Hutnik Krakow- LKS Nieciecza
Konradzie teraz można tylko gdybać Sezon się zaczął z nowym trenerem i calym sztabem. Niewiadomo jak by wyzej wymieni grali gdyby byli bardzo dobrze przygotowani do rozgrywek tak jak teraz są przygotowani teraźniejsi pilkarze. Nie ma i ich mozna sie cieszyc Na Ataku przynajmniej Suchan sie nie przewraca jak Wasyl i rowniez strzela bramki, w pomocy Gładki i Tabak ładnie rozprowadzaja pilki, Sunday dobry był wyszlo mu czasem ale sam druzyny nie pociagnal. Koziel to prawie nic nie gral, a Bizon byl lepszy na lawce niz w polu. Antas tez nie byl po kontuzji przekonwujacy, zal tylko Jarosza. Nasi zawodnicy co przyszli przed sezonem sa o 3 razy lepsi od pseudograjkow z tamtego sezonu. Wygramy dzisiaj Ja tylko licze i czekam na Andrzeja Paszkiewicza, jak wroci do formy po kontuzji to moze byc bardzo dobry atak w Hutniku, wraz z Suchanem moga stworzyc dobry duet. Są wyniki, są kibice. Miło sie ten futbol oglada. Do zobaczenia na meczyku ;P
Muszę się przyznać, że i mi jakoś bardziej teraz na sercu jest tak, że zależy mi na wyniku i nawet się tym zacząłem interesować.
Wczoraj spotkałem kumpla, którego dawno nie widziałem i pierwsze co, to krzyczał:
"widziałes jak HKS!? Kurwa jedziemy z nimi, szkoda, że w tej lidze, ale w końcu coś się zaczęło dziać!"
Jest dobrze panowie i panie!
Wczoraj spotkałem kumpla, którego dawno nie widziałem i pierwsze co, to krzyczał:
"widziałes jak HKS!? Kurwa jedziemy z nimi, szkoda, że w tej lidze, ale w końcu coś się zaczęło dziać!"
Jest dobrze panowie i panie!
hutas pisze:Krzycho pisze:nie wiem czy tylko ja tak mam, ale po raz pierwszy od lat czuje sie emocjonalnie zwiazany z ta druzyna. kurwa to pierwszy sezon od spadku do 3 ligi, gdzie interesuje sie wynikami !
I OBY CI TAK ZOSTAŁO, KOLEGO!
Skąd inąd słuszna uwaga dUfio
No nie do końca. Tu chodzi o interesowanie sie wynikami Na mecze sie chodziło z przyzywczajenia ale wynik to co 2 osobe nie obchodził... a teraz wszyscy idziemy po zwyciestwo
-
- Posty: 1958
- Rejestracja: pn sie 29, 2005 3:19 pm