forum.hutnik.krakow.pl

Można powiedzieć, że będzie to swego rodzaju "mecz o honor", bo niekoniecznie od razu przedłużenie złudzeń. Ten mecz powinien zostać wygrany 3:0, żeby w ogóle była jakaś motywacja na resztę sezonu której nie widać. Choć podejrzewam że niestety bardziej prawdopodobny jest odwrotny wynik, po którym nasz "jakby" trener powinien wreszcie zostać zwolniony. Nie wiadomo co lepsze na dłuższą metę, ale jak to mówią "to jest piłka", więc nie chociaż ten co piąty mecz wygramy.

Wpuścić młodych i niech walczą, ogrywają się

Mlodzi najlepiej ogrywają się stopniowo wprowadzeni do dobrze funkcjonujących drużyn. Oczywiście naszej drużynie sporo do takiej brakuje, ale jednak nawet przy takiej kaszanie jakos tam nawiązuje walkę z wyzej notowanymi rywalami (graliśmy do tej pory z drużynami z miejsc 4,5 i 8 sami będą na 16), a teraz, głównie u siebie zacznie się seria meczów z dolem w których drużyna musi nawiązać walkę o zwycięstwo. Hurtowe wpuszczenie małolatów to raczej pewne łomot które im bardziej zaszkodzą niż pomogą, bo tylko na nich skupi się ogólne wkurwienie za odpuszczenie sezonu.
Tak jak już pisałem gdzie indziej, szanse na normalne utrzymanie są iluzoryczne-tracimy 10 punktów, żeby tyle odrobić trzeba by w 4 kolejkach trzy razy wygrać, zremisować i liczyć ze któryś rywal wszystko wtedy przegra, a w pozostałych meczach punktować tak jak on (a prawie wszyscy beda miec punkty za GKS)- no takich cudów nie ma. Ale obowiązkiem Hutnika jest gra do końca, zwłaszcza że różniemoże być z rywalami. Poza tym mamy whuj gości na kontraktach i co oni by mieli robić do końca sezonu, jak nawet rezerw nie ma. Wprowadzanie młodych tak, ale 3-4 na mecz a nie np 7-8

dUfio pisze:Mlodzi najlepiej ogrywają się stopniowo wprowadzeni do dobrze funkcjonujących drużyn. Oczywiście naszej drużynie sporo do takiej brakuje, ale jednak nawet przy takiej kaszanie jakos tam nawiązuje walkę z wyzej notowanymi rywalami (graliśmy do tej pory z drużynami z miejsc 4,5 i 8 sami będą na 16), a teraz, głównie u siebie zacznie się seria meczów z dolem w których drużyna musi nawiązać walkę o zwycięstwo. Hurtowe wpuszczenie małolatów to raczej pewne łomot które im bardziej zaszkodzą niż pomogą, bo tylko na nich skupi się ogólne wkurwienie za odpuszczenie sezonu.
Tak jak już pisałem gdzie indziej, szanse na normalne utrzymanie są iluzoryczne-tracimy 10 punktów, żeby tyle odrobić trzeba by w 4 kolejkach trzy razy wygrać, zremisować i liczyć ze któryś rywal wszystko wtedy przegra, a w pozostałych meczach punktować tak jak on (a prawie wszyscy beda miec punkty za GKS)- no takich cudów nie ma. Ale obowiązkiem Hutnika jest gra do końca, zwłaszcza że różniemoże być z rywalami. Poza tym mamy whuj gości na kontraktach i co oni by mieli robić do końca sezonu, jak nawet rezerw nie ma. Wprowadzanie młodych tak, ale 3-4 na mecz a nie np 7-8

zgadzam sie w 100%, musimy walczyć o to 15 miejsce i liczyć na kogoś nieszczeście

dUfio pisze:Poza tym mamy whuj gości na kontraktach i co oni by mieli robić do końca sezonu

a mało to rzeczy do ogarnięcia jest na stadionie i wokół niego?

1950N-H pisze:

dUfio pisze:Poza tym mamy whuj gości na kontraktach i co oni by mieli robić do końca sezonu

a mało to rzeczy do ogarnięcia jest na stadionie i wokół niego?

Jakby za sterami Hutnika stal Wojciechowski z Polonii to na pewno by im coś ciekawego znalazł

Jeszcze co do tego mitycznego grania młodymi.

Ma to sens jeśli są spełnione następujące warunki:

-prezentują odpowiedni poziom
- punktują w pjs
-myslimy o.nich w perspektywie kolejnego sezonu


Tymczasem spójrzmy na naszą kadre:





1 Bartłomiej Frasik 2001 - wypożyczony ze Śląska, wątpliwe ze klub z ekstraklasy będzie chciał ogrywać grajka w 3 lidze
22 Błażej Kamiński 2004 dajmy mu szanse debiutu, czemu nie

     Jacob Zagrodnik 2006 - dziecko
 

3 Filip Becht 2001 - w kontrakcie wprost napisane, że zostaje tylko w przypadku utrzymania

45 Daniel Hoyo-Kowalski 2003 - to co Frasik
 (nawet jak Wisła spadnie to też watpie zeby kontynuowali wypożyczenia)
10 Miłosz Drąg 2001  - kończy wiek młodzieżowca, ale gra regularnie kolejny sezon, tak czy inaczej

12 Krystian Lelek 2003 - tu się zgodzę ogrywajmy go
16 Sławomir Chmiel 2002 - to co Hoyo


38 Jakub Wilczyński 2001 - kontuzja

77 Kacper Andrzejewski 2001 - to co Frasik, Miedz jest o krok od awansu do esa

    Kacper Depta 
    Maciej Kozłowski 
    Samuel Łapczyński 
    Maksymilian Żmuda 

- dzieci, ich czas dopiero nadchodzi

Czyli mamy 3 "naszych" młodzieżowców, z czego jeden już gra 2 sezon, jeden powoli jest wprowadzany do.zespolu, jeden jeszcze nie zadebiutował bo przegrywa rywalizację o bramkę z naszym młodym (co prawda juz nie pjs) wychowankiem, który nam się przyda w kolejnym sezonie

Już w sobotę gramy na Suchych Stawach z Pogonią Staszów, Miechów czy tam inna Zduńska Wola. Warto tego dnia zająć miejsce w sektorze dopingującym. Dlaczego? Głównie dlatego, że jest to miejsce gdzie człowiek mniej się przejmuje tym, co toczy się na boisku. A nie trzeba być demonem statystyk by mieć świadomość 4 domowych porażek Hutnika z rzędu 😬
Ci co jednak przejmują się tym co wyprawiają piłkarze także powinni znaleźć drogę do młyna, żeby wokalnie wesprzeć futbolistów w meczu z sąsiadką w tabeli. Wiele wskazuje na to, że celem maksimum Hutnika będzie 15 miejsce w tabeli, które teoretycznie nic nie daje, ale... w życiu bywa różnie, dlatego HKS gramy do końca!

Po trzecie - NAJWAŻNIEJSZE. Będziemy mieć tego dnia w sektorze specjalnego GOŚCIA. I właśnie dla niego warto będzie zdzierać gardła przez 90 minut. Jaki to gość? Przekonacie się za parę dni 😎

#wszyscy

Hutnik - Pogoń 2.6 - 3.15 - 2,6

/sts.pl

mecz jakby bez faworyta

Jeśli jutro nie będzie widać jakieś myśli w grze Hutnika to trener powinien wrócić do Niecieczy.

Po tym z jakim zaangazowaniem grali z Garbarnia jestem pewien, ze jutro bedzie dobrze. Moze nawet bardzo dobrze, 2-1.

Jesteśmy w takiej chwili że musimy wygrywać wszystko do samego końca i liczyć na cód że inni będą się potykać.

Czy dobrze myślę, patrząc po kursach u nas wzrasta u nic spada ze pogoń w natarciu?

No w końcu. Brawo Hutnik.

Mecz dobry ... taki 3-ligowy z obu stron. Czy wygrała drużyna lepsza? Nie, skuteczniejsza. Problem się rozwiązał meczu nie komentuję Szcześniewski i od razu wygrywamy. Po meczu z Lechem pisałem, Lelek od początku i tak powinno być w każdym meczu. Przynajmniej zrobi zamieszanie bieganiem. O dziwo nie najgorzej dzisiaj Chmiel, widać że mu się chciało. Może z Chojnicami w ataku Chmiel-Lelek? Po dzisiejszym meczu powinien sobie odpocząć Drąg. Chłopak gra tylko po to, żeby kartki łapać? Żadnej wartości dodatniej w jego wykonaniu. Obrona na zero z tyłu, bo nie grał Zalepa Trochę szczęścia w pierwszej połowie gdzie Pogoń miała słupek i poprzeczkę. Trochę "elektryczny" w bramce Frasik. Druga połowa już pewniejsza w jego wykonaniu. Za tydzień ostry wpierdol w Chojnicach, ale może bramkę strzelimy - bardzo optymistycznie może dwie. Walczyć walczymy do końca o ... 15 miejsce i liczymy na cud. Nic innego nie zostało.

PS. Raczej małe szanse, gdybyśmy tego meczu nie wygrali na zwolnienie Lipeckiego?

Chmiel dziś wyglądal przyzwoicie do momentu podania a o strzale nie mówię.
Akcja z 80 którejś minuty mija 3-4 zawodników i podanie do bramkarza.