ŻENUJĄCA FREKWENCJA-TO SIĘ MUSI ZMIENIĆ!

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

stazyja69
Posty: 4503
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:28 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: stazyja69 » sob cze 01, 2013 3:50 pm

stazyja69 pisze: :idea: 30.09.12

Być może , potrzebna będzie zbiórka kasiory na oficjalne plakatowanie dzielnicy ?

Jeżeli ktoś to ogarnie ode mnie na początek 50 zeta .


Cisza !

Awatar użytkownika
Michas
Posty: 940
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 3:07 pm
Lokalizacja: ze pokoju

Postautor: Michas » sob cze 01, 2013 4:50 pm

HZA_Hutnik pisze:Firmy plakatujące takie propozycje mają od... każdego organizatora imprezy :lol:

Ale wiem też, że na tereny Nowej Huty da się uzyskać rabaty, bo większość zleceniodawców zawsze chce centrum miasta plakatować swoimi plakatami, a mało kto chce plakatować Nową Hutę.


Domyślam się ale Hutnik w sezonie rozgrywa mecze średnio co 2 tygodnie i jest ich około 16 więc nie jest to jednorazowa impreza.
KTO KOCHA TEN WIERZY!!!

giovanni
Posty: 366
Rejestracja: wt sty 18, 2005 1:00 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: giovanni » sob cze 01, 2013 9:16 pm

ode mnie tez 50 jak trzeba
- Hutnik NOWA HUTA -

Qlawy
Posty: 1425
Rejestracja: sob cze 23, 2007 9:18 am

Postautor: Qlawy » sob cze 01, 2013 11:53 pm

Tu nie chodzi o plakatowanie.
Wyciagam ojca na mecz - sztuczne światło oprawa, będą goście będzie ciekawie nawet deszcz mu nie przeszkadza - przychodzi (jak pewnie wielu pikników) bo coś ciekawego raz na jakiś czas na hutniku się dzieje i co?
I poraz kolejny nasi przegrywają mecz gdzie widownia jest większa niż przeciętna i zawsze nasi dostają w dupę - nie stają na wysokości zadania.
Odkąd pamiętam (Olkusz, a w tym sezonie Beskid i Sandomierz) przychodzi więcej niż zwykle osób porażka i frekwencja maleje. (Jedynie w tym sezonie tylko Granat z takich meczów im wyszedł).
Czym mamy przyciągnąć ludzi - wygraną z Małogoszczą czy też inna wioską gdzie wieje nudą? Czy gdy jest spektakl i wygraną na boisku?
Ci co nie przychodzą na większość meczy w sezonie tylko sporadycznie nie przyjdą na mecze jak nie będzie wyników.
Otoczka otoczką, marketing marketingiem ale wynik wynikiem - w każdej drużynie są kibice sukcesów, gdy idzie - i gdy już ich na stadion przyciągamy (a tu duży wysiłek nie jednej osoby by kogoś przyprowadzić na mecz) i w większości w szlagierowych meczach kończy się klapą jeżeli chodzi o wynik - to sam marketing bez wyników nie zadziała.

szopen22
Posty: 9
Rejestracja: ndz mar 14, 2010 7:45 pm

Postautor: szopen22 » ndz cze 02, 2013 12:52 am

Otóż to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pzdr

dUfio
Posty: 9130
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » ndz cze 02, 2013 1:45 am

Qlawy trzeba było go wziąć na Balin, lub którykolwiek mecz z jesieni 2011, ale co racja to racja

Qlawy
Posty: 1425
Rejestracja: sob cze 23, 2007 9:18 am

Postautor: Qlawy » ndz cze 02, 2013 7:54 am

dUfio pisze:Qlawy trzeba było go wziąć na Balin, lub którykolwiek mecz z jesieni 2011, ale co racja to racja


Akurat w zeszlym roku byl na wiosne na wiekszosci meczy hutnika i kilku wyjazdowych. Jednak nie mozemy ludziom pokazywac zeszlego roku, bo ja ojca raz na jakis czas wyciagne. Ale gdyby chcial zabrac sasiada czy kolege z pracy to po takim jednym meczu wyrobi sobie szybko opinie i jej nie zmieni. Niestety takie osoby rzadko przychodza bo fajny doping czy pirotechnika (bo taka moga zobaczyc na sylwestra czy np dniu hutnika) tyllo na mecz. Jak jeden z drugim wybiora sie 2-3 razy na taki mecz i 3 razy wtopa no to zostawi to w pizdu i wlaczy sobie tv. Ale na to nie mamy wplywu. Pilkarzom nie mozna odmowic ambicji i woli walki ale od kilku meczy (moze poza wierna bo nie bylem i nie licze tu wyjazdow bo to nie wplywa na frekwencje u siebie) martwi mnie to ze nasi robia w calym meczu 2-3 sytuacje, a jeszcze runde wczesniej to rwalismy wlosy z glow jak je marnowalii na potege, ale cos sie dzialo na boisku.

Apropp za tydzien dzien hutnika - moze jakos to polaczyc i czesc ludzi udaloby sie przyciagnac na stadion nawet w jakiejs akcji promocyjnej by przyszli zobaczyli a moze kilku.zostanie. Sprzedaz biletow na dniu hutnika. Np dla pracownikow huty bilet za 5 zl lub rodzinny za 10. To taka moja poranna burza mózgów tylko

lucero
Posty: 1295
Rejestracja: sob sie 28, 2004 7:16 pm

Postautor: lucero » ndz cze 02, 2013 12:47 pm

Niektorym nie dosc ze sie nie chce isc na mecz to jeszcze wymyslaja historie kosmiczne ze deszcz pada i meczu nie bedzie.....

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1886
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » ndz cze 02, 2013 5:24 pm

Qlawy pisze:Apropp za tydzien dzien hutnika - moze jakos to polaczyc i czesc ludzi udaloby sie przyciagnac na stadion nawet w jakiejs akcji promocyjnej by przyszli zobaczyli a moze kilku.zostanie. Sprzedaz biletow na dniu hutnika. Np dla pracownikow huty bilet za 5 zl lub rodzinny za 10. To taka moja poranna burza mózgów tylko

Akurat w tym roku festyn z okazji dnia Hutnika odbywa się na terenie muzeum lotnictwa polskiego a nie na bocznych boiskach. Jeśli to miałeś na myśli...Bo dzień Hutnika to był jak co roku 4 maja.
Mówię to co myślę, robię to co mówię

majlech
Posty: 1240
Rejestracja: wt sie 24, 2004 5:55 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: majlech » ndz cze 02, 2013 5:49 pm

Temat plakatowania pojawia sie od czasu do czasu. Nie sadze, by bylo to remedium na frekwencje. Koszty plakatowania sa spore - choc mam wrazenie, ze wiekszosc osob zabierajacych glos w temacie - nie jest zorientowana, ze ten rynek od dluzszego czasu cierpi na brak zamowien i nie ma mozliwosci zalatwienia z nimi uslug barterowych (mowie to na podstawie doswiadczen w tym zakresie oraz rozmow z wlascicielem jednej z dwoch najwiekszych firm i z dyrektorem drugiej najwiekszej firmy w Krakowie). Upusty moga polegac na tym, ze np. plakat powisi dzien dluzej, ale biorac pod uwage to, ze minimalny okres ekspozycji wynosi 5 dni (Filmotechnika), to latwo policzyc, ze koszt wywieszenia np. 200 plakatow A3, ktore i tak zgina w gaszczu reklam to 0,75 zł x 5 dni x 200 szt = 750 zł netto (+23% VAT), czyli ok. 1 tys. PLN. Biorac pod uwage dotychczasowe doswiadczenia w tym zakresie wydawanie na to pieniedzy nie ma uzasadnienia.

Jest inna prostsza i tansza forma - dogadanie sie z punktami w NH (sklepami, firmami, domami kultury, szkolami, itd.) ws. zgody na powieszenie plakatu przed meczem. Gdyby kazdy wzial sobie to do serca (bo byla juz o tym mowa kilka razy) i znalazl jeden punkt do ktorego dostarczalby plakat przed meczem, to efekt bylby lepszy niz wynajem firmy plakatujacej.
Welcome to Suche Stawy - The Home of Hutnik Kraków!

ksh72
Posty: 2607
Rejestracja: pt sie 27, 2004 3:32 am

Postautor: ksh72 » ndz cze 02, 2013 7:54 pm

jeśli chcesz wywieszać 200 plakatów to koszt jest duży.
Ja myślałem o góra 30 plakatach (150zł)
Ograniczenia się do "starej" Huty i ewentualnie ciekawszych miejsc w "Nowej" Hucie.
Stałe miejsca w ruchliwych punktach - (pl. Centralny, Bieńczycki, Tomex, brama główna Huty itp.)
Reklamując się w necie doszliśmy to sufitu - starając sie zachować dotychczasowych widzów należy trafić do nowej grupy docelowej.

Piotrek
Posty: 2989
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: kur2nów

Postautor: Piotrek » ndz cze 02, 2013 8:26 pm

Drogi Majlechu, pozwolę się z Tobą nie zgodzić, że: to nie pomoże frekwencji(no chyba że masz na myśli plakatowanie jednego meczu w sezonie), i że zginie to w gąszczu innych ogłoszeń - tu też znasz moje zdanie- plakaty powinny być takie jak w latach 80-90tych, wtedy każdy takie coś zobaczy. Plakat A3 jest bez sensu bo jest mały, więc tylko plakat A2-B2. Koszty plakatowania oraz wydruku wtedy wyniosą około 1500?? zł, jednak całość będzie można dopiero ocenić po co najmniej jednej rundzie a nawet całym sezonie. Mamy 15? meczy piłkarzy u siebie plus siatkarze około 10. Czyli umowa na 25 plakatowań i tu może by się dało coś utargować, skoro piszesz że mają brak zamówień. Regularne plakatowanie miasta wg mnie też pokazuje mieszkańcom, że Hutnik jest i ma się dobrze. Pozostaje tradycyjnie kwestia finansowania takiej akcji, na najbliższym walnym możemy tą kwestię poruszyć.
Reklama dźwignią handlu, mamy produkt i musimy go sprzedać. Ktoś raz drugi trzeci zobaczy plakat i w końcu przyjdzie na mecz i oby tylko piłkarze zaczęli grać miło dla oka...

majlech
Posty: 1240
Rejestracja: wt sie 24, 2004 5:55 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: majlech » ndz cze 02, 2013 9:05 pm

30 plakatow nie ma sensu, bo to w ogole nie bedzie widoczne "na miescie". Zrezta wystarczy przypomniec chociaby Petrzalke czy NAvarre gdzie w NH zawislo 1 tys. sztuk plakatow formatu A2 a i tak pojaiwaly sie glosy, ze plakatow nie bylo...

Odnosnie plakatowania wiekszych plakatow i wiekszej ich ilosci, to koszty sa spore i klubu po prostu na to nie stac (nie stac, zeby zaryzykowac). Biorac pod uwage koszty organizacji meczu, to dodatkowe 1 czy 2 tys. PLN.

Zgadzam z ksh72 i Piotrkiem, ze sens maja akcje regularne i moim zdaniem, gdybysmy - jak pisze ksh72 byli w stanie przed kazdym meczem doreczyc plakaty d 30 punktow w NH, to byloby w naszej obecnej sytuacji najlepsze rozwiazanie.
Welcome to Suche Stawy - The Home of Hutnik Kraków!

Gumezi
Posty: 548
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 2:46 pm
Lokalizacja: z placu

Postautor: Gumezi » ndz cze 02, 2013 9:35 pm

plakatowanie nie ma sensu.a już wydawanie 1000 pln na jeden mecz to samobójstwo!odpowiedzcie sobie na jedno proste pytanie:ile razy w ciągu tego roku rozkminialiście tablice ogłoszeniowe?

ps.zwolennicy plakatów chyba zatrzymali się na latach 90-tych.teraz ludzie przed sześćdziesiątką sprawnie posługują się komputerami,twarzoksiążką,itp.a plakaty umierają(lub już umarły)śmiercią naturalną.
my Hutnika wierni fani,z Nowej Huty chuligani

Piotrek
Posty: 2989
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: kur2nów

Postautor: Piotrek » ndz cze 02, 2013 10:45 pm

Gumezi pisze:plakatowanie nie ma sensu.a już wydawanie 1000 pln na jeden mecz to samobójstwo!odpowiedzcie sobie na jedno proste pytanie:ile razy w ciągu tego roku rozkminialiście tablice ogłoszeniowe?

ps.zwolennicy plakatów chyba zatrzymali się na latach 90-tych.teraz ludzie przed sześćdziesiątką sprawnie posługują się komputerami,twarzoksiążką,itp.a plakaty umierają(lub już umarły)śmiercią naturalną.

Wg Ciebie bilbordy, których z dnia na dzień jest coraz więcej są totalną bzdurą? przecież to też forma plakatu. Ciekawe czy firmy korzystające z tej formy promocji utrzymałyby się na rynku tylko poprzez propagandę na fejsbuku.
Można się sprawnie posługiwać internetem, ale jest jedno "ale": na strony hutnicze wchodzą pewnie w 99% ludzie ogarniający temat, a my mamy dotrzeć do ludzi nie zainteresowanych, nie wiedzących. Zobaczy taki przed 60tką plakat, przyjdzie do domu, kuknie sobie w necie o co chodzi i sobie przypomni że trzeba iść na mecz.
Plakaty dotrą do każdego, nie każdy dotrze na nasze strony WWW.
Na dziś klubu na to nie stać, bo jest to ryzyko i zdaję sobie z tego całkowicie sprawę, jednak powinniśmy iść do przodu i ciągle się rozwijać.