Hutnik-Jeziorak (baraż o awans do II ligi) 17.06.09 godz. 17
Jakby strzelili wcześniej jeszcze 3 gole, a mogli, to ten jeden babol by niczego nie zmieniał. A tak mamy co mamy... Mam nadzieję, że damy radę, dalej wierzę! Tych kołków z Jezioraka kręcili dziś chłopcy jak chcieli, niestety, pech... I wyszła różnica między ligami, mecz w takim tempie i od 60 minuty skurcze zawodników. Ale przez cały sezon nie widziałem ich grających z takim zaangażowaniem, gdyby tak w każdym meczu, to teraz wszyscy byliby na zasłużonych wakacjach jako drugoligowcy.
A Jeziorakowi życzę, żeby spierdolił, nie teraz - to za rok, takich chujków to dawno nie było, z tym kutasim łbem Klimkiem na czele.
A Jeziorakowi życzę, żeby spierdolił, nie teraz - to za rok, takich chujków to dawno nie było, z tym kutasim łbem Klimkiem na czele.
-
- Posty: 237
- Rejestracja: sob sty 15, 2005 12:29 am
- Lokalizacja: Nowa Huta
Mozna mowic ze nie wykorzystalismy w chuj sytuacji co jest prawda, ze sedziowie gwizdali przeciwko nam szczegolnie w 1 polowce, ale strata TAKIEJ bramki w TAKICH okolicznosciach to jest jebany pech..
Mam nadzieje ze sprawiedliwosc jednak wezmie gore (bo wszyscy obecni na meczu widzieli jakim wynik powinien skonczyc sie ten mecz) i Hutnicy w sobote dadza rade..
Mam nadzieje ze sprawiedliwosc jednak wezmie gore (bo wszyscy obecni na meczu widzieli jakim wynik powinien skonczyc sie ten mecz) i Hutnicy w sobote dadza rade..
::::....Hutnik KRAKÓW....::::
jestem taki wkurwiony...zamiast strzelić ogórkom 3 brameczki to skończyło sie niefartownym remisem.Pozytywnie zaskoczyła frekwencja,według mnie 2500 widzów było napewno,na 90 minut powinni zainwestować w okulary.drugi pozytyw to walka piłkarzy,niestety w 70 minucie tempo siadło,nie mieli dzis siły na cały mecz.Jeziorak kondycyjnie na podobnym poziomie,my bylismy lepsi technicznie i szybsi,brakło skuteczności w kilku sytuacjach pod bramką rywala.Nietety była też jedna rzecz negatywna.Przychodzi 2500 osób a otwarte są 2 kasy!!!Lepsza organizacja jest na meczach B-klasy,żenada.
KTO MOZE NIECH JEDZIE DO ILAWY WSPOMOC CHLOPAKOW,JESZCZE NIC STRACONEGO.
pozdro
KTO MOZE NIECH JEDZIE DO ILAWY WSPOMOC CHLOPAKOW,JESZCZE NIC STRACONEGO.
pozdro
my Hutnika wierni fani,z Nowej Huty chuligani
Jeziorak mając pół sytuacji w meczu wywiózł bardzo cenny bramkowy remis ze Suchych Stawów. Zaangażowanie zawodników Hutnika wybitne , brak skuteczności też niestety wybitna. Spokojnie mogło być 3-0 , chociaż w tym sezonie to niestety jeden z najczęstszych zwrotów wypowiadanych przez kibiców Hutnika. Przed tym meczem dawałem nam szansę na awans ok 50 na 50. Teraz niestety obstawiam ok 25 do 75.
Ostatnio zmieniony śr cze 17, 2009 8:16 pm przez Raven, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1103
- Rejestracja: czw maja 19, 2005 8:49 pm
- Lokalizacja: Kraków.
Co ? ze graja na wyjezdzie to nie mozna ??
Spia tam zdaza odpoczac po podrozy ! Wystarczy podejsc do meczu tak jak dzis i uwierzyc ze mozna. Bo jesli chodzi o gre to niestety Jeziorak bez sztycha ... Szkoda tylko tego ze Hajduk nie strzelal 2 razy a podawal co nie zmienia faktu ze biegał , szarpal i wyroznial sie.
W ogole brawa dla zespolu za zaangazowanie i za ta chec zwyciestwa
Spia tam zdaza odpoczac po podrozy ! Wystarczy podejsc do meczu tak jak dzis i uwierzyc ze mozna. Bo jesli chodzi o gre to niestety Jeziorak bez sztycha ... Szkoda tylko tego ze Hajduk nie strzelal 2 razy a podawal co nie zmienia faktu ze biegał , szarpal i wyroznial sie.
W ogole brawa dla zespolu za zaangazowanie i za ta chec zwyciestwa
Hutnik 1950 KRAKÓW.
- stefan batory
- Posty: 787
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
Oglądając ten mecz miałem wrażenie że to jezioraj jest 3-ligowcem a nie Hutnik!!!
Jeziorak nic nie grał - tylko się bronili. Grali jak drewna.
Wykopywali wszystko do przodu. Tylko zawodnik z nr 9 lub 11 taki blondynek coś grał. Nie zagrozili nam poważnie ani razu - a ich strzały w B klasie są lepsze. Dlatego nie zasłużyli na bramkę.
Dziś Hutnik pokazał techniczną grę, niestety lepsze wyszkolenie techniczne nie wygra meczu. Brak starych wyjadaczy widoczny.
Hajduk powninien w 2 syt strzelać a nie podawać - kto tak robi!! Rasowy napastnik?
Mecz w szybkim tempie czego rezultatem była masa skurczy.
Nie powinni się bronić w Iławie - zresztą i tak muszą strzelić gola!
Pamiętajcie: Wiara czyni cuda!!!!
Jeziorak nic nie grał - tylko się bronili. Grali jak drewna.
Wykopywali wszystko do przodu. Tylko zawodnik z nr 9 lub 11 taki blondynek coś grał. Nie zagrozili nam poważnie ani razu - a ich strzały w B klasie są lepsze. Dlatego nie zasłużyli na bramkę.
Dziś Hutnik pokazał techniczną grę, niestety lepsze wyszkolenie techniczne nie wygra meczu. Brak starych wyjadaczy widoczny.
Hajduk powninien w 2 syt strzelać a nie podawać - kto tak robi!! Rasowy napastnik?
Mecz w szybkim tempie czego rezultatem była masa skurczy.
Nie powinni się bronić w Iławie - zresztą i tak muszą strzelić gola!
Pamiętajcie: Wiara czyni cuda!!!!
KTO KOCHA TEN WIERZY - TYLKO Hutnik!!!
17 czerwca 2009, 17:00 - Kraków
Hutnik Kraków 1-1 Jeziorak Iława
Paweł Pyciak 53 - Piotr Dymowski 90
Hutnik: 12. Kamil Turbasa - 14. Paweł Czajka, 10. Marcin Pasionek, 17. Adrian Jurkowski, 4. Mateusz Niechciał - 7. Paweł Kępa (76, 9. Leszek Tarasek), 15. Rafał Tabak, 8. Krzysztof Świątek, 16. Paweł Pyciak (64, 6. Wojciech Dziadzio) - 20. Szymon Kiwacki (71, 5. Dawid Szewczyk), 32. Sebastian Hajduk.
Jeziorak: 1. Tomasz Staniszewski - 5. Dawid Kowalski, 3. Sławomir Święcki, 10. Cezary Ruczyński, 7. Bartłomiej Pietrasik (69, 19. Jakub Drzystek) - 8. Tomasz Radziński (85, 18. Łukasz Ciechowski), 6. Tomasz Zakierski, 13. Piotr Dymowski, 11. Łukasz Harmaciński, 16. Tomasz Sedlewski - 9. Wojciech Figurski (78, 14. Bartosz Dobroński).
żółte kartki: Pyciak, Niechciał, Świątek - Święcki, Ciechowski.
sędziował: Jacek Zygmunt (Jarosław).
widzów: 1500.
sedzia gwizdal pod nich a reka w drugiej polowie byla jak nic tylko nie wiem czy w polu karnym
Hutnik Kraków 1-1 Jeziorak Iława
Paweł Pyciak 53 - Piotr Dymowski 90
Hutnik: 12. Kamil Turbasa - 14. Paweł Czajka, 10. Marcin Pasionek, 17. Adrian Jurkowski, 4. Mateusz Niechciał - 7. Paweł Kępa (76, 9. Leszek Tarasek), 15. Rafał Tabak, 8. Krzysztof Świątek, 16. Paweł Pyciak (64, 6. Wojciech Dziadzio) - 20. Szymon Kiwacki (71, 5. Dawid Szewczyk), 32. Sebastian Hajduk.
Jeziorak: 1. Tomasz Staniszewski - 5. Dawid Kowalski, 3. Sławomir Święcki, 10. Cezary Ruczyński, 7. Bartłomiej Pietrasik (69, 19. Jakub Drzystek) - 8. Tomasz Radziński (85, 18. Łukasz Ciechowski), 6. Tomasz Zakierski, 13. Piotr Dymowski, 11. Łukasz Harmaciński, 16. Tomasz Sedlewski - 9. Wojciech Figurski (78, 14. Bartosz Dobroński).
żółte kartki: Pyciak, Niechciał, Świątek - Święcki, Ciechowski.
sędziował: Jacek Zygmunt (Jarosław).
widzów: 1500.
sedzia gwizdal pod nich a reka w drugiej polowie byla jak nic tylko nie wiem czy w polu karnym
PrzyArceHKS
Bylismy jestesmy bedziemy
Bylismy jestesmy bedziemy
fcb pisze:OŻÓG 1950 pisze:Racja, było parę fajnych kiwek. Zwłaszcza jedna mi się podobała, w drugiej połowie, ale nawet nie wiem, który to z naszych tak pięknie zakręcił zawodnikiem gości. Cieszę się, że wyciągnąłem ojca na mecz po chyba 10 latach przerwy, szkoda, że tak to się skończyło
Paweł Pyciak
Nie no Pycię bym poznał (chociażby po niebieskich butach ). Chyba mówimy o innej sytuacji (albo coś mi się pomyliło).
Pozdro
to był Święty w drugiej połowie robił ich jak chciał wszystkich. a co do sędziego to mylił się w obydwie strony więc nie ma co pierdolić że znowu sędzia nas zrobił w wała. bramka z dupy zupełnie nieporozumienie i tyle. tylko dlaczego kur*a zawsze my musimy mieć taki niefart
Power =
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
Hutnik w ostatniej minucie stracił cenne zwycięstwo w walce o awans. Okocimski, też w końcówce, zapewnił sobie wygraną w Morągu i jest niemal pewny utrzymania
Pierwszą składną akcję w tym meczu przeprowadzili hutnicy, ale strzał Sebastian Hajduka przeleciał nad poprzeczką. Gospodarze przejęli inicjatywę i starali się atakować skrzydłami, a w ataku goście mieli problemy z powstrzymaniem Hajduka (dwie świetne okazje), ale do przerwy bramki nie padły.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Hutnika, bo już po siedmiu minutach pięknym strzałem popisał się Paweł Pyciak. Na 2:0 mógł podwyższyć najpierw Krzysztof Świątek, a potem Szymon Kiwacki, ale obaj chybili. Ostatni kwadrans to już zdecydowany napór Hutnika. W 90. minucie na Suchych Stawach w Krakowie zapadła cisza - Jeziorak doprowadził do remisu po rzucie wolnym i strzale głową Piotra Dymowskiego. Krakowianie stracili zaliczkę przed sobotnim rewanżem w Iławie.
- Szkoda tego remisu, ale na rewanż jedziemy, by wygrać. Jeziorak piłkarsko wcale nie był od nas lepszy, więc jesteśmy w stanie ich pokonać. Musimy grać, tak jak u siebie, czyli ofensywnie i agresywnie. Jestem dobrej myśli - podsumował pierwszy barażowy mecz Marcin Pasionek, kapitan Hutnika.
Hutnik Kraków - Jeziorak Iława 1:1 (0:0)
Bramki: Pyciak (52.) - Dymowski (90.)
Hutnik: Turbasa - Czajka, Pasionek, Jurkowski, Niechciał - Kępa (75. Tarasek), Tabak, Pyciak (63. Dziadzio), Świątek - Hajduk, Kiwacki (70. Szewczyk).
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Pierwszą składną akcję w tym meczu przeprowadzili hutnicy, ale strzał Sebastian Hajduka przeleciał nad poprzeczką. Gospodarze przejęli inicjatywę i starali się atakować skrzydłami, a w ataku goście mieli problemy z powstrzymaniem Hajduka (dwie świetne okazje), ale do przerwy bramki nie padły.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Hutnika, bo już po siedmiu minutach pięknym strzałem popisał się Paweł Pyciak. Na 2:0 mógł podwyższyć najpierw Krzysztof Świątek, a potem Szymon Kiwacki, ale obaj chybili. Ostatni kwadrans to już zdecydowany napór Hutnika. W 90. minucie na Suchych Stawach w Krakowie zapadła cisza - Jeziorak doprowadził do remisu po rzucie wolnym i strzale głową Piotra Dymowskiego. Krakowianie stracili zaliczkę przed sobotnim rewanżem w Iławie.
- Szkoda tego remisu, ale na rewanż jedziemy, by wygrać. Jeziorak piłkarsko wcale nie był od nas lepszy, więc jesteśmy w stanie ich pokonać. Musimy grać, tak jak u siebie, czyli ofensywnie i agresywnie. Jestem dobrej myśli - podsumował pierwszy barażowy mecz Marcin Pasionek, kapitan Hutnika.
Hutnik Kraków - Jeziorak Iława 1:1 (0:0)
Bramki: Pyciak (52.) - Dymowski (90.)
Hutnik: Turbasa - Czajka, Pasionek, Jurkowski, Niechciał - Kępa (75. Tarasek), Tabak, Pyciak (63. Dziadzio), Świątek - Hajduk, Kiwacki (70. Szewczyk).
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Ostatnio zmieniony śr cze 17, 2009 8:39 pm przez OŻÓG 1950, łącznie zmieniany 1 raz.