na 90minut podaja ze bylo 1,000 ludzi tez mi sie wydawalo ze jest sporo ludzi niz zazwyczaj pomimo strasznego zimna ,pory , i miejsca w tabeli
widac glod pilki i dobrze zeby teraz z zamoscia wywiezli punkt + piekna pogoda i frekwencja bedzie ok
Hutnik - Wisłoka (piłkarsko)
-
- Posty: 52
- Rejestracja: śr wrz 26, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: N-H Petofiego
http://www.dziennik.krakow.pl/public/?2 ... 08/08.html
Stracił środek ciężkości ...wiadomo dlaczego.
http://miasta.[usuwamy]/krakow/1,35800,5040853.html
i wyborcza.
Stracił środek ciężkości ...wiadomo dlaczego.
http://miasta.[usuwamy]/krakow/1,35800,5040853.html
i wyborcza.
Ostatnio zmieniony czw mar 20, 2008 10:55 am przez BOBASBK, łącznie zmieniany 1 raz.
Hutnik Kraków
W skrócie :
Obydwaj napastnicy zagrali słabo ...tylko , że dla Janickiego (2.5) to chyba norma , a Wasilewski(5) znacznie poniżej swoich możliwości. Żal zwłaszcza niewykorzystanej sytuacji Janickiego oraz 92' gdzie Wasyl nie podał na 16 metr do stojącego na idealnej pozycji Sundeya.
Linia pomocy - bardzo dobrze. Tak grającej drugiej linii nie widziałem dawno na Suchych Stawach. Sunday (8.5) to niekwestionowany nr 1 naszej drużyny , wreszcie mamy kogoś na rozegraniu z bardzo dobrym przeglądem pola i techniką. Imponował zwłaszcza dryblingiem , spokojem i pewnością siebie. Świątek(7) i Kępa(7) bardzo dobrze , oby tak dalej. Najsłabiej w linii pomocy zaprezentował się Kaczor(6) ale to i tak był występ przynajmniej przyzwoity.
W obronie bardzo dobrze Ogórek(7) i Zając(7.5). Pasionek(6.5) troszeczkę słabiej (w stosunku do swoich możliwości) ale i tak jest to niekwestionowany filar naszej obrony i kluczowy zawodnik Hutnika.Czajka dosyć chaotycznie (5)
Brzeziański (7) pewnie i bez nerwów. Czyste konto. Tego właśnie od bramkarza należy oczekiwać.
Obydwaj napastnicy zagrali słabo ...tylko , że dla Janickiego (2.5) to chyba norma , a Wasilewski(5) znacznie poniżej swoich możliwości. Żal zwłaszcza niewykorzystanej sytuacji Janickiego oraz 92' gdzie Wasyl nie podał na 16 metr do stojącego na idealnej pozycji Sundeya.
Linia pomocy - bardzo dobrze. Tak grającej drugiej linii nie widziałem dawno na Suchych Stawach. Sunday (8.5) to niekwestionowany nr 1 naszej drużyny , wreszcie mamy kogoś na rozegraniu z bardzo dobrym przeglądem pola i techniką. Imponował zwłaszcza dryblingiem , spokojem i pewnością siebie. Świątek(7) i Kępa(7) bardzo dobrze , oby tak dalej. Najsłabiej w linii pomocy zaprezentował się Kaczor(6) ale to i tak był występ przynajmniej przyzwoity.
W obronie bardzo dobrze Ogórek(7) i Zając(7.5). Pasionek(6.5) troszeczkę słabiej (w stosunku do swoich możliwości) ale i tak jest to niekwestionowany filar naszej obrony i kluczowy zawodnik Hutnika.Czajka dosyć chaotycznie (5)
Brzeziański (7) pewnie i bez nerwów. Czyste konto. Tego właśnie od bramkarza należy oczekiwać.
"zawodnik gości i trener Wisłoki przyznali że ręka była w polu karnym"
szkoda tylko że sędzia miał inne zdanie..
widać dzisiaj było jak bardzo nam ostatnio brakowało Kempesa i Tadka - teraz środek wzmocniony nieustraszonym Ibrahimem działa zajebiście ale się miło oglądało ciąg na piłkę. Świątka jedyny minus to chyba zbyt późne podania.
dodatkowo pomijając fakt że słabszy mecz każdemu się zdarza (vide Wasyl) to szkoda że nie było dziś Jariego, bo Janicki chyba jeszcze nie jest we właściwej formie..
z tyłu Zając z Pasionem oczywiście robią robotę - może trochę za dużo niedokładnych wybić ze skrzydeł od młodych, ale czyścili ogólnie nieźle.
Brzeziański pewniak - żyje w bramce i ładnie wychodzi (raz nawet za bardzo )
Jak dla mnie całkiem ładny i dobrze rokujący mecz na Suchych Stawach, tylko niestety pozostaje uczucie niedosytu - tak dobrze znane. Bo przecież ta Wisłoka słaba była...
pzdr
szkoda tylko że sędzia miał inne zdanie..
widać dzisiaj było jak bardzo nam ostatnio brakowało Kempesa i Tadka - teraz środek wzmocniony nieustraszonym Ibrahimem działa zajebiście ale się miło oglądało ciąg na piłkę. Świątka jedyny minus to chyba zbyt późne podania.
dodatkowo pomijając fakt że słabszy mecz każdemu się zdarza (vide Wasyl) to szkoda że nie było dziś Jariego, bo Janicki chyba jeszcze nie jest we właściwej formie..
z tyłu Zając z Pasionem oczywiście robią robotę - może trochę za dużo niedokładnych wybić ze skrzydeł od młodych, ale czyścili ogólnie nieźle.
Brzeziański pewniak - żyje w bramce i ładnie wychodzi (raz nawet za bardzo )
Jak dla mnie całkiem ładny i dobrze rokujący mecz na Suchych Stawach, tylko niestety pozostaje uczucie niedosytu - tak dobrze znane. Bo przecież ta Wisłoka słaba była...
pzdr
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
Po pierwsze i najwazniejsze: zmiana w bramce. Wreszcie jest ktos kto ma o tym pojecie, przez ten poj.... pomysl Kruka o pozycji bramkarza mamy z polowe punktow mniej
Brzezinski moze doskonaly nie jest, ale przynajmniej czlowiek nie drzy przy kazdym strzale na bramke
Obrona- jest tak sobie, Wisloka miala jednak za duzo do powiedzenia, chociaz wedlug mnie to glownie byla sprawa.... drugiej linii, ktora jest tak chwalona
Owa pomoc- "niedziela" daje nadzieje, ze zrobi kilka kluczowych akcji w tej rundzie, dobra technika, o wiele gorszy w destrukcji, tutaj mamy Kaczora, ktory jednak musi wrocic jeszcze do formy.Po bokach wedlug mnie bardzo dobrze i Kepas i Swiety czasami naprawde pokazali kilka dobrych akcji. Szczegolnie cieszy Swiety, ktory byc moze znalazl dla siebie miejsce w Hutniku
Atak- Coz tutaj lekka tragedia na razie. Akcja Janickiego pierwsza klasa, dobrze ze przezyl to bramkarz gosci, bo chyba sam nie wiedzial co sie dzieje . Po jednym meczu trudno przekraslac Janickiego, ale rzeczywiscie musialby teraz pokazac sporo, aby przekonac juz jego fan-club na S.S.
Wasyl- wedlug mnie jeszcze gorzej, chociaz przynajmniej walczyl, jak to Wasyl. Wk**** nawyk przyjmowania pilki do tylu w formie podnoszenia. Pozniej konczyc sie to musi walka i faulem. Bramki strzela, ale jakos sie nie moge do niego przekonac. Wzor pod wzgledem walecznosci za barwy, ale z samym graniem w pilke jest zdecydowanie gorzej.
Zmiany niewiele daly bo byly troche za pozno. Ciekawe kiedy sie przebudzi Antek, ktory ma potencjal a ostatnio o tym zapomnial na dobre
Generalnie szkoda 2 punktow, zapewne akurat tych dwoch zabraknie...
Brzezinski moze doskonaly nie jest, ale przynajmniej czlowiek nie drzy przy kazdym strzale na bramke
Obrona- jest tak sobie, Wisloka miala jednak za duzo do powiedzenia, chociaz wedlug mnie to glownie byla sprawa.... drugiej linii, ktora jest tak chwalona
Owa pomoc- "niedziela" daje nadzieje, ze zrobi kilka kluczowych akcji w tej rundzie, dobra technika, o wiele gorszy w destrukcji, tutaj mamy Kaczora, ktory jednak musi wrocic jeszcze do formy.Po bokach wedlug mnie bardzo dobrze i Kepas i Swiety czasami naprawde pokazali kilka dobrych akcji. Szczegolnie cieszy Swiety, ktory byc moze znalazl dla siebie miejsce w Hutniku
Atak- Coz tutaj lekka tragedia na razie. Akcja Janickiego pierwsza klasa, dobrze ze przezyl to bramkarz gosci, bo chyba sam nie wiedzial co sie dzieje . Po jednym meczu trudno przekraslac Janickiego, ale rzeczywiscie musialby teraz pokazac sporo, aby przekonac juz jego fan-club na S.S.
Wasyl- wedlug mnie jeszcze gorzej, chociaz przynajmniej walczyl, jak to Wasyl. Wk**** nawyk przyjmowania pilki do tylu w formie podnoszenia. Pozniej konczyc sie to musi walka i faulem. Bramki strzela, ale jakos sie nie moge do niego przekonac. Wzor pod wzgledem walecznosci za barwy, ale z samym graniem w pilke jest zdecydowanie gorzej.
Zmiany niewiele daly bo byly troche za pozno. Ciekawe kiedy sie przebudzi Antek, ktory ma potencjal a ostatnio o tym zapomnial na dobre
Generalnie szkoda 2 punktow, zapewne akurat tych dwoch zabraknie...
Może ja jako jedyny czy jako jeden z nielicznych stanę w obronie Janickiego. Każdemu mogło się to zdarzyć (sam na sam), ale faktem jest, że wyszedł ładnie na pozycję. Wiem marna wymówka, ale w naszym i jego interesie jest by takie czy inne sytuacje wykorzystywał. Wasyl wcale lepiej od niego nie zagrał. Nie ma już co prawda czasu, by dawać komuś czas na ogranie się, ale myśle, że Janicki zagra jeszcze dobre zawody. W każdym razie kredyt zaufania u mnie ma (narazie). Acha i jeszcze jedno... nie opierałbym się zabardzo na opiniach kibiców ze Stalowej Woli. Zanim jeszcze zaczęła się przerwa miedzy rundami, prześledziłem forum Stalówki, po pewny byłem, że ktoś za Albinem do Hutnika powędruje. Ręce opadają jak się czyta ich posty. Pomijając to, że cisną komu popadnie, to cisną sami sobie. Nasze forum przy ich to pełna kultura.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo
Szczerze mówiąc dawno nie widziałem Hutnika grającego takim ciągiem na bramkę - aż miło sie oglądało i tym bardziej żal straconych punktów.
Sunday bardzo dobrze, choc aż tak bym nie przeceniał jego mozliwości.
Żenująca dla mnie sytuacja, w której Wasyl dostał żółtko. Nauczcie sie k...grac do końca, a nie kłaść sie jak na "karnego". Pooglądajcie sobie akcje Kempesa (tego z Argentyny ) i wyciągnijcie wnioski. Słusznie dostał Wasyl żółtko i tak powinno sie karać taką żenującą grę.
Sunday bardzo dobrze, choc aż tak bym nie przeceniał jego mozliwości.
Żenująca dla mnie sytuacja, w której Wasyl dostał żółtko. Nauczcie sie k...grac do końca, a nie kłaść sie jak na "karnego". Pooglądajcie sobie akcje Kempesa (tego z Argentyny ) i wyciągnijcie wnioski. Słusznie dostał Wasyl żółtko i tak powinno sie karać taką żenującą grę.
wiecie z drugiej strony nie można też przesadzać biorąc pod uwage to co widzieliśmy na jesieni to ten mecz naprawde zagraliśmy nieźle i widać że jest potencjał ,brakowało tylko tej jednej bramki no ale trudno trzeba grac dalej i mysleć nad Hetmanem i Sandecją
Power =
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik