Garbarnia Kraków-Hutnik Kraków
Cięzki mecz na bardzo ciężkiej murawie!
Jak to w derbach pachniało remisem więc większą uwagę skupiłem na indywidualnej grze naszych piłkarzy.
Wielkie słowa uznania dla Rafała Gila, który tak walczył, że aż miło było patrzeć. Żadna piłka nie była stracona, powiem szczerze, że dawno takiego zaangażowania nie widziałem.
Poza tym od początku sezonu Paweł Czajka jest super przygotowany, widać, że świetnie czuję się w tej drużynie.
Gratulację za dobry mecz.
Jak to w derbach pachniało remisem więc większą uwagę skupiłem na indywidualnej grze naszych piłkarzy.
Wielkie słowa uznania dla Rafała Gila, który tak walczył, że aż miło było patrzeć. Żadna piłka nie była stracona, powiem szczerze, że dawno takiego zaangażowania nie widziałem.
Poza tym od początku sezonu Paweł Czajka jest super przygotowany, widać, że świetnie czuję się w tej drużynie.
Gratulację za dobry mecz.
Z tym dopingiem u nas to naprawde obciach .
Jeśli nie będzie dopingu na meczach Hutnika to umrzemy śmiercią naturalną ,bo co jak co ale doping i oprawy przyciągają nowych kibiców (nie tylko małolatów).
U nas na stadionie to wszyscy uważają że śpiewanie to odciach.
(Tylko nie piszcie że jak jestem taki mądry to sam niech zaczne śpiewać. )
Jeśli nie będzie dopingu na meczach Hutnika to umrzemy śmiercią naturalną ,bo co jak co ale doping i oprawy przyciągają nowych kibiców (nie tylko małolatów).
U nas na stadionie to wszyscy uważają że śpiewanie to odciach.
(Tylko nie piszcie że jak jestem taki mądry to sam niech zaczne śpiewać. )
Trudno niech tak będzie . Nikt nikogo nie zmusi . To , że mamy lidera to słaby argument jak grozi spadek o kilka lig lub gorzej . Prowadzącym doping już się znudziło jak widać . A co do meczów u siebie to nie ma już w ogóle co dyskutować . Rywale nie powalają , więc jest jak jest . A zebranie się na H to już w ogóle dramat .
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
Wiedziałem , że się doczepisz do mnie !!
Wtedy było osiem osób na krzyż , wolałem iść pod zegar przynajmniej można się pośmiać i też powrzeszczeć . Byliśmy na pewno głośniej wtedy od sektora H . Nie mam co się rozliczać , jak jest doping to zawsze wrzeszczę na całego Czepiaj się kogo innego !! Mnie Twoje posty nie ruszają i docinki na żywo Pozdro .
Wtedy było osiem osób na krzyż , wolałem iść pod zegar przynajmniej można się pośmiać i też powrzeszczeć . Byliśmy na pewno głośniej wtedy od sektora H . Nie mam co się rozliczać , jak jest doping to zawsze wrzeszczę na całego Czepiaj się kogo innego !! Mnie Twoje posty nie ruszają i docinki na żywo Pozdro .
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
misiek pisze:Wiedziałem , że się doczepisz do mnie !!
Wtedy było osiem osób na krzyż , wolałem iść pod zegar przynajmniej można się pośmiać i też powrzeszczeć . Byliśmy na pewno głośniej wtedy od sektora H . Nie mam co się rozliczać , jak jest doping to zawsze wrzeszczę na całego Czepiaj się kogo innego !! Mnie Twoje posty nie ruszają i docinki na żywo Pozdro .
A kogo mam się czepić? Od innych wymagasz, żeby byli zajebiście wierni i robili z siebie idiotów a sam wolisz klepać na forum "wszyscy na sektor" albo " prowadzącym się nie chce" a potem idziesz "pośmiać się i też powrzeszczeć"....
Zero samokrytyki.
Konrad: zaproszenia były bodajże trzy, wszystkie olane. A ja już nie mam 17 lat i zapału TH.
Staram się pisać poprawnie po polsku!
Mobilizowałem , żeby było więcej Nie było , więc poszedłem gdzie indziej
Nie muszę się krytykować , bo po co , jak zawrzeszczysz to zawsze też pomogę . Prowadzić nie będę , bo nie mam posłuchu Raz jedynie prowadziłem w Wieliczce i nawet dobrze mi szło , ale była grupka ok.25 osób i dlatego było ok Wiesz jak jest taka liczba jak na Garbarnii to ktoś powinien się pofatygować i urozmaicić przyśpiewki , a nie wyłącznie kilka razy HKS HKS HKS . Ja od tego nie jestem , jestem tylko jednym z wielu pomagających w dopingu .
Nie muszę się krytykować , bo po co , jak zawrzeszczysz to zawsze też pomogę . Prowadzić nie będę , bo nie mam posłuchu Raz jedynie prowadziłem w Wieliczce i nawet dobrze mi szło , ale była grupka ok.25 osób i dlatego było ok Wiesz jak jest taka liczba jak na Garbarnii to ktoś powinien się pofatygować i urozmaicić przyśpiewki , a nie wyłącznie kilka razy HKS HKS HKS . Ja od tego nie jestem , jestem tylko jednym z wielu pomagających w dopingu .