

fot. PAP/Jacek Bednarczyk Jak podaje piątkowy "Fakt" wkrótce Cracovia nie będzie jedynym polskim klubem Janusza Filipiaka. Szef Pasów na ochotę przejąć udziały… krakowskiego Hutnika.
Zespół z Suchych Stawów, ze stadionu którego w meczach Ekstraklasy korzystają tej wiosny zarówno Cracovia jak i Wisła, pogrążony jest w długach i potrzebuje inwestora. Takim mógłby być właśnie Filipiak, którego firma – Comarch - jest też głównym sponsorem TSV 1860 Monachium.
Przejęcie trzecioligowego obecnie Hutnika może być dla niego ciekawym projektem, bowiem klub, oprócz głównego stadionu, posiada też cztery pełnowymiarowe boiska, w tym jedno ze sztuczną nawierzchnią. Filipiak wielokrotnie podkreślał, że dobra drużyna piłkarska musi mieć przede wszystkim solidną bazę sportową.