Co do 4 panów, różnimy się w poglądach dotyczących Oraczewskiego i Szmyta.
Co do Ora/Informacji - odróżnij go od ojca i nie traktuj jak jednej osoby.
Sam zauważyłem, że Oro potrafi mieć cięty język (że tak to dyplomatycznie nazwę) i uważam, że nie jest to dobre. (pamiętam jak np. w "Polityce" za to, że jestem za PISem nazwał mnie "zacietrzewionym" hehee - ale nie mam mu tego za złe )
Co do pensji - zgadzam się z Tobą.
Zobaczymy, jak to będzie, jak będzie stowarzyszenie.
Niestety, ja to sobie mogę tylko listy pisać.
birkut pisze:Jesli ty i inni kibice robia za niego. przeciez on za to dosataje pieniadze!!!
Ale co ja robię za niego?
Piszę głupie petycje i tyle.
Ja nie jeżdżę na rozmowy, negocjacje z firmami.
I nie spotkam się np. na bankiecie z Majchrowskim, żeby do niego zagadać. Samo zdobycie zaproszenia na tą imprezę było trudne.
Mogę natomiast powiedzieć, że mam jeden zarzut do prezesa (ale nie tylko do niego).
Otóż Oro siedzi na loży. Prezes w pawilonie.
No i nie wiedzą, co się dzieje po drugiej stronie stadionu.
Te wszystkie braki koszów na śmieci itd. To jest wina braku wiedzy.
Ale czy prezes ma na meczach chodzić po stadionie i spacerować koło szalikowców? Nie wydaje mi się.
Najchętniej, to zrestrukturyzowałbym schemat organizacyjny spółki - zwolnił jakiegoś mało przydatnego członka zarządu i zatrudnił osobę, która zajmowałaby się właśnie takimi rzeczami, jak organizacja meczu, stan stadionu itd.
Ale chwileczkę, chwileczkę - czy za to nie odpowiada czasem Stój?
Pozdrawiam