PRZYSZŁOŚĆ KS Hutnik KRAKÓW

[patryk]

Niestety te Święta będą naprawdę smutne... Aż żal patrzeć na to co się dzieje...
Jedno jest pewne - niezależnie od tego, co przyniesie jutro....
Dla mnie zawsze......


.........BYŁ BĘDZIE JEST Hutnik HKS!!!!!!!!

[BOBASBK]

http://krakow.[usuwamy]/krakow/1,35800, ... tnika.html

[Oro]

Ultimatum piłkarzy Hutnika

Proszący o anonimowość piłkarz: - Z takim zarządem Hutnik nie ma żadnych perspektyw. Psychicznie nie da się tego już dłużej wytrzymać.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

Oczywiście, piłkarzom lepiej pasowałby zarząd, który nie ważne jakim kosztem i jaki wzrost zadłużenia firmy by to za sobą niosło, zamiast starać się nie pogłębiać finansowego dołka płaciłby im pieniążki na czas. A że dług wynosiłby już nie 5 mln, ale np. 5,3 mln, a za kolejne pół roku np. 5,7 mln ich nie obchodzi. Rozumiem, że każdego najbardziej boli własna kieszeń, ale trochę rozsądku jednak nie zaszkodzi. Niech kopaczom nie wydaje się, że są tacy wyjątkowi - rozumiałbym, gdyby zarząd płacił sobie niebotyczne sumy i dlatego nie płacił piłkarzom, ale niech będą uprzejmi wreszcie pojąć (niezależnie od tego, czy mają maturę, czy nie nie powinno być to dla nich zbyt trudne), że zarząd sam od 7 miesięcy nie dostał wypłaty, a prezes Oraczewski niebezpiecznie zbliża się do granicy, za którą znajduje się już tylko KRD. Bogatsze od Hutnika firmy mają kłopoty z płynnością finansową, bo zleceń na rynku brak, ale Ci wymagają cudów. Niech napiszą list do św. Mikołaja, może ześle im cud.

To co napisałem może się wam podobać, może się nie podobać, ale uważam powyższe bo niezmiernie nie lubię jak ktoś, kto rozum ma w nogach zabiera się za mędrkowanie.


PS. Żeby nie było żadnych niedomówień bądź przekłamań.

1) Wszystko napisane powyżej to prywatna opinia moja, Ora, nie mająca nic wspólnego z danymi podawanymi przez Informację.
2) To co napisałem nie ma nic wspólnego z tym, co uważa prezes Oraczewski - jak już wielokrotnie tu napisano jest on ode mnie lepszym człowiekiem, z którym to stwierdzeniem zgadzam się w całej rozciągłości.

[Dark]

Ultimatum piłkarzy Hutnika

Proszący o anonimowość piłkarz: - Z takim zarządem Hutnik nie ma żadnych perspektyw. Psychicznie nie da się tego już dłużej wytrzymać.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

Oczywiście, piłkarzom lepiej pasowałby zarząd, który nie ważne jakim kosztem i jaki wzrost zadłużenia firmy by to za sobą niosło, zamiast starać się nie pogłębiać finansowego dołka płaciłby im pieniążki na czas. A że dług wynosiłby już nie 5 mln, ale np. 5,3 mln, a za kolejne pół roku np. 5,7 mln ich nie obchodzi. Rozumiem, że każdego najbardziej boli własna kieszeń, ale trochę rozsądku jednak nie zaszkodzi. Niech kopaczom nie wydaje się, że są tacy wyjątkowi - rozumiałbym, gdyby zarząd płacił sobie niebotyczne sumy i dlatego nie płacił piłkarzom, ale niech będą uprzejmi wreszcie pojąć (niezależnie od tego, czy mają maturę, czy nie nie powinno być to dla nich zbyt trudne), że zarząd sam od 7 miesięcy nie dostał wypłaty, a prezes Oraczewski niebezpiecznie zbliża się do granicy, za którą znajduje się już tylko KRD. Bogatsze od Hutnika firmy mają kłopoty z płynnością finansową, bo zleceń na rynku brak, ale Ci wymagają cudów. Niech napiszą list do św. Mikołaja, może ześle im cud.

To co napisałem może się wam podobać, może się nie podobać, ale uważam powyższe bo niezmiernie nie lubię jak ktoś, kto rozum ma w nogach zabiera się za mędrkowanie.


PS. Żeby nie było żadnych niedomówień bądź przekłamań.

1) Wszystko napisane powyżej to prywatna opinia moja, Ora, nie mająca nic wspólnego z danymi podawanymi przez Informację.
2) To co napisałem nie ma nic wspólnego z tym, co uważa prezes Oraczewski - jak już wielokrotnie tu napisano jest on ode mnie lepszym człowiekiem, z którym to stwierdzeniem zgadzam się w całej rozciągłości.

Weź chłopie lepiej już nic nie pisz...

[flagus]

[oro]
Niech kopaczom nie wydaje się, że są tacy wyjątkowi - rozumiałbym, gdyby zarząd płacił sobie niebotyczne sumy i dlatego nie płacił piłkarzom, ale niech będą uprzejmi wreszcie pojąć (niezależnie od tego, czy mają maturę, czy nie nie powinno być to dla nich zbyt trudne)

Pojechałeś kolego po całości

[Junior]

To co napisałem może się wam podobać, może się nie podobać, ale uważam powyższe bo niezmiernie nie lubię jak ktoś, kto rozum ma w nogach zabiera się za mędrkowanie.

Niby rozum w nogach a po tym co piszesz to widac że nie jeden z nich jest mądrzejszy od ciebie, więc weź już nic nie pisz.
Co ty myślisz że masz studia skończone to będziesz radził piłkarzom czy mogą się domaga swoich, zarobionych na boisku pieniędzy?

W przeciwieństwi do zarządu oni wykonują swoja prace jak należy

[viki]

Pokora to piękna cecha, królewska. Niemniej bardzo rzadka.

Pan Oro chce być najwyraźniej takim osobnikiem, którego wszyscy poważają za merytorykę, ale którego na płaszczyźnie relacji międzyludzkich uważają za kawał buca, chama i ordynusa.

Kazdy jest kowalem własnego losu. I wizerunku.

[flagus]

To co napisałem może się wam podobać, może się nie podobać, ale uważam powyższe bo niezmiernie nie lubię jak ktoś, kto rozum ma w nogach zabiera się za mędrkowanie.

Niby rozum w nogach a po tym co piszesz to widac że nie jeden z nich jest mądrzejszy od ciebie, więc weź już nic nie pisz.
Co ty myślisz że masz studia skończone to będziesz radził piłkarzom czy mogą się domaga swoich, zarobionych na boisku pieniędzy?

W przeciwieństwi do zarządu oni wykonują swoja prace jak należy

Oro jeśli dobrze Cię zrozumiałem
1. Po chuj wychodzili na boisko, przed sezonem trzeba było powiedzieć nie ma kasy nie grajcie bo tylko zadłużacie klub
2. A jak już wyszli na boisko po chuj prawie wszystko wygrali, znowu zadłużyli klub (premie za zwycięstwa jeśli takie są)
3. Trzeba było powiedzieć panowie nie będzie pieniędzy postawcie na swoją porażkę 500 zł przy kursie 10-1 będziecie mieli 5000 podzielicie się.
Stawka mała więc nikt nie będzie podejrzewał.
Oro nie spodziewałem się że możesz napisać coś tak podłego że nasz piłkarz ma rozum w nogach. Musiałem przeczytać to kilka razy żeby w to uwierzyć. Smutne.

[viki]

A w kontekście zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia brak odrobiny empatii wobec piłkarzy, którzy pracowali b. dobrze a kasy od 7 miesięcy nie powąchali, to już wyjatkowej klasy skurwienie. Sorry Oro za przykre (?*) słowa, ale tak to widzę. Masz wiedzę, potrafisz przekonywać, uzasadniać itd. Ale serca nie masz. Podobno patolodzy z Collegium Medicum UJ już wypytują o możliwość przebadania Ciebie - człowieka bez serca.

*chociaż wiem, że Ciebie to jebie, prawda?

[dcure]

Oro przez okres twoich wpisów starałem się ciebie zrozumieć ale w tym wypadku jest mi niezmiernie trudno:
- piłkarze nie żądają kasy za nic tylko za wykonaną pracę, nie chcą więcej niż to co zarząd z nimi podpisał na kontrakcie.
- to nie piłkarze zadłużyli ten klub
- tłumaczenie że piłkarze nie powinni się ubiegać o swoje bo spółka nie ma kasy to jest odrobinę nie poważne, a co ich to obchodzi oni nie przyszli tu pobiegać sobie i pograć w nogę to jest ich zawód; a ty chcesz chyba żeby pikarze powiedzieli że rezygnują z kasy która zarobili, rozumiem że zbliżają się święta i żądasz żeby piłkarze jak święty Mikołaj podarowali te pieniądze
- uważam że powinieneś przeprosić za swój wpis, że cie poniosło,itp

[Oro]

flagus, viki, dcure cokolwiek nie zostanie przeze mnie napisane i tak mi pewnie nie uwierzycie.

Przed sezonem nie tak to miało wyglądać: miał pomóc Gil, mieli pomóc właściciele, miało pomóc miasto... Nie mówię, że mieli dawać wprost pieniądze, ale Gil miał załatwiać kontakty, właściciele pomagać załatwiać zlecenia, miasto miało dać zarobić na przebudowie stadionu... a jak przyszło co do czego to wszędzie stanęła ściana, od której prezes się odbił.

Cały czas źle mnie rozumiecie: nie mam pretensji, że piłkarze domagają się swoich pieniędzy, bo na nie zasłużyli ani nie sugeruję im, żeby się ich zrzekli. Rozumiem, że wystosowali pismo, jakie wystosowali, rozumiem, że chcą rozwiązać kontrakty - nie są altruistami. Ale jeśli jeden z drugim posuwa się do obrażania zarządu i ocenia jego działania tylko przez pryzmat własnej kieszeni to stwierdzam, że takiemu komuś co najmniej zabrakło wyobraźni, co w moich kategoriach śmiem nazywać głupotą i nie boję się tego wyrazić. Abstrahując zupełnie od tego, że to nie jest rola zawodnika. I to mnie właśnie irytuje, że ktoś, kto nie ma o tym bladego pojęcia kreuje się na alfę i omegę. Nie wspominając już o kreowaniu się na jedynych poszkodowanych. Dlatego zapewne wybuchłem. Choć wcale nie oczekuję, że zechcecie to zrozumieć. Tak czy inaczej przepraszać nikogo nie zamierzam. Nie jestem jedynym, który (być może) powinien.

Rozumiem, że święta itd., ale czy którykolwiek z piłkarzy albo z Was, drodzy lub mniej drodzy koledzy z forum zastanowił się co prezes ma zrobić na święta? Z góry informuję, że nie pobiera wojskowej emerytury jak co niektórzy pracownicy klubu i ta praca jest jego JEDYNYM źródłem utrzymania. Ale przecież Was to nie obchodzi, że on też nie dostał pensji od 7 miesięcy, piłkarze są w tej sytuacji pokrzywdzeni, ale Waszym zdaniem prezes ma obowiązek jebania za darmo, tak? No to ja się z Wami po prostu nie zgadzam. I mogę Wam obiecać, że zrobię wszystko, żeby rzucił tę robotę jak najprędzej. Skoro piłkarzom wolno to jemu też. Szczęście mojej rodziny jest dla mnie ważne o wiele bardziej niż szczęście Was wszystkich razem wziętych.

-> viki
W Katedrze Medycyny Sądowej CM UJ są świetni ludzie, z przyjemnością oddam im swoje zwłoki i niech szukają czego chcą. Cieszę się, że uważasz mnie za osobę merytoryczną - to zwykle broni się samo. Co uważacie o mnie osobiście - to Wasz problem, na szczęście sumę człowieka mierzy się czymś więcej, niż tylko wypowiedziami na forum.

[MISIEK72]

Napisałem już kiedyś w tym temacie. Niestety mój czarny scenariusz sie spełnił. Co mozna dodać? Chyba tylko jedno :szmaty,szmaty,szmaty. Powiem szczerze, ze ta bajeczka o inwestorach od początku budziła nieufność. Wymyślili 3 inwestorów,później niby 1 sie wycofał, pozostało niby jeszcze 2 do wycofania sie, a czas leci. Teraz juz nawet nikt zbytnio nie ukrywa w wypowiedziach , ze inwestorzy nie istnieja.Oraczewski legitymizuje wszystkie dzialania włascicieli jako prezes, a syn na forum jest jego adwokatem.
Jak przeczytałem to to kurwa spadłem z krzesła:
"...Andrzej Szmyt, wiceprezes klubu, rozwiewa nadzieje na spełnienie ultimatum: - Do poniedziałku na pewno nie znajdziemy pieniędzy. Co wtedy? Rozumiem ich żądania, ale liczymy, że pomogą nam, by sport na Suchych Stawach nie zniknął. ..."

Tak jak pisałem wcześniej , ze to gówno SSA, to nie jest nasza bajka.
Hutnik zawsze był, na razie go nie ma, ale bedzie napewno.
I jest tylko jedna opcja Hutnik 2010 Nowa Huta. Nawt od C klasy.
Trzeba jeszcze doprowadzic , do tego zeby te łajzy nie zobaczyły nawet złotówki. Lepiej zeby WC grały za darmo na Suchych Stawach.

[Junior]

Ale przecież Was to nie obchodzi, że on też nie dostał pensji od 7 miesięcy, piłkarze są w tej sytuacji pokrzywdzeni, ale Waszym zdaniem prezes ma obowiązek jebania za darmo, tak? No to ja się z Wami po prostu nie zgadzam.

Piłkarze wykonali swoją prace wzorowo, są widoczne efekty - należy się wynagrodzenie

Zarząd wykonał swoja prace chocby dostatecznie? Może i się starali i jakieś wynagrodzenie też się należy cho efektów nie widac. Jednak jeżeli komuś należą sie piedniadze za wysilek i wykonana w przeciagu paru ostatnich miesięcy prace i efekty tej pracy, to w Hutniku są to piłkarze i trenerzy a nie Szmyt Oraczewski i reszta nieudolnych "działaczy"

[dcure]

Oro zauważ że nikt na forum nie twierdzi że Prezes bierze kasę, sytuacja w Hutniku jest smutna, ale obrażanie piłkarzy, przez Ciebie jest niesprawiedliwe, wedle tego co piszesz wychodzi że:
- piłkarze upominając się publicznie o swoje, czynią niesłusznie.
- prezes nie bierze kasy to i piłkarze nie muszą
Zauważ też że piłkarze byli nie raz mamieni obietnicą wyrównania zaległości wobec nich ,podawano nawet konkretne daty, więc nie dziw się że czara goryczy się w pewnym momencie przelała.
Ps. jeżeli jednak kasa się znajdzie apeluje o nie wypłacanie pensji Szmitowi

[viki]

Tak Oro, uważam, że jesteś merytoryczny, pragmatyczny itd. niemniej przyjmując ogląd sytuacji wedle Twojego "stylu" i podział na wyłącznie biel i czerń bez skali szarości napiszę:
- piłkarze mieli grać i... grali, że ho, ho! Wniosek: kasa im się nalezy.
- Zarząd miał uratować HKSSA i... Wniosek: kasa im się nie należy, gdyż efektów brak.

Popatrz, jaki świat jest w takim ujęciu prosty.