BINGONH pisze:birkut pisze:wiesz czego by nie chcieli mieszkancy Nowej Huty a teraz sie okazuje ze znasz mysli wszystkich srodowisk poza PiSem.
gratuluje wiedzy.
marnujesz sie na tym forum[/list]
Skoro są protesty to znaczy ze nie chcą.
Ja jestem akurat zwolennikiem demokracji tylko na najniższym szczeblu, to mieszkańcy powinni mieć decydujący głos w sprawie czy ktoś zmienia im nazwę ulicy, a nie politycy odgórnymi decyzjami.
Jakie protesty?
Radni Dzielnicy są wybierani w wolnych i demokratycznych wyborach co oznacza że są reprezentantami lokalnej spoleczności i stanowią ich głos. Może sie nie znam ale w przypadku Rad Dzielnic to raczej nie ma tam polityków bo dla nich to za niskie progi żeby sie polansować. W Radach Dzielnic zasiadają zazwyczaj mieszkańcy, przynajmniej oficjalnie nie związani z partiami. Partyjni wolą Rade Miasta i w tym przypadku sie zgodze że tam rządzą interesy partii a nie mieszkańców.
Referendum na temat zmiany nazwy ulicy to raczej przesada. To już by był obłęd gdyby w każdym przypadku nadania/zmiany nazwy urządzać lokalne głosowanie.
Jak ktoś chce być już tak bardzo decyzyjny to przecież zawsze może startowac na Radnego Dzielnicy.
Nie mam pojęcie czym sie kierowali Radni Dzielnicy podejmując taką uchwałę i nie mnie to oceniać, ale trzeba pamiętać też o tym że teoretycznie najłatwiej jest zmienić nazwę ulicy w Nowej Hucie. Dlatego że w NH wiekszość adresów jest od nazw osiedli i zmiana nazwy ulicy nie zmusza mieszkańców do wymiany dokumentów itp. itd.