forum.hutnik.krakow.pl

Wandyta pisze:

Rafał_Hutnik pisze:Na kibiców niestety tez sie obrazil i nie przyszedl przybic piątki po meczu

Narzekaliśmy na trenera i chcieliśmy jego odejścia. Może czytał forum

Po poprzednim meczu usłyszał że ma wypie..alać to nic dziwnego, że nie przybija.
Po remisie ma wy...dalać a po wygranym meczu przybijac piatki?

JOK_NH pisze:

kurant pisze:A czy ja przeoczyłem fakt downsizingu na Hutniku? Kiedyś była dycha za 0.5 litra piwa, potem 15 za 0.4, a teraz już 15 za 0.3. Na Polonii (tu w ogole cateringowa kwestia wygladala rewelacyjnie), Jastrzębiu, dobre piwa 0.5 litra za 10 PLN.

Nie przesadzaj, tego szczocha w Jastzębiu nie dało się pić. Co nie zmienia faktu, że cenowo u nas, to już jest jakiś kosmos.

Piłem w zeszłej rundzie w pierwszej wiosennej kolejce i bylo ok, moze teraz stał ktoś inny.

kurant pisze:

JOK_NH pisze:

kurant pisze:A czy ja przeoczyłem fakt downsizingu na Hutniku? Kiedyś była dycha za 0.5 litra piwa, potem 15 za 0.4, a teraz już 15 za 0.3. Na Polonii (tu w ogole cateringowa kwestia wygladala rewelacyjnie), Jastrzębiu, dobre piwa 0.5 litra za 10 PLN.

Nie przesadzaj, tego szczocha w Jastzębiu nie dało się pić. Co nie zmienia faktu, że cenowo u nas, to już jest jakiś kosmos.

Piłem w zeszłej rundzie w pierwszej wiosennej kolejce i bylo ok, moze teraz stał ktoś inny.

No ja już miałem nieprzyjemność pić trzy razy i za każdym razem mi to nie smakowało, no ale o gustach się nie dyskutuje
W sumie cena 10 to jeszcze ujdzie za to, racja.

kurant pisze:

JOK_NH pisze:

kurant pisze:A czy ja przeoczyłem fakt downsizingu na Hutniku? Kiedyś była dycha za 0.5 litra piwa, potem 15 za 0.4, a teraz już 15 za 0.3. Na Polonii (tu w ogole cateringowa kwestia wygladala rewelacyjnie), Jastrzębiu, dobre piwa 0.5 litra za 10 PLN.

Nie przesadzaj, tego szczocha w Jastzębiu nie dało się pić. Co nie zmienia faktu, że cenowo u nas, to już jest jakiś kosmos.

Piłem w zeszłej rundzie w pierwszej wiosennej kolejce i bylo ok, moze teraz stał ktoś inny.

na wiosne nie bylo czasem bezalkoholowe?

to ostatnio nie bylo dla mnie takie zle biorac pod uwage upal

kurant pisze:A czy ja przeoczyłem fakt downsizingu na Hutniku? Kiedyś była dycha za 0.5 litra piwa, potem 15 za 0.4, a teraz już 15 za 0.3. Na Polonii (tu w ogole cateringowa kwestia wygladala rewelacyjnie), Jastrzębiu, dobre piwa 0.5 litra za 10 PLN.

Było 10/04, potem 15/04, teraz serio 15/03?

Mea culpa, jeden łyk za dużo (nie wiem ile było piany) z emocji po karnym w pierwszych minutach i człowiek zakodował, że było 0,3. Na kubku miarka jest, ale wlane mogło być więcej. Chyba robią kubki z różnymi podziałkami. najważniejsze 3 punkty i wreszcie gra do przodu wraz ze zgranym tyłem. Kamil Głogowski w tym meczu top, bardzo fajna, uważna i mądra gra w obronie.

nastroje takie, jak po ograniu Siarki rok temu
a my nie jesteśmy ani tacy zajebisci jak po ograniu wicelidera i Puław, ani tacy ciency jak po porazce z Jastrzebiem i wypuczeniu z rąk innych wygranych
Gdyby Zawadzki nie dobił karnego mecz mógłby się potoczyć zupełnie inaczej, brawa dla niego bo pomógł szczęściu, które mu dopisało
nadal mamy wąską kadrę, strach pomyslec co bedzie jak kontuze/kartki zlapie bramkarz, fajnie ze Rakels strzelil w wygranym wysoko meczu, ale jego bramki moga byc potrzebniejsze gdy mecz jest na styk
zobacyzmy jak nasi zareaguja gdy kilka tysiecy ludzi bedzie przeciwko nim a to nas czeka w niedziele
pilkarze kielbasy do gory ale my ręce na koldre bo (jak zwykle) wygrane uspily "czujnosc" forum,a po remisach byl jeden wielki lament
zdobedziemy < 3 pkt w dwoch najblizszych meczach i Bobla jedzie do Kalisza grac o posadę. Taka jest prawda internetu

dUfio pisze:Gdyby Zawadzki nie dobił karnego mecz mógłby się potoczyć zupełnie inaczej

Gdyby sędzia nie gwizdnął karnego też by skandalu nie było.
Do tego juz w 9 min ŁKS mógł wyrównać.
Zachowanie zawodnika nr 7 przy drugiej bramce przy rajdzie Marcinkowskiego jak z piłkarskiego pokera.
To akurat duzego wpływu na wynik nie miało, ale pierwsza żółta kartka dla Ricardo to był faul naszego zawodnika, więc kartka z kapelusza.

dUfio pisze:zobacyzmy jak nasi zareaguja gdy kilka tysiecy ludzi bedzie przeciwko nim a to nas czeka w niedziele

Na Rakelsa, Budzika to chyba nie zadziała,a i inni grali przy wiekszej publice jak np. w zeszłym roku w Lublinie.

Czy Franciszek Smuda był na tym meczu czy mi się tylko wydawało?

Winnetou pisze:Czy Franciszek Smuda był na tym meczu czy mi się tylko wydawało?

Był

pawcio pisze:

Winnetou pisze:Czy Franciszek Smuda był na tym meczu czy mi się tylko wydawało?

Był

Wracając z dzieciakami z przedmeczowej gierki na bocznym boisku, pod budynkiem głównym, spotkaliśmy starszego pana w towarzystwie Marcina Kądziołki. Przywitaliśmy się, widziałem nawet podobieństwo, ale nie miałem pojęcia, że to był Franz, bo to przecież wydawało się niemożliwe, żeby taka osobistość zaszczyciła nasze skromne progi. A to zawsze był mój trenerski idol, ze swoim motto: "Opierolimy ich, bo chuja grają".

Inną słynną anegdotą o nim jest ta, jak kiedyś po raz pierwszy kupił sobie komórkę. I uczył się pisać smsy. Był wtedy trenerem Wisły i swój pierwszy sms wysłał do swojego asystenta Kazimierza Kmiecika, z którym akurat byli razem w szatni. Napisał mu: "Ty chuju"

Tak na marginesie to wielkie brawa dla naszych działaczy za przyprowadzanie na stadion ludzi tak zasłużonych dla polskiej piłki.

pawcio pisze:

Winnetou pisze:Czy Franciszek Smuda był na tym meczu czy mi się tylko wydawało?

Był

Już myślałem że usłyszał że Hutnik będzie grał o "spadek"i postanowił zostać naszym trenerem .Taki żart,żeby nie było.

https://www.youtube.com/watch?v=D61-C3nR8N4&t=306s

Szacunek dla Pana Franciszka .

A jeśli chodzi o mecze na stadionie Hutnika to byli tu inni znani trenerzy.Choćby Henryk Apostel(ówczesny trener Rezprezentacji) w latach 90 na meczu z...ŁKS Łódź(2:1 dla Hutnika,gol Bukalskiego z karnego).Był Orest Lenczyk na derbach z Wisłą II w 2016.Był wiele razy związany z Hutnikiem,Kazimierz Moskal,Michał Probierz,Jacek Zieliński na meczu z Siarką(6:0),i także inni odwiedzali nasz stadion.

Po meczu z Siarką (6-0) cała drużyna wylądowała w 11 kolejki Ligowca. Potem była piękna katastrofa.
Teraz cała drużyna została kozakiem kolejki Ligowca.
Oby historia się nie powtórzyła. Mecz ze Stalową sędziuje nie kto inny tylko nasz prześladowca Rokosz . Nie wróży to za dobrze. Nie było chyba meczu na SS z potężnymi kontrowersjami z jego udziałem. Chyba ,że ma w zwyczaju krzywdzić tylko gospodarzy. ...Tak swoją drogą to dramat że tacy słabi arbitrzy sędziują poziom centralny.

Winnetou pisze:

pawcio pisze:

Winnetou pisze:Czy Franciszek Smuda był na tym meczu czy mi się tylko wydawało?

Był

Wracając z dzieciakami z przedmeczowej gierki na bocznym boisku, pod budynkiem głównym, spotkaliśmy starszego pana w towarzystwie Marcina Kądziołki. Przywitaliśmy się, widziałem nawet podobieństwo, ale nie miałem pojęcia, że to był Franz, bo to przecież wydawało się niemożliwe, żeby taka osobistość zaszczyciła nasze skromne progi. A to zawsze był mój trenerski idol, ze swoim motto: "Opierolimy ich, bo chuja grają".

Inną słynną anegdotą o nim jest ta, jak kiedyś po raz pierwszy kupił sobie komórkę. I uczył się pisać smsy. Był wtedy trenerem Wisły i swój pierwszy sms wysłał do swojego asystenta Kazimierza Kmiecika, z którym akurat byli razem w szatni. Napisał mu: "Ty chuju"

Tak na marginesie to wielkie brawa dla naszych działaczy za przyprowadzanie na stadion ludzi tak zasłużonych dla polskiej piłki.

Akurat Franz nie pierwszy raz był na SS. W ciągu ostatniego roku, widziałem go przynajmniej ze 3 razy na loży.

Nie przesadzajmy z zachwytami. Mieszka w Krakowie więc przyjeżdża na mecze towarzysko, żeby porozmawiać i pokazać, że jeszcze żyję. To człowiek uzależniony od błysku fleszy i na pewno brakuje mu zainteresowania swoją osobą tym bardziej, że nie bryluję w telewizyjnych studiach. U nas cały czas jest pozytywnie odbierany bo nikomu nie zaszedł w klubie za skórę.