeby zmęczyć te 10 km na Zarabiu. Nam zajęło to około 1.5h biegnąc po ciemku z szukaniem szlaku. Zapewniona obecność hutniczej braci :)
Polecam.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » śr kwie 27, 2016 11:48 am

Jeszcze trzy dni obowiązują obniżone ceny za udział w biegach organizowanego przez naszych ludzi Regatta Ultra Trail Malopolska, 10 km biegu górskiego to dobry sprawdzian :)
Strona wydarzenia: http://ultratrailmalopolska.pl/

Dla traktujących bieganie z przymrużeniem oka - miła dycha:
Drugi bieg Rolnika o Złote GUMIAKI :)
https://www.facebook.com/events/1695504 ... 725096841/
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

PoMpOn eNHa
Posty: 726
Rejestracja: sob wrz 18, 2004 12:20 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: PoMpOn eNHa » sob kwie 30, 2016 4:31 pm

Skromy, rowerowy kwiecień.

Obrazek

Cel na maj: 2 x tyle
Fanatyczna Emigracja - Hutnik Nowa Huta

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » pt gru 23, 2016 9:15 am

Miło mi poinformować, że kibice Hutnika wzięli udział w zimowej edycji Regatta Winter Ultra Trail Małopolska - zarówno na dystansie 10 km jak i bardzo wymagającym biegu 48 kilometrowym.

Osoby zainteresowane startami w organizowanych przez nas biegach zachęcam do zerkania na http://ultratrailmalopolska.pl/
i zalajkowania profilu: https://pl-pl.facebook.com/UltraTrailMalopolska/

W roku 2017 planujemy następujące imprezy biegowe:
Szczebel w czterech smakach: (Uczestnicząc w 4. biegach, pokonasz łącznie dystans maratonu – 42 km 195 m!)

https://www.facebook.com/Szczebelwczterechsmakach/

ZIMA / 11 lutego 2017 / SOBOTA /
WIOSNA / 8 kwietnia 2017 / SOBOTA /
LATO / 4 czerwca 2017 / NIEDZIELA /
JESIEŃ / 22 października 2017 / NIEDZIELA /

Nowa Huta w czterech smakach: (Uczestnicząc w 4. biegach, pokonasz łącznie dystans maratonu – 42 km 195 m!)

https://www.facebook.com/NowaHutawczterechsmakach/

ZIMA / 5 lutego 2017 / NIEDZIELA /
WIOSNA / 2 kwietnia 2017 / NIEDZIELA /
LATO / 10 czerwca 2017 / SOBOTA /
JESIEŃ / 14 października 2017 / SOBOTA /

Oraz koronne imprezy:
Regatta Ultra Trail Małopolska 2017(19-21 maja 2017 r.):
– UTM 170 – dystans 170 km z przewyższeniami 9 000 m +/-,
– MTM 107 – dystans 107 km z przewyższaniami 6 000 m +/-,
– MSM 48 – dystans 48 km z przewyższeniami 2 500 m +/-
– M 10 – dystans 10 km z przewyższeniami 450 m +/-

Regatta WINTER Ultra Trail Małopolska 2017 (16 grudnia 2017 r.):
planowane dystanse: 10 km, 48 km.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » pn sty 23, 2017 2:51 pm

ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » pn lut 06, 2017 10:14 am

Kilkuosobowa delegacja kibiców Hutnika w gronie zawodników startujących w Nowa Huta w czterech smakach ZIMA.

Wielkie dzięki za przybycie. Zapisy na edycję wiosenną - już niedługo!
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

dUfio
Posty: 9066
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pn lut 06, 2017 4:18 pm

...i organizatorów:) brawa za inicjatywę i organizację!

derexnh
Posty: 356
Rejestracja: pt lis 28, 2008 11:38 am

Postautor: derexnh » pn lut 06, 2017 4:53 pm

pozdro dla nich - sprobuje w kolejnej edycji....chyba

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » wt lut 07, 2017 12:00 pm

Zachęcam.

W niedzielnym biegu wystartowały min. 4 osoby, które nigdy wcześniej nie startowały w zawodach, każda z nich ukończyła bieg - pomimo trudnych warunków i wieku po 40-stce.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!