Hutnik Kraków - Olimpia Elbląg 10.09.2022r., g. 16:00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
-
- Posty: 1522
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 1:24 pm
Hutnik Kraków - Olimpia Elbląg 10.09.2022r., g. 16:00
Informacja na temat przedsprzedaży biletów:
https://nh2010.pl/kup-bilet-na-olimpie-1236-589
W czwartek w kasie ponownie spotkać będzie można zawodników. Tym razy sprzedawać bilety będą Patryk Kieliś i Dominik Zawadzki.
https://nh2010.pl/kup-bilet-na-olimpie-1236-589
W czwartek w kasie ponownie spotkać będzie można zawodników. Tym razy sprzedawać bilety będą Patryk Kieliś i Dominik Zawadzki.
Wreszcie przełamanie. Emocje do samego końca. 3 punkty cieszą mimo, że nie wychodzimy ze spadku. Byłoby spokojniej już wcześniej gdyby Assinor trafił sam na sam w 64 minucie. Ta sytuacja, jak i te na Garbarni pokazują że chłopak przyszedł z niższych lig. Na szczęście, jego pudło nie miało nie miłych konsekwencji. Święty kolejne bramki, idzie na króla strzelców. Wreszcie do bramki wrócił Leszczu. Musi jeszcze spoooro potrenować wykopy, szczególnie pod presją przeciwnika. W meczu wygranym z Siarką, z ławki prowadził nas Antoniak, dzisiaj również - znowu wygrywamy pod "jego wodzą". Nic nie sugeruję...
Tak Lelek podawał poszedł w swoim stylu może się odblokuje, Mark oprócz zjebania sam na sam bez błędu nawet w jakimkolwiek podaniu, myśli jak gra naprawdę kozak z niego. Początek znów mógł nas zabić ale mieliśmy kupę szczęścia, mimo że Olimpia nic nie pokazała to wielki szacun dla chłopaków zostawili kupę zdrowia na boisku. Karny ustawił mecz i mimo osłabienia straciliśmy tylko jedną bramkę i to po euforii i dekoncentracji na 2-0 więc jest progres ale nie byłbym hurraoptymistą przed nastepnym meczem
-
- Posty: 1898
- Rejestracja: pn sie 29, 2005 3:19 pm
wojo77 pisze:Początek znów mógł nas zabić ale mieliśmy kupę szczęścia, mimo że Olimpia nic nie pokazała.
Możemy my im na to nie pozwoliliśmy.
Przerwaliśmy Olimpii serie 10 meczów bez porażki to raczej z ogórkami bez formy nie graliśmy.
Fajnie że Lelek dostał szansę i się pokazał.
Chłopu menago w głowie zamieszał, a on uwierzył, że to tak naprawdę, ale trzeba w niego wierzyc.
Piotrek pisze:Olimpia cieniutka, tak jakby nie chciała wygrać. Stracona bramka po rykoszecie. Chciałbym zobaczyć grę na dwóch napastników Mark i Lelek razem, mogło by być ciekawie.
Ja bym jednak został z jednym napastnikiem a Lelka no właśnie gdzie, nie wiem czy jest szansa na jakieś skrzydło gramy Ziębą i Marcinkowskim do których pretensji za grę mieć też nie można, Lelo z tyłu chyba nie jest w stanie zrobić tyle co nasi wahadłowi więc została mu raczej rola zminninka, tył najważniejszy a z przodu zawsze coś ukłujemy