forum.hutnik.krakow.pl

Mecz mógłby być z dodatkowym smaczkiem w postaci trenera Szydełki. Pech chciał, że wyleciał tuż przed naszym meczem. Oczywiście w drużynie rywali gra nasz piłkarz numer jeden sezonu po awansie postaci Hafeza, który na razie nie został drugim Salahem ale poziom trzyma.

Ponadto, myślę że to kolejny mecz "o sześć puntków" po zwycięstwo pozwoli wyprzedzić niedawnego lidera, przy porażce utkniemy dalej w strefie spadkowej.

Mnie ciekawi kiedy zapunktujemy wreszcie na wyjeździe. Jesteśmy chyba jedyną drużyną w lidze bez choćby 1pkt. Samymi SS się nie utrzymamy. Szkoda meczu z Radunią, tam chyba była najlepsza szansa na cokolwiek. No ale trudno. Mam tylko nadzieję, że nasi mają przeczytanego Hafeza i nie dadzą mu rozwinąć skrzydeł.

PS. Zmień tytuł, bo gramy na wyjeździe przecież 😃

Faktycznie, zaćmiło mnie z kolejnością ale już jest ok.

Jest gdzieś do oglądnięcia oprócz na WP pilot?

robnh pisze:Jest gdzieś do oglądnięcia oprócz na WP pilot?

Aplikacja Ewinner na telefonie

dzięki za info

Czyżby ciśniemy że tak na Polkowice kursy do góry poszły ?

I jak zwykle stracony gol po prostym błędzie

Polkowice to najgorsza drużyna z którą dotychczas graliśmy .
Nasza obrona w całości do wypierdolenia. Jak kurwa można przegrywać z takimi frajerami

Polkowice słabe, ale my naprawdę nie lepsi dzisiaj... i jeszcze bardzo brzydko Nowakowski utykał w drodze do szatni :/

A i tak uważam za najsłabszym naszym przeciwnikiem była Garbarnia...

Mecz póki co na takie typowe 0-0, no ale niestety zamiast wybić piłkę w kosmos to My się bawimy w okolicy 16m

Kurwa to koniecznie remis musimy stad wywieźć

Następny pierdolony wyjazd kurwa zagrywam przeciw naszym
Ile razy zagram na naszych to przegrają ile razy na innych to wygrywają nasi
W Kaliszu 1 do chuja pana

Niewiarygodne że daliśmy radę to przegrać. Słabszego rywala na wyjeździe to już chyba nie będzie.
Gra Polkowic oparta na Hafezie i w sumie nic więcej.
U nas bicie głową w mur. Szkoda, że Lelek zmienił Marka bo chyba właśnie dziś mogli zagrać końcówkę razem

Dawno nie byłem tak przerażony poziomem piłkarskim. Przecież za ten mecz obie drużyny powinny 0 punktów dostać. Przeprosić ludzi, którzy przyszli na ten marny mecz go oglądać.

Trochę wykrakałem, że Polkowice na nas się przełamią. Dodatkowo jedyną bramkę strzela nam Hafez.

Serafin, Luberda to nie porozumienie. Wchodzą z ławki, zero wartości dodatniej.

Obrona zagrała mimo porażki w porządku. Zdecydował jeden błąd. Widocznie mają dość dostawania po parę bramek na mecz. Szkoda, że przy okazji zapominamy o ataku.

Pasza niech przemyśli grę dwoma napastnikami z przodu. Lelek - Assinor aż się prosi. Jeden czy drugi będąc sam nie wiele da.