Gumezi pisze:"
W DRUGIEJ POŁOWIE TO BYŁA ŻENADA!!!
nie istnieliśmy w pierwszej połowie,a teraz w drugiej.
bez żartów z tym nie istnieniem w II połowie, ja widziałem że nie wychodziliśmy z ich połowy, samych stałych fragmentów gry mieliśmy 10, o dwóch sytuacjach sam na sam nie wspominając
dodatkowo akurat w II połowie graliśmy moim zdaniem toporniejszy futbol: wrzutki, podania do przodu na aferę, przy silnym pressingu i przejmowaniu piłek (w czym świetnie sprawdzał się przede wszystkim Gamrot), i też nie przyniosło efektu
pomijam ostatnie 5 minut - czyli od idealnej sytuacji Jagły gdy faktycznie można się zgodzić z Twoimi stwierdzeniami
najwyraźniej opadli z sił i tu można mieć merytoryczne pretensje raz do braku zmian dwa do słabego przygotowania fizycznego
oceniając ten mecz warto również zwrócić uwagę że Poprad nie popełnił ani jednego błędu w defensywie, a kilka interwencji ich obrońców (szczególnie taka w I połowie, gdy nasz zawodnik już miał pustą bramkę przed sobą) to wręcz nieprawdopodobna
nadzialiśmy się na drużynę dobrze przygotowaną fizycznie i kondycyjnie - co zresztą widać po ich poprzednich wynikach - nie znaleźliśmy na nich sposobu, co nie oznacza że mamy z tego powodu zmieniać styl gry i jebać wszystkich na około za ten mecz