Nie szukam drugiego dna. Po prostu po eskapadzie do Balina byłem "lekko" wkurwiony. Nie rozumiem pewnych decyzji trenera, ale nie ja jestem od tego żeby go rozliczać.
Po prostu zapachniało mi taktyką tysiąca podań do bramkarza (który patrząc na aktualną formę nie wiadomo dlaczego broni w I składzie)
Poza tym wiesz dobrze, że akurat ja - odkąd kibice/koledzy przejęli odpowiedzialność za klub NIGDY nie doszukiwałem się w ich działaniach drugiego dna.
ksh72
Miałem już zostawić Twoją odpowiedź, ale łopatologicznie szarpnę się na komentarz raz jeszcze. Zgoda, z klubu potencjalnie może odejść każdy zawodnik. Uważam że jeśli na ławce ląduje nagle bramkarz, który radził sobie całkiem przyzwoicie, a zastępuje go kolega który puszcza wszystko to warto chociaż na forum poruszyć ten temat. Wspomniałeś o obronie. Prawda gra słabo, ale tu alternatywa jest mniejsza, a np. Bienias przy Kusaku grał pewnie, a teraz to kopie się po czole tak jak w Balinie (moja opinia).
Twierdzisz, że jak jego tata (Stępniowskiego) to czyta to powinien go "wyrwać stąd"... Stary oni to chcieli zrobić już zimą, ale złapał kontuzję i pozostał. Nie został banitą jak Cichy, tylko w nagrodę pierwszym bramkarzem. Ok gdyby jeszcze coś za obronę naprawił, wybronił to niech sobie broni nawet do końca sezonu. Niestety jedyne co skutecznie robi przez cały mecz, to zachęca obrońców żeby mu podawali i stwarza tym samym zagrożenie do spółki z obroną właśnie. Ma parcie na rozgrywanie piłki, ale to chyba jego głównym zadaniem na dzień dzisiejszy nie jest. To moje zdanie. Do tego zauważyłem, że strasznie drażliwy jesteś na punkcie postów krytykujących bramkarza vel odnoszących się do trenera bramkarzy. Jakaś osobista krucjata? Nie musisz odpowiadać - to tylko forum, życie pokaże czy pewne decyzje były słuszne. Dodam też, że nie jestem do Stępniowskiego uprzedzony. Prywatnie nawet go nie znam Kusaka również. Ot taki ze mnie zjadacz chleba z trybun
