PRZYSZŁOŚĆ KS Hutnik KRAKÓW
-
stefan batory
- Posty: 788
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
Pozycja oczywiście lepsza, tylko zdaje się wynikająca z tego, że B i C klasy wtedy w Gdańsku nie było : )
PS. Przy okazji natknąłem się na informację, że Piast też zaczynał od najniższej ligi - B klasy w sezonie 97/98. To była wtedy ósma liga w kolejności. A aktualna C-klasa to jest niestety dopiero dziesiąta liga.
PS. Przy okazji natknąłem się na informację, że Piast też zaczynał od najniższej ligi - B klasy w sezonie 97/98. To była wtedy ósma liga w kolejności. A aktualna C-klasa to jest niestety dopiero dziesiąta liga.
-
stefan batory
- Posty: 788
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
-
Porter_HKS
- Posty: 553
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2005 10:15 am
Panowie zejdźcie trochę na ziemie. Przejęcie klubu to nie prosta sprawa jak się wielu tutaj wydaje.
W której lidze zaczniemy to jest sprawa ... drugorzędna. Jednak w której byśmy nie zaczynali potrzebny jest kapitał początkowy, którego nie mamy i właśnie zgromadzenie tego kapitału powinno być na dzisiaj dla nas priorytetem. Są do pokrycia pewne koszty stałe które będzie trzeba ponosić od pierwszego dnia po przejęciu drużyny /koszty dzierżawy, media, obsługa księgowa itp, nie licząc kosztów związanych z zakupem sprzętu sportowego, odżywek itp/., dlatego kierunkiem rozważań nie powinno być to od której ligi zaczynamy tylko jak zgromadzić niezbędne środki do rozpoczęcia działalności.
Na teraz proponuję wstrzymć się z wydawaniem już zgromadzonych środków /np na malowanie kas/ i zabezpieczenie ich na poczet przyszłych kosztów prowadzenia działalności sportowej.
W której lidze zaczniemy to jest sprawa ... drugorzędna. Jednak w której byśmy nie zaczynali potrzebny jest kapitał początkowy, którego nie mamy i właśnie zgromadzenie tego kapitału powinno być na dzisiaj dla nas priorytetem. Są do pokrycia pewne koszty stałe które będzie trzeba ponosić od pierwszego dnia po przejęciu drużyny /koszty dzierżawy, media, obsługa księgowa itp, nie licząc kosztów związanych z zakupem sprzętu sportowego, odżywek itp/., dlatego kierunkiem rozważań nie powinno być to od której ligi zaczynamy tylko jak zgromadzić niezbędne środki do rozpoczęcia działalności.
Na teraz proponuję wstrzymć się z wydawaniem już zgromadzonych środków /np na malowanie kas/ i zabezpieczenie ich na poczet przyszłych kosztów prowadzenia działalności sportowej.
a kto powiedzial ze musimy miec to wszystko co ssa? kto powiedzial ze siedziba musi byc przy ptaszyckiego? koszty dzierzawy stadionu to podobno jakas symboliczna oplata. wlasnie o to chodzi zeby 'DO IT YOURSELF'. czyli ktos robi ksiegowosc, ktos inny zalatwia jakies tansze odzywki, ktos maluje linie na boisku, ktos sprzedaje bilety, ktos stoi na ochronie.
w VI-VII lidze to na prawde chyba da sie zrobic. jak jakies wiejskie kluby sobie daja rade to my nie damy?
w VI-VII lidze to na prawde chyba da sie zrobic. jak jakies wiejskie kluby sobie daja rade to my nie damy?
Na teraz proponuję wstrzymć się z wydawaniem już zgromadzonych środków /np na malowanie kas/ i zabezpieczenie ich na poczet przyszłych kosztów prowadzenia działalności sportowej.
Masz wiele racji jednak co do powyższego punktu się tutaj nie zgodzę. Ładne graffiti na kasach przy kilku tysiącach "obcych"co tydzień, wzmocni dodatkowo ich uczucie, że nie są u siebie, co przy niepewności losu Hutnika przyniesie większe korzyści niż zaoszczędzone kilka stówek.
Ja proponuje proste rozwiązanie.
Są w naszym gronie osoby, które już aktywnie działają. Proponuje zorganizowanie spotkania przez takie osoby tylko i wyłącznie dla kibiców.
CO na nim powinno być omówione?
Dalsze działania, stworzenie listy osób, które przystąpią do takiego stowarzyszenia i będą je wspierać finansowo. Określenie przez każdą osobę w jakiej kwocie jest to w stanie czynić. Niech każdy np. w formie ankiety określi swoje umiejętności, czy zawód, np. będzie księgowy wśród nas-może poprowadzić księgowość, znajdzie się osoba pracująca w marketingu- będzie mogła w tym pomagać, w ten sposób można stworzyc podgrupy specjalizujące się w konkretnej dziedzinie, w każdej podgrupie można wybrać przewodniczących, którzy załóżmy wejdą w tzw. Zarząd.
Określenie kwot wspierania może być początkiem utworzenia umowy w której zostanie spisana wysokość tzw. opłaty członkowskiej- dla każdego możemy ustalić indywidualną, bo jeden może wspierać w wysokości np 1000, a inny 100, a np ktoś 50 zł. To są takie gorące pomysły, aczkolwiek wydaje mi się ze zorganizowanie spotkania na którym będzie przeprowadzona dyskusja to podstawa
Miejscem spotkania najlepiej duża sala, np sala gimnastyczna w jednej ze szkół z NH.
Są w naszym gronie osoby, które już aktywnie działają. Proponuje zorganizowanie spotkania przez takie osoby tylko i wyłącznie dla kibiców.
CO na nim powinno być omówione?
Dalsze działania, stworzenie listy osób, które przystąpią do takiego stowarzyszenia i będą je wspierać finansowo. Określenie przez każdą osobę w jakiej kwocie jest to w stanie czynić. Niech każdy np. w formie ankiety określi swoje umiejętności, czy zawód, np. będzie księgowy wśród nas-może poprowadzić księgowość, znajdzie się osoba pracująca w marketingu- będzie mogła w tym pomagać, w ten sposób można stworzyc podgrupy specjalizujące się w konkretnej dziedzinie, w każdej podgrupie można wybrać przewodniczących, którzy załóżmy wejdą w tzw. Zarząd.
Określenie kwot wspierania może być początkiem utworzenia umowy w której zostanie spisana wysokość tzw. opłaty członkowskiej- dla każdego możemy ustalić indywidualną, bo jeden może wspierać w wysokości np 1000, a inny 100, a np ktoś 50 zł. To są takie gorące pomysły, aczkolwiek wydaje mi się ze zorganizowanie spotkania na którym będzie przeprowadzona dyskusja to podstawa
Miejscem spotkania najlepiej duża sala, np sala gimnastyczna w jednej ze szkół z NH.
-
Porter_HKS
- Posty: 553
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2005 10:15 am
Selecta pisze:a kto powiedzial ze musimy miec to wszystko co ssa? kto powiedzial ze siedziba musi byc przy ptaszyckiego? koszty dzierzawy stadionu to podobno jakas symboliczna oplata. wlasnie o to chodzi zeby 'DO IT YOURSELF'. czyli ktos robi ksiegowosc, ktos inny zalatwia jakies tansze odzywki, ktos maluje linie na boisku, ktos sprzedaje bilety, ktos stoi na ochronie.
w VI-VII lidze to na prawde chyba da sie zrobic. jak jakies wiejskie kluby sobie daja rade to my nie damy?
Ale jak sobie wyobrażasz siedzibę poza klubem ?? Piłkarze i sędziowie będą się przebierać na płycie boiska ?? A co z prysznicem ??
Księgowości też raczej nie poprowadzi byle kto tylko człowiek mający odpowiednie uprawnienia /czy jest ktoś taki wśród kibiców??/
Koszty wynajmu może są symboliczne ale są! Odżywki może będą tańsze ale będą kosztować! Piłkarze muszą mieć stroje /jeden kpl powiedzmy mamy z wygranego konkursu/, ale czy to wystarczy?? A co z piłkami, siatkami do bramek itp??
Piłkarze nawet w niższych ligach dostają ekwiwalent na zakup obuwia sportowego.
Obawiam się również że nikt ZA DARMO u nas nie zagra. Już w A klasie płaci się piłkarzom niewielkie kwoty w formie stypendium plus premie za wygrane mecze.
Pierwsze co wg mnie trzeba zrobić to oszacować w miarę dokładnie miesięczne koszty prowadzenia klubu.
Moim zdaniem pierwsze co trzeba zrobić to zorganizować spotkanie kibiców z przedstawicielami szkółki. Bez szkółki tworzenie nowego klubu jest bez sensu.
Ktoś tam napisał, że siedziba nie musi być przy Ptaszyckiego. Ja sobie nie wyobrażam żeby nie była przy Ptaszyckiego. Już wcześniej pisałem że małe przedsiębiorstwa z Nowej Huty po tym jak ten starszy kibic przekazał drużynie 5 tys. wyraziły chęć wspomagania Hutnika. Wydaje mi się że na początek to wystarczy, a później można będzie szukać poważniejszych sponsorów.
Ktoś tam napisał, że siedziba nie musi być przy Ptaszyckiego. Ja sobie nie wyobrażam żeby nie była przy Ptaszyckiego. Już wcześniej pisałem że małe przedsiębiorstwa z Nowej Huty po tym jak ten starszy kibic przekazał drużynie 5 tys. wyraziły chęć wspomagania Hutnika. Wydaje mi się że na początek to wystarczy, a później można będzie szukać poważniejszych sponsorów.
KTO KOCHA TEN WIERZY!!!
o! i tego sie trzymajmy.
jesli chodzi o siedzibe to mialem tu na mysli 'krzesla'. szatnie i prysznic mozna wynajac tylko na mecze. moze nie wiem jak to wyglada 'od srodka' ale wlasciwie to po co takiemu malemu klubowi duzy jakby nie bylo budynek. teoretycznie siedziba moze byc nawet w prywatnym mieszkaniu!
malowanie kas nie ma sensu. przeciez to jest 1-2 sekundy i juz jakis malolat to zabazgra szprajem.
ksiegowosc musi robic ksiegowy. co do tego nie ma watpliwosci. ale pewnie nie bedzie tego duzo i ktos sobie z tym w wolny weekend powiedzmy poradzi.
mozna nawet kogos wynajac, byle to zrobil za symboliczna oplate. tniemy koszty jak sie tylko da!
takie koszty jak odzywki, buty, pilki, koszulki to nie sa jakies duze pieniadze. na takie rzeczy sponsorzy sie znajda. sponsor daje pieniadze - 100% jego pieniedzy trafia na wyznaczony cel i jest widoczny efekt.
jesli chodzi o siedzibe to mialem tu na mysli 'krzesla'. szatnie i prysznic mozna wynajac tylko na mecze. moze nie wiem jak to wyglada 'od srodka' ale wlasciwie to po co takiemu malemu klubowi duzy jakby nie bylo budynek. teoretycznie siedziba moze byc nawet w prywatnym mieszkaniu!
malowanie kas nie ma sensu. przeciez to jest 1-2 sekundy i juz jakis malolat to zabazgra szprajem.
ksiegowosc musi robic ksiegowy. co do tego nie ma watpliwosci. ale pewnie nie bedzie tego duzo i ktos sobie z tym w wolny weekend powiedzmy poradzi.
mozna nawet kogos wynajac, byle to zrobil za symboliczna oplate. tniemy koszty jak sie tylko da!
takie koszty jak odzywki, buty, pilki, koszulki to nie sa jakies duze pieniadze. na takie rzeczy sponsorzy sie znajda. sponsor daje pieniadze - 100% jego pieniedzy trafia na wyznaczony cel i jest widoczny efekt.
tu ktoś wspomniał o temacie hiszpańskich socios, pomysł ok, spotkanie by się przydało jak najbardziej, z tego co wiem to "grupa trzymająca race" działa w odpowiednim kierunku i na pewno ludzie którzy są blisko klubu w odpowiednim momencie dadzą znać co trza robić i wtedy szybkie spotkanie, pomysły i ewentualne wsparcie finansowe, mamy pół roku na zorganizowanie się, na szukanie mecenasów sportu w Nowej Hucie. przykładów na start od zera jest mnóstwo, więc za 5-6 lat gramy w 1 lidze
jak idzie o piłki to jest pełny magazyn, sam widziałem, odżywki są konieczne do grania na poziomie 5-6 ligi?(na tym sie zupełnie nie znam), boisko na mecze trzeba wynająć- więc ile taki wynajem kosztuje? ktoś gdzieś pisał że 700 zeta, jeżeli sie wynajmuje boisko to chyba razem z siatkami na bramkach? zostaje kwestia zapłacenia sędziemu(za dobry wynik) jest jeszcze budynek przy boiskach bocznych, tam są jakieś szatnie, dawniej był tam gabinet lekarski
osobna kwestia to wygonienie leśnych, najlepiej na księżyc żeby już nigdy nie wrócili
jak idzie o piłki to jest pełny magazyn, sam widziałem, odżywki są konieczne do grania na poziomie 5-6 ligi?(na tym sie zupełnie nie znam), boisko na mecze trzeba wynająć- więc ile taki wynajem kosztuje? ktoś gdzieś pisał że 700 zeta, jeżeli sie wynajmuje boisko to chyba razem z siatkami na bramkach? zostaje kwestia zapłacenia sędziemu(za dobry wynik) jest jeszcze budynek przy boiskach bocznych, tam są jakieś szatnie, dawniej był tam gabinet lekarski
osobna kwestia to wygonienie leśnych, najlepiej na księżyc żeby już nigdy nie wrócili
-
stefan batory
- Posty: 788
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
- Jest zainteresowanie, ale nie sponsorów, a ewentualnych inwestorów, którzy korzystając z terenów, chcieliby zrobić coś w rodzaju jakiegoś ośrodka szkoleniowego, połączonego z rekreacją, rehabilitacją. Ale to się wszystko ślimaczy, bo na ogół rozmawiają z nami pośrednicy, a nie właściciele firm.
jajcarze
walka z pijaństwem obowiązkiem społecznym