Górnik Polkowice - Hutnik Kraków 17.09.2022 g. 18:00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
Górnik Polkowice - Hutnik Kraków 17.09.2022 g. 18:00
Mecz mógłby być z dodatkowym smaczkiem w postaci trenera Szydełki. Pech chciał, że wyleciał tuż przed naszym meczem. Oczywiście w drużynie rywali gra nasz piłkarz numer jeden sezonu po awansie postaci Hafeza, który na razie nie został drugim Salahem ale poziom trzyma.
Ponadto, myślę że to kolejny mecz "o sześć puntków" po zwycięstwo pozwoli wyprzedzić niedawnego lidera, przy porażce utkniemy dalej w strefie spadkowej.
Ponadto, myślę że to kolejny mecz "o sześć puntków" po zwycięstwo pozwoli wyprzedzić niedawnego lidera, przy porażce utkniemy dalej w strefie spadkowej.
Ostatnio zmieniony sob wrz 17, 2022 11:31 am przez bn, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1890
- Rejestracja: pn sie 29, 2005 3:19 pm
Mnie ciekawi kiedy zapunktujemy wreszcie na wyjeździe. Jesteśmy chyba jedyną drużyną w lidze bez choćby 1pkt. Samymi SS się nie utrzymamy. Szkoda meczu z Radunią, tam chyba była najlepsza szansa na cokolwiek. No ale trudno. Mam tylko nadzieję, że nasi mają przeczytanego Hafeza i nie dadzą mu rozwinąć skrzydeł.
PS. Zmień tytuł, bo gramy na wyjeździe przecież 😃
PS. Zmień tytuł, bo gramy na wyjeździe przecież 😃
następnego lata Hutnik będzie mistrzem świata
Dawno nie byłem tak przerażony poziomem piłkarskim. Przecież za ten mecz obie drużyny powinny 0 punktów dostać. Przeprosić ludzi, którzy przyszli na ten marny mecz go oglądać.
Trochę wykrakałem, że Polkowice na nas się przełamią. Dodatkowo jedyną bramkę strzela nam Hafez.
Serafin, Luberda to nie porozumienie. Wchodzą z ławki, zero wartości dodatniej.
Obrona zagrała mimo porażki w porządku. Zdecydował jeden błąd. Widocznie mają dość dostawania po parę bramek na mecz. Szkoda, że przy okazji zapominamy o ataku.
Pasza niech przemyśli grę dwoma napastnikami z przodu. Lelek - Assinor aż się prosi. Jeden czy drugi będąc sam nie wiele da.
Trochę wykrakałem, że Polkowice na nas się przełamią. Dodatkowo jedyną bramkę strzela nam Hafez.
Serafin, Luberda to nie porozumienie. Wchodzą z ławki, zero wartości dodatniej.
Obrona zagrała mimo porażki w porządku. Zdecydował jeden błąd. Widocznie mają dość dostawania po parę bramek na mecz. Szkoda, że przy okazji zapominamy o ataku.
Pasza niech przemyśli grę dwoma napastnikami z przodu. Lelek - Assinor aż się prosi. Jeden czy drugi będąc sam nie wiele da.