Hutnik Kraków - Górnik Wieliczka (sobota 5.09.09, g. 15:00)
-
- Posty: 237
- Rejestracja: sob sty 15, 2005 12:29 am
- Lokalizacja: Nowa Huta
-
- Posty: 726
- Rejestracja: sob wrz 18, 2004 12:20 pm
- Lokalizacja: Nowa Huta
Jak tak kazdy bedzie im wybaczal po przegranym lub zremisowanym wyjazdowym meczu to nie awansujemy! To dobrze ze wygrywamy po 9-0 8-2 czy 5-1 ale czemu na wyjazdach jest taka kicha , bramki sie praktycznie wogole nie licza najwazniejsze sa PUNKTY ! wole zeby bylo 1-0 na wyjezdzie i 1-0 u siebie niz 0-1 i potem 8-2
Górnik to pierwsza drużyna, która nie przyjechała się bronić (przynajmniej takie mam wrażenie). Poza tym grali pytę jak inne drużyny naszej super ligii.
U nas dziś wyjątkowo słabo zagrała obrona - zwłaszcza w pierwszych 20 min.
Pycika wreszcie zagrał lepiej, ale do poprzedniej rundy jeszcze troche brakuje.
Tabak the best.
Lider HKS!!!
U nas dziś wyjątkowo słabo zagrała obrona - zwłaszcza w pierwszych 20 min.
Pycika wreszcie zagrał lepiej, ale do poprzedniej rundy jeszcze troche brakuje.
Tabak the best.
Lider HKS!!!
KTO KOCHA TEN WIERZY - TYLKO Hutnik!!!
Gra bardzo cieszy! Szkoda, że nożyce nie wyszły. Huk ze spikerki dzisiaj szalał
Ale mnie nurtuje co innego...
Gdy na poprzedni mecz szedłem w szaliku Hutnika, wyskoczyła ze sklepu baba i pytała się o Hutnika.
Dzisiaj, gdy wracałem z meczu, zaczepił mnie facet i spytał się, czy byłem na meczu i jaki był wynik.
Co to znaczy? Ano to, że ludzie zaczynają się interesować wynikami Hutnika.
Tylko jak to przełożyć na to, aby ci zainteresowani przyszli na stadion? W klubie przecież nie ma żadnych marketingowych działań
Pozdrawiam
Ale mnie nurtuje co innego...
Gdy na poprzedni mecz szedłem w szaliku Hutnika, wyskoczyła ze sklepu baba i pytała się o Hutnika.
Dzisiaj, gdy wracałem z meczu, zaczepił mnie facet i spytał się, czy byłem na meczu i jaki był wynik.
Co to znaczy? Ano to, że ludzie zaczynają się interesować wynikami Hutnika.
Tylko jak to przełożyć na to, aby ci zainteresowani przyszli na stadion? W klubie przecież nie ma żadnych marketingowych działań
Pozdrawiam
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...
- stefan batory
- Posty: 787
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
-
- Posty: 1539
- Rejestracja: ndz lis 14, 2004 12:01 am
tommyl pisze:Zapomniałem dodać - co to kurwa jest te 400 osób.....
Z taką frekwencją to my nigdy sponsora nie znajdziemy!
dokladnie mnie krew tez zalewa ze kibice sie pojawiaja jak jest lepszy mecz
tak trzymac kibice sukcesu kurwa
i nawet nie chce czytac ze komus 7 zl zal raz na dwa tygodnie na mecz wydac
zacznijcie ludzie chodzic bo warto !!!
http://www.youtube.com/watch?v=tnkA38Lh ... re=related to jeszcze nie tak dawno bylo tak pieknie ,tyle hutniczych braci
Zaczną się studia, to pójdę do gościa od seminarium i popytam o jakieś książki dotyczące marketingu sportowego i kształtowania frekwencji.
Bez kitu, nikt mi nie powie, że nie mogłoby chodzić na mecze więcej ludzi.
Ja rozumiem, że liga słaba, ale bez przesady.
:/
PS:
http://www.marketingsportowy.pl/index.p ... &Itemid=65
Tutaj jest fajny artykuł, tylko, że cz2. jest dla specjalnych użytkowników :/
Bez kitu, nikt mi nie powie, że nie mogłoby chodzić na mecze więcej ludzi.
Ja rozumiem, że liga słaba, ale bez przesady.
:/
PS:
http://www.marketingsportowy.pl/index.p ... &Itemid=65
Tutaj jest fajny artykuł, tylko, że cz2. jest dla specjalnych użytkowników :/
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...
-
- Posty: 1958
- Rejestracja: pn sie 29, 2005 3:19 pm
-
- Posty: 533
- Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am
No i życie dopisało epilog do naszej dyskusji o meczu z Unią. Potwierdziło się, że był to typowy wypadek przy pracy, takie rzeczy się w piłce zdarzają, nie ma w nich nic "dziwnego" - tyle tylko, że nie mają prawa się powtarzać...
Paradoksalnie Górnik wcale nie grał tak źle - stworzył sobie pod bramką Hutnika chyba więcej okazji niż wszystkie inne drużyny, z którymi dotąd graliśmy, razem wzięte, a równocześnie Hutnik (a dokładniej - obrona) miał momenty, delikatnie mówiąc, nienajlepsze. A mimo tego wszystkiego wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy - to najlepiej pokazuje jakie lata świetlne dzielą pod względem piłkarskim Hutnika od większości innych drużyn ligi w tym sezonie... Ale poczekajmy jeszcze na Puszczę, Garbarnię, Dalin.
Paradoksalnie Górnik wcale nie grał tak źle - stworzył sobie pod bramką Hutnika chyba więcej okazji niż wszystkie inne drużyny, z którymi dotąd graliśmy, razem wzięte, a równocześnie Hutnik (a dokładniej - obrona) miał momenty, delikatnie mówiąc, nienajlepsze. A mimo tego wszystkiego wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy - to najlepiej pokazuje jakie lata świetlne dzielą pod względem piłkarskim Hutnika od większości innych drużyn ligi w tym sezonie... Ale poczekajmy jeszcze na Puszczę, Garbarnię, Dalin.