forum.hutnik.krakow.pl

Mecz z prawdopodobnie najambitniejszym zespołem. Zwycięstwo nie jest przesądzone. Mama nadzieję że drużyna będzie walczyć walecznie o każdą piłkę...

Historyczny bilans z Sokołem mamy teraz taki jak z poprzednim meczem z Kaliszem, więc...

Podchodzimy do tego meczu z tym samym trenerem, rany boskie. Każdy wynik możliwy w takim razie. Dwa ostatnie mecze u siebie wygrane. Może uda się wygrać kolejne. Ciężko o jakieś zmiany w składzie, skoro rezerwa ... nic nie wnosi. Może jedynie postawić na Łapczyńskiego od początku.

Z szalikiem na mecz z Sokołem za darmo:

https://nh2010.pl/z-szalikiem-na-mecz-za-darmo-916-46

A ktoś wie dlaczego karnetowcy mieli zgłaszać się na maila? Przeczytałem dzisiaj na stronie, napisałem maila, ale chyba za późno.

Pewnie chodzi o te wejścia za darmo z szalikami. Pewnie dla Karnetowcow będzie jakiś zwrot albo rekompensata

Przyszedłem z szalikiem. Syn wziął, ale i tak mu bilet kupiłem. Kasa dla klubu!

Wielki hit rundy za nami. Zwycięstwo, wymęczone ale jest. Przy okazji spuszczamy Ostródę ligę niżej. W pierwszej połowie, bardzo dużo nie dokładności. Komentator dobrze powiedział, że dostosowaliśmy się do poziomu Sokoła. Statystyki w strzałach: 21:8. Być może dzięki nam, w 11-ce kolejki będzie bramkarz z Ostródy.

Strzały na bramkę w dzisiejszym meczu - tragedia. Każdy jeden dzisiaj chciał wykopać wyżej niż obramowanie bramki. W drugiej połowy poziom wyżej i udało się przekopać nawet siatkę łapiącą piłki.

Elorhan najsłabszy na boisku, a grał ... 25 minut. Nie dokładne podanie, albo strata - nie mówiąc już o strzele na bramkę.

Ładna bramka z wolnego. Nie wiem czy Święty chciał strzelać czy dośrodkowywać, raczej to drugie ale bramka padła.

A za tydzień, mecz z liderem który będzie chciał przyklepać awans...

Jeden z najsłabszych meczy, w którym uratowała nas klasa kapitana Świątka i szczęście, dzięki któremu przedłużyliśmy nadzieję i uniknęli kompromitacji. Dobre i to.

Alex pisze:
Ładna bramka z wolnego. Nie wiem czy Święty chciał strzelać czy dośrodkowywać, raczej to drugie ale bramka padła.

A za tydzień, mecz z liderem który będzie chciał przyklepać awans...

Strzelał na bramkę, aż nie dowierzałem że takie mocne kopnięcie ma.

Alex pisze:Wielki hit rundy za nami. Zwycięstwo, wymęczone ale jest. Przy okazji spuszczamy Ostródę ligę niżej. W pierwszej połowie, bardzo dużo nie dokładności. Komentator dobrze powiedział, że dostosowaliśmy się do poziomu Sokoła. Statystyki w strzałach: 21:8. Być może dzięki nam, w 11-ce kolejki będzie bramkarz z Ostródy.

Strzały na bramkę w dzisiejszym meczu - tragedia. Każdy jeden dzisiaj chciał wykopać wyżej niż obramowanie bramki. W drugiej połowy poziom wyżej i udało się przekopać nawet siatkę łapiącą piłki.

Elorhan najsłabszy na boisku, a grał ... 25 minut. Nie dokładne podanie, albo strata - nie mówiąc już o strzele na bramkę.

Ładna bramka z wolnego. Nie wiem czy Święty chciał strzelać czy dośrodkowywać, raczej to drugie ale bramka padła.

A za tydzień, mecz z liderem który będzie chciał przyklepać awans...

Piłka po strzale świętego poszła jeszcze po jakiejś głowie. Nie było widać czy naszego czy obrońcy.

Mecz ze Stala już w środę nie za tydzień.
Stal ma walkowera za Bełchatów jeszcze więc chyba jak dziś Ruch nie wygra będzie awans.

5 meczy 5 punktów niby jest do zrobienia.
Ale realnie w 3 meczach można coś ugrać

Qlawy pisze:
Piłka po strzale świętego poszła jeszcze po jakiejś głowie. Nie było widać czy naszego czy obrońcy.

5 meczy 5 punktów niby jest do zrobienia.
Ale realnie w 3 meczach można coś ugrać

Nikt nie dotknął piłki

Żeby się utrzymać trzeba mieć punkt więcej niż Śląsk, a Śląsk w5 meczach cos zdobedzie

ksh72 pisze:

Qlawy pisze:
Piłka po strzale świętego poszła jeszcze po jakiejś głowie. Nie było widać czy naszego czy obrońcy.

5 meczy 5 punktów niby jest do zrobienia.
Ale realnie w 3 meczach można coś ugrać

Nikt nie dotknął piłki

Żeby się utrzymać trzeba mieć punkt więcej niż Śląsk, a Śląsk w5 meczach cos zdobedzie

Może masz rację. Mi się wydawało z wysokości pola karnego z boku że ktoś dotknął. Ale to nie ważne.
9 punktów będzie za mało. Trzeba ograć stal lub ruch u nich i też może to nie wystarczyć

Może zaśpiewamy w Rzeszowie tak jak Stal u nas kiedyś
Dajcie nam wygrać Zks dajcie nam wygrać ,🥲

Qlawy pisze:

ksh72 pisze:

Qlawy pisze:
Piłka po strzale świętego poszła jeszcze po jakiejś głowie. Nie było widać czy naszego czy obrońcy.

5 meczy 5 punktów niby jest do zrobienia.
Ale realnie w 3 meczach można coś ugrać

Nikt nie dotknął piłki

Żeby się utrzymać trzeba mieć punkt więcej niż Śląsk, a Śląsk w5 meczach cos zdobedzie

Może masz rację. Mi się wydawało z wysokości pola karnego z boku że ktoś dotknął. Ale to nie ważne.
9 punktów będzie za mało. Trzeba ograć stal lub ruch u nich i też może to nie wystarczyć

Dobrze Ci się wydaje, był delikatny kontakt z głową piłkarza Sokoła. W zasadzie to mało istotne, cieszy zdobycz kompletu punktów w tym meczu.