NOWY Hutnik 2010 - Wydarzenia

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

majlech
Posty: 1240
Rejestracja: wt sie 24, 2004 5:55 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: majlech » pn maja 17, 2010 9:50 pm

Holenderski plan na Hutnika

Prezentujemy wywiad z holenderskim trenerem drużyny 1. FC Magdeburg Ruudem Kaiserem, który specjalnie dla portalu nh2010.pl opowiada o swoich sukcesach z młodzieżówką Holandii, grze w Ajaksie i przygotowaniach do spotkania z Nowym Hutnikiem 2010.


- Panie Trenerze, szukając informacji na Pana temat wszędzie natrafia się na opinię, że jest Pan specjalistą w wyszukiwaniu i pracy z młodymi zawodnikami. Zgadza się Pan z tym zdaniem?

- Na taką reputację trzeba zapracować, bo nikt nie rodzi się specjalistą w danej dziedzinie, ani też rozpoczynając swoją pracę, nie może być pewien sukcesu. Ja na początku tej drogi – o czym często się zapomina – przez prawie siedem lat pracowałem w drugoligowym holenderskim zespole TOP Oss, gdzie zajmowałem się młodzieżą oraz seniorami. Później po rocznej pracy w RBC Roosendaal nawiązałem współpracę z Holenderską Federacją Piłkarską, gdzie zająłem się piłką młodzieżową, będąc asystentem trenera drużyny olimpijskiej oraz współpracując bardzo ściśle z trenerem pierwszej reprezentacji Oranje – Louisem van Gaalem. Trener doceniał moją pracę i między innymi dlatego stałem się pierwszym trenerem drużyny U-17.

- Ta praca obfitowała w sukcesy, pozwoliła też Panu na pracę z piłkarzami, którzy dziś są gwiazdami światowej piłki.

- Rzeczywiście prowadzona przeze mnie drużyna zdobyła w 2005 r. srebrny medal Mistrzostw Europy do lat 17 oraz brązowy medal Mistrzostw Świata w tej samej kategorii wiekowej. Była to naturalna konsekwencja spokojnej pracy: przez dwa lata udało się zbudować dobrą drużynę, stopniowo ją uzupełniać i kształtować. Przez ten okres co roku próbowałem 60-70 piłkarzy, którzy później znajdowali miejsce w czołowych drużynach holenderskich. Dziś, gdy oglądam mecze Eredivisie czy Eerste Divisie, to właściwie w każdym meczu występuje trzech-czterech piłkarzy, których kiedyś odkryłem.
Wśród tych piłkarzy, których kiedyś wyłowiłem są m. in. Rafael van der Vaart, Robin van Persie, Nigel de Jong, Arjen Robben oraz Wesley Sneijder. Dziś cały świat ich zna, ale już wówczas, gdy mieli po kilkanaście lat wyróżniali się, choć niekoniecznie musieli stać się gwiazdami dorosłej piłki. Van der Vaart był bardzo dobrym piłkarzem już w młodości – mając szesnaście lat, charakteryzował się jednak już mentalnością dojrzałego piłkarza. Robben miał od dzieciństwa nieprzeciętną technikę, mijał przeciwników jak tyczki, ale wówczas bardzo wiele piłek także tracił. Trzeba było nad nim popracować, bo to co było fajne w piłce młodzieżowej, mogło go dyskwalifikować w piłce seniorskiej.
Ta długa droga zaowocowała powołaniem mnie na szefa działu międzynarodowego skautingu Federacji Holenderskiej. W 2006 r. przyjąłem z kolei ofertę Chelsea Londyn, gdzie stałem się trenerem juniorów. Po roku doszedłem jednak do wniosku, że moja wizja funkcjonowania szkolenia była odmienna od tego, co próbowano tam wdrażać i opuściłem Anglię.

- Mimo sukcesów w piłce młodzieżowej zdecydował się Pan zacząć karierę, jako trener seniorów.

- Sytuacja była trochę inna. Ja od początku swojej kariery trenerskiej miałem do czynienia z prowadzeniem seniorów, choć schodziło to na dalszy plan. W Roosendaal trenowałem różne grupy piłkarzy, w tym także pierwszą drużynę. Denerwowało mnie trochę to zaszufladkowanie i dlatego zdecydowałem się na podjęcie pracy w Dynamie Drezno, a teraz w 1. FC Magdeburg.

- Zanim przejdziemy do tego tematu, chciałbym jeszcze porozmawiać o Pana piłkarskiej karierze. Był Pan piłkarzem m.in. Ajaksu Amsterdam, Royalu Antwerp, FC Coventry, i OGC Nice. Z Ajaxu odszedł Pan jednak szybko, nie żałuje Pan tego?

- W pierwszej drużynie Ajaksu znalazłem się w 1978 r. Miałem wtedy 18 lat i z podziwem patrzyłem na ówczesnych wspaniałych piłkarzy, przede wszystkim na Ruuda Geelsa, który cztery razy po rząd był ligowym królem strzelców. Choć zdobyliśmy wówczas dwa mistrzostwa oraz puchar Holandii, to kibice nie byli zadowoleni, bo oczekiwali przede wszystkim sukcesów Europie. Ja byłem wówczas młody i chciałem jak najwięcej grać. Miałem żal do trenera, że mimo składanych obietnic, nie grałem zbyt często i stąd najpierw przeniosłem się do Belgii, a potem do Premiership do Coventry.

- Ajax to klub, który uchodzi za szlifiernię futbolowych diamentów – Hutnik Kraków przez wiele lat także wychował wielu bardzo dobrych piłkarzy. Oba kluby bazowały na swoich wychowankach. To dobra droga?

- Praca z młodzieżą jest bardzo ważna, bo dzięki niej pojawiają się nowi, zdolni piłkarze. W Holandii to rozumiemy bardzo dobrze. Nasi młodzi zawodnicy czasem przegrywają z rówieśnikami z innych krajów, bo są słabsi fizycznie, ale są lepszymi piłkarzami. Mija kilka lat, różnice fizyczne znikają i nasi piłkarze udowadniają swoją wyższość. Ten system do tej spory sprawdzał się w Amsterdamie, niestety ostatnio został zachwiany. Kibice oczekują gwiazd i sukcesów, na to potrzebne są pieniądze, w związku z czym coraz młodsi piłkarze są sprzedawani za granicę. Normalnie taki piłkarz powinien w klubie rozwijać się do 23 roku życia, a dziś już szesnastolatkowie są sprzedawani np. do klubów angielskich.

- Wróćmy do teraźniejszości. Od kwietnia jest Pan związany z 1. FC Magdeburg, ale oficjalnie pracę trenera rozpocznie Pan 1 lipca br. Proszę powiedzieć, jakie zadania stawia przed Panem zarząd klubu?

- Magdeburgowi nie udało się w mijającym sezonie wywalczyć awansu do III ligi, co skomplikowało jego sytuację i zmusiło do zredukowania budżetu, w wyniku czego część piłkarzy będzie musiało odejść. Mam zbudować za mniejsze pieniądze nową, lepszą drużynę, która wywalczy awans do wyższej ligi. Nie mówimy, że promocja ma nastąpić już w nadchodzącym sezonie, ale jeśli się uda awansować w 2011 r., to wszyscy będą zadowoleni. Musimy być jednak cierpliwi i ciężko pracować. Teraz szukam nowych piłkarzy, dlatego m.in. wyjazd do Nowej Huty połączyłem z obejrzeniem w Pradze meczu Dukla – Żlin.

- Magdeburg gra obecnie w IV lidze, która np. w Polsce jest ligą właściwie amatorską. Jakim klubem jest zatem 1. FC Magdeburg?

- Trudno mi porównać mój klub do polskich realiów, bo ich po prostu nie znam, ale bez wątpienia Magdeburgowi bliżej jest do polskiej ekstraklasy czy pierwszej ligi niż do czwartej. Mówię to, myśląc o nowoczesnym stadionie, zapleczu treningowym i funkcjonowaniu całego klubu. Wszyscy piłkarze Magdeburga są profesjonalistami: mają codziennie po dwa treningi, są w pełni wynagradzani za swoją pracę.
O profesjonalizmie świadczy także moje pojawienie się w klubie. Z Magdeburgiem związałem się w kwietniu, ale formalnie obowiązki obejmę w lipcu – te kilka tygodni mogę poświęcić na poznanie drużyny i zbudowanie koncepcji na przyszłość.
Mecze Magdeburga mają wspaniałą oprawę – chodzi na nie średnio po 7 tysięcy fanów. Niedawno rozegrany mecz z Hallescher FC oglądało na stadionie 11 tysięcy kibiców. Piłkarsko myślę, że obecna drużyna jest na poziomie drugiej ligi holenderskiej.

- Kibice Hutnika czekają na spotkanie z Pana drużyną. Ten mecz był zaplanowany, zanim związał się Pan z Magdeburgiem, jak zareagował Pan, gdy dowiedział się, że w przerwie letniej pojedzie do Nowej Huty?


- Nie ukrywam, że w pierwszej chwili nie uznałem tego meczu za dobry pomysł. Długa podróż, zakłócenie systemu treningowego po to, żeby rozegrać jeden mecz, nie są dobrym krokiem tuż przed rozpoczęciem sezonu.
Z drugiej strony chcemy uczcić piękny jubileusz Hutnika Kraków oraz zrobić prezent dla kibiców obydwu drużyn, stąd też szukamy możliwie najlepszego rozwiązania. Dlatego przyjedziemy albo tylko na mecz, albo połączymy ten wyjazd z obozem treningowym w Krakowie i wówczas będziemy chcieli zagrać dodatkowo jeden-dwa mecze treningowe z drużynami z Polski. Wiem, że Stowarzyszenie Nowy Hutnik 2010 włożyło wiele wysiłku w zorganizowanie tego spotkania i jestem pod wrażeniem ich świetnej pracy, dlatego sądzę, że wszystko zakończy się sukcesem i obie strony będą zadowolone z tego spotkania.

- Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia w Nowej Hucie w lipcu.

Ruud Kaiser, ur. 26 grudnia 1960 r. w Amsterdamie. Piłkarz m.in. Ajaksu Amsterdam, Royalu Antwerp, FC Coventry, i OGC Nice. Były trener reprezentacji Holandii U-17 oraz młodzieżówki Chelsea Londyn. Od kwietnia 2010 r. trener 1. FC Magdeburg (formalnie obowiązki przejmie 1 lipca br.)
Welcome to Suche Stawy - The Home of Hutnik Kraków!

Awatar użytkownika
NOWY_HUTNIK_2010
Site Admin
Posty: 321
Rejestracja: pn lut 15, 2010 11:37 am
Lokalizacja: NOWA HUTA

Postautor: NOWY_HUTNIK_2010 » czw maja 20, 2010 9:06 am

W Hutniczym gronie.

19 maja 2010 r. Piotr Danek, Krzysztof Łucjan i Piotr Jasiński reprezentowali Stowarzyszenie Nowy Hutnik 2010 podczas spotkania z drużyną i sztabem szkoleniowym SSA Hutnik Kraków.

Głównym punktem, jaki omawiano był stosunek kibiców Hutnika do drużyny, która w bieżącej rundzie rozgrywa mecze III ligi małopolsko świętokrzyskiej.

Bojkot meczów w żadnym razie nie jest wymierzony w młodych piłkarzy reprezentujących barwy Hutnika - mówi Piotr Jasiński, skarbnik Stowarzyszenia - jesteśmy pełni zrozumienia dla trudnej życiowej sytuacji w jakiej znaleźli się zawodnicy, podziwiamy ich determinację i postępy sportowe. Wiemy, że zarówno dla kibiców jak i dla piłkarzy puste trybuny stadionu są najgorszą karą, przypominamy jednak, że powstrzymując się od zakupu biletów na mecze organizowane przez Sportową Spółkę Akcyjną Hutnik Kraków okazujemy swój sprzeciw wobec polityki finansowej, sportowej i kadrowej Zarządu Spółki, sankcjonowanych przez Radę Nadzorczą Spółki.

Podczas spotkania przedstawiciele Nowego Hutnika odpowiadali na pytania dotyczące startu nowej drużyny w rozgrywkach ligowych sezonu 2010/2011 a także spotkania Nowy Hutnik - 1 FC Magdeburg, które ma się odbyć 24 lipca b.r. Krzysztof Łucjan, członek Stowarzyszenia Nowy Hutnik 2010 podkreśla, że finansowanie nowej drużyny a także imprez sportowych organizowanych w przyszłości przez stowarzyszenie będzie odbywało się w oparciu o rozsądne założenia ekonomiczne - każdy wydatek zaplanowany w budżecie musi zostać wcześniej zbilansowany przychodem.

Awatar użytkownika
NOWY_HUTNIK_2010
Site Admin
Posty: 321
Rejestracja: pn lut 15, 2010 11:37 am
Lokalizacja: NOWA HUTA

Postautor: NOWY_HUTNIK_2010 » pn maja 31, 2010 8:19 pm

Po Facebooku i Naszej-klasie Nowy Hutnik 2010 ma też profil na fotce.pl:
http://www.fotka.pl/profil/NowyHutnik2010.

Fani Nowego Hutnika 2010 (oraz fotki.pl) mogą dołączać się do stworzonej dla nich grupy:
http://www.fotka.pl/grupa/836966/Nowy_Hutnik_2010.

majlech
Posty: 1240
Rejestracja: wt sie 24, 2004 5:55 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: majlech » czw cze 10, 2010 7:20 pm

Nadrabiamy zaległości:

Co ze stadionem? Jest wola współpracy

Przyszłości drużyny seniorów Hutnika oraz terenów, którymi przez ponad 50 lat zarządzał nowohucki klub poświęcone było spotkanie zorganizowane przez Zarząd Infrastruktury Sportowej w dniu 2 czerwca br. na „Suchych Stawach”.

W spotkaniu wzięli przedstawiciele instytucji i stowarzyszeń zainteresowanych podpisaniem umowy z Gminą Miejską Kraków na zarządzanie terenami, w tym Stowarzyszenie Nowy Hutnik 2010. Dyrektor ZIS Krzysztof Kowal poinformował, że w połowie maja miasto przejęło wszystkie tereny w zarządzanie, a z początkiem czerwca do miasta powróciła również hala Tomexu. Miasto jest gotowe do tymczasowego nadzoru nad obiektami, ale rozpoczęło także działania zmierzające do znalezienia operatora, który zapewni właściwe wykorzystanie obiektów.
„Naszym priorytetem jest uratowanie drużyny piłkarskiej Hutnika, prowadzenie szkolenia młodzieży i przede wszystkim zgodne z przeznaczeniem wykorzystanie obiektów sportowych, które miasto sporym nakładem środków przygotowało do użytku” – mówił dyrektor Kowal. Dyrektor przyznał, że oczekuje na w miarę szybkie zgłoszenie ofert na zarządzanie całością obiektów – wariant podziału terenów między różnych operatorów nie jest dobrym rozwiązaniem i będzie brany pod uwagę w ostateczności.

Podczas spotkania ujawniono, że do miasta wpłynęła jedna konkretna oferta, która pozwala mieć nadzieję, że stadion i obiekty treningowe znajdą się w dobrych rękach. W imieniu piłkarzy obecnej drużyny SSA głos zabrał jej kapitan Krzysztof Przytuła, który apelował, by pomyśleć o przyszłości młodych piłkarzy Hutnika: „Jako drużyna rozmawiamy i ze Stowarzyszeniem Pomocy Młodym Talentom Sportowym i z Nowym Hutnikiem 2010 i chcemy się porozumieć, by Hutnik grał jak najwyżej. Jest duża chęć, żebyśmy mówili jednym językiem i odeszli od sporów. Chcemy grać przy zapełnionych trybunach i dla kibiców. Wierzę, że dobrze wykorzystamy czas i zgłosimy drużynę do rozgrywek. Chcielibyśmy, żeby ta drużyna była w przyszłości zespołem Nowego Hutnika 2010”.
„Ostatnie trzy miesiące przyniosły wiele zawirowań wokół Hutnika. Najpoważniejszym wyzwaniem staje się przyszłość seniorskiej piłki nożnej i decyzje dotyczące obiektów sportowych. Sądzę, że połączenie naszych wysiłków – osób odpowiedzialnych za szkolenie młodzieży, piłkarzy, oraz kibiców ma szansę na powodzenie. Warunkiem ku temu jest jednak życzliwość zarówno władz miasta, jak i związku piłki nożnej oraz ścisła współpraca z nowym operatorem obiektów.” – mówił pod spotkaniu Adam Gliksman, wiceprezes Nowego Hutnika 2010.
Miasto zakłada, że do końca czerwca powinno znaleźć operatora na obiekty. Mocno wierzymy w to, że rozstrzygnięcie odbędzie się z korzyścią dla piłkarzy i kibiców Hutnika i jesienią znowu wszyscy będziemy kibicować zawodnikom z herbem naszego ukochanego klubu na piersiach!
Welcome to Suche Stawy - The Home of Hutnik Kraków!

Awatar użytkownika
NOWY_HUTNIK_2010
Site Admin
Posty: 321
Rejestracja: pn lut 15, 2010 11:37 am
Lokalizacja: NOWA HUTA

Postautor: NOWY_HUTNIK_2010 » czw cze 10, 2010 9:20 pm

8.06.2010 r. Kibice Hutnika pomagają bezdomnym psom.

Obrazek

Ponad osiemdziesiąt kilogramów pożywienia dla zwierząt z krakowskiego
schroniska zebrali w ostatnich dniach kibice Hutnika.

Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt prowadzone przez Krakowskie Towarzystwo
Opieki nad Zwierzętami wiele zawdzięcza ofiarności
ludzi dobrej woli – mówi lek. wet. Paulina Wolicka – niedawna
ewakuacja zwierząt spowodowana powodzią pokazała nam, że krakowianom
nie jest obojętny ich los. Przypominamy, że pomoc potrzebna jest nie
tylko w sytuacjach awaryjnych, na naszej witrynie internetowej publikujemy
listę najbardziej potrzebnych rzeczy, to właśnie z niej skorzystali
kibice Hutnika, którym serdecznie dziękujemy za zebraną żywność,
jednocześnie liczymy że ich działanie będzie przykładem dla innych.

Nie ukrywamy, że inspiracją dla naszej zbiórki żywności była
informacja o ewakuacji zwierząt – ujawnia Piotr Jasiński, skarbnik
Stowarzyszenia Nowy Hutnik 2010, koordynator akcji – pomysł podsunął
Darek, wieloletni kibic Hutnika, zaś członkowie Stowarzyszenia zadbali o
nagłośnienie i realizację tego zadania; kibice we własnym zakresie
zakupili i zebrali ponad 80 kilogramów produktów spożywczych a my
dostarczyliśmy dary bezpośrednio do schroniska. Uważamy – dodaje
Jasiński – że tego typu akcje dobroczynne pozwalają przełamywać
stereotypowy wizerunek kibica, mieszkańca Nowej Huty
, pokazujemy że
młodzi ludzie potrafią wykazać się świadomą, prospołeczną postawą.
Stowarzyszenie Nowy Hutnik 2010 planuje przeprowadzać cyklicznie
kibicowskie akcje wsparcia dla krakowskiego schroniska.

majlech
Posty: 1240
Rejestracja: wt sie 24, 2004 5:55 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: majlech » śr cze 23, 2010 9:33 pm

1. FC Magdeburg przyjedzie na obóz do Małopolski

„Podjęliśmy decyzję. Przyjeżdżamy do Polski na cały obóz treningowy” – zakomunikował w dniu 13 czerwca br. trener drużyny 1. FC Magdeburg Ruud Kaiser.

Podczas majowej wizyty w Polsce trener Magdeburga określił warunki, które musi spełnić ośrodek przygotowań, by jego drużyny przyjechała do Małopolski na obóz treningowy. „Ruud Kaiser oczekiwał dobrego hotelu, w którym drużyna będzie mogła spędzić siedem dni, położonego blisko dobrego boiska treningowego oraz innych obiektów sportowych. Dzięki dużemu zaangażowaniu wszystkich członków Zarządu Nowego Hutnika 2010 przedstawiliśmy ofertę zawierającą cztery propozycje zorganizowania pobytu Niemców w Krakowie.” – wyjaśnia wiceprezes Nowego Hutnika 2010 Adam Gliksman, który odpowiada za przygotowanie meczu jubileuszowego.

W dniach 12-13 czerwca br. trener Ruud Kaiser oraz manager Rüdiger Bartsch zwiedzali wraz z członkami zarządu Nowego Hutnika 2010 obiekty treningowe. W ostatnim dniu podjęli decyzję o przyjeździe na obóz treningowy, wybierając obóz w Myślenicach. Zadowolenia nie kryje burmistrz Myślenic – Maciej Ostrowski: „W ostatnich latach bardzo dużo zainwestowaliśmy w centrum sportowe, w planach mamy też zmianę murawy na boisku głównym Dalinu. Chcemy, by Myślenice promowały się także przez sport, a mecz z Magdeburgiem daje takie szanse.”

„Nowy Hutnik 2010 wykonał świetną robotę. Ośrodek, który dla nas znaleziono spełnia wszystkie nasze oczekiwania i daje szansę na udany obóz treningowy. Myślę, że dobrze się tu przygotujemy i pokonamy Hutnika w meczu jubileuszowym” – mówił Ruud Kaiser, dodając, że teraz będzie się mógł spokojnie udać na urlop.

1. FC Magdeburg – po zmianie niemal całego zespołu – rozpoczyna treningi 1 lipca br. Tuż przed przyjazdem do Polski rozegra dwa mecze sparingowe. 16 lipca br. zmierzy się na własnym stadionie z uczestnikiem ostatniej edycji Ligi Mistrzów – VfL Wolfsburg, a 18 lipca zagra z trzecioligowcem Babelsberg. Kilkanaście godzin po meczu zamelduje się w Myślenicach.

Mecz Hutnik Kraków – 1. FC Magdeburg odbędzie się 24 lipca 2010 r. o godz. 18:00. Przedsprzedaż biletów na to szlagierowo zapowiadające się spotkanie rozpocznie się 1 lipca br. i potrwa do 23 lipca.
Welcome to Suche Stawy - The Home of Hutnik Kraków!

majlech
Posty: 1240
Rejestracja: wt sie 24, 2004 5:55 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: majlech » śr cze 23, 2010 9:34 pm

Zebranie członków-założycieli Nowego Hutnika 2010

Zmianom w statucie poświęcone było nadzwyczajne zebranie członków-założycieli stowarzyszenia Nowy Hutnik 2010, które odbyło się w dniu 14 czerwca br. w Nowej Hucie.

„W związku z wezwaniem nas przez sąd do dokonania zmian w statucie naszego stowarzyszenia zmuszeni byliśmy w trybie nadzwyczajnym zwołać posiedzenie naszych członków. Wprowadzenie zmian do Statutu są warunkiem zarejestrowania stowarzyszenia” – wyjaśniał prowadzący zebranie Adam Gliksman.

Dzięki dużej dyscyplinie wszystkich obecnych głosowania przebiegły bardzo sprawnie, a przedstawiciel komitetu założycielskiego – Piotr Jasiński mógł złożyć w Sądzie Okręgowym wszystkie wymagane dokumenty.

Zarząd Stowarzyszenia dziękuje wszystkim członkom za zrozumienie i niezawodne przybycie na zebranie. O tym jak bardzo dla nas wszystkich ważne jest zarejestrowanie Nowego Hutnika 2010 świadczy stuprocentowa obecność założycieli.
Welcome to Suche Stawy - The Home of Hutnik Kraków!

Awatar użytkownika
NOWY_HUTNIK_2010
Site Admin
Posty: 321
Rejestracja: pn lut 15, 2010 11:37 am
Lokalizacja: NOWA HUTA

Postautor: NOWY_HUTNIK_2010 » śr cze 30, 2010 11:49 am

30.06.2010

Stowarzyszenie Nowy Hutnik 2010 zostało zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym pod numerem 0000359672. Fakt ten został potwierdzony właściwym odpisem.

Więcej na ten temat na oficjalnej stronie NH2010:
http://www.hutnik-krakow.pl/new/czytaj/ ... wane!.html

Awatar użytkownika
NOWY_HUTNIK_2010
Site Admin
Posty: 321
Rejestracja: pn lut 15, 2010 11:37 am
Lokalizacja: NOWA HUTA

Postautor: NOWY_HUTNIK_2010 » pt lip 02, 2010 3:42 pm

02.07.2010 Od słowa do czynu.

Uzyskanie wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego pozwoliło podjąć kolejne kroki organizacyjne. Wczoraj Urząd Statystyczny w Krakowie nadał Stowarzyszeniu Nowy Hutnik 2010 numer REGON, dzisiaj uruchomiliśmy w Alior Banku konto bankowe o numerze 34 2490 0005 0000 4500 1074 2419.

Idea Nowego Hutnika urzekła władze Alior Banku - ujawnia Paweł Staniewski, członek stowarzyszenia - dzięki temu jeden z nowohuckich oddziałów poprowadzi nasze konto rezygnując z opłat za jego prowadzenie. Mamy nadzieję, że będzie to początek długofalowej współpracy!

Awatar użytkownika
NOWY_HUTNIK_2010
Site Admin
Posty: 321
Rejestracja: pn lut 15, 2010 11:37 am
Lokalizacja: NOWA HUTA

Postautor: NOWY_HUTNIK_2010 » wt lip 06, 2010 8:40 am

5.07.2010 r.

http://nh2010.pl/new/komunikaty/2010070 ... NH2010.pdf

Kraków, 05 lipca 2010 r.

Wspólne oświadczenie SPMTP „Hutnik Kraków” i Stowarzyszenia Nowy Hutnik 2010

Wobec narastających w ostatnich dniach wątpliwości w sprawie przyszłości Hutnika Kraków i terenów, które przez ostatnie 60 lat gościły zawodników i sympatyków jego wielu utytułowanych sekcji, postanowiliśmy jasno i precyzyjnie wskazać jak wielką korzyść miasto Kraków i krakowski sport może odnieść pomagając Hutnikowi. Dziś trzeba tylko wykorzystać nadarzającą się okazję!

Zacznijmy od realiów. Sytuacja w jakiej znalazł się nie tak dawny uczestnik Pucharu UEFA jest gorsza niż zła. Zawodnicy ostatniej istniejącej sekcji piłkarskiej, tułający się dziś po boiskach czwartoligowych, nie dostają od roku wynagrodzeń. W przerwie sezonu 2010/2011 odeszli z tego powodu niemal wszyscy piłkarze, którzy swą grą pod wodzą trenera Sieklińskiego wyprowadzili drużynę Hutnika na pozycję premiowaną awansem. Wynagrodzeń nie otrzymali również trenerzy i pracownicy Hutnika. Pieniędzy nie dostali także nawet ich następcy dokańczający odmłodzonym i naprędce powołanym do życia składem rozgrywki w rundzie wiosennej obecnego sezonu. Miarka się przebrała! Ciężko mieć oczywiście pretensje do któregokolwiek z zawodników. Nie udało się awansować gdyż każdy miłośnik sportu wie, że bez sympatyków na trybunach, nadziei i odpowiednich środków do funkcjonowania nie może być mowy ani o prawdziwej drużynie ani o prawdziwym klubie a więc również o osiągnięciu celu dla którego drużyna zostaje powołana.
Oczekiwania mieszkańców Nowej Huty, sympatyków Hutnika, pracowników klubu i spółki, ludzi od lat wypełniających z sercem sportową przestrzeń przy ul. Ptaszyckiego, były i są zgoła odmienne od prezentowanych przez obecny zarząd.
Wspólnie nie potrafimy pogodzić się z brakiem jakiejkolwiek odpowiedzialności władz spółki za podejmowane od lat decyzje, które doprowadziły do utraty przez Hutnika wszystkich sportowych obiektów, a w konsekwencji zerwania współpracy ze szkółką piłkarską Hutnika. Utrata wszystkich pracowników jak i zdolności wypracowania jakiegokolwiek zysku a do tego blisko 6 milionowe zadłużenie klubu nie dają mu żadnych nadziei na przyszłość. I podobnie jak w przeszłości nie umieliśmy znaleźć racjonalnego wytłumaczenia dla podejmowanych w Hutniku decyzji tak dziś nie mogliśmy stać i czekać z założonymi rękoma, patrząc jak klub któremu kibicujemy od pokoleń przestaje istnieć.

Początki idei Nowego Hutnika były skromne. Chcieliśmy klubu amatorskiego, bez biurokracji, wysokich kontraktów, rzesz księgowych ale z wiernymi kibicami, którym nie straszne są piątoligowe boiska. Stworzyliśmy biznesplan, strukturę finansowania oraz wstępne założenia: mecze rozgrywamy w Nowej Hucie, minimalnym kosztem, przyszłość opieramy na wychowankach, lokalnych przedsiębiorcach, kibicowskich składkach, finansowej przejrzystości.
W lutym, marcu i kwietniu odbyliśmy serię spotkań z włodarzami miasta, zarządcami obiektów sportowych a także z władzami Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Ukoronowaniem naszych działań było spotkanie z Panem Prezydentem Miasta Krakowa Jackiem Majchrowskim, który przedstawił nam warunki, jakie musimy spełnić, by móc marzyć o Nowym, Wielkim Hutniku.

Były to:
• formalna rejestracja,
• stabilne podstawy finansowe,
• utrzymanie klasy rozgrywkowej,
• zagospodarowanie całości terenów dotychczas zarządzanych przez Sportową Spółkę Akcyjną, tj. tereny boisk treningowych, ścianka wspinaczkowa, boisko wielofunkcyjne, boisko sztuczne oraz stadion Suche Stawy.

Wspólnie ustalono, że sprawdzianem zdolności organizacyjnych Nowego Hutnika będzie zorganizowanie obchodów 60-lecia Hutnika.
W piątek, 2 lipca 2010 roku Pan Prezydent zgodził się spotkać z nami ponownie. Paweł Derlatka - prezes stowarzyszenia Nowy Hutnik 2010 wraz z Maciejem Twarogiem – byłym radnym Miasta Krakowa, zasłużonym dla Hutnika i Nowej Huty działaczem społecznym, zrelacjonowali spełnienie postawionych przed nami celów. Kluczowym elementem rozmowy było przybliżenie Panu Prezydentowi szczegółów oferty, jaka w minionym tygodniu wpłynęła do p. Kowala, dyrektora Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie. Konsorcjum krajowych i zagranicznych inwestorów zadeklarowało chęć stworzenia profesjonalnego centrum szkolenia piłkarzy, przedstawiło konkretne deklaracje finansowe dotyczące:

• modernizacji terenów przy ul. Ptaszyckiego – łącznie z niszczejącą halą sportową dzierżawioną w minionych latach przez Tomex,
• dalszego rozwoju szkółki piłkarskiej prowadzonej przez SMPTS „Hutnik Kraków,
• finansowania drużyny seniorskiej Nowego Hutnik 2010, na poziomie co najmniej trzeciej ligi;

Pan Prezydent przyjął propozycję objęcia patronatem honorowym obchodów 60 lecia Hutnika, przy tej okazji Paweł Derlatka przekazał Panu Prezydentowi pierwszy bilet na mecz Nowego Hutnika.
Mecz jubileuszowy to początek nowych inwestycji na Suchych Stawach. W okresie lipiec 2010 r. - czerwiec 2011 r. planuje się zainwestowanie w klub z Nowej Huty ponad 3 mln zł! Budżet uwzględnia dalszą modernizację obiektów, inwestycję w SMPTS „Hutnik Kraków” a także sekcję seniorską piłki nożnej, która ma być wizytówką i Piłkarską Reprezentacją Nowej Huty.

Nikt nie zamierza testować na dogorywającej nowohuckiej piłce niesprawdzonych rozwiązań. Wspomniane konsorcjum jest właścicielem angielskiego klubu Manchesteru City więc nie ma obaw by nie miało wystarczającej wiedzy czy doświadczenia w prowadzeniu czy nadzorowaniu tego typu przedsięwzięć. To dla Władz Miasta Krakowa i Małopolskiego Związku Piłki Nożnej bardzo istotne. Za chwilę wszystkie strony mogą zacząć odczuwać korzyści a Kraków będzie miał szansę zostać piłkarską stolicą Polski. W kontekście zbliżającego się EURO 2012 to bardzo radosna wiadomość i szansa jakiej nie powinno się krakowianom odbierać.
Wyjątkowego smaku całej historii dodaje fakt, że zgodnie z długookresowym planem rozwoju, prezentowanym przez Stowarzyszenie Nowy Hutnik 2010, inwestycje w najbliższych latach obejmą odbudowę zlikwidowanych hutniczych sekcji. Tutaj Nowy Hutnik 2010 zaskakuje!
Stowarzyszenie za pośrednictwem inwestora zamierza otworzyć właśnie w Nowej Hucie filię znanej na całym świecie Aspire Academy for Sports Excellence!

To niebywała okazja dla Małopolski. Akademia Aspire znana jest z wielkich nakładów finansowych na kształcenie kadr sportowych, trenerskich co wobec wymagań nowoczesnego świata sportu pozwala osiągać jej poziom umożliwiający rywalizację z najlepszymi.
Co wydarzy się w najbliższych dniach? Czy miasto zaakceptuje ofertę przychylnych naszym działaniom inwestorów? Czy 12 lipca zgodnie z planem piłkarze Nowego Hutnika pod wodzą p. trenera Dariusza Sieklińskiego rozpoczną przygotowania do sezonu? Tego nie możemy zagwarantować. Obiecujemy jednak, że nie wyrzekniemy się naszych ideałów i zrobimy co w naszej mocy, by 24 lipca sympatycy Hutnika mogli z nadzieją i dumą spoglądać na murawę stadionu Suche Stawy.



Wojciech Dudziński
Prezes Stowarzyszenia Pomocy
Młodym Talentom Sportowym
Hutnik Kraków

Paweł Derlatka
Prezes Stowarzyszenia Nowy Hutnik 2010







Awatar użytkownika
NOWY_HUTNIK_2010
Site Admin
Posty: 321
Rejestracja: pn lut 15, 2010 11:37 am
Lokalizacja: NOWA HUTA

Postautor: NOWY_HUTNIK_2010 » czw lip 08, 2010 11:53 am

8.07.2010
http://nh2010.pl/new/czytaj/newsroom/23 ... orcow.html

Nowy Hutnik ma NIP i wydatne wsparcie kibiców.

Decyzją Naczelnika Urzedu Skarbowego z 8 lipca 2010 r. Nowy Hutnik 2010 posiada Numer Identyfikacji Podatkowej - 6783112125.

To kolejny krok naprzód w naszym dążeniu do zbudowania klubu sportowego bazującego na przejrzystych zasadach i w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa.

Sympatycy skupieni wokół Oficjalnego Forum Kibiców KS Hutnik Kraków dali nam sygnał, że popierają naszą ideę nie tylko przez publikację krytycznych uwag i cennych porad, ale także realizując starannie przygotowaną akcję marketingową. Już niedługo, pierwszy raz w sześćdziesięcioletniej historii Hutnika, reklama imprezy sportowej - meczu rocznicowego - pojawi się na reklamowej tablicy świetlnej o wielkości 20 mkw. zlokalizowanej w centrum Krakowa.

Wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc Nowemu Hutnikowi serdecznie dziękujemy i zachęcamy do dalszych kreatywnych działań.

majlech
Posty: 1240
Rejestracja: wt sie 24, 2004 5:55 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: majlech » ndz sie 15, 2010 8:30 am

Nowohuccy socios zapisujcie się! Nowy Hutnik 2010 zaprasza

Sobota, 14 sierpnia 2010 r. Boczne boisko na Suchych Stawach. Ponad dwudziestu piłkarzy Nowego Hutnika 2010 trenuje pod okiem Krzysztofa Przytuły. Ich przygotowania obserwuje zaś ponad 200 kibiców Hutnika, którzy przybyli na spotkanie informacyjne poświęcone rozwojowi stowarzyszenia i zapewnienia Hutnikowi stabilnej przyszłości.

„Nowy Hutnik 2010 to kibice, którzy go tworzą. Każdy z nas bierze na siebie część odpowiedzialności za to, żeby piłkarze mieli pensje, żeby na stadionie było bezpiecznie, żeby kibice przychodzili na mecze Hutnika. W zamian za ten wysiłek oferujemy świadomość, że byliśmy w pierwszym szeregu tych, którzy uratowali Hutnika. Chcielibyśmy, by rok 2010 stał się przełomem w dziejach naszego klubu” – tłumaczą organizatorzy. Na ich apel odpowiadają kibice – pierwszego dnia zapisów członków Nowy Hutnik podwaja swoje szeregi! Teraz każdy może stać się „nowohuckim socio”!


Już w dwa dni po oficjalnym potwierdzeniu przyznania przez MZPN Nowemu Hutnikowi 2010 licencji na grę w IV lidze – na bocznym boisku przy ul. Ptaszyckiego odbyło się spotkanie informacyjne poświęcone przyszłości Hutnika oraz wizji Nowego Hutnika 2010. Na zaproszenie odpowiedziało ponad 200 osób – dwa razy więcej niż kibiców oglądających średnio mecze SSA w ostatniej rundzie!

„Za nami pierwszy sukces, który jednak nakłada na nas wiele obowiązków. Po wielu dyskusjach podjęliśmy decyzję, że tworzymy klub w oparciu o model sprawdzony przede wszystkim w Hiszpanii, gdzie kluby tworzą kibice. Płacąc składki, nie tylko stają się członkami klubu, ale przede wszystkim decydują o jego losie –wybierając władze klubu, współdecydując o polityce transferowej, cenach biletów, itd. Te rozwiązania chcemy przenieść na nasz grunt. Zależy nam na zbudowaniu świadomości, że od dziś o Hutniku każdy z nas powinien myśleć codziennie, namawiając znajomych do wstępowania w nasze szeregi, zachęcając firmy do wsparcia Hutnika, ale przede wszystkim pamiętając o tym, że każdy z nas sam powinien dać tak wiele jak może” – mówił podczas spotkania Adam Gliksman, wiceprezes Nowego Hutnika 2010. Od soboty kibice mogą wstępować w szeregi Nowego Hutnika 2010 – określając, jaki rodzaj członkostwa ich interesuje i deklarując wysokość składek, jakie będą przekazywać na Nowego Hutnika. Zarząd stowarzyszenia ustalił ich wysokość w sezonie 2010/11 na 50 i 100 zł. Nie jest to mało, ale składki mają stanowić fundament budżetu Nowego Hutnika. Fundament najtrwalszy, bo wynikający z przywiązania do barw i miłości do klubu. Oczywiście z członkostwem z NH 2010 wiążą się nie tylko obowiązki.

Członkowie zwyczajni – oprócz poczucia – że należą do wyjątkowej grupy osób, które ratowały w 2010 r. Hutnika – w składkę mają wliczony karnet na mecze Hutnika w nadchodzącym sezonie, prenumeratę Hutniczego Biuletynu Meczowego „Suche Stawy”, będą mieli także prawo do 20% zniżki na gadżety produkowane przez NH 2010.
Członkowie wspierający również otrzymają bezpłatnie HBM „Suche Stawy”, oraz prawo do zniżek przy zakupie pamiątek Hutnika, a także będzie im przysługiwała raz w miesiącu bezpłatna wejściówka na mecze.

Wszystkim członkom stowarzyszenia będzie przysługiwało prawo do korzystania z przedsprzedaży np. biletów na mecze wyjazdowe czy na inne imprezy, jakie Nowy Hutnik 2010 ma zamiar organizować w przyszłości, jak np. wspólne spotkania na zakończenie rundy piłkarskiej, wyjazdy na mecze reprezentacji, itd.

„Chcemy dać naszym członkom szansę realizacji się w stowarzyszeniu. Jeśli zajrzymy do naszego statutu, to przekonamy się, że Nowy Hutnik 2010 powstał nie tylko po to, żeby prowadzić drużynę piłkarską, ale także po to, żeby angażować się we wszelkie przedsięwzięcia na rzecz rozwoju Nowej Huty, Krakowa i Małopolski. Dotyczy to nie tylko sportu, ale także kultury, edukacji, pomocy społecznej, promocji biznesu i turystyki. Ograniczać nas mogą tylko nasze możliwości, ale każdego, kto ma ciekawy pomysł, a nie miał do tej pory szansy, czy instytucji, z którą mógł go zrealizować – zapraszamy do nas” – mówił Adam Gliksman, który przygotował statut stowarzyszenia.

Na apel organizatorów odpowiedziało wczoraj kilkadziesiąt osób, pozostałe wzięły ze sobą deklaracje członkowskie i zapowiedziały, że wkrótce się z nimi zgłoszą. Zapisać do stowarzyszenia można się w każdym momencie – warunkiem jest wypełnienie i dostarczenie deklaracji (deklaracje oraz statut wkrótce pojawią się na stronie www.hutnik-krakow.pl). W najbliższych dniach zostanie podane miejsce składania deklaracji. Zachęcamy do wstąpienia do Nowego Hutnika 2010!
Welcome to Suche Stawy - The Home of Hutnik Kraków!

majlech
Posty: 1240
Rejestracja: wt sie 24, 2004 5:55 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: majlech » czw sty 13, 2011 1:57 pm

Ustalono terminarz rozgrywek IV ligi małopolskiej wiosną 2011 r.:

http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/12 ... inarz.html


Interpelacja ws. stadionu Suche Stawy i korzystania z niego przez Nowy Hutnik 2010:

http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/12 ... dionu.html
Welcome to Suche Stawy - The Home of Hutnik Kraków!

majlech
Posty: 1240
Rejestracja: wt sie 24, 2004 5:55 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: majlech » ndz sty 16, 2011 10:18 pm

Nowy Hutnik 2010 został nominowany do nagrody "7 nadziei miasta".
Na temat konkursu można przeczytać na stronie Moje Miasto:
http://www.mmkrakow.pl/11175/2011/1/16/ ... egory=news

Kandydaturę NH 2010 przedstawiono tutaj:
http://www.mmkrakow.pl/11616/2011/1/16/ ... anged=true

Mysle, ze nie trzeba specjalnie tlumaczyc, co trzeba zrobic. Jak poznamy szczegoly glosowania, to opublikujemy je na forum i na stronie www.nh2010.pl
Welcome to Suche Stawy - The Home of Hutnik Kraków!