Finał Pucharu Polski (Kraków), 25.06.2009 Suche Stawy
Dalin Myślenice - Hutnik Kraków 1:0 (1:0)
Nowak 38
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków)
Żółta kartka: M.Drobny
Widzów: 200
Dalin: Szuba - R.Drobny, Pilch, M.Drobny, Moskal - Kęsek, Muniak, J.Górecki (46 Rojek), Kałat (64 Mizia) - Nowak, M.Górecki.
Hutnik: Brzeziański - Jagła, Stachura (75 Wrona), Lipowiecki, Niechciał - Kępa (83 Kozak), Świątek, Pacyga (87 Gamrot), Tarasek - Pyciak, Stanek (60 Gorgoń).
Finałowy pojedynek dwóch trzecioligowców doszedł do skutku za drugim podejściem. Pierwotnie, mecz odbyć się miał dzień wcześniej w Myślenicach ale z powodu obfitych opadów deszczu, spotkanie rozegrano na sztucznym boisku Hutnika. W rolę gospodarzy wcielili się jednak myśleniczanie.
Triumf przypadł drużynie Dalinu, która zdecydowanie lepiej od rywali zaprezentowała w pierwszej połowie. Wtedy to stworzyła sobie dwie znakomite okazje, a trzecią z nich zamieniła na jedynego jak się okazało gola. W 12 minucie po błędzie Stachury, w sytuacji sam na sam z Brzeziańskim znalazł się M.Górecki ale jego groźne uderzenie golkiper hutników zdołał sparować, a sytuację ostatecznie wślizgiem wyjaśnił Niechciał. Najlepszą okazję w całym meczu myśleniczanie mieli dziesięć minut potem. Lewą stroną boiska urwał się J.Górecki, a idealnie dośrodkowaną na 8 metr piłkę fatalnie obok słupka posłał Nowak. Ten, zrehabilitował się w 38 minucie, za jednym razem gubiąc obrońcę i bramkarza umiejętnym balansem ciała i skierował futbolówkę do pustej bramki. Krakowianie nie mieli pomysłu na rozmontowanie szczelnej defensywy rywali, a jedyną okazję stworzyli sobie przypadkowo. Po dośrodkowaniu Świątka, piłka odbiła się rykoszetem od M.Drobnego, następnie od poprzeczki i słupka ale do siatki już wpaść nie zamierzała.
Po przerwie do odrabiania strat rzucili się krakowianie ale mimo agresywnej i ambitnej gry niewiele im wychodziło. Akcje obu drużyn zdominował chaos, w efekcie obaj bramkarze nie mieli za wiele do roboty. W poważnych opałach znaleźli się tak naprawdę dopiero w samej końcówce kiedy to R.Drobny z bliska główkował w poprzeczkę, a Jagła kąśliwie uderzył z wolnego z 25 metrów. Puchar z przebiegu całego meczu powędrował we właściwe ręce i to myśleniczanie będą reprezentować nasz region w dalszej fazie Pucharu Polski.
http://futbol.org.pl/news,19700.html