Strona 1 z 4
Derby: Hutnik Kraków - Wisła II K. 26.03.2016 g. 15:00
: czw mar 24, 2016 10:15 pm
autor: bn
Został 1 dzień....
W2 na wiosnę: 0:3 z Koroną na wyjeździe i 4:1 z Unią u siebie.
: pt mar 25, 2016 7:18 pm
autor: dUfio
na mecz otwarta kryta od Klasztornej
: sob mar 26, 2016 7:52 am
autor: PITROL
no data w nagłówku się nie zgadza..sobota, 26 marca br., godz. 15:00).
bo 25 o już wczoraj
: sob mar 26, 2016 5:06 pm
autor: 1950N-H
Jaki wynik?
: sob mar 26, 2016 5:07 pm
autor: Porter_HKS
1950N-H pisze:Jaki wynik?
1:6
: sob mar 26, 2016 5:08 pm
autor: 1950N-H
: sob mar 26, 2016 5:16 pm
autor: dandi 79
Wstyd!
: sob mar 26, 2016 5:37 pm
autor: stazyja69
różnica zauważalna
: sob mar 26, 2016 6:32 pm
autor: OŻÓG 1950
Ostatni raz, kiedy widziałem pyskującego piłkarza Hutnika do swojego kibica, to rok 2000, a piłkarzem tym był Piotr Powroźnik.
Dzisiaj w tej roli zobaczyłem Jakuba Ochmana.
Piłkarz nie ma prawa pyskować do kibiców. Ma grać, gryźć trawę, pokazywać zaangażowanie, rozwijać się i iść wyżej do lepszych klubów. Na szacunek może zapracować sobie tylko swoją postawą i zaangażowaniem na boisku. Po porażce powinien schylić głowę i przyjąć ją na klatę.
Z takim podejściem widzę już chyba tylko pracę w Biedronce, kiedy latka miną...
Ta pyskówka do kibica starszego od niego chyba z 30 lat... W głowi mi się to nie mieści. A jak się tym zbulwersowałem i krzyknąłem parę słów do Ochmana, to jeszcze dostałem wpierdol
W Hutniku wszystko postawione jest na głowie.
Jestem młody, wykształcony, wreszcie znalazłem dobrą pracę w zagranicznej firmie z godziwą płacą i możliwością rozwoju. Szkoda moich nerwów.
Swoją "karierę" na Hutniku zacząłem jakoś w 1994 roku. Dziś uważam ją za zakończoną. Moja noga na Suchych Stawach już nie postanie. Zresztą zgodnie z "prośbą" szanownego kibica.
Jeżeli ktoś chciałby kupić stare gadżety, zapraszam do kontaktu.
Koniec.
: sob mar 26, 2016 6:41 pm
autor: Obłomow
Ożóg, po tym meczu na pewno więcej osób ma ochotę zrobić sobie pauzę od Hutnika. Mam nadzieję, że za tydzień-dwa spojrzysz już na to z dystansem i jednak nie zaprzestaniesz kibicowania na SS:)
: sob mar 26, 2016 7:34 pm
autor: ŁukaszGT'02
Mimo długiej historii na Hutniku jedno Ożóg jest pewne nie masz pojęcia co to znaczy dostać wpierdol....
: sob mar 26, 2016 7:38 pm
autor: OŻÓG 1950
Masz rację, dostałem strzała w szczenę od szerokiego dwumetrowego pakera. Tak pasuje?
Tylko, że w głowie mi się to nie mieści. Chodzi o sam fakt. A później słyszę narzekania na frekwencję... Na szczęście już nie będę sobie szargał tym nerwów.
: sob mar 26, 2016 7:52 pm
autor: stazyja69
Ożóg, ja na przyklad w 75 min. opuściłem stadion .
Do głowy mi nie przyszło powiedzieć , pomyśleć (napisać) że to koniec itp

: sob mar 26, 2016 8:37 pm
autor: ultor
Ja wytrzymałem trochę dłużej i wyszedłem po 6 bramce...tylko proszę nie piszcie tylko jakiś pieprzonych frazesów o prawdziwym kibicowaniu i wierności na dobre i na złe...chodzę na mecze regularnie od 1990 i takiego dziadostwa i braku zaangażowania w sumie najważniejszym meczu rundy nie pamiętam ,kiedy ostatnio oglądałem.
Dorian grał na czterech pozycjach równocześnie i chwała mu za interwencje bo bez niego byłaby dwucyfrówka i zajebisty wstyd...
Cała reszta dzisiaj to zbieranina , który chyba bardziej była myślami przy wielkanocnym stole lub innym korycie , a nie prestiżowym spotkaniu z lokalnym przeciwnikiem.
Co do zdarzenia z Ożógiem to powiem tylko tyle, nie znam gościa osobiście, ale to kurwa przegięcie,że dostaję się po pysku za wyrażanie swoich jakby nie było całkiem uzasadnionych pretensji po tej tragikomedii w wykonaniu naszych grajków.
: sob mar 26, 2016 8:54 pm
autor: huteusz