Hutnik-Stal Stalowa Wola (pilkarsko)

Tematy piłkarskie (do 2010 r.)

Moderatorzy: dUfio, majlech

Oro
Posty: 463
Rejestracja: czw paź 14, 2004 9:22 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Oro » śr kwie 12, 2006 10:12 pm

Jak się cały mecz stoi, to nie można wygrać meczu, Stal nie była lepsza w elementach piłkarskich, chłopy się w obronie ładnie gubiły, ale jak nasze "asiory" myślały, że przyjechało następne Busko co się będzie kopać w czoło a bramki wpadną same to się chyba troszke zawiedli. Stal biegała, walczyła, wydawało się, że ich więcej na boisku jest. Można wygrac, przegrac czy zremisować, ale w każdym meczu trzeba walczyć, stać to może chuj, kiedy potrzeba, piłkarze mają ZAPIERDALAC, bo biorą za to pieniądze.

chwwdk
Posty: 59
Rejestracja: czw kwie 21, 2005 12:42 am

Postautor: chwwdk » śr kwie 12, 2006 11:17 pm

JAk slsyze ze MAdejski zagral dobrze na swoim poziomie to mnie smiech ogrania bo dzis to on sie kopal po czole strasznie, Stolarz fajnei ze strzeliles bramke bardzo ladna ale zacznij pomagac kolegom na boisku jak mozna mowic ze PAzdanek dobry wystep skoro zawalil bramke przy udziale wyzej wymienionego kolegi, Wiącek bardzo dobry mecz wiec mi Tomusiu nie piernicz ze zle wybija rogi bo dzis najlepszy na boisku, Ciekawi mnie natomiast czemu Kaczor sie nie wlacza do przodu bo ma straszna smykalke w grze ofensywnej o ile w 1 polowie naprawde calkiem niezly wystep to w drugiej stal na polowie, nie wiem moze taka taktyka w taki mrazie gratuluje panie Kasperczyk, Kępa moim zdaniem slabszy wystep zarowno jak stanula i Lipecki chociaz on jak zwykle bardzo waleczeny chociaz obiektynie przynam ze dzis srodek slabiej. NA koniec Jeziorek on calkiem pozytywny wystep byle tak dalej Slawek. I nie oceniajcie jak sie nie znacie bo skzoda mi tego Dutki czy zagra dobrze czy zle to i tak go zwyzywacie jestescie hipokrytami moze zamiast slow Ty blaznie co Ty grasz to dodjacie chlopakom slow otuchy bo oni naprawde w pilke potrafia grac wiem bo z niejdnym gralem na asfalcie haha a winy szukalbym rowniez u trenera i jego taktyce , a twoje slowa Tomek 1950 odbieram raczej jako frustracje bo nie oddaje tego co dzialo sie na bosiku wiecej obiektywizmu nie szkukaj tylko dobrych zagran u jaksi zawodniikow a zlych u innych graczy! Panowie nadal wieze w 2 LIGE do zobaczenia Tłokach bo nieststy nie dam rady urwac sie do ZAmoscia (Zona, dziecko Swieta )

HZA_Hutnik
Posty: 1522
Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 1:24 pm

Postautor: HZA_Hutnik » śr kwie 12, 2006 11:52 pm

Ogólnie drużyna zagrała słabo!! Na plus zagrał Wiącek, a na wielki minus Orłowski. Reszta na słabym poziomie.

Martwi, że w momencie braku: Jarosza i Antasa nie ma kto zagrać z przodu w parze z Wiąckiem. Choć tu można to było rozwiązać inaczej. Dutka poprosił sam o zmianę z powodu kontuzji. I tutaj powinien wejść albo ktoś z obrońców (Gawlik, Niechciał, Błachacz), a Kępa przejść do przodu. Bądź ewentualnie Piotrowicz i przesunąć Madeja do ataku. Tak czy siak rozwiązanie z Orłowskim najgorsze z możliwych.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3923
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw kwie 13, 2006 1:19 am

Tomek1950 pisze:Jeziorek to sie kompromituje,bo najpierw przyjmuej sobie pilke zamiast wybic do przodu a potem kopie piłki po autach.Kaczor to wogole niewiem co robic w podstawowym skladzie wogole zero woli walki,biega tak jakby mu sie niechcialo,a jedyne zagrania jego to sa albo do tylu albo do kolegi obok zeby jak najszybciej sie pozbyc piłki.Co do Orłowskiego to niewiem skad wzieli tego typa przeciez on ma problemy z przyjeciem pilki,a jak juz przyjmie to niewie co ma z nia zrobic.Dzis Stolarz walczył,Madejski jak zawsze starał sie ale juz nieraz przesadza z tym kiwanie choc nieraz co ma zrobic jak 2 zawodnikow Hutnika oprocz niego jest w ataku a reszta w okolicach polowy boiska,Kepa poraz kolejny rozegral dobry mecz,Pazdan tez trzeba przyznac ze niezle sie spisuje w obronie,Wiacka tez mozna pochwalic chco krew mnie zalewala potem jak zastanawial sie polgodziny jak zagravcc pilke z wolnego a potem z rogu.Remis byl zasluzony,ogolnie w meczu bylo bardzo malo sytuacji,w drugiej polowie Hutnik mial sytuacje na poczatku i tą Madejskiego potem.No ale pozostaje wiara ze bedzie dobrze :)



Nie zgodzę się z Tobą. Napisałeś, ze jedyne dobre zagrania Kaczora to jego podania... A nie zastanowiłeś się czasem, czy to aby nie było jego zadanie :?: Przecież on stoi w środku, rozdziela piłki, czasem zastopuje jakąś akcję rywala. No takie ma zadania. Czego Ty chcesz :?:

Co do Kępy to też się nie zgodzę, bo widziałem go w lepszych występach.

Madej za dużo robił kółeczek, to fakt.


A jeszcze odnośnie postu Oro... Masz chłopie absolutną rację. Taki prosty przykład - starzejący się już Mietek Ożóg nie dawał za wygraną w pojedynakch biegowych z naszymi. Nie wiem czym to jest spowodowane, brak motywacji, chęci, wiary... Ale masz rację. MECZ TRZEBA WYBIEGAć.

Marcin_SuchaBeskidzka
Posty: 533
Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am

Postautor: Marcin_SuchaBeskidzka » czw kwie 13, 2006 8:12 am

Oro w ogóle często ma rację. Nie powiem, że zgadzam się z nim we wszystkim, ale generalnie istotę rzeczy wyraża moim zdaniem zwykle celnie - no i do tego w ten charakterystyczny, "krwisty": sposób, hihi ;)

A w ogóle to ten mecz faktycznie był dość dziwny. Zawodnicy zazwyczaj najlepsi dziś zagrali słabiej (Lipecki, Kępa) - i odwrotnie (Wiącek, Jeziorek).

Awatar użytkownika
Michas
Posty: 940
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 3:07 pm
Lokalizacja: ze pokoju

Postautor: Michas » czw kwie 13, 2006 9:24 am

Muszę się zgodzić z Marcinem.
Wiącek zagrał chyba najlepszy mecz w karierze,przynajmniej z tych na Hutniku.Jeziorek bronił znakomicie,troche niepewny przy tych wykopach ale to chyba wynika z braku ogrania.
Madejski zrobił kilka takich akcji że zakochałem się w Nim.
Gość ma taką szybkość że go nie widać jak biegnie.Brawo Piotr
KTO KOCHA TEN WIERZY!!!

bn
Posty: 3046
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » czw kwie 13, 2006 10:34 am

bramka Stolarza, jedna z ładniejszych i nie tylko na trzecią ligę. niestety dała ona pretekst naszym piłkarzom do olewczej gry i w tej sytuacji można było jedynie czekać na to kiedy padnie bramka dla Stali. myslę, że Hutnik powinien mieć nakaz atakowania dopóki nie będzie wygrywał trzema bramkami, gdyż naprawdę woła to o pomstę do nieba żeby przez odpuszczanie przeciwnikowi po zdobyciu gola roztrwonić taką dobrą wyjściowa sytuację. szkoda, bo zwycięstwo mogłoby być jakąś motywacją a tak znowu wracamy do sytuacji że spadek na pewno nie grozi a ze złudzeniami o jakiejś walce o baraże też nie ma się co wygłupiać...

Awatar użytkownika
Jakuza
Posty: 381
Rejestracja: wt gru 21, 2004 10:11 pm
Lokalizacja: sHuTy
Kontakt:

Postautor: Jakuza » czw kwie 13, 2006 10:54 am

Nie zamierzam nikogo bronić - najlepiej o ustawieni zapytac kogoś najlepiej poinformowanego czyli trenera. Natomiast uwazam że słowa "chuj" i "zapierdalać" nie są zbyt stosowne.
Masz ochotę to podejdź do piłkarza, który ci nie odpowiada i powiedz Mu to prosto w oczy. Znowu każdy jest silny na forum... ale to już chyba normalka.
Biało - Błękitno - Niebieskie barwy.....Królewskie barwy

Rybak
Posty: 469
Rejestracja: czw gru 09, 2004 1:11 pm
Lokalizacja: OŚWIECENIA PŁD.

Postautor: Rybak » czw kwie 13, 2006 11:24 am

Prawda jest taka, ze w tym klubie nie ma zadnego napastnika z prawdziwego zdarzenia... roznych kopaczy...
Gry Dutki nie chce komentowac bo bym na tym forum chyba bana dostal... Gosć dla mnie totalne nieporozumienie = On i piłka nożna :roll: ... Ale wiem jedno- jak sie jest ulubieńcem Roberta z lat juniorskich to sie gra... :roll:

Dobrze ze juz ANTONIO na Htmana, bo moze sie coś ruszy w tym przodzie... To tyle...
Pzdr!
Obrazek

Oro
Posty: 463
Rejestracja: czw paź 14, 2004 9:22 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Oro » czw kwie 13, 2006 12:33 pm

Jakuza pisze:Natomiast uwazam że słowa "chuj" i "zapierdalać" nie są zbyt stosowne.
Masz ochotę to podejdź do piłkarza, który ci nie odpowiada i powiedz Mu to prosto w oczy. Znowu każdy jest silny na forum... ale to już chyba normalka.


Forum jest po to,żeby wyrazić opinię, a że nie podoba Ci się styl w jakim to robię, to trudno, pod Ciebie specjalnie zmieniał go nie będę. Nie wiem, co niestosownego w nich widzisz, ale jak Cię tak bardzo pewne wyrazy kłują, to sobie tam wstaw "penis" i "biegać" -> wychodzi na jedno i w niczym nie zmienia faktu, że zagrali kiłę. Po każdym meczu kibice powinni oglądać ich płuca na boisku, a wczoraj to oni się nawet zmęczyć zanadto nie raczyli. Można przegrywać, bo to normalne, ale trzeba walczyć w każdym meczu. Wczoraj, poza Wiąckiem, walki nie widziałem.

Awatar użytkownika
Jakuza
Posty: 381
Rejestracja: wt gru 21, 2004 10:11 pm
Lokalizacja: sHuTy
Kontakt:

Postautor: Jakuza » czw kwie 13, 2006 1:04 pm

Nie kłuja mnie takie wyrazy - świadczą tylko o człowieku, który się nimi podpiera.
Znamy się i nie zamierzam z Toba polemizować na forum bo to głupie.
Ale znawcą nie jesteś - ja takowym również się nie uważam. O to co Twoim zdaniem wygląda na niewydolność na boisku należy spytac trenera i fizjoterapeute - Oni Ci wytłumaczą dlaczego Ten biega tak a dlaczego Ten tak...
Po drugie taktyka jest układana pod każdego zawodnika i musi się On bezwględnie do niej dostosować choćby tego nie chciał.
Ja również wymagam od Nich zaangażowania w każdym meczu - też jestem kibicem i chcę b.dobrych wyników sportowych. Za długo siedzę w tym bajzlu aby nie odróżnić kto pracuje na boisku a kto nie - i takie osoby się znajdą. Tylko że trzeba wziąść poprawkę - to jest tylko III liga a każdemu słabszy dzień się może przytrafić...

Bez odbioru
Biało - Błękitno - Niebieskie barwy.....Królewskie barwy

Awatar użytkownika
BOBASBK
Posty: 923
Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:26 pm

Postautor: BOBASBK » czw kwie 13, 2006 2:53 pm

Jak dzisjaj przeczytałem w Dzienniku wypowiedź Kasperczyka że Stalówka rozegrała najlepszy mecz to che mi się żygać !!!! TAK TO SIĘ MOGĄ DZIECI W PRZEDSZKOLU TŁUMACZYĆ A NIE TRENER zespołu który aspiruje do 2 ligi !!!!! W HUTNIKU JEST BRAK PŁYNOŚCI AKCJI , ROZEGRANIA I jakiegoś schematu gry. Jest za to jedna wielka kopanina i wielka ambicja w grze ale tą ambicją meczów się nie da wygrywać !!!!!!

Oro
Posty: 463
Rejestracja: czw paź 14, 2004 9:22 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Oro » czw kwie 13, 2006 8:13 pm

Slabszy dzien slabszym dniem,ale zeby naraz slabszy dzien mialo 3/4 druzyny to lekka przesada. Nie wiem, co kazal im trener a co z nimi zrobil fizjoterapeuta,ale jezeli jeden biegac im nie kazal,a drugi biegania im nie ulatwil to nadaja sie tylko do wywalenia na zbity pysk. Moze to nie byl brak zaangazowania,moze to byl brak koncepcji i kondycji - jakby nie bylo, bylo zle. Nie powiesz mi,ze widziales swietny mecz w wykonaniu naszych grajkow. A styl mam,jaki mam, kwiecista i stylistycznie ornamentowana retoryka bede sie popisywal na sali sadowej, czasem trzeba powiedziec cos mocno i dosadnie.

gyl
Posty: 246
Rejestracja: śr sty 05, 2005 10:31 pm
Lokalizacja: Łódź i Podgórze

Postautor: gyl » pt kwie 14, 2006 1:32 am

ano
widziałem tylko drugą połowę i niestety nie wyglądało to najlepiej.
Prawie zero biegania, walki o piłkę. jak to jest, że prawie piłki wybijane z rożnych, wolnych i w ogóle wszystkie niemal górne piłki były wyczesywane przez Stal?
Przy stałych fragmentach kilku ustawiało się w polu karnym a reszta najbliżej na kole - w związku z tym na 20-30 tym metrze wszystkie wybijane piłki przejmowała Stal i wyprowadzała kontry.
Nie wiem czy to brak zaangażowania czy kondycji, że do takich niczyich piłek Hutnicy nie zdążali.

Może i lepiej, bo jak już mieli piłkę to wyglądali jak dzieci we mgle- zwłaszcza gdy podawali między sobą obrońcy. Brak jakiejkolwiek taktyki.

Reasumując - nie jest dobrze, oby było lepiej

twop
Posty: 56
Rejestracja: czw sty 13, 2005 5:06 pm

Postautor: twop » pt kwie 14, 2006 11:51 am

Jeszcze ode mnie kilka zdań odnośnie meczu.
Nasi zagrali w podobnym stylu jak w meczu z Buskiem.
Może było trochę mniej błędów w obronie za to ten jeden skończył się utratą bramki.
Na tle wydawałoby się ”wiekowej” pomocy z AKS Nasi wcale nie dominowali, a przecież to najsilnzalnza formacja u Nas w zespole.
Powrót Stolarza do gry od pierwszej minuty przyniósł bramkę, ale dla mnie od tego momentu piłkarz ten powinien być zmieniony – w ogóle nie był widoczny, brak mu ciągle sił na szybsze bieganie po boisku. O ile w meczu wcześniejszym zasłużył na brawa tak tu mimo bramki dla mnie na minus.
Czkawka odbił się też wyjazd (po cholere tam go wysyłali) Antasa do Rzymu, Jari na kadrę i mamy jednego napastnika – Dutke. Kontuzja i nie ma kto wejść czy jak poustawiać zespołu bo musi być określona liczba młodzieżowców. Orłowski to napastnikiem nigdy nie był i na innej pozycji powinien grać. Ewidentny błąd sztabu trenerskiego, jeżeli jest myśl o awansie to nie można się osłabiać w żaden sposób.
Nie możemy też poradzić sobie z pressingiem, gdy przeciwnik atakuje na naszej połowie Nasi się gubią, pomocnicy w tym momencie wykazują mało ruchu nie wychodzą do podań, a obrońcy mają wyjście albo daleki przerzut do przodu albo podanie do bramkarza. Jak to wyglądało wszyscy widzieli.
Mimo wszystko jeden punkt bądź co bądź z wiceliderem nie powinien smucić, chociaż żal niewykorzystanej szansy. Na pochwałę zasługuje w tym meczu Wiącek, naprawdę dobry mecz.
Liczę na komplet punktów w Zamościu co byłoby najlepszym prezentem na Święta.