forum.hutnik.krakow.pl

Trenerowi wyraźnie nie ma kto zadać na konferencji odpowiednich pytań. Chyba się następnym razem poświęcę, bo ta buta jest delikatnie mówiąc nie ma miejscu.
Jeżeli w ten sam sposób rozmawia z piłkarzami to jest to niepokojące.
Od 10 kolejek gramy to samo, wystarczy do nas przyjechać, zagrać i ustawić się jak poprzednik i punkty pewne.
Byłem za zatrudnieniem Paszy jako swojaka. Niestety, wygląda na to, że tym razem inni mieli rację.
Ktoś wie, co się wydarzyło w przerwie, że Mark został odesłany na ławę?
Czy wizyta Motyki na trybunach nie była przypadkowa?
Reagujmy póki czas. Liczę, że zarząd wie co robi.

Motyka jest gościem na naszych trybunach od kilku lat

Tak jak piszę wojo, również miałem nadzieję że Pasza zrezygnuję. Dla dobra drużyny, sam widzi gdzie to wszystko zmierza.
Motyka, bawi się jeszcze w trenerkę tak w ogóle?
Kolejne osoby sugerują mu dwóch napastników, a on nie. Kwestia przestawienia zawodników i chociaż PRÓBY zagrania inaczej.
Wysunięty z przodu Lelek, delikatnie za nim albo obok niego Assinior. Na lewe skrzydło dać Świętego, w środku Kieliś z Jacakiem a na prawe skrzydło Zawadzki.

Tu nie ma co czekać. Większej chujni już być nie może. Bo to co jest teraz to skończy się w listopadzie na 10 punktach . Jak nie ma kasy to Paszkiewicza wysłać do juniorów bo chyba tam się czuje najlepiej a pierwszym zrobić Antoniaka ze Świątkiem grającym asystentem .
Zrobić cokolwiek by dać tym zawodnikom choć szansę udowodnienia , że jednak potrafią kopać piłkę.
Potrzebny jakikolwiek impuls który może dać choć maleńką nadzieję.
Wydaje się, że osoba aktualnego pierwszego trenera nie rokuje już żadnych pozytywów z tą drużyną.

MISIEK72 pisze:Tu nie ma co czekać. Większej chujni już być nie może. Bo to co jest teraz to skończy się w listopadzie na 10 punktach . Jak nie ma kasy to Paszkiewicza wysłać do juniorów bo chyba tam się czuje najlepiej a pierwszym zrobić Antoniaka ze Świątkiem grającym asystentem .
Zrobić cokolwiek by dać tym zawodnikom choć szansę udowodnienia , że jednak potrafią kopać piłkę.
Potrzebny jakikolwiek impuls który może dać choć maleńką nadzieję.
Wydaje się, że osoba aktualnego pierwszego trenera nie rokuje już żadnych pozytywów z tą drużyną.

To jest straszne. Gość nie czuje się choćby trochę winny, czuje się bezbłędny. Wszyscy wokoło robią błędy tylko nie on - zawodnicy, sędziowie...

Niestety zgadzam się tu jest coraz gorzej i światełka w tunelu nawet nie widać.

Zarząd mówił, że drugi raz już na pewno nie będą czekać z wymianą trenera... pożyjemy, zobaczymy bo jak na razie jesteśmy na równi pochyłej do 3 ligi...

Coś czuję, ze prędzej zarząd się zmieni, niż trener.Całe szczęście,że walne niedługo i bardziej go przekładać już nie można.Obym się mylił i nastąpiło to szybciej.

ksh72 pisze:Ja nie rozumiem logiki trenera ws bramkarzy.

Broni Szewczyk i w każdym z kolejnych 4 meczów tracimy minimum 4 gole, wchodzi Leszczu i w dwóch meczach puszcza po jednej bramce i na mecz z Motorem wraca Szewczyk???
Ktoś to rozumie???

Że się tak po latach wtrącę...












Już wiecie dlaczego Szewczyk broni?
I będzie stał w bramce jeszcze przez co najmniej 2 mecze.

Na miejscu Leszczyńskiego bym się wku***ił i poszukał sobie innego klubu.

Powtórze się ale..."Pro Junior Sysytem"jest największym złem,i szkodliwą reformą od lat w polskiej piłce.W założeniu miało promować młodzieżowców,a faktycznie stało narzędziem do robienia "skoków"na kasę.Począwszy od robienia zmian w 1(!)minucie meczu byle tylko junior zaliczył występ(Zagłębie Sosnowiec),aż po naszą "rywalizację"Z Orlętami Radzyń w sezonie 2018/2019(runda wiosenna).Nie da się na szczeblu centralnym utrzymać grając juniorami.A jeżeli My nasze istnienie opieramy o PJS...to raczej daleko na tym nie zajedziemy.

Ożog skoro przytaczasz przykład bramkarzy to może warto dla równowagi przytoczyć przykład napastników? Lelek po bardzo dobrej wiośnie teraz gra dużo mniej niz Assinior, a to chyba nie zastepca Zakariego Lambo punktuje w pjs. Jakby tylko to sie liczylo to Lelek gralby wszystko, a meczów w pierwszej jedenastce zaczął w tym sezonie mniej niz Leszczynski bo az 2/11. Też na miejscu Lelka bys się wku***ił i poszukał sobie innego klubu?
pewnie ze bym wolal zeby bronil Leszczu, glownie przez sentyment za wiosne 21 bo to co gral teraz tez bez wiekszego szalu. Czy ktokoliwek wierzy, ze po prostu przegrywa konkurencje, albo ze jest to po prostu decyzja trenera?


pjs to moze i zlo, owszem, zamysl jest dobry (nagradzanie za gre mlodymi) ale w zdezeniu z polskim kombinatorstwem wychodzi to czesto komicznie. ale w naszej sytuacji trudno sobie wyobrazic zeby nie spogladac na kase, ktora w tym sezonie stanowi prawie polowe budzetu na pierwsza druzyne.
temat wraca co pare miesiecy, oczywiscie po porazkach, bo gdy wygrywamy, np tak jak wiosna 22 kolejne mecze u siebie, to jest podjarka, ze "gramy mlodymi a nie podstazalym szrotem". trudno nie napisac tego co zawsze: sztuka jest stworzyc mityczna "mieszanke rutyny z mlodoscia" ktora zapewni nam punkty i punkty. Skoro tak Skra zajechala do 1 ligi i sie tam utrzymuje to my tez mozemy. A bez kasy z pjs nikt chyba by sie nie zastanawial nad wyzwaniem 2 liga po wycofaniu wigier, wtedy dopiero tu by sie dzialo:O Inna sprawa, ze malo kto komentuje gre Serafina i Jacaka, czyli ludzi Paszy, ktorzy nie punktuja w pjs, daja rade?

Hmm Szewczyk wypożyczony na rok z Wisły. Może klauzula w warunkach wypożyczenia, że ma grać? Jeżeli tak, to już dwa czynniki za nim stoją.

Pomyślę nad tym Lelkiem. Na razie nie wiem, co odpisać.

Pozycja bramkarza jest jednak kluczowa w kwestii tracenia goli. Ludzie patrzą i się wkurwiają widząc było nie było słabe ogniwo w bramce. Można mówić ,że Leszczu nie zachwyca ale to jednak różnica w umiejętnościach spora. W ubiegłym sezonie było tak samo ze słabym Frasikiem. Gdzie jest dziś Frasik?
Z drugiej strony jak Leszczu ma ustabilizować formę siedząc na ławie a nawet w rezerwach nie może zagrać.
Tak samo jest w ataku. Lelek poza jakimiś pojedynczymi przebłyskami na dzień dzisiejszy jest daleko za czarnoskórym a przecież nasza siła uderzeniowa jest słabiutka a bez tego nie ma co myśleć o punktach.
Serafin i Jacak choć jedni z najlepiej zarabiających prezentują się mizernie pod każdym względem, wolicjonalnym również.
Strach pomyśleć co by było bez Świętego.
Jedyny który nie zawodzi, rządzi i dzieli i zapierdala na całym boisku zawstydzając resztę drużyny.
Zresztą wszyscy przed sezonem rozpisali dla nas scenariusz i jak na razie odgrywamy ta rolę idealnie .

Widocznie zarząd woli grać pjs, niż utrzymać drużynę w II lidze i wypromować naszych zawodników. Jest Głogowski, Lelek - oni powinni grać w każdym meczu od 1 minuty, a nie ogrywanie byle kogo byle komu.
Ktoś napisał, że nie da się juniorami grać tej ligi, owszem da się. (Skra Czewa kiedyś, teraz olimpia, Znicz).

Piotrek zapewne dobrze wiesz że to nie zarząd wystawia skład tylko trener i z uporem stawia na sprowadzonych przez siebie zawodników pomijając większość kadry która została. To Pasza odpowiada za wyniki więc taki jego wybór i nikt nie ma na to wpływu.

Piotrek pisze:Widocznie zarząd woli grać pjs, niż utrzymać drużynę w II lidze ).

Skoro tak to czemu nie gra Lelek? On punktuje w pjs a Mark nie

Jeśli tak jest i Pasza jest posłuszny (już to widzę) to na karteczce która ktoś niepostrzeżenie dostarcza mu przed meczem nie ma gościa z rocznika 2003?

To się kupy nie trzyma

Skoro idziemy w pjs to na całość