Wigry Suwałki - Hutnik Kraków 16.04.2022 g.13:00

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

tomabon
Posty: 859
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:16 am

Postautor: tomabon » ndz kwie 17, 2022 8:41 pm

HAMAS pisze:Skandal to, to co zrobił Jurkowski wziął gościa z bodiczka a to nie hokej.


Obejrzyj sobie powtórkę

ksh72
Posty: 2579
Rejestracja: pt sie 27, 2004 3:32 am

Postautor: ksh72 » pn kwie 18, 2022 1:00 pm

tomabon pisze:
HAMAS pisze:Skandal to, to co zrobił Jurkowski wziął gościa z bodiczka a to nie hokej.


Obejrzyj sobie powtórkę




https://www.youtube.com/watch?v=IH2D4H_eP0I


Jurkowski stoi i nagle rusza w stronę przeciwnika, jeszcze się obraca plecami i powoduje upadek. Karny jak nic. A koleś sobie piłke wypuścił zadaleko i przejałby ją Drąg.
Druga bramka wiadomo, a przy trzeciej stojacy przed pierwszym słupkiem nasz zawodnik (?) przedłuża ją na 2 metr przed bramką.
Jak się robi takie indywidualne błedy to się meczu nie remisuje nawet w okregówce.

dUfio
Posty: 9070
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » wt kwie 19, 2022 10:19 am

pawcio pisze:
dUfio pisze:Mimo , ze najwyższa porażka w tym sezonie to najmniej wkurwiająca, bo po prostu z Wigrami nie mieliśmy żadnych szans. Mimo prezentu z 1 połowy nie było cienia szans na punkty, w przeciwieństwie np do Motoru albo Chojnic.
Przy celach o jakie gramy (max 15 miejsce) to taka porażkę z drużyna z Top6 trzeba było niestety kalkulować. Ważniejsze byly mecze z Pogonią, Kaliszem, a będą z Ostródą, Zniczem i Puławami.
No chyba że ktoś ciągle liczył na cud i normalne utrzymania, a to już od dawna jest science fiction, nawet jakby Śląsk wszystko przegrał to byśmy musieli zdobyć 8 punktów w 7, a teraz już w 6 meczach. Jeśli dzis wygra to 11, czyli teraz prawie 2 mecz. Takich cudów nie ma.


Przed tym meczem to jeszcze takie sci-fi nie było - patrząc realnie gdybyśmy dziś w Suwałkach wygrali (a biorąc pod uwagę nasze wyniki z nimi, nie było to takie niemożliwe) na dziś mielibyśmy stratę 5 punktów i 6 kolejek.


Niestety "gdyby" to tu słowo klucz. Zgadza się, z Wigrami dobrze graliśmy w zeszłym roku, ale generalnie nasza postawa na wyjazdach w tym sezonie jest fatalna. 1 wygrana, 3 remisy I 9 porażek. Więc wygrana z drużyna top6 należało traktować w kategorii cudu. Oczywiście każdy sportowiec, w szczególności reprezentujący Hutnika, powinien walczyć o zwycięstwo zawsze, ale realnie jakiekolwiek punkty w Chojnicach, Suwałkach oraz w Rzeszowie i Chorzowie będzie należało rozpatrywać w kategorii sensacji (raz bylo blisko)
Trzeba powalczyć o wygrana z Ostródą i Zniczem, oraz jakieś punkty z Radunia i Puławami. Zakładając bardzo optymistyczny scenariusz zdobędziemy do końca sezonu 8 punktów. Nawet przy 0 Śląska lecimy. No ale to tylko teoria. Gramy do końca.

dUfio
Posty: 9070
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pn maja 09, 2022 10:49 am

dUfio pisze:
pawcio pisze:
dUfio pisze:Mimo , ze najwyższa porażka w tym sezonie to najmniej wkurwiająca, bo po prostu z Wigrami nie mieliśmy żadnych szans. Mimo prezentu z 1 połowy nie było cienia szans na punkty, w przeciwieństwie np do Motoru albo Chojnic.
Przy celach o jakie gramy (max 15 miejsce) to taka porażkę z drużyna z Top6 trzeba było niestety kalkulować. Ważniejsze byly mecze z Pogonią, Kaliszem, a będą z Ostródą, Zniczem i Puławami.
No chyba że ktoś ciągle liczył na cud i normalne utrzymania, a to już od dawna jest science fiction, nawet jakby Śląsk wszystko przegrał to byśmy musieli zdobyć 8 punktów w 7, a teraz już w 6 meczach. Jeśli dzis wygra to 11, czyli teraz prawie 2 mecz. Takich cudów nie ma.


Przed tym meczem to jeszcze takie sci-fi nie było - patrząc realnie gdybyśmy dziś w Suwałkach wygrali (a biorąc pod uwagę nasze wyniki z nimi, nie było to takie niemożliwe) na dziś mielibyśmy stratę 5 punktów i 6 kolejek.


Niestety "gdyby" to tu słowo klucz. Zgadza się, z Wigrami dobrze graliśmy w zeszłym roku, ale generalnie nasza postawa na wyjazdach w tym sezonie jest fatalna. 1 wygrana, 3 remisy I 9 porażek. Więc wygrana z drużyna top6 należało traktować w kategorii cudu. Oczywiście każdy sportowiec, w szczególności reprezentujący Hutnika, powinien walczyć o zwycięstwo zawsze, ale realnie jakiekolwiek punkty w Chojnicach, Suwałkach oraz w Rzeszowie i Chorzowie będzie należało rozpatrywać w kategorii sensacji (raz bylo blisko)
Trzeba powalczyć o wygrana z Ostródą i Zniczem, oraz jakieś punkty z Radunia i Puławami. Zakładając bardzo optymistyczny scenariusz zdobędziemy do końca sezonu 8 punktów. Nawet przy 0 Śląska lecimy. No ale to tylko teoria. Gramy do końca.



Nawet 13 (dotychczasowe 7 i ewentualne przyszłe 6) w ostatnich 6 meczach (4 wygrane, remis, porażka) by nie pomogło...