Hutnik Kraków - Znicz Pruszków 4.06.2023 g. 18:00

[kokiet]

Tak z ciekawości: Ktoś dopatrzył się przyjezdnych z Pruszkowa na meczu? Jakby nie było ich drużyna grała o awans...

Były dwie panie, stały przy ogrodzeniu od Klasztornej.

[ksh72]

W ostatnich 5 meczach straciliśmy 4 gole. Dawniej pewnie by ich było 24. Wszyscy chwalili Siarkę za styl gry . No i chuj ,że niby ładnie grali...
My zagraliśmy idealną rundę pod utrzymanie mając takich zawodników jakich mieliśmy.
Jeśli będą wzmocnienia jakościowe to będziemy grać efektownie i skutecznie. Jeśli.

straciliśmy 3 bramki

[Piotrek]

W pjs brakło 164 pkt do drugiego miejsca i kończymy na 5.

[Qlawy]

Pierwszy raz od Sokoła Ostróda jak mnie pamięć nie myli - mecz o nic - w sensie, że wynik nie był sprawą najważniejszą.
Gra do czerwonej kartki tak jak z Kaliszem dobra - szybka płynna.
100 Kielona - to musiał strzelić.

Runda udana - nawet radość Znicza nie wywoływała w nikim złych emocji - chwila odpoczynku i ruszamy na podbój 2 ligi oby coś więcej niż tylko utrzymanie.

[ksh72]

Runda udana - nawet radość Znicza nie wywoływała w nikim złych emocji -

Bo już mało kto był na stadionie jak się dowiedzieli o awansie.
A dwa, jaki miałby być powód złych emocji - ubywa nam z ligi ekipa bezbarwna kibicowsko więc awans na plus.

[Andrew]

Tak z ciekawości: Ktoś dopatrzył się przyjezdnych z Pruszkowa na meczu? Jakby nie było ich drużyna grała o awans...

Były dwie panie, stały przy ogrodzeniu od Klasztornej.

Było ch więcej , jak polecieli cieszyć się do narożnika to tam poszło łącznie z 8 osób.

[MISIEK72]

Tyle dobrego ,że pewnie ostatni mecz Marcinkowskiego w Hutniku. Po tym co odjebał nie wyobrażam sobie , że to nie jest jego koniec.

[Alex]

Tak z ciekawości: Ktoś dopatrzył się przyjezdnych z Pruszkowa na meczu? Jakby nie było ich drużyna grała o awans...

Były dwie panie, stały przy ogrodzeniu od Klasztornej.

Było ch więcej , jak polecieli cieszyć się do narożnika to tam poszło łącznie z 8 osób.

A to nie było tematu, jednak sporo "kiboli" przyjechało z Pruszkowa...

[Winnetou]

Jaka była oficjalna historia z nierzucaniem w trybuny koszulek przez piłkarzy? Krzysiu Świątek zapytany o to przy płocie, powiedział że kiero wszystko ogarnia. Chyba nie tylko ja, a już napewno wszystkie dzieciaki, były bardzo zawiedzione że nie poleciały one w trybuny.

Widziałem, że kilku piłkarzy wręczyło osobiście swoje trykoty zasłużonym wyjazdowiczom. Super, należało im się. Ale przecież drużyna ma 2 zestawy strojów. Jeden mógłby być dla fanatyków, a drugi dla zwykłych zjadaczy chleba.

[dUfio]

Jaka była oficjalna historia z nierzucaniem w trybuny koszulek przez piłkarzy? Krzysiu Świątek zapytany o to przy płocie, powiedział że kiero wszystko ogarnia. Chyba nie tylko ja, a już napewno wszystkie dzieciaki, były bardzo zawiedzione że nie poleciały one w trybuny.

Widziałem, że kilku piłkarzy wręczyło osobiście swoje trykoty zasłużonym wyjazdowiczom. Super, należało im się. Ale przecież drużyna ma 2 zestawy strojów. Jeden mógłby być dla fanatyków, a drugi dla zwykłych zjadaczy chleba.

nie wiem kto dostal te czy inne koszulki, ale nie robmy tu fochow na poziomie tych zenujacych kartonowych prosb o trykoty na innych stadionach. dwa komplety mieli oddac? im tez sie jakas pamiatka nalezy po takim udanym sezonie, poza tym z tego co kojarze pilkarze sa rozliczani ze sprzetu i za niezwwrocona np kosuzlke bulą kasę

poza tym troche fantów polecialo w trybuny (koszulke dostal przy mlynie np kilkuletni syn jednego z kiboli), ktos tam mowil, ze komus obiecał itd
koszulek z ostatniego meczu jest kilkanascie a chetnych kilkuset, zawsze jest ktoś zawiedziony, ale nie robmy z tego akcji jakby do pokrzywdzonych dzieci nie przyszedł św Mikołaj