PRZYSZŁOŚĆ KS Hutnik KRAKÓW

Tematy piłkarskie (do 2010 r.)

Moderatorzy: dUfio, majlech

viki
Posty: 526
Rejestracja: ndz sie 29, 2004 4:26 am
Lokalizacja: KRK (74-75) NH (75-03) KRK (03-?)

Postautor: viki » śr sie 05, 2009 12:08 am

Po pierwsze: uważam, że powinniśmy unikać osobistych wycieczek w stylu PennyWise. Szczerze powiedziawszy mało mnie interesuje czy za nickiem "Informacja" kryje się Oro, Pan Presak czy "Mieciu" Gil. Ważne, aby newsy podawane przez tego człowieka były wiarygodne i o czasie. Jerzy Urban bis nie jest nam potrzebny.

Niestety, widzę coraz wyraźniej, to co trafnie stwierdził Stal Nowa Huta: "Informacja" odnosi się jedynie do tego, co zostanie "wywęszone" przez "Lucero" lub innego lepiej doinformowanego kibica. Gdy na forum jest cisza, "usta Prezesa" również milczą.

I jeszcze uwaga do Metala:
Bardzo mi się nie podoba sprawa z pieniędzmi zebranymi na "nocleg piłkarzy w Iławie". WIEM, że będą dobrze wydane na potrzeby klubu lub kibiców - I SIĘ O TO NIE MARTWIĘ - ALE nie może do kurwy nędzy być tak, że sprawa wychodzi na jaw po iluś tam tygodniach. Wszyscy uważają, że kibice ufundowali piłkarzom wyjazd dzien wcześniej, a tutaj... dupa.
ezswaz aN Hutnik

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3924
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr sie 05, 2009 12:09 am

Informacja pisze:Poszczególni piłkarze rozmawiają z zarządem codziennie i raz, że nie ma sensu mówić o każdym taki spotkaniu, to chyba oczywiste, a dwa, że ja nie spędzam swojego życia w klubie. Ożogu, już kiedyś pisałem: robię to społecznie, czyli wtedy, kiedy mam czas. Gwarantuję, że mam kupę lepszych rzeczy do roboty i drugą kupę rzeczy, które zrobić muszę lub mi wypada. Moje informacje traktujcie jako gest dobrej woli: mój, Stowarzyszenia i Zarządu. Kiedy mam czas, ochotę, dodatkowy bodziec to uzyskuję informacje. Tylko tyle i aż tyle. Pozdrawiam!



No OK.


Tylko jak coś wiesz wcześniej, to wieczorem można na chwilę wejść na neta.

No, ale nic.

Pozdrawiam


viki pisze:ALE nie może do kurwy nędzy być tak, że sprawa wychodzi na jaw po iluś tam tygodniach. Wszyscy uważają, że kibice ufundowali piłkarzom wyjazd dzien wcześniej, a tutaj... dupa.


Zgadzam się z Viki.

Niestety, ale o zaufanie trzeba dbać cały czas, tym bardziej, że zarząd go nie ma, więc zostaje nam (zwykłym kibicom) tylko Stowarzyszenie.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3924
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr sie 05, 2009 1:14 am

W Hutniku strajk, a liga tuż-tuż
Artur Gac
2009-08-04, ostatnia aktualizacja 2009-08-04 18:32

Trzy dni przed wznowieniem rozgrywek piłkarze z Suchych Stawów nie wyszli na trening, bo klub zalega im z pensjami

Zawodnicy zapowiadają, że na tym nie koniec. - Jednorazowo protest zaakceptowałem, ale na więcej nie pozwolę - zapowiada Dariusz Siekliński, trener krakowian.

Piłkarze nowohuckiej drużyny przekonują, że miarka się przebrała, bo od dwóch miesięcy klub nie wypłaca im pensji. Demonstracja odbyła się wczoraj, gdy cała drużyna ustami Marcina Pasionka, kapitana drużyny, okazała niezadowolenie. - Nasza frustracja sięgnęła szczytu. Zdeterminowani są zwłaszcza starsi piłkarze, którzy mają na utrzymaniu rodziny. Liczymy, że nasz protest odniesie skutek - mówi "Gazecie" proszący o anonimowość piłkarz.


Zawodnicy nie przystąpili do zajęć zaplanowanych na godz. 9. Zamiast treningu pod okiem trenera piłkarze wybrali się na boisko znajdujące się nieopodal Suchych Stawów. Trener Siekliński był zaskoczony, że sprawa wyciekła do mediów. Najpierw próbował marginalizować problem, ale zaskoczony informacjami, spojrzał na sprawę z powagą. - Nie chcę stawać po niczyjej stronie. Przystałem na strajk piłkarzy, bo rozumiem ich rozgoryczenie. Niektórzy są totalnie sfrustrowani brakiem pieniędzy. Z drugiej strony ciężka sytuacja jest również w innych klubach - zaznaczył Siekliński.

Według piłkarzy Siekliński również może czekać na zaległe pieniądze. - Moje pensje? Nie wypowiadam się - uciął szkoleniowiec.

Andrzej Oraczewski, prezes klubu, ma żal do zawodników. - Trzy dni temu wykazali zrozumienie, a teraz straszą bojkotem. Jeśli dostaniemy kredyt, to zaczniemy spłacać zadłużenia. Kiedy? Nie chcę niczego obiecywać - przyznaje.

Piłkarze zapowiadają, że do 10 sierpnia [dwa dni wcześniej na inaugurację podejmują Naprzód Jędrzejów - przyp. red.] dają zarządowi czas na spłatę długów, i na razie wracają do treningów. Jeśli zaś do poniedziałku klub nie spełni ich żądań, wówczas seryjnie będą bojkotować zajęcia. O ostrzejszym strajku Siekliński nie chce nawet słyszeć. - Zapowiem chłopakom w szatni, że absolutnie się na to nie zgodzę. Czy odejdę, jeśli postawią na swoim? Nie wybiegajmy w przyszłość - kończy trener.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

tomznh
Posty: 50
Rejestracja: pn maja 28, 2007 6:20 pm
Lokalizacja: Hutnicze osiedle: Krakowiaków

Postautor: tomznh » śr sie 05, 2009 6:26 am

Metal:
"Z kwoty 3000 złotych, które przekazaliśmy na szczytny cel wydano:
Około 200 złotych z groszami na zakup niezbędnych medykamentów pod kontem meczu w Iławie
Około 430 złotych na posiłki w drodze na mecz. "

Informacja:
"Klub z tych pieniędzy nie zobaczył ani złotówki i sam opłacił cały wyjazd. "

Hmmm albo czegoś nie rozumiem albo niektórzy powinni wcześniej uzgadniać zeznania... ;) Tak wiem, czepiam się ;)
SUCHE STAWY TO NIE BŁONIA!!!

lucero
Posty: 1299
Rejestracja: sob sie 28, 2004 7:16 pm

Postautor: lucero » śr sie 05, 2009 7:04 am

Oro niestety ma generalnie przerąbane, ponieważ informacje niby otrzymuje, czy prawdziwe czy nie to już inna sprawa, ale niestety prawda jest taka, iż prezes Oraczewski jest TYLKO i WYŁĄCZNIE marionetką w tym klubie i nie wiem czy zdaje sobie on z tego sprawę czy nie.

Dla niego samego byłoby lepiej gdyby zrezygnował z tej funkcji, bo po uszach dostaje głownie on i Oro tymczasem problem jest nad nimi a tutaj rządzi pułkownik z drugim kolegą.

Te wszystkie mydlenia oczu nie mają sensu, klub czeka na złoty strzał (dalej Euro2012) i tak agonię będzie podtrzymywał aż w końcu upadnie i Panowie znajdą sobie nowy cel "restukturyzacji". Na razie niby szansa na zrobienie interesu jeszcze jest więc możemy sobie co najwyżej obserwować to co się dzieje wewnątrz

Jak to wygląda dobrze pokazuje też wczorajszy przykład potraktowania rodziców trzech młodszych piłkarzy, świadków było trochę więc może opiszą z pierwszej ręki.

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » śr sie 05, 2009 9:44 am

tomznh pisze:Metal:
"Z kwoty 3000 złotych, które przekazaliśmy na szczytny cel wydano:
Około 200 złotych z groszami na zakup niezbędnych medykamentów pod kontem meczu w Iławie
Około 430 złotych na posiłki w drodze na mecz. "

Informacja:
"Klub z tych pieniędzy nie zobaczył ani złotówki i sam opłacił cały wyjazd. "

Hmmm albo czegoś nie rozumiem albo niektórzy powinni wcześniej uzgadniać zeznania... ;) Tak wiem, czepiam się ;)


Tomznh: nie wiem co masz na myśli pisząc o uzgadnianiu zeznań.
Zorganizowaliśmy zbiórkę funduszy i się z niej rozliczyliśmy.rozliczamy. Ciężko mi komentować stwierdzenie "Klub z tych pieniędzy nie zobaczył ani złotówki i sam opłacił cały wyjazd. "
Ponieważ
a) żadne z tych pieniędzy nie miały trafić do "Klubu"
b) dostaliśmy do ręki faktury nie pozwalające wątpić w ich wiarygodność.

Doskonale rozumiem, że wszelkie kwestie związane z wydatkowaniem zebranych wśród kibiców pieniędzy powinny być jawne, dlatego staram się pisać jasno i szczerze.
Jeśli mimo to nie wierzysz w naszą uczciwość proszę zdobądź informację ILE PIENIĘDZY zapłaciła SSA za wyjazd piłkarzy. Chodzi o konkretną kwotę.


A wracając do kwestii zaległości finansowych SSA wobec pracowników części sportowej:

W czerwcu zapewniano nas że wszelkie płatności regulowane są na bieżąco - wygląda na to że to nie była do końca prawda.
Informacja pisze tu o obowiązkach pracowniczych, ale zapomniał dodać że "pracodawca jest od płacenia za wykonaną pracę jak dupa od srania". A mówiąc prościej - jeśli pracownicy się skrzykną i wszyscy pójdą do sądu po zaległe płace to SSA fiknie szybciej niż Gołota w pamiętnej walce.

Oddzielną kwestią jest sprawa dziwnej polityki Zarządu:
- w jakim celu Prezes Szmyt rozpowiada plotki o niesportowym zachowaniu piłkarzy - jeżeli wie o czymś takim to jako pracodawca powinien ukarac pracowników a nie chodzić po klubowych korytarzach i opowiadać bajki.

- w jakim celu Prezes Oraczewski za pośrednictwem użytkownika Informacja rozpowszechnia nieprawdziwe informacje na temat wynagrodzenia pracownika SSA p. Sieklińskiego?

Jedynym logicznym wyjaśnieniem jest chęć skłócenia kibiców z pracownikami części sportowej SSA. Zniechęcenie kibiców do Hutnika - im mniej będzie nas przychodzić na Suche Stawy i interesować się sprawami spółki tym lepiej dla prezesów.

ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

tomznh
Posty: 50
Rejestracja: pn maja 28, 2007 6:20 pm
Lokalizacja: Hutnicze osiedle: Krakowiaków

Postautor: tomznh » śr sie 05, 2009 10:38 am

Metal, ja tylko zauważyłem nieścisłość w stwierdzeniu, że klub w całości zapłacił za wyjazd, skoro część (np posiłek) zostały opłacone z zebranych funduszy. Twoje sprawozdanie jest dla mnie w całości jasne i zrozumiałe :D
Nie mam zastrzeżeń.
Bez nerw ;)
SUCHE STAWY TO NIE BŁONIA!!!

Oro
Posty: 463
Rejestracja: czw paź 14, 2004 9:22 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Oro » śr sie 05, 2009 11:24 am



A wracając do kwestii zaległości finansowych SSA wobec pracowników części sportowej:

W czerwcu zapewniano nas że wszelkie płatności regulowane są na bieżąco - wygląda na to że to nie była do końca prawda.
Informacja pisze tu o obowiązkach pracowniczych, ale zapomniał dodać że "pracodawca jest od płacenia za wykonaną pracę jak dupa od srania". A mówiąc prościej - jeśli pracownicy się skrzykną i wszyscy pójdą do sądu po zaległe płace to SSA fiknie szybciej niż Gołota w pamiętnej walce.

Oddzielną kwestią jest sprawa dziwnej polityki Zarządu:
- w jakim celu Prezes Szmyt rozpowiada plotki o niesportowym zachowaniu piłkarzy - jeżeli wie o czymś takim to jako pracodawca powinien ukarac pracowników a nie chodzić po klubowych korytarzach i opowiadać bajki.

- w jakim celu Prezes Oraczewski za pośrednictwem użytkownika Informacja rozpowszechnia nieprawdziwe informacje na temat wynagrodzenia pracownika SSA p. Sieklińskiego?

[/quote]

W czerwcu jeszcze były. Zaległości są za czerwiec, czyli od lipca.

Ok. W Sądzie SSA pewnie fiknie, tylko że a) wcale nie tak szybko b) jak fiknie, to razem z nią fikną wszyscy. Z kopaczami na czele. Jeśli pracodawca nie jest w stanie zapłacić i lojalnie o tym informuje prosząc o cierpliwość, to chyba troszkę tej cierpliwości można wykrzesać. Miło byłoby też, gdyby pracownik zdawał sobie sprawę z ogólnoświatowej sytuacji gospodarczej, no, ale do tego trzeba chociaż czasem użyć takiego skomplikowanego przedmiotu jak gazeta. Oczywiście jest jeszcze kolejne wyjście: ogłosić upadłość spółki i rozpędzić całe to towarzystwo ekstrahując pion budowlano - remontowy, który sobie poradzi. Tylko to chyba nie o to chodzi. Więc może pasowałoby, żeby wszyscy chcieli ciągnąć ten wózek w jednym kierunku? Żaden strajk nie pomoże - jeśli prezes w piątek mówi, że w tej chwili pieniędzy nie ma, ale się o nie stara, to tylko debil może przyjść w poniedziałek i tej kasy zażądać natychmiast. Tak to, niestety, nie działa nawet kiedy mamy hossę, co miał prezes zrobić? Dodrukować, czy z rękawa wytrzepać?

Nie wiem co rozpowiada Szmyt, bo uważam, że szkoda czasu, aby go w ogóle słuchać, ale o podsumowaniu finansowym za maj co nieco słyszałem i orientuję się jakie kwoty tam były do wypłacenia. Krzywdy nikt nie miał, gwarantuję Wam. Gdyby nie był to dokument niejawny, już dawno powiedziałbym ojcu, żeby to opublikował, może niektórzy przejrzeli by na oczy.

->tomznh
Z tego co ja wiem pieniądze na posiłki piłkarze też dostali od klubu. Być może pieniądze zbierane przez kibiców posłużyły do tego, aby ten posiłek był - kolokwialnie mówiąc - bardziej wypasiony. Nie widzę ku temu przeciwwskazań.

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » śr sie 05, 2009 11:47 am

Oro pisze:
W czerwcu jeszcze były. Zaległości są za czerwiec, czyli od lipca.

Ok. W Sądzie SSA pewnie fiknie, tylko że a) wcale nie tak szybko b) jak fiknie, to razem z nią fikną wszyscy. Z kopaczami na czele. Jeśli pracodawca nie jest w stanie zapłacić i lojalnie o tym informuje prosząc o cierpliwość, to chyba troszkę tej cierpliwości można wykrzesać. Miło byłoby też, gdyby pracownik zdawał sobie sprawę z ogólnoświatowej sytuacji gospodarczej, no, ale do tego trzeba chociaż czasem użyć takiego skomplikowanego przedmiotu jak gazeta. Oczywiście jest jeszcze kolejne wyjście: ogłosić upadłość spółki i rozpędzić całe to towarzystwo ekstrahując pion budowlano - remontowy, który sobie poradzi. Tylko to chyba nie o to chodzi. Więc może pasowałoby, żeby wszyscy chcieli ciągnąć ten wózek w jednym kierunku? Żaden strajk nie pomoże - jeśli prezes w piątek mówi, że w tej chwili pieniędzy nie ma, ale się o nie stara, to tylko debil może przyjść w poniedziałek i tej kasy zażądać natychmiast. Tak to, niestety, nie działa nawet kiedy mamy hossę, co miał prezes zrobić? Dodrukować, czy z rękawa wytrzepać?

Nie wiem co rozpowiada Szmyt, bo uważam, że szkoda czasu, aby go w ogóle słuchać, ale o podsumowaniu finansowym za maj co nieco słyszałem i orientuję się jakie kwoty tam były do wypłacenia. Krzywdy nikt nie miał, gwarantuję Wam. Gdyby nie był to dokument niejawny, już dawno powiedziałbym ojcu, żeby to opublikował, może niektórzy przejrzeli by na oczy.

->tomznh
Z tego co ja wiem pieniądze na posiłki piłkarze też dostali od klubu. Być może pieniądze zbierane przez kibiców posłużyły do tego, aby ten posiłek był - kolokwialnie mówiąc - bardziej wypasiony. Nie widzę ku temu przeciwwskazań.


1) Ostatnie pensje wypłacono w maju.
2) Język jakiego używają prezesi w rozmowach z pracownikami SSA nie odbiega od tego, który możemy przeczytać w Twoich postach. Trudno nazwać tę formę "proszeniem o cierpliwość".
3) Czy pensje Prezesów również zawieszono w maju?
4) Wciąż lansujesz tezę o niebotycznych zarobkach p. Sieklińskiego. Uprzejmie proszę zweryfikuj informacje (zawarte kilka postów wyżej przez Lucero) dotyczące nie KWOTY majowej wypłaty p. Trenera a ZA CO ta kwota była. Nie odpowiedziałeś również na zarzut, że może i kwota była wielka, ale do Trenera trafił i tak niewielki jej procent.
5) Kolokwialnie mówiąc dalej nie wiemy ile SSA zapłaciła za wyjazd piłkarzy, Znamy jedynie całkowity jego koszt.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

viki
Posty: 526
Rejestracja: ndz sie 29, 2004 4:26 am
Lokalizacja: KRK (74-75) NH (75-03) KRK (03-?)

Postautor: viki » śr sie 05, 2009 12:11 pm

Oro:

1) Nie pisz już o "ogólnoświatowym kryzysie" jako uzasadnieniu dla tragicznej sytuacji w SSA. Argument jest zapewne w znacznej części prawdziwy, ale brzmi i wygląda trochę karykaturalnie. Mnie przynajmniej to stwierdzenie równie mocno bawi, jak i wkurwia.

2) Ja się piłkarzom/pracownikom pionu sportowego nie dziwię, że się upominają o swoje. Jak ktos ma na głowie wydatki i spodziewa sie w określonym czasie dopływu gotówki, to ma prawo wyrażać swoje niezadowolenie.
Prawda jest taka: nawet jezeli uznamy, że kopacze to buce, bo mieli stawki "pierwszoligowe" a grali jak pastuchy, to nie może to być powód/uzasadnienie/usprawiedliwienie/argument dla Zarządu, który nie płaci w terminie należności finansowych. Podkreślasz często szacunek dla prawa (dura lex, sed lex) więc bądź konsekwentny i sięgnij po KP. A nie pisz w jednym miejscu "właściciel może wszystko, a kibice mają wolny rynek i maja nie szczekać", zaś w drugim "to prawda, nie płacimy, ale... mogliby zaczekać/mogliby zrozumieć/trochę dobrej woli".

A propos (bez zagladania w kieszeń!): czy Prezesi Oraczewski oraz Szmyt otrzymują swoje uposażenia w całości i w terminie, czy również z uwagi na "ogólnoświatowy kryzys" czekaja na kasę z wypłaty? Brzmi to może złośliwie, ale pytanie jak najbardziej konkretne i bez podtekstów. No bo skoro wszyscy maja ciągnąć wózek w jednym kierunku...

3) Jezeli suma dla trenera przy "kosmicznej" wypłacie, bodajże majowej, osiągneła rzeczywiście dwie średnie krajowe (czyli pewnie niecałe 7000 zł brutto) - ALE na taką kwotę złozyły się zaległe uposażenia z trzech miesięcy i premie (PODOBNO ZALEGŁOŚCI NIE BYŁO, WIĘC ???) - to ja nie mam pytań. Bez jaj, to nie jest kwota (7 tys./3 mies.) która robie jakiekolwiek wrażenie. I nie ma tutaj znaczenia czy Siekliński zarabia gdzies jeszcze, czy też nie. Jezeli trener Hutnika Kraków bierze na łapkę co miesiąc ok. 1500 zł to raczej nie spodziewajmy się, ze mamy trenera na poziomie "profi".

4) Piszesz: "Oczywiście jest jeszcze kolejne wyjście: ogłosić upadłość spółki i rozpędzić całe to towarzystwo ekstrahując pion budowlano - remontowy, który sobie poradzi.". Wiele osób z tego forum otwarłoby szampana , gdyby taki scenariusz się sprawdził. Ale z tego co słychac Pan Presak wcale nie ma zamiaru tak uczynić. Pytanie: dlaczego?
ezswaz aN Hutnik

Oro
Posty: 463
Rejestracja: czw paź 14, 2004 9:22 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Oro » śr sie 05, 2009 12:16 pm

metal pisze:
Oro pisze:
W czerwcu jeszcze były. Zaległości są za czerwiec, czyli od lipca.

Ok. W Sądzie SSA pewnie fiknie, tylko że a) wcale nie tak szybko b) jak fiknie, to razem z nią fikną wszyscy. Z kopaczami na czele. Jeśli pracodawca nie jest w stanie zapłacić i lojalnie o tym informuje prosząc o cierpliwość, to chyba troszkę tej cierpliwości można wykrzesać. Miło byłoby też, gdyby pracownik zdawał sobie sprawę z ogólnoświatowej sytuacji gospodarczej, no, ale do tego trzeba chociaż czasem użyć takiego skomplikowanego przedmiotu jak gazeta. Oczywiście jest jeszcze kolejne wyjście: ogłosić upadłość spółki i rozpędzić całe to towarzystwo ekstrahując pion budowlano - remontowy, który sobie poradzi. Tylko to chyba nie o to chodzi. Więc może pasowałoby, żeby wszyscy chcieli ciągnąć ten wózek w jednym kierunku? Żaden strajk nie pomoże - jeśli prezes w piątek mówi, że w tej chwili pieniędzy nie ma, ale się o nie stara, to tylko debil może przyjść w poniedziałek i tej kasy zażądać natychmiast. Tak to, niestety, nie działa nawet kiedy mamy hossę, co miał prezes zrobić? Dodrukować, czy z rękawa wytrzepać?

Nie wiem co rozpowiada Szmyt, bo uważam, że szkoda czasu, aby go w ogóle słuchać, ale o podsumowaniu finansowym za maj co nieco słyszałem i orientuję się jakie kwoty tam były do wypłacenia. Krzywdy nikt nie miał, gwarantuję Wam. Gdyby nie był to dokument niejawny, już dawno powiedziałbym ojcu, żeby to opublikował, może niektórzy przejrzeli by na oczy.

->tomznh
Z tego co ja wiem pieniądze na posiłki piłkarze też dostali od klubu. Być może pieniądze zbierane przez kibiców posłużyły do tego, aby ten posiłek był - kolokwialnie mówiąc - bardziej wypasiony. Nie widzę ku temu przeciwwskazań.


1) Ostatnie pensje wypłacono w maju.
2) Język jakiego używają prezesi w rozmowach z pracownikami SSA nie odbiega od tego, który możemy przeczytać w Twoich postach. Trudno nazwać tę formę "proszeniem o cierpliwość".
3) Czy pensje Prezesów również zawieszono w maju?
4) Wciąż lansujesz tezę o niebotycznych zarobkach p. Sieklińskiego. Uprzejmie proszę zweryfikuj informacje (zawarte kilka postów wyżej przez Lucero) dotyczące nie KWOTY majowej wypłaty p. Trenera a ZA CO ta kwota była. Nie odpowiedziałeś również na zarzut, że może i kwota była wielka, ale do Trenera trafił i tak niewielki jej procent.
5) Kolokwialnie mówiąc dalej nie wiemy ile SSA zapłaciła za wyjazd piłkarzy, Znamy jedynie całkowity jego koszt.


1) Tak, ostatnie pensje poszły za maj, czyli w czerwcu. Tak zwyczajowo się płaci w firmach. Ergo do czerwca technicznie wszystko było płacone, a nie zostało zapłacone w lipcu (za czerwiec)

2) Jesteś pracownikiem SSA, że to wiesz? Ja znając prezesa dobrze gwarantuję, że jego język jest dużo grzeczniejszy od mojego. Mogę też zrozumieć, jeśli ktoś łazi za nim i nudzi ciągle o to samo nie przyjmując żadnych argumentów, że być może był w jakichś rozmowach stanowczy, ale z pewnością uczynił to w kulturalnej formie. Nie ręczę za język prezesa Szmyta, po raz kolejny stwierdzam, że po nim jestem gotowy spodziewać się wszystkiego najgorszego.

3) Hm, o ile się orientuje to pensje Zarządu w spółkach - inaczej niż pensje pracowników - są zależne od Rady Nadzorczej, a nie od jej wyników finansowych. Zaadresuj to pytanie do właścicieli, może uznali, że zarząd wykonuje swoje obowiązki lepiej, niż wykonali piłkarze?

4) Nigdy nie twierdziłem, że była to "łysa" wypłata za miesiąc pracy. Składały się na nią jakieś premie i nagrody (za co te nagrody, naprawdę trudno mi ocenić, ba! trudno mi dopatrzeć się czegokolwiek, za co ktokolwiek na nagrodę zasłużył!). Zatwierdził to jeszcze poprzedni zarząd poniekąd podrzucając nowemu kukułcze jajo. Trudno, bywa.

5) Znacie jego koszt, to pewnie kwota, którą spółka zapłaciła nie odbiega od tego. Na całe szczęście żadna SSA nie musi się spowiadać przed każdym z tego ile pieniędzy wydaje. Ty, z drugiej strony, jesteś przecież akcjonariuszem, może na tej podstawie wystarczy poprosić o rozliczenie?

-> viki, zapytaj Presaka. Zresztą chyba nadal aktualne jest to, że jeśli pojawi się oferent, to sprzeda on spółkę po cenie kupna. Jak już pisał gyl: jedyne co trzeba to wyłożyć kasę i iść do notariusza. Reflektujesz? Super! I już będziesz mógł zrobić co zechcesz.

Mogę sięgnąć nie tylko do Kodeksu Pracy, ale także do pakietu ustaw antykryzysowych niedawno podpisanego przez prezydenta. O ile sobie przypominam daje on ze względu na kryzys spore uprawnienia pracodawcom. Ale najchętniej kuknę na przepisy związkowe: 3 miesiące ciągłego niepłacenia są powodem do rozwiązania kontraktu z winy klubu. Do tego jeszcze nie doszło, wydaje mi się.

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » śr sie 05, 2009 12:28 pm

Oro pisze:
1) Tak, ostatnie pensje poszły za maj, czyli w czerwcu. Tak zwyczajowo się płaci w firmach. Ergo do czerwca technicznie wszystko było płacone, a nie zostało zapłacone w lipcu (za czerwiec)

2) Jesteś pracownikiem SSA, że to wiesz? Ja znając prezesa dobrze gwarantuję, że jego język jest dużo grzeczniejszy od mojego. Mogę też zrozumieć, jeśli ktoś łazi za nim i nudzi ciągle o to samo nie przyjmując żadnych argumentów, że być może był w jakichś rozmowach stanowczy, ale z pewnością uczynił to w kulturalnej formie. Nie ręczę za język prezesa Szmyta, po raz kolejny stwierdzam, że po nim jestem gotowy spodziewać się wszystkiego najgorszego.

3) Hm, o ile się orientuje to pensje Zarządu w spółkach - inaczej niż pensje pracowników - są zależne od Rady Nadzorczej, a nie od jej wyników finansowych. Zaadresuj to pytanie do właścicieli, może uznali, że zarząd wykonuje swoje obowiązki lepiej, niż wykonali piłkarze?

4) Nigdy nie twierdziłem, że była to "łysa" wypłata za miesiąc pracy. Składały się na nią jakieś premie i nagrody (za co te nagrody, naprawdę trudno mi ocenić, ba! trudno mi dopatrzeć się czegokolwiek, za co ktokolwiek na nagrodę zasłużył!). Zatwierdził to jeszcze poprzedni zarząd poniekąd podrzucając nowemu kukułcze jajo. Trudno, bywa.

5) Znacie jego koszt, to pewnie kwota, którą spółka zapłaciła nie odbiega od tego. Na całe szczęście żadna SSA nie musi się spowiadać przed każdym z tego ile pieniędzy wydaje. Ty, z drugiej strony, jesteś przecież akcjonariuszem, może na tej podstawie wystarczy poprosić o rozliczenie?


1) zatem bawimy się w szermierkę słowną - jedni twierdzą, że zapłacono im tylko za maj, a inni, że zaległości sięgają lipca - obie strony mają rację :). (W mojej firmie zwyczajowo płaci się w tym samym miesiącu - 28 dnia miesiąca)
2) Nie jestem pracownikiem spółki podobnie jak Ty. Ja wiem , że zachowanie prezesa Szmyta nie zawsze można określić przymiotnikiem "kulturalny", Ty twierdzisz inaczej. Przykłady podałem z własnych obserwacji (rozsiewanie plotek). Ponadto wielu świadków zeszłotygodniowego "spotkania" prezesa Szmyta z rodzicami młodych zawodników (w drzwiach gabinetu) potwierdza przebieg tej rozmowy.
Wczoraj rano w budynku klubowym słychać było głośne "SPIERDALAĆ". Niezłe jak na przełożonego....
3) Masz rację. Prezesi zasłużyli na terminowe pensje. Lista sukcesów jest dłuuga...
4) jeśli do pensji z zaległościami dodasz premie za cały rok a potem puścisz w internet informacje "niech się nie rzuca bo zarabia pieniądze o jakich wam się nie śniło" to nie możemy nazwać tego inaczej niż MANIPULACJĄ. Jaki był jej cel pytam ponownie.
5) Tzn, co - nie możesz po prostu spytać ile dali kasy na wyjazd?
Przecież mowa o rozbieżności rzędu 430 (chyba) złotych, co przy kwotach rzędu kilku tysięcy złotych nie jest czymś wielkim. Poza tym nikt nie neguje, że SSA pokryła prawie cały koszt wyjazdu.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Oro
Posty: 463
Rejestracja: czw paź 14, 2004 9:22 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Oro » śr sie 05, 2009 12:45 pm

metal pisze:
Oro pisze:
1) Tak, ostatnie pensje poszły za maj, czyli w czerwcu. Tak zwyczajowo się płaci w firmach. Ergo do czerwca technicznie wszystko było płacone, a nie zostało zapłacone w lipcu (za czerwiec)

2) Jesteś pracownikiem SSA, że to wiesz? Ja znając prezesa dobrze gwarantuję, że jego język jest dużo grzeczniejszy od mojego. Mogę też zrozumieć, jeśli ktoś łazi za nim i nudzi ciągle o to samo nie przyjmując żadnych argumentów, że być może był w jakichś rozmowach stanowczy, ale z pewnością uczynił to w kulturalnej formie. Nie ręczę za język prezesa Szmyta, po raz kolejny stwierdzam, że po nim jestem gotowy spodziewać się wszystkiego najgorszego.

3) Hm, o ile się orientuje to pensje Zarządu w spółkach - inaczej niż pensje pracowników - są zależne od Rady Nadzorczej, a nie od jej wyników finansowych. Zaadresuj to pytanie do właścicieli, może uznali, że zarząd wykonuje swoje obowiązki lepiej, niż wykonali piłkarze?

4) Nigdy nie twierdziłem, że była to "łysa" wypłata za miesiąc pracy. Składały się na nią jakieś premie i nagrody (za co te nagrody, naprawdę trudno mi ocenić, ba! trudno mi dopatrzeć się czegokolwiek, za co ktokolwiek na nagrodę zasłużył!). Zatwierdził to jeszcze poprzedni zarząd poniekąd podrzucając nowemu kukułcze jajo. Trudno, bywa.

5) Znacie jego koszt, to pewnie kwota, którą spółka zapłaciła nie odbiega od tego. Na całe szczęście żadna SSA nie musi się spowiadać przed każdym z tego ile pieniędzy wydaje. Ty, z drugiej strony, jesteś przecież akcjonariuszem, może na tej podstawie wystarczy poprosić o rozliczenie?


1) zatem bawimy się w szermierkę słowną - jedni twierdzą, że zapłacono im tylko za maj, a inni, że zaległości sięgają lipca - obie strony mają rację :). (W mojej firmie zwyczajowo płaci się w tym samym miesiącu - 28 dnia miesiąca)
2) Nie jestem pracownikiem spółki podobnie jak Ty. Ja wiem , że zachowanie prezesa Szmyta nie zawsze można określić przymiotnikiem "kulturalny", Ty twierdzisz inaczej. Przykłady podałem z własnych obserwacji (rozsiewanie plotek). Ponadto wielu świadków zeszłotygodniowego "spotkania" prezesa Szmyta z rodzicami młodych zawodników (w drzwiach gabinetu) potwierdza przebieg tej rozmowy.
Wczoraj rano w budynku klubowym słychać było głośne "SPIERDALAĆ". Niezłe jak na przełożonego....
3) Masz rację. Prezesi zasłużyli na terminowe pensje. Lista sukcesów jest dłuuga...
4) jeśli do pensji z zaległościami dodasz premie za cały rok a potem puścisz w internet informacje "niech się nie rzuca bo zarabia pieniądze o jakich wam się nie śniło" to nie możemy nazwać tego inaczej niż MANIPULACJĄ. Jaki był jej cel pytam ponownie.
5) Tzn, co - nie możesz po prostu spytać ile dali kasy na wyjazd?
Przecież mowa o rozbieżności rzędu 430 (chyba) złotych, co przy kwotach rzędu kilku tysięcy złotych nie jest czymś wielkim. Poza tym nikt nie neguje, że SSA pokryła prawie cały koszt wyjazdu.


1) No widzisz, ja do tej pory pracowałem w takich, które płaciły do 10go czy nawet 15go następnego miesiąca. Nie ma sporu co do tego, że wszystko rozbiło się o szermierkę słowną :)

2) Przeczytaj mój poprzedni drugi punkt raz jeszcze: moje zdanie na temat Szmyta nie różni się od Twojego

3) Nie stwierdzam, czy zasłużyli czy nie, od tego jest Rada Nadzorcza i tyle. Z drugiej strony idź gdzieś do firmy z 7-letnimi, kilkumilionowymi zaległościami i posprzątaj burdel w dwa miesiące -> jeśli to zrobisz pierwszy okrzyknę Cię geniuszem a prezesa nierobem.

4) Pensja, premie i nagroda były tam za jeden miesiąc, nie za cały rok. Jeśli chciałbym manipulować to uwierz, że umiałbym to zrobić dużo lepiej.

5) Możesz, jeśli masz w tym interes prawny. Dodatkowo, skoro nikt nie neguje, że SSA pokryła wyjazd, to o co kruszymy kopie? Jeśli dołożyliście zawodnikom te pieniądze do jedzenia po drodze nikt przy zdrowych zmysłach, nieważne po której jest stronie barykady, nie będzie miał przecież tego nikomu za złe.

tomznh
Posty: 50
Rejestracja: pn maja 28, 2007 6:20 pm
Lokalizacja: Hutnicze osiedle: Krakowiaków

Postautor: tomznh » śr sie 05, 2009 12:54 pm

Oro pisze:Jeśli dołożyliście zawodnikom te pieniądze do jedzenia po drodze nikt przy zdrowych zmysłach, nieważne po której jest stronie barykady, nie będzie miał przecież tego nikomu za złe.


No właśnie, ja nie mam, uściśliliśmy dane i jest git ;)
PAX panowie :D

Tylko po co robić porządek w burdelu?
Nie lepiej założyć nowy? ;)
SUCHE STAWY TO NIE BŁONIA!!!

Awatar użytkownika
PennyWise
Posty: 1335
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: spod budki z piwem;]

Postautor: PennyWise » śr sie 05, 2009 1:02 pm

Pytanie bez podtekstu, o ile zarząd obciął sobie pensje w związku z bieżącym wszechswiatowym kryzysem i ogolnym bankructwem klubu??
Czy moralne jest pobieranie na czas GIGANTYCZNYCH( jak na sytuację spółki( przychód wynosi ZERO) wynagrodzen, a nieplacenie pracownikom spolki i jeszcze oczernianie ich publicznie??
Czy na biezaco placone sa zaliczki na podatek dochodowy od ludzi zatrudniacych w spolce??
Jesli nie to w kazdej chwili moze skonczyc sie to postepowaniem karno-skarbowym, konsekwencje dla ludzi odpowiedzialnych moga byc przykre.
Na czym polega sprzatanie burdelu, jakie kroki poczynił obecny zarzad w tym kierunku??

Metal, nie uwarzasz , ze troche chujowo wyszlo, bo zbieralismy kase z haslem nocleg do Ilawy, a wydano na ten cel 1/10 kasy uzyskanej ze zbiorki.
Ktos moze poczuc sie oszukany, na jaki cel pojdzie reszta kasy??
Pozdrawiam
BOG Z Nami, chuj z Nimi.
Oldschool Fan