Czy za trzy miesiące Marek Koźmiński opuści Górnika Zabrze? Właściciel Górnika twierdzi, że jego cierpliwość w zmaganiach z gminą dobiega końca.
- W czerwcu mój syn zaprzestanie finansowania Górnika Zabrze i nastąpi upadek czternastokrotnego mistrza Polski - zacytował wtorkowy "Kurier Szczeciński" prezesa Górnika Zabrze Zbigniewa Koźmińskiego. - To jakaś bzdura, nic takiego nie mówiłem - zarzeka się w rozmowie z "Gazetą" szef Górnika. Na Pomorzu trwają spekulacje, że Koźmiński zostanie nowym prezesem Pogoni, przecież w szczecińskim klubie, od środy, po dymisji Dawida Ptaka, jest wakat na tym stanowisku. - Nie miałem takiej propozycji. Nie wiem, co bym powiedział, gdyby była. W każdym razie jest tam bardzo dobra atmosfera dla futbolu, życzliwe dla klubu są władze miasta. Tego wszystkiego brakuje, niestety, w Zabrzu - odpowiada Zbigniew Koźmiński.
Swojego odejścia nie wyklucza Marek Koźmiński. - Problemy zamiast maleć, z dnia na dzień są coraz większe. Stoimy na glinianych nogach, czyli wyłącznie na mojej dziurawej kieszeni - denerwuje się były reprezentant Polski, który od półtora roku jest właścicielem zabrzańskiego klubu. - Stadion nam zamykają, teraz musimy wydać kilka tysięcy złotych na jakiś monitoring. W całej Polsce policja nie ma nic w tej sprawie do powiedzenia, a w Zabrzu opiniują nas negatywnie. To jakaś paranoja - mówi. - Mogliśmy mieć w składzie Pawlusińskiego, Golińskiego, Włodarczyka i Iwańskiego. Byłem z nimi dogadany, brakło mi 2 mln zł! To naprawdę niewiele jak na ligowe standardy, ale niestety nikt nie pomógł - dodaje.
Czy zatem latem duet Koźmińskich odejdzie ze Śląska? Oni sami nie tego potwierdzają, ale i... nie zaprzeczają. Czekają na pomoc ze strony gminy. - Gdzie indziej można, a w Zabrzu nie? Może w tym mieście mają jakąś inną jurysdykcję? - zastanawia się Zbigniew Koźmiński.
Marek Koźmiński prowadzi rozmowy w sprawie pozyskania nowego inwestora. - Są one jednak bardzo trudne, a ostatnie wydarzenia i stan obiektu na pewno nam tych rozmów nie ułatwiają - twierdzi. W najbliższych tygodniach wiele się wyjaśni. Pozyskanie ewentualnego sponsora na pewno uspokoiłoby sytuację, a jeśli tak się nie stanie... - Ten sztandar chyli się ku upadkowi. Ja sam go nie utrzymam - obrazowo opisuje sytuację zasłużonego klubu Marek Koźmiński.
Koźmińscy myślą o wycofaniu się z Zabrza
Moderator: dUfio
Po co wklejasz coraz to nowsze tematy , jeden zapodasz , to drugi wymyślisz i po kij . Nie wiem co cię Koźmińscy zainteresowali , może chciałbyś , żeby przyszli do naszego zarządu 
Chyba , że chcesz zostać najlepszym "wymyślaczem" tematów Ale za to nagrody chyba żadnej nie dostaniesz 
. Zobaczymy ile osób się wpisze na ten temat Narazie masz jedną (mnie) , ale niezbyt na temat 
. Oczywiście się nie wkurzaj o to moje zdanie , ale niektórzy forumowicze mają podobne . Nic nie sugeruję oczywiście innym . To by było na tyle w tym temacie . Narazie HDS . THE END 
Chyba , że chcesz zostać najlepszym "wymyślaczem" tematów Ale za to nagrody chyba żadnej nie dostaniesz . Zobaczymy ile osób się wpisze na ten temat Narazie masz jedną (mnie) , ale niezbyt na temat . Oczywiście się nie wkurzaj o to moje zdanie , ale niektórzy forumowicze mają podobne . Nic nie sugeruję oczywiście innym . To by było na tyle w tym temacie . Narazie HDS . THE END O temacie zapodanym przez tetona zapomnialem sobie, wiec zalozylem nowy.
Koźmińscy zainteresowali mnie , iż oboje dzialali kiedys( zawodniczo jak i trenersko ) w Hutniku, nie chcieli zainwestowac w niego poźniejszymi czasy, a teraz borykają sie na slasku z roznego rodzaju problemami ....
a to i ja sie pozegnal stylem "trendy":
to by bylo narazie tyle, narazie misiek, the end, finito, koniec papa "hehe"
Nie wiem co cię Koźmińscy zainteresowali , może chciałbyś , żeby przyszli do naszego zarządu
Koźmińscy zainteresowali mnie , iż oboje dzialali kiedys( zawodniczo jak i trenersko ) w Hutniku, nie chcieli zainwestowac w niego poźniejszymi czasy, a teraz borykają sie na slasku z roznego rodzaju problemami ....
sorry ale nie będę Ci odbieral tytuluchcesz zostać najlepszym "wymyślaczem" tematów
sorry nie jestem pod tym względem materialistą, a z tego co zauwazylem Ty caly czas o jakies piwka winka wisienki prosisz...Ale za to nagrody chyba żadnej nie dostaniesz
podobne zdanie ( "hehe", "haha", "hihi" )czy podobne tematy?? ---> patrz pierwsza odpowiedź w moim poście.Oczywiście się nie wkurzaj o to moje zdanie , ale niektórzy forumowicze mają podobne
To by było na tyle w tym temacie . Narazie HDS . THE END
a to i ja sie pozegnal stylem "trendy":
to by bylo narazie tyle, narazie misiek, the end, finito, koniec papa "hehe"
-
DorotkaHKS
- Posty: 546
- Rejestracja: wt sie 24, 2004 9:22 am
- Lokalizacja: Piastów
Moim zdaniem HDS dobrze robi, że zakłada tematu owszem każdemu się zdarzy nie zauważyć jakiegoś tematu (nikt nie jest idealny) Ciebie dany temat nie interesuje to go nie czytaj, ale są osoby, których to interesuje i czytają... komentować nie muszą, ale czytają... to wszystko ode mnie... To by było na tyle w tym temacie. Narazie wszystkim . THE END
Hutnik PIASTÓW
Hutnik PIASTÓW
HKS ---=== Zawsze i wszędzie nieważne jak będzie ===--- HKS
-
Lukasz_HKS
- Posty: 1096
- Rejestracja: czw paź 07, 2004 10:32 am
- Lokalizacja: NH
Dobrze ze zalozony zostal taki temat bo sie ejst na biezaco a nietrzeba szukac:P info...
Być może Marek Koźmiński pożegna się z Górnikiem Zabrze. Oficjalnie nie padła żadna deklaracja, ale mówi się, że jeżeli do 30 czerwca nie zmieni się sytuacja finansowa w klubie, to Koźmiński-junior nie będzie już szefem Górnika.
W środę na stadionie przy ulicy Roosevelta odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej. Efekt? Nic nowego. Pieniędzy jak nie było tak nie ma. I nic nie wskazuje na to, że będą. – Prezes Ireneusz Król przedstawił efekt rozmów z potencjalnymi inwestorami. Nie było żadnego odzewu – twierdzi Marek Koźmiński, potwierdzający, że do 30 czerwca musi się wyjaśnić wszystko. – To jest data graniczna wszystkiego. Powtarzam wszystkiego. Spółka musi mieć perspektywy i szansę normalnego funkcjonowania. Dziś jest to mocno zagrożone. Mamy więc jeszcze niespełna trzy miesiące. Co będzie, jeżeli nic się do tego dni nie zmieni? Będzie musiała powstać nowa rada nadzorcza. Zresztą porozmawiamy o tym... 1 lipca – dodaje nieco tajemniczo Koźmiński.
Nieoficjalnie mówi się jednak, że w takiej sytuacji rozstanie się on z Górnikiem, co oznaczałoby zmianę właściciela. Zagrożone mogłyby być nawet zgłoszenie drużyny do rozgrywek ligowych. – Tak daleko w przód nie chciałbym wybiegać. Na razie gramy, chcemy na bezpiecznym miejscu zakończyć sezon i szukamy różnych rozwiązań. Nie ukrywam jednak, że możliwości już się wyczerpują. Klub ma tradycje i potencjalną bazę, która pozwalałaby stworzyć modelową szkółkę piłkarską w Zabrzu. To w obecnych realiach wielka szansa dla Górnika. Tylko, że nikomu na tym w mieście nie zależy – dodaje Koźmiński.
Ponad miesiąc temu w inicjatywy prezydenta Zabrze, Jerzego Gołubowicza, odbyło się spotkanie z miejscowym biznesem. Co ciekawe, nie zaproszono na nie nikogo z władz Górnika. Po miesiącu miało dojść do kolejnego spotkania, już z udziałem Koźmińskich. Urząd Miejski jednak milczy, a spośród blisko trzydziestu firm, które na początku marca spotkały się z prezydentem, chęć wykupienia reklamy na stadionie wyraziła... jedna.
Rada nadzorcza uszczupliła się nie tylko o Marka Koźmińskiego. Już wcześniej z pracy w niej zrezygnował mecenas Grzegorz Jaworski. Oficjalnie jednak rozstał się z klubem wczoraj. W tym wypadku decydował natłok obowiązków zawodowych.
W środę na stadionie przy ulicy Roosevelta odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej. Efekt? Nic nowego. Pieniędzy jak nie było tak nie ma. I nic nie wskazuje na to, że będą. – Prezes Ireneusz Król przedstawił efekt rozmów z potencjalnymi inwestorami. Nie było żadnego odzewu – twierdzi Marek Koźmiński, potwierdzający, że do 30 czerwca musi się wyjaśnić wszystko. – To jest data graniczna wszystkiego. Powtarzam wszystkiego. Spółka musi mieć perspektywy i szansę normalnego funkcjonowania. Dziś jest to mocno zagrożone. Mamy więc jeszcze niespełna trzy miesiące. Co będzie, jeżeli nic się do tego dni nie zmieni? Będzie musiała powstać nowa rada nadzorcza. Zresztą porozmawiamy o tym... 1 lipca – dodaje nieco tajemniczo Koźmiński.
Nieoficjalnie mówi się jednak, że w takiej sytuacji rozstanie się on z Górnikiem, co oznaczałoby zmianę właściciela. Zagrożone mogłyby być nawet zgłoszenie drużyny do rozgrywek ligowych. – Tak daleko w przód nie chciałbym wybiegać. Na razie gramy, chcemy na bezpiecznym miejscu zakończyć sezon i szukamy różnych rozwiązań. Nie ukrywam jednak, że możliwości już się wyczerpują. Klub ma tradycje i potencjalną bazę, która pozwalałaby stworzyć modelową szkółkę piłkarską w Zabrzu. To w obecnych realiach wielka szansa dla Górnika. Tylko, że nikomu na tym w mieście nie zależy – dodaje Koźmiński.
Ponad miesiąc temu w inicjatywy prezydenta Zabrze, Jerzego Gołubowicza, odbyło się spotkanie z miejscowym biznesem. Co ciekawe, nie zaproszono na nie nikogo z władz Górnika. Po miesiącu miało dojść do kolejnego spotkania, już z udziałem Koźmińskich. Urząd Miejski jednak milczy, a spośród blisko trzydziestu firm, które na początku marca spotkały się z prezydentem, chęć wykupienia reklamy na stadionie wyraziła... jedna.
Rada nadzorcza uszczupliła się nie tylko o Marka Koźmińskiego. Już wcześniej z pracy w niej zrezygnował mecenas Grzegorz Jaworski. Oficjalnie jednak rozstał się z klubem wczoraj. W tym wypadku decydował natłok obowiązków zawodowych.
Gmina Zabrze rusza do ofensywy przeciw właścicielowi Górnika. W przyszłym tygodniu specjalne oświadczenie w sprawie klubu ma wydać prezydent miasta Jerzy Gołubowicz. A wszystko to dzieje się w chwili, gdy zabrzańscy piłkarze grają najlepiej w lidze. Podczas ostatniej sesji zabrzańskiej Rady Miejskiej do prezydenta miasta z zapytaniem w sprawie działań kierownictwa Górnika zwrócił się opozycyjny radny Borys Budka. - Miarka się przebrała. Już dość oskarżeń ze strony panów Koźmińskich. Niech prezydent odpowie na ich zarzuty, a miejskie służby niech skontrolują, czy obecni właściciele Górnika mają uprawnienia do kierowania klubem - mówi Budka, który jest wiceprzewodniczącym zabrzańskiej Rady Miejskiej i należy do Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej i Unii Wolności. Prezydent Gołubowicz zapowiedział, że szybko odpowie na zapytanie radnego. - W przyszłym tygodniu prezydent wyda specjalne oświadczenie. Odpowiemy tam na zarzuty właściciela Górnika - odpowiada Katarzyna Kuczyńska, rzeczniczka urzędu. Koźmińscy się denerwują. Według naszych informacji w oświadczeniu mogą paść mocne słowa pod adresem Marka i Zbigniewa Koźmińskich. To ma być odpowiedź na zarzuty kierowane przez nich w stronę gminy, że ta kompletnie nie pomaga zasłużonemu klubowi. Działacze Górnika liczyli na polubowne załatwienie konfliktu z Gwarkiem (stało się to tylko częściowo) i pomoc w kontaktach z zabrzańskim biznesem. Denerwowali się, gdy przedłużało się zamknięcie stadionu oraz gdy na ich barki zrzucono opłaty za monitoring. Marek Koźmiński, właściciel klubu, zagroził niedawno, że jeśli do końca czerwca nie będzie widomych znaków pomocy miasta, najprawdopodobniej odejdzie z Górnika. Tymczasem już od dawna w ratuszu oraz wśród części opozycyjnych radnych nastroje wobec kierownictwa Górnika nie są zbyt przychylne. Miejscy urzędnicy mają swoje powody. Udało nam się zdobyć dokumenty przygotowane przed kilkoma tygodniami przez prawników UM, które opisują nieprawidłowości w działaniu Górnik Zabrze SSA. "Informuję, że pracownik naszego wydziału czytał akta Krajowego Rejestru Sądowego SSA Górnik Zabrze. Z zawartości akt wynika, że nie doszło do prawidłowego podniesienia kapitału akcyjnego Spółki" - to fragment pisma naczelnika wydziału audytu i kontroli UM Andrzeja Twardeckiego do prezydenta. W KRS pojawił się miejski radca prawny Jacek Turski, który dokładnie zbadał zawartość akt Górnik SSA. Kapitał ciągle taki sam. Co wynika z dokumentów w gliwickim KRS? 12 stycznia 2002 roku w zapisach pojawia się akt notarialny (uchwała Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy) o podwyższeniu docelowo kapitału akcyjnego od 3 do 20 mln zł. Do podwyższenia kapitału zobowiązał się jednocześnie Marek Koźmiński w momencie zakupu akcji. Tymczasem od wspomnianej uchwały minęły trzy lata, a kapitał zakładowy Górnika SSA wciąż wynosi 1 060 000 zł, czyli tyle samo, co w 1996 roku, gdy spółkę zakładał Stanisław Płoskoń, były prezes Górnika. "Aktualnie posiadane zatem akcje mógł on [Marek Koźmiński - przyp. red.] nabyć jedynie na rynku wtórnym, najprawdopodobniej od Polind sp. z o.o." - pisze radca Turski. W dokumentach Górnika zadziwiają też pisma, z których wynika, że o wpłacie syna Marka Koźmińskiego zaświadcza jego... ojciec Zbigniew. Pismo z 29 stycznia 2004 roku z podpisami Zbigniewa Koźmińskiego i wiceprezesa Górnika Grzegorza Jaworskiego brzmi: "Oświadczamy, że wkłady na podwyższenie kapitału zakładowego zostały w całości wniesione". Tymczasem kapitał nie został podniesiony. - Pozostaje pytanie, czy Marek Koźmiński w ogóle ma akcje, a jeśli je ma, to musiał je kupić z wielkim długiem na koncie - dziwi się radny Budka, prawnik z wykształcenia. W gronie miejskich urzędników i prawników od dawna mówi się, że zarzutami powinna zainteresować się prokuratura. Wielu jednak boi się głośno postawić sprawę. - Nikt nie chce być posądzony, że niszczy wielkiego Górnika - anonimowo tłumaczy jeden z radnych. W mieście przewidują, że Koźmińscy przeliczyli się z siłami i teraz tylko czekają na pretekst, by opuścić Górnika. Czas pokaże, czy się mylą...
To, czy mam akcje, czy są one zadłużone, czy nie, to przecież wyłącznie moja prywatna sprawa. Podam tylko kilka faktów dotyczących funkcjonowania Górnika za moich czasów: klub nie powiela długów, jak było to dawniej, solidnie spłaca raty do ZUS-u i Urzędu Skarbowego, ma przyszłość sportową, nie przynosi strat, trzy lata z rzędu audyt spółki jest na plusie. Co do podwyższenia kapitału, to miało ono zostać dokonane przez Polind, a ja nie mam z tym nic wspólnego. Zadziwiająco niesmaczne były także oskarżenia w jednej ze śląskich gazet wobec Andrzeja Daszka, byłego szefa Polindu, wielkiego kibica i przyjaciela Górnika. Ten człowiek przecież nie żyje, a o zmarłych mówi się dobrze albo wcale!
Co tu więcej dodawać. Jeśli w mieście mnie nie chcą, to przyjmuję to do wiadomości i mocno się nad tym zastanowię...
To, czy mam akcje, czy są one zadłużone, czy nie, to przecież wyłącznie moja prywatna sprawa. Podam tylko kilka faktów dotyczących funkcjonowania Górnika za moich czasów: klub nie powiela długów, jak było to dawniej, solidnie spłaca raty do ZUS-u i Urzędu Skarbowego, ma przyszłość sportową, nie przynosi strat, trzy lata z rzędu audyt spółki jest na plusie. Co do podwyższenia kapitału, to miało ono zostać dokonane przez Polind, a ja nie mam z tym nic wspólnego. Zadziwiająco niesmaczne były także oskarżenia w jednej ze śląskich gazet wobec Andrzeja Daszka, byłego szefa Polindu, wielkiego kibica i przyjaciela Górnika. Ten człowiek przecież nie żyje, a o zmarłych mówi się dobrze albo wcale!
Co tu więcej dodawać. Jeśli w mieście mnie nie chcą, to przyjmuję to do wiadomości i mocno się nad tym zastanowię...
Górnik Zabrze ma coraz większe kłopoty. W sądach toczą się sprawy o należności sprzed lat, które w sumie dotyczą blisko 2 mln zł. Z sądowym pozwem wystąpiła niedawno gmina Zabrze (wspominaliśmy o tym przy okazji oświadczenia prezydenta Jerzego Gołubowicza). MOSiR domaga się zwrotu blisko 400 tys. zł. - Sytuacja jest absurdalna, bo MOSIR, który występuje z roszczeniem, to przecież akcjonariusz Górnika! W dodatku czek przedstawiciel supermarketu Carrefour wystawił na Górnika Zabrze, a miasto było tylko w tej sprawie pośrednikiem - mówi Marek Koźmiński, właściciel klubu. Swoich pieniędzy na drodze sądowej domaga się ponadto Stanisław Płoskoń, poprzedni szef Górnika, który chce uzyskać pieniądze za sprzedanych przez Górnika trzech piłkarzy - Tomasza Sobczaka, Andrzeja Bledzewskiego i Piotra Gierczaka. - To kwota, która z odsetkami wynosi ponad 1,5 mln zł. Zamierzam ją wyegzekwować od spółki - mówi Płoskoń. Dodatkowo wciąż nierozwiązana jest sprawa długu Górnika wobec Gwarka, a to kolejny prawie milion złotych. - Takich spraw mogę wyliczyć ze dwadzieścia. O żadnej nie wiedziałem, gdy przejmowałem klub. Wszystkie wydarzyły się przed moim przejściem do Zabrza - przekonuje Koźmiński. Trwa jednocześnie spory ruch wokół zabrzańskich piłkarzy. Zainteresowanych klubów nie brakuje. Na testach w płockiej Wiśle pojawił się Wojciech Okińczyc, z kolei bramkarz Bartosz Białkowski, który za kilka tygodni będzie pełnoletni, zamierza podpisać kontrakt z nowym klubem. Podobno zawodnik ma konkretną ofertę z Bundesligi. W tej sytuacji Górnik powinien otrzymać ekwiwalent za wyszkolenie piłkarza. Blisko zmiany barw klubowych są także Michał Chałbiński i Michał Karwan. O tego drugiego oficjalne zapytanie do Górnika skierowała Legia Warszawa. A dodatkowo brazylijskim obrońcą Hernanim zainteresowana jest krakowska Wisła. Do końca czerwca powinny się wyjaśnić wszystkie wspomniane kontraktowe porozumienia. Do końca miesiąca decyzję co do swojego dalszego posiadania akcji Górnika ma podjąć Marek Koźmiński. - Wciąż się zastanawiam, ale kolejne pojawiające się fakty i dziwne długi na pewno mi tej sprawy nie ułatwiają - mówi właściciel Górnika. W piątek Górnik gra sparingowy mecz na Słowacji. Rywalem będzie pierwszoligowy Ružomberok (w środku tabeli), który od nowego sezonu trenować ma znany z naszej ekstraklasy Dušan Radolský. Zabrzanie testować mają czterech zawodników: Michała Protasewicza, Brazylijczyka Luisa Fábio Gomesa, Bułgara Iwajło Emiłowa i 22-letniego pomocnika Carbo Gliwice Radosława Pielkę. - To dla nas ważny sprawdzian przed ostatnimi dwoma meczami ekstraklasy. Liczę na duże zaangażowanie piłkarzy - mówi trener Marek Wleciałowski.
Z Łodzi nadchodzą sygnały, że jeszcze w tym tygodniu na rozmowach w sprawie przejęcia części akcji miejscowego ŁKS-u pojawić się ma Zbigniew lub Marek Koźmiński. Przed kilku dniami Maciej Jędraszek oddał w ręce Stowarzyszenia ŁKS swoje udziały w spółce ŁKS SSA, zrezygnował jednocześnie z dalszego sponsorowania sekcji piłki nożnej. Akcje Stowarzyszeniu przekazał również Daniel Goszczyński, jednak on pozostaje głównym sponsorem piłkarskiej drużyny naszego klubu. Obecnie cały pakiet udziałów ŁKS-u jest w rękach Stowarzyszenia, które w najbliższym czasie dokona ponownego ich podziału. Jeśli Daniel Goszczyński pozostanie jedynym sponsorem, to otrzyma on 99 proc., natomiast jeśli znajdzie się inny udziałowiec, to wtedy akcje zostaną podzielone. Podobno jutro bądź pojutrze w Łodzi ma się pojawić Koźmiński i przeprowadzić wstępne rozmowy w tej sprawie. Zamiast wyłożenia gotówki za wspomnianą część akcji (ok. 30 proc.) "Koza" miałby przekazać ŁKS-owi kilku swoich piłkarzy. Poprzednio podobne sygnały o przenosinach Koźmińskich dochodziły już z Wrocławia, Ostrowca i Zielonej Góry, gdzie Marek Koźmiński planował rzekomo przenieść część swoich zawodników. W każdym z tych miast Marek Koźmiński się pojawiał, a jak potwierdzali miejscowi działacze, prowadził rozmowy w sprawie przekazania piłkarzy. Na czwartkowym spotkaniu w Urzędzie Miejskim w Zabrzu Zbigniew Koźmiński zaprzeczył. - To plotki. Żadnych takich rozmów czy ustaleń nie ma. Proszę w to nie wierzyć - zapewnił kibiców i prezydenta miasta prezes Górnika.
dareknh pisze:Jeden drugiemu cisnie, niech kazdy pierw popatrzy na swoje wpisy ....jesli by to robil i sam siebie upominal to forum by bylo bez zarzutów i spin!
Swieta prawda, a pozatym 90% uzytkownikow forum nie ma zamiaru czytac prywatnych pogaduszek miedzy 2-3 uzytkownikami
od swych narodzin przez wszystkie lata
NA ZAWSZE Hutnik
powstrzyma nas tylko koniec świata
BYLISMY - JESTESMY - BEDZIEMY
NA ZAWSZE Hutnik
powstrzyma nas tylko koniec świata
BYLISMY - JESTESMY - BEDZIEMY
Chat z Kozminskim (fragmenty)
Wysłany: Wtorek 09 Listopad 2004 17:25
--------------------------------------------------------------------------------
Maksio28: Nie ciągnie pana do gry na boisku?
Marek Koźmiński: Już nie, jeszcze 1.5 roku temu tak.
ewelina_maz: Jaki jest twój wymarzony klub w którym chciałbyś zagrać? i dlaczego?
Marek Koźmiński: AC Milan, ale niestety się nie udało.
**_zipcha_**: W gazetach pojawiła się informacja, że został zwolniony Leszek Brzeziński, a widziałem go na bieżni podczas ostatniego meczu z Wisłą, Jaka jest prawda ?
Marek Koźmiński: Leszek Brzeziński jest zwolniony, ale na meczach u siebie spełnia funkcję oficera technicznego.
MICKEY-wolny: Co pan sądzi na temat zwolnienia Jerzego Engela po mistrzostwach świata. A może komuś nie podobała się jego osoba?
Marek Koźmiński: Błąd! Potwierdziły to następne dwa lata. Polska nie jest Brazylią, nie mamy graczy europejskiego formatu. Teraz znów grają Ci sami.
Szymek_Krk: Chciałbym dowiedzieć się o nastrojach panujących w drużynie Górnika po niedzielnej porażce z Wisłą?
Marek Koźmiński: Są przygnębieni, ale nie są załamani. Zdają sobie sprawę, że mecze z Legią, Wisłą i Groclinem są ciężkie.
Misiak_on: Kogo pan zatrudni po odejściu Liczki? Może Kubickiego? Liczka pójdzie do Wisły, Kasperczak może do Legii (prędzej Wdowczyk) a Kubicki do Górnika... Co pan na to?
Marek Koźmiński: Zła układanka. Kasperczak w Wiśle, Liczka w Górniku, a Kubicki - ????
Adi_18_D.G: Czy zastanawiał się kiedyś pan nad objęciem stanowiska selekcjonera kadry narodowej?
Marek Koźmiński: Nie i nie będę się zastanawiał.
damian_śląsk: Nie trzeba byłoby kupić nowego bramkarza?
Marek Koźmiński: Na to pytanie sobie odpowiemy po zakończeniu rundy i kiedy dowiemy się jaką karę PZPN wymierzy Piotrowi Lechowi.
Ryzy_z_Poremby: Panie Marku co Pan sądzi o ostatnich wyczynach Piotra Lecha?
Marek Koźmiński: Taki profesjonalista jak on, nie może robić takich ogromnych błędów, za które płaci on, ale też i cała drużyna. Trzeba jednak to g... zjeść.
BYNO_KSG_\G/: W trzech meczach (Groclin, Legia, Wisła) widziane zostały tragiczne błędy sędziów. Co PZPN powinien zrobić aby poziom sędziowania się zwiększył.
Marek Koźmiński: Każdy powinien płacić za błędy. Powinien ich chyba surowej oceniać. Błąd może popełnić każdy. Ale jeśli jest to nagminne i przeciwko jednej drużynie to trzeba coś z tym zrobić. Zdziwiła mnie decyzja Wydziału Sędziowskiego o panu Cwalinie i z tego co wiem zdziwiła też prezesa Listkiewicza.
Maksio28: Jak pan ocenia sędziów w Polsce w stosunku do ich włoskich kolegów?
Marek Koźmiński: W Polsce za mało dają grać, za dużo sędziowie są pierwszymi autorami widowiska.
pitakkkk: Jak Pan ocenia przyszłość juniorów z Zabrza? Jest wśród nich chociaż kilku obiecujących się talentów?
Marek Koźmiński: Jest kilku piłkarzy bardzo interesujących, ale jeszcze przed nimi dużo pracy. Jesteśmy na to bardzo uczuleni.
hutnik_kraków_NH: Lubi pan prezesa PZPN ?
Marek Koźmiński: Szanuje prezesa PZPN, ale uważam, że piłka powinna iść bardziej w stronę większej "europejskości".
sqbi007: Co według pana powinno się zmienić, żeby ekstraklasa była bardziej interesująca. Więcej trzeba grać, w całym świecie gra się więcej meczy. No i więcej pieniędzy. Mówi się, że Wisła to mocarstwo z 6.5 mln euro, a Sparta Praga ma 15 mln euro.
Marek Koźmiński: Lepsza infrastruktura, państwo nie łoży na obiekty - przykłady Turcji i Grecji. Bez pieniędzy nic nie zrobimy.
zagl: Panie Marku, a czemu Pan nie zainwestował w Zagłębie Sosnowiec, wg mnie była to zdecydowanie lepsza inwestycja pod każdym względem (organizacyjnym,kibicowskim jak i władz miasta)?!
Marek Koźmiński: Górnik jest Górnik, z całym szacunkiem dla Zagłębia?
on_22_wesoly: Co sądzi Pan o zakazie sponsorowania sportu przez koncerny tytoniowe?
Marek Koźmiński: Za dużo jest tych zakazów. Nie można reklamować tytoniu, piwa i czego jeszcze, może prezerwatyw? Co mamy reklamować soczki dla dzieci?
kr_robert: Panie Marku czemu nie zdecydował się Pan zainwestować w Krakowski Hutnik, w którym pan lubię zaczynał swoją karierę?
Marek Koźmiński: Miałem szansę zainwestować w 1. ligowy, utytułowany klub, Grałem tam, znałem ten klub od wewnątrz, Ale kto wie? Choć Hutnik jest już czyjś, ale kto wie?
on_zabrze_19*: Czy ma pan zamiar sprowadzić do Górnika drugiego syna trenera Liczki?
Marek Koźmiński: Oczywiście, jak będę miał możliwość finansową to tak, ale to jest mało realne. Takiego piłkarza w Polsce nie ma.
bolecss: Jak Pan myśli, sprawdzi się czarny scenariusz, że nie będzie śląskich drużyn w 1 lidze i nie będzie np. derbów Ruch-Górnik?
Marek Koźmiński: Mam nadzieję, że nie, ale śląski biznes jest daleki od zainteresowania się futbolem we własnym regionie. W 1. lidze ostatnie 3. miejsce zajmują drużyny śląskie i w 2. lidze to samo. To nie jest przypadek.
Wysłany: Wtorek 09 Listopad 2004 17:25
--------------------------------------------------------------------------------
Maksio28: Nie ciągnie pana do gry na boisku?
Marek Koźmiński: Już nie, jeszcze 1.5 roku temu tak.
ewelina_maz: Jaki jest twój wymarzony klub w którym chciałbyś zagrać? i dlaczego?
Marek Koźmiński: AC Milan, ale niestety się nie udało.
**_zipcha_**: W gazetach pojawiła się informacja, że został zwolniony Leszek Brzeziński, a widziałem go na bieżni podczas ostatniego meczu z Wisłą, Jaka jest prawda ?
Marek Koźmiński: Leszek Brzeziński jest zwolniony, ale na meczach u siebie spełnia funkcję oficera technicznego.
MICKEY-wolny: Co pan sądzi na temat zwolnienia Jerzego Engela po mistrzostwach świata. A może komuś nie podobała się jego osoba?
Marek Koźmiński: Błąd! Potwierdziły to następne dwa lata. Polska nie jest Brazylią, nie mamy graczy europejskiego formatu. Teraz znów grają Ci sami.
Szymek_Krk: Chciałbym dowiedzieć się o nastrojach panujących w drużynie Górnika po niedzielnej porażce z Wisłą?
Marek Koźmiński: Są przygnębieni, ale nie są załamani. Zdają sobie sprawę, że mecze z Legią, Wisłą i Groclinem są ciężkie.
Misiak_on: Kogo pan zatrudni po odejściu Liczki? Może Kubickiego? Liczka pójdzie do Wisły, Kasperczak może do Legii (prędzej Wdowczyk) a Kubicki do Górnika... Co pan na to?
Marek Koźmiński: Zła układanka. Kasperczak w Wiśle, Liczka w Górniku, a Kubicki - ????
Adi_18_D.G: Czy zastanawiał się kiedyś pan nad objęciem stanowiska selekcjonera kadry narodowej?
Marek Koźmiński: Nie i nie będę się zastanawiał.
damian_śląsk: Nie trzeba byłoby kupić nowego bramkarza?
Marek Koźmiński: Na to pytanie sobie odpowiemy po zakończeniu rundy i kiedy dowiemy się jaką karę PZPN wymierzy Piotrowi Lechowi.
Ryzy_z_Poremby: Panie Marku co Pan sądzi o ostatnich wyczynach Piotra Lecha?
Marek Koźmiński: Taki profesjonalista jak on, nie może robić takich ogromnych błędów, za które płaci on, ale też i cała drużyna. Trzeba jednak to g... zjeść.
BYNO_KSG_\G/: W trzech meczach (Groclin, Legia, Wisła) widziane zostały tragiczne błędy sędziów. Co PZPN powinien zrobić aby poziom sędziowania się zwiększył.
Marek Koźmiński: Każdy powinien płacić za błędy. Powinien ich chyba surowej oceniać. Błąd może popełnić każdy. Ale jeśli jest to nagminne i przeciwko jednej drużynie to trzeba coś z tym zrobić. Zdziwiła mnie decyzja Wydziału Sędziowskiego o panu Cwalinie i z tego co wiem zdziwiła też prezesa Listkiewicza.
Maksio28: Jak pan ocenia sędziów w Polsce w stosunku do ich włoskich kolegów?
Marek Koźmiński: W Polsce za mało dają grać, za dużo sędziowie są pierwszymi autorami widowiska.
pitakkkk: Jak Pan ocenia przyszłość juniorów z Zabrza? Jest wśród nich chociaż kilku obiecujących się talentów?
Marek Koźmiński: Jest kilku piłkarzy bardzo interesujących, ale jeszcze przed nimi dużo pracy. Jesteśmy na to bardzo uczuleni.
hutnik_kraków_NH: Lubi pan prezesa PZPN ?
Marek Koźmiński: Szanuje prezesa PZPN, ale uważam, że piłka powinna iść bardziej w stronę większej "europejskości".
sqbi007: Co według pana powinno się zmienić, żeby ekstraklasa była bardziej interesująca. Więcej trzeba grać, w całym świecie gra się więcej meczy. No i więcej pieniędzy. Mówi się, że Wisła to mocarstwo z 6.5 mln euro, a Sparta Praga ma 15 mln euro.
Marek Koźmiński: Lepsza infrastruktura, państwo nie łoży na obiekty - przykłady Turcji i Grecji. Bez pieniędzy nic nie zrobimy.
zagl: Panie Marku, a czemu Pan nie zainwestował w Zagłębie Sosnowiec, wg mnie była to zdecydowanie lepsza inwestycja pod każdym względem (organizacyjnym,kibicowskim jak i władz miasta)?!
Marek Koźmiński: Górnik jest Górnik, z całym szacunkiem dla Zagłębia?
on_22_wesoly: Co sądzi Pan o zakazie sponsorowania sportu przez koncerny tytoniowe?
Marek Koźmiński: Za dużo jest tych zakazów. Nie można reklamować tytoniu, piwa i czego jeszcze, może prezerwatyw? Co mamy reklamować soczki dla dzieci?
kr_robert: Panie Marku czemu nie zdecydował się Pan zainwestować w Krakowski Hutnik, w którym pan lubię zaczynał swoją karierę?
Marek Koźmiński: Miałem szansę zainwestować w 1. ligowy, utytułowany klub, Grałem tam, znałem ten klub od wewnątrz, Ale kto wie? Choć Hutnik jest już czyjś, ale kto wie?
on_zabrze_19*: Czy ma pan zamiar sprowadzić do Górnika drugiego syna trenera Liczki?
Marek Koźmiński: Oczywiście, jak będę miał możliwość finansową to tak, ale to jest mało realne. Takiego piłkarza w Polsce nie ma.
bolecss: Jak Pan myśli, sprawdzi się czarny scenariusz, że nie będzie śląskich drużyn w 1 lidze i nie będzie np. derbów Ruch-Górnik?
Marek Koźmiński: Mam nadzieję, że nie, ale śląski biznes jest daleki od zainteresowania się futbolem we własnym regionie. W 1. lidze ostatnie 3. miejsce zajmują drużyny śląskie i w 2. lidze to samo. To nie jest przypadek.
Wiara Czyni Cuda
Hutnik NovaHuta
Hutnik NovaHuta