POLITYKA

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

derexnh
Posty: 356
Rejestracja: pt lis 28, 2008 11:38 am

Postautor: derexnh » czw gru 01, 2011 3:12 pm

Nawiazujac do wypowiedzi bn i bingonh...

Owszem, Sp Lech Kaczynski po jakims tam zmudnym odwlekaniu podpisal traktat lizbonski, ktory wczesniej zostal "zabezpieczony" odpowiednia ustawa w sejmie - znoszaca karte praw podstawowych i wprowadzajaca protokol angielski czy brytyjski - nie pamietam juz tego tak dokladnie, ustalajacy pewne procedury stosowania traktatu. Oczywiscie nie bronie tej decyzji ani samego traktatu - wrecz przeciwnie ale tu trzeba dalej dzialac !! A wypowiedzi ww Panow oczywiscie koncza sie gdy okreslili zdrajce. To w srodowisku skrajnych liberalow jest dosc powszechne - znajdz wroga i osiadz na laurach (lech kaczynski zdrajca, banda czworga, w sejmie sami zlodzieje, 80% politykow wyladuje w wiezieniu itd. - w tej retoryce Ziobro i Kaczor to baranki pokoju:)
Panowie - proponuje poprowadzic dalej analizy polityczne - to proste. Po wyborach prezydenckich JE Bronek bul Komorowski na pewno odrzucilby traktat lizbonski haha - zwlaszcza, ze widzielismy wszyscy jak sie go wprowadza vide potraktowanie Klausa w PE czy referenda w Irlandii. Co za roznica czy traktat wszedlby w zycie dzisiaj czy rok pozniej. Swoja droga i tak sie razem z Klausem dlugo trzymali - ciekawe czy jakby nie podpisal to jakis impeachment by zostal zastosowany... no ale to tylko gdybanie jak z antifa na cracovii.
Tak wiec Panowie, dziadekrk podal temat (a raczej Sikorski) a u was konczy sie to znalezieniem zdrajcy i.... czesc piesni - koniec tematu !!
A sprawa jest kurewsko powazna - Schetyna juz podal, ze wypowiedz Sikorskiego to wizja calego rzadu i premiera (wiadomo, ze chce tu ugrac swoje pieczenie), wczoraj szechter mial artykul na pierwszej stronie GW oglaszajacy rozpoczecie dyskucji na ten temat (a wiemy jaka moc sprawcza ma O.Sz.). TOKFM, ktorego jestem nalogowym sluchaczym o niczym innym nie nawija (moze jeszcze o dyskryminacji i aborcji), za chwile wszystkie TVNy i inne gowna zaczna propagande...
Co do wypoiwiedzi dziadka, krotkiej a jakze tresciwej :)
Trybunal stanu za to to porazka - no przeciez nie mozna stawiac kogos przed trybunalem za jakies wypowiedziane slowa, ktore sa tylko przyczynkiem do dyskusji. Trybunal stanu za czyny !! A wiec ... obstawiam przy kuli :)

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw gru 01, 2011 6:24 pm

derexnh

Dla mnie Kaczyński i te resztki PIS-u czy w zasadzie zakon/sekta PC - Niczym ale to niczym nie różnią się od SLD czy PO.
Poza tym że na sztandarach sobie wypisali Bóg Honor Ojczyzna zamiast - Wolność Równość Braterstwo.

A że mi bliżej do pierwszych haseł niż do tych drugich, to oni bardziej mi krew gotują niż tamci.

Swego czasu lewica płakała że SLD zawłaszcza sobie lewą scenę a nie ma z nią nic wspólnego i wypłakała sobie Palikota - ja też chcę nowej siły na prawicy.

A ostatnie lata POKAZAŁY DOBITNIE JAKĄ TO PRAWICĄ I OPOZYCJĄ JEST PIS!

Teraz będzie sobie Jaruąś mówił o karze śmierci, w 1999 roku Janusz Korwin-Mikke zebrał 130 000 podpisów pod obywatelskim projektem ustawy i do dziś sejm się nim nie zajął! Jakoś sobie nie przypominam aby zakon PC wspomagał wtedy UPR?
A gdzie był Wielki Mistrz Zakonu PC 11 listopada?
Jakoś nie stanął na czele tych tłumów - toż już nawet endecja (choć Wielki Mistrz i tak się zawsze od nich odcinał) przebolała to sanacyjne święto i przyszła - bo w sumie po prawie 100 latach to mniejsza o datę jest okazja się pokazać idziemy zakłamanego kultu Piłsudskiego się już nie odbrązowi.
Pewne mity są wieczne ( iluż to ludzi wierzy w to że Herod Wielki był sprawcą "rzezi niewiniątek" albo że Neron spalił Rzym).

Na wydarzenia sprzed 2000 lat wpływu nie mam żadnego i mogę sobie najwyżej debatować z znajomymi ale nie będzie mojej zgody i zawsze będę napiętnował postać Lecha Kaczyńskiego bo dla mnie był zdrajcą a to że zginał w katastrofie lotniczej w niczym nie umniejsza jego czynów, NIE JEST BOHATEREM i ZAWSZE WRZUCĘ SWOJE 3 GROSZE jak ktoś z Zakonu Wielkiego Mistrza będzie chciał go kanonizować ( bo zdaje się że zakon już go beatyfikował)

Samo namawianie do głosowania na TAK można już uznać za akt zdrady, ok że są tam jakieś finansowe korzyści (pytanie czy da się wycenić wolność?) i wielu naiwnie wierzyło że UE się przepoczwarzy w strefę wolnego handlu a nie w urzędniczy dyktat prostujący banany i przerabiający ślimaki na ryby.

Wyszło na nasze tj odwiecznych przeciwników "wspólnej europy" - i być może już na gwiazdkę dostaniemy prezent w postaci upadku Euro.

O ile prosty człowiek może się pomylić i złapać na lep propagandy ba nawet publicysta może sobie snuć mniej realne wizje o tyle od polityków wymaga się większej bystrości...

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw gru 01, 2011 9:21 pm

Ale pierdolisz... A co do tego to już nie mam słów:
BINGONH pisze:sanacyjne święto

Proszę Cię. Nie wywieszaj flagi w to "sanacyjne święto".

Derexnh pisze Ci o ustawie w sejmie, pisze Ci o ogólnej sytuacji, a Ty co?
A Ty dalej swoje.

Myślałem, że odbijesz jakoś piłeczkę. Napiszesz coś o tej ustawie. Dasz jakiś przykład, jak inaczej można było postąpić w danych warunkach.
Tymczasem czytam o PC, o Neronie, o Herodzie... Między wierszami dowiaduję się też że organizatorem marszu był jaśnie Pan JKM.

Nie wiem Bingo coś się tak uczepił... Może Jaro wziął Cię od tyłu i boleśnie to przeżywasz po dziś dzień?

Odpowiedz proszę Cię w miarę rzeczowo na post Derex'aNH.
Peany pochwalne na cześć JKM, czy kalumnie w stosunku do JK. Daruj sobie.

oszuwar
Posty: 453
Rejestracja: pn maja 09, 2005 11:58 am

Postautor: oszuwar » czw gru 01, 2011 9:39 pm

derexnh pisze:Nawiazujac do wypowiedzi bn i bingonh...

Owszem, Sp Lech Kaczynski po jakims tam zmudnym odwlekaniu podpisal traktat lizbonski, ktory wczesniej zostal "zabezpieczony" odpowiednia ustawa w sejmie


To nie jest kwestia podpisania lub nie przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego traktatu. On brał udział w negocjacjach, On sie na niego zgodził i On ogłosił go wielkim sukcesem PiSu. Doszło do smiesznej sytuacji ze prezydent Lech Kaczyński wstrzymuje sie z podpisaniem traktatu który sam wynegocjonował i który miał być Jego wielkim sukcesem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Traktat_lizbo%C5%84ski

Lech Kaczyński: "Polska w istocie wywalczyła wszystko, co chciała" – prezydent powiedział w Lizbonie, że w czasie negocjacji nad traktatem reformującym UE Polska "uzyskała mnóstwo rzeczy"

A to były koalicjant;
Roman Giertych: "Nowy traktat UE to utrata suwerenności na wiele lat. Prezydent Lech Kaczyński dopuścił się zdrady, niech nie mydli oczu Joaniną, bo to pic na wodę" – grzmiał na konferencji prasowej Roman Giertych. Lider LPR kompromis z Lizbony przyrównał do działań największych zdrajców w historii Polski.
Z Hutnikiem od zawsze...

Awatar użytkownika
Lucas[NH]
Posty: 538
Rejestracja: czw sty 18, 2007 12:51 pm
Lokalizacja: Centrum B

Postautor: Lucas[NH] » czw gru 01, 2011 9:55 pm

OŻÓG 1950 pisze:Ale pierdolisz... A co do tego to już nie mam słów:
BINGONH pisze:sanacyjne święto

Proszę Cię. Nie wywieszaj flagi w to "sanacyjne święto".

Derexnh pisze Ci o ustawie w sejmie, pisze Ci o ogólnej sytuacji, a Ty co?
A Ty dalej swoje.

Myślałem, że odbijesz jakoś piłeczkę. Napiszesz coś o tej ustawie. Dasz jakiś przykład, jak inaczej można było postąpić w danych warunkach.
Tymczasem czytam o PC, o Neronie, o Herodzie... Między wierszami dowiaduję się też że organizatorem marszu był jaśnie Pan JKM.

Nie wiem Bingo coś się tak uczepił... Może Jaro wziął Cię od tyłu i boleśnie to przeżywasz po dziś dzień?

Odpowiedz proszę Cię w miarę rzeczowo na post Derex'aNH.
Peany pochwalne na cześć JKM, czy kalumnie w stosunku do JK. Daruj sobie.

Jedyne święto jakie można było obchodzić w ten dzień to zakończenie I wojny światowej.Tymczasem w opinii publicznej wbiło się już na stałe, że wielki Józef Piłsudski wyszedł i odzyskał niepodległość dla Polski co jest nieprawdą.Najważniejsze momenty przesiedział w więzieniu, wcześniej narobił nam kłopotu walcząc po stronie państw centralnych, a jego "armia" o której tak się trąbi na lewo i prawo by sobie nie poradziła z litwą i tylko Błękitnej Armii, która była zasługą KNP czyli Endecji poniekąd zawdzięczamy niepodległość.

bn
Posty: 3293
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » czw gru 01, 2011 10:05 pm

derexnh,
tylko przytoczyłem fakt który zdaje się niektórym umykać że to bracia Kaczyńscy wspólnie wynegocjowali i podpisali traktat i warto to przypomnieć bo poziom hipokryzji JK w tej kwestii sięga zenitu. Nie wiedział co sam podpisuje i teraz się obudził? Sikorski przynajmniej mówi wprost o co mu chodzi więc przynajmniej trochę osób się obudziło gdzie jesteśmy w tej chwili i co znaczymy. Kaczyński nabiera sporo ludzi że niby jest przeciwko choć wszystko grzecznie i gdy tylko trzeba podpisuje, więc to on za to odpowiada a nie Komorowski który pewnie zrobiłby to samo. Oczywiście LK robił mały spektakl z czekaniem na Irlandię co nie miało większego znaczenia bo gdy tylko mogłoby mieć to wtedy podpisał zostawiając samego Klausa. Co by było rok później. to nie wiemy. Może by było tak jak piszesz, choć osobiście uważam że rok później mogłoby nie być łatwo podpisać bo powstałaby UE "dwóch prędkości". Z prezydentury JK doceniam brak karty praw podstawowych bo "hamulec z Joaniny" okazał się komromitacją i ściemą (nie ma nic takiego w traktacie). Poza tym to nie oceniam w kategoriach wroga, tylko konkretne działania czyli jest to dobry kandydat dla umiarkowanych unioentuzjastów którzy chcą żyć w socjalnej Europie byle wyglądała na pobożną. A jeśli trzeba coś zrobić, to co konkretnie? Ja liczę raczej na uwarunkowania zewnętrzne bo polski rząd nie prowadzi w ogóle własnej polityki zagranicznej a alternatywy nigdzie nie widzę (poza okazyjnym głosowaniem przy okazji wyborów zgodnie z poglądami na KNP albo UPR:).

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw gru 01, 2011 10:32 pm

Ożóg mała lekcja historii

11 listopada to jest dzień kapitulacji Niemiec i koniec I wojny. W sensie militarnym bo nowy porządek zaprowadził Traktat Wersalski podpisany 28 czerwca 1919. Przez Dmowskiego i Paderewskiego ze strony Polskiej

Dzień 11 listopada ustanowiono Świętem Niepodległości dopiero ustawą z 23 kwietnia 1937 roku, czyli prawie 20 lat po odzyskaniu niepodległości i do czasu wybuchu II wojny światowej święto obchodzono tylko dwa razy – w roku 1937 i 1938.

Było to święto sanacyjne bojkotowane przez endecję.

Nie chce być złośliwy ale że mi pocisnąłeś to się odgryzę cytatem z Krawczuka :wink:

"Barbarzyńcy odwołują się tylko do współczesnej historii bo innej nie znają"

OŻÓG 1950 pisze:Myślałem, że odbijesz jakoś piłeczkę. Napiszesz coś o tej ustawie. Dasz jakiś przykład, jak inaczej można było postąpić w danych warunkach.
Tymczasem czytam o PC, o Neronie, o Herodzie... Między wierszami dowiaduję się też że organizatorem marszu był jaśnie Pan JKM.


Nie podpisywać - pistoletu do głowy nikt mu nie przyłożył a i nie tacy wykazywali się odwagę i woleli oddać życie niż się zhańbić!

Nie wiem dokładnie kto był w komitecie organizacyjnym marszu 11 listopada w każdym razie Mikke mocno go promował i na nim był - Kaczyński i PIS mając dużo większy dostęp do mediów jakoś siedzieli cicho (przynajmniej nic nie słyszałem) podobno te kluby Gazety Polskiej też promowały ale o tym dowiedziałem się już po marszu.

OŻÓG przejrzyj na oczy! To już nawet Ziobro który od Kaczyńskiego różni się tym iż jest 20 lat młodszy odszedł, a ty dalej trwasz w zaślepieniu.
(No może Ziobro jest jeszcze trochę bardziej ambitniejszy od Kaczyńskiego i chce realnej władzy a nie trwania w opozycji)

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt gru 02, 2011 12:31 am

Lucas[NH] pisze:
OŻÓG 1950 pisze:Ale pierdolisz... A co do tego to już nie mam słów:
BINGONH pisze:sanacyjne święto

Proszę Cię. Nie wywieszaj flagi w to "sanacyjne święto".

Derexnh pisze Ci o ustawie w sejmie, pisze Ci o ogólnej sytuacji, a Ty co?
A Ty dalej swoje.

Myślałem, że odbijesz jakoś piłeczkę. Napiszesz coś o tej ustawie. Dasz jakiś przykład, jak inaczej można było postąpić w danych warunkach.
Tymczasem czytam o PC, o Neronie, o Herodzie... Między wierszami dowiaduję się też że organizatorem marszu był jaśnie Pan JKM.

Nie wiem Bingo coś się tak uczepił... Może Jaro wziął Cię od tyłu i boleśnie to przeżywasz po dziś dzień?

Odpowiedz proszę Cię w miarę rzeczowo na post Derex'aNH.
Peany pochwalne na cześć JKM, czy kalumnie w stosunku do JK. Daruj sobie.

Jedyne święto jakie można było obchodzić w ten dzień to zakończenie I wojny światowej.Tymczasem w opinii publicznej wbiło się już na stałe, że wielki Józef Piłsudski wyszedł i odzyskał niepodległość dla Polski co jest nieprawdą.Najważniejsze momenty przesiedział w więzieniu, wcześniej narobił nam kłopotu walcząc po stronie państw centralnych, a jego "armia" o której tak się trąbi na lewo i prawo by sobie nie poradziła z litwą i tylko Błękitnej Armii, która była zasługą KNP czyli Endecji poniekąd zawdzięczamy niepodległość.

Czyli legiony nic w gruncie rzeczy nie znaczyły?
Jaki sens jest w zmianie daty? Dla mnie to jest pomieszanie z poplątaniem.

BINGONH pisze:Ożóg mała lekcja historii

11 listopada to jest dzień kapitulacji Niemiec i koniec I wojny. W sensie militarnym bo nowy porządek zaprowadził Traktat Wersalski podpisany 28 czerwca 1919. Przez Dmowskiego i Paderewskiego ze strony Polskiej

Dzień 11 listopada ustanowiono Świętem Niepodległości dopiero ustawą z 23 kwietnia 1937 roku, czyli prawie 20 lat po odzyskaniu niepodległości i do czasu wybuchu II wojny światowej święto obchodzono tylko dwa razy – w roku 1937 i 1938.

Było to święto sanacyjne bojkotowane przez endecję.

Nie chce być złośliwy ale że mi pocisnąłeś to się odgryzę cytatem z Krawczuka :wink:

"Barbarzyńcy odwołują się tylko do współczesnej historii bo innej nie znają"


Bingo nie odbieram tego jako złośliwości, bo tak jest. Dużo lepiej znasz ode mnie historię i z tym polemizował nie będę.
Tylko teraz zmieniaj sobie te daty, mieszaj ludziom w głowach.

A w ogóle (jak już napisałem) nie wywieszaj flagi, jak Ci się to święto nie podoba.

Poza tym z drugiej strony można na to spojrzeć tak, że w chwili zakończenia wojny Polska miała już de facto niepodległość, a Traktat Wersalski ją sprecyzował.


Ale dobrze. Przyda się ta dyskusja. Dowiem się czegoś nowego dla mnie. Jak się poczułeś urażony, to przepraszam. Aczkolwiek jak widzę Twoje teksty, że nie lubisz i już, i jeszcze do tego odwołania do epoki kamienia łupanego, to krew mnie zalewa. No, ale jakby co to - przepraszam.

BINGONH pisze:Nie podpisywać - pistoletu do głowy nikt mu nie przyłożył a i nie tacy wykazywali się odwagę i woleli oddać życie niż się zhańbić!

Taa - to by się dopiero zaczęło...
Poza tym spójrz na przykład Irlandii przytoczony przez Derex'aNH

BINGONH pisze:Nie wiem dokładnie kto był w komitecie organizacyjnym marszu 11 listopada w każdym razie Mikke mocno go promował i na nim był - Kaczyński i PIS mając dużo większy dostęp do mediów jakoś siedzieli cicho (przynajmniej nic nie słyszałem) podobno te kluby Gazety Polskiej też promowały ale o tym dowiedziałem się już po marszu.

Kluby Gazety Polskiej może i promowały, ale chyba swój marsz.
Ponieważ oni szli w dużo dużo skromniejszej liczbie pod pomnik Piłsudskiego.
Tutaj masz z niego relację:
http://www.youtube.com/watch?v=Rg03KXHtkRM

BINGONH pisze:OŻÓG przejrzyj na oczy! To już nawet Ziobro który od Kaczyńskiego różni się tym iż jest 20 lat młodszy odszedł, a ty dalej trwasz w zaślepieniu.
(No może Ziobro jest jeszcze trochę bardziej ambitniejszy od Kaczyńskiego i chce realnej władzy a nie trwania w opozycji)

A ja Ci mówię, że polityka to sztuka kompromisu i różne gierki.
Dlatego głosuję na taką partię opozycyjną, która jest dobrze zorganizowana, która zapadła w świadomości i która przede wszystkim dostanie się do Sejmu. Dlatego przed Ziobrą sporo pracy, ażeby potencjalnie taką partią jego partia mogła się stać. Głosu nie zamierzam marnować.

Poza tym tą dyskusję o odzyskaniu niepodległości po I WŚ uważam za śmieszną z jednej przyczyny - Polsce w tej chwili potrzebne jest zwalczenie naleciałości najnowszej PRLowskiej historii, a nie tej o której dyskutujesz. Bo i po co? To już nie ma znaczenia. I tutaj Kaczyński ma u mnie dużego plusa.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt gru 02, 2011 1:34 am

Magdalena Środa: Jestem za ograniczeniem wpływu państw narodowych

Profesor Środa po raz kolejny udowadnia, że takie pojęcia, jak patriotyzm czy ojczyzna, nie są jej szczególnie bliskie. Nie dziwi więc jej niechęć do suwerenności i niepodległości.

Do Polski, zacisznej i spokojnej, wielka debata o Europie jakoś dotychczas nie docierała. Mamy swoje problemy: rozpad PiS-u, nagłe złagodnienie Kurskiego i Ziobry, potworne zagrożenie "lewactwem", które właśnie odkrywa i opisuje "Rzeczpospolita" (pismo to odkryje zagrożenie nacjonalizmem, faszyzmem i kibolstwem dopiero podczas Euro 2012).

Ale zaczęło się. Minister Sikorski wystąpił w Berlinie z propozycją bliższej współpracy w ramach UE i zwiększenia uprawnień europejskich instytucji. Rozwiązaniem kryzysu unijnego ma być więcej Unii w Unii. Rozwiązaniem kłopotów z integracją - większa integracja. Uważam, że to słuszna linia.

Jestem za ograniczeniem wpływu państw narodowych, za budowaniem nowej tożsamości europejskiej, za pełnym ujednoliceniem ekonomicznym, politycznym, monetarnym, fiskalnym, a przede wszystkim edukacyjnym i kulturowym Europy. Ale nie będzie łatwo.

Na skromne, integracyjne propozycje Sikorskiego od razu zareagował Kaczyński. Po nim Błaszczak. Zaraz zapewne różni inni panowie z prawej strony sceny politycznej będą się prześcigali w protestach i hasłach o konieczności obrony naszej niepodległości, polskości, wiary, naszego zaścianka, naszej krwi przelanej i pól umajonych .

I nie będzie żadnej debaty o tym, jakiej Europy potrzebujemy, kim chcielibyśmy być w tej Europie i czy nie warto dążyć do wzmocnienia integracji? (...) Nie będzie debaty, bo znów odezwą się liczne koguty, które pianiem pragną bronić swojego podwórka. Nie ze względu na jego wartości, lecz by podrażnić inne koguty i zwrócić na siebie uwagę wyborców oraz mediów. Wielka szkoda, że nie rozmawiamy na poważnie o przyszłej Europie. Ale też myślę, że nie mamy do tego żadnego przygotowania, żadnej otwartości, potrzeby debaty czy nawet wyobraźni, jak rozliczne mogą być jej modele.

Polska szkoła przygotowuje kolejne pokolenia głównie do obrony niepodległości, do ciągłego przeżywania narodowych klęsk, do wzruszeń związanych z naszą wiarą, tradycją, obyczajem.

Szkoła produkuje albo przyszłych narodowców, albo ludzi indyferentnych na losy wspólnoty, odwróconych do niej tyłem, zajętych konsumpcjonizmem i własną karierą.

Źródło: http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plo ... -wzmocnien

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pt gru 02, 2011 7:29 am

1. Nie czuje się urażony tak się odgryzłem dla sportu :wink:

2. Ta "epoka kamienia łupanego" o niebo przewyższa swoim rozwojem czasy Piastów czy Jagiellonów - tak że jak ma się do czegoś odwoływać to do wzorów a nie półproduktów.

3. Chętnie podyskutuje o historii PRL-u, choć aby dobrze zrozumieć PRL trzeba też znać historię Polski z przed wojny.

Zwróć uwagę ciekaw sprawa że PIS jakoś dziwnie zdoił z afisza temat teczek. Otwarcie archiwów SB był sztandarowym hasłem Kaczyńskiego - do monumentu objęcia władzy, teczek ostatecznie nie otworzono a po przegranej z 2007 ten temat zniknął.

Obawiam się że to też już historia i tak jak my dziś spieram się o Piłsudskiego, sanację i ONR - tak nasze wnuki będą się spierać o to czy Wałęsa był agentem SB czy nie...

Awatar użytkownika
dziadekrk
Posty: 582
Rejestracja: pt cze 24, 2005 4:39 pm

Postautor: dziadekrk » pt gru 02, 2011 12:53 pm

Spieranie się o to czy Wałęsa współpracował z SB czy nie, będzie miało tyle sensu, co spieranie się dzisiaj czy mordu w Katyniu dokonali sowieci czy hitlerowcy.
Obrazek
Hinduskie ścierwo won z Nowej Huty!!

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pt gru 02, 2011 1:31 pm

dziadekrk pisze:Spieranie się o to czy Wałęsa współpracował z SB czy nie, będzie miało tyle sensu, co spieranie się dzisiaj czy mordu w Katyniu dokonali sowieci czy hitlerowcy.


Żebyś się nie zdziwił ilu Rosjan święcie wierzy w sowiecką propagandę.
A i zapewne na tym forum znajdziesz takich co będą twierdzić że Wałęsa agentem nie był...

Awatar użytkownika
Lucas[NH]
Posty: 538
Rejestracja: czw sty 18, 2007 12:51 pm
Lokalizacja: Centrum B

Postautor: Lucas[NH] » pt gru 02, 2011 3:08 pm

OŻÓG 1950 pisze:
Lucas[NH] pisze:
OŻÓG 1950 pisze:Ale pierdolisz... A co do tego to już nie mam słów:
BINGONH pisze:sanacyjne święto

Proszę Cię. Nie wywieszaj flagi w to "sanacyjne święto".

Derexnh pisze Ci o ustawie w sejmie, pisze Ci o ogólnej sytuacji, a Ty co?
A Ty dalej swoje.

Myślałem, że odbijesz jakoś piłeczkę. Napiszesz coś o tej ustawie. Dasz jakiś przykład, jak inaczej można było postąpić w danych warunkach.
Tymczasem czytam o PC, o Neronie, o Herodzie... Między wierszami dowiaduję się też że organizatorem marszu był jaśnie Pan JKM.

Nie wiem Bingo coś się tak uczepił... Może Jaro wziął Cię od tyłu i boleśnie to przeżywasz po dziś dzień?

Odpowiedz proszę Cię w miarę rzeczowo na post Derex'aNH.
Peany pochwalne na cześć JKM, czy kalumnie w stosunku do JK. Daruj sobie.

Jedyne święto jakie można było obchodzić w ten dzień to zakończenie I wojny światowej.Tymczasem w opinii publicznej wbiło się już na stałe, że wielki Józef Piłsudski wyszedł i odzyskał niepodległość dla Polski co jest nieprawdą.Najważniejsze momenty przesiedział w więzieniu, wcześniej narobił nam kłopotu walcząc po stronie państw centralnych, a jego "armia" o której tak się trąbi na lewo i prawo by sobie nie poradziła z litwą i tylko Błękitnej Armii, która była zasługą KNP czyli Endecji poniekąd zawdzięczamy niepodległość.

Czyli legiony nic w gruncie rzeczy nie znaczyły?
Jaki sens jest w zmianie daty? Dla mnie to jest pomieszanie z poplątaniem.

No, a co niby znaczyły?Bo wojska niemieckie czy austriackie rozbrajali w dużej mierze zwykli ludzie, często nawet bez broni.

A prawda jest taka, że Piłsudski dogadał się z rządem niemieckim (tym powstałym po rewolucji) i obiecał im między innymi oddanie śląska czy wielkopolski za friko.W ogóle państwa pod jego nadzorem nikt poza Niemcami uznać nie chciał, więc Piłsudski musiał oddać władzę Panderewskiemu i Dmowskiemu, którzy są de facto ojcami Niepodległości.Data może zostać bo już się przyjęła, jest chwytliwa (11.11) i jest też datą końca I wojny światowej więc jest całkiem ok.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt gru 02, 2011 3:18 pm

BINGONH pisze:Zwróć uwagę ciekaw sprawa że PIS jakoś dziwnie zdoił z afisza temat teczek. Otwarcie archiwów SB był sztandarowym hasłem Kaczyńskiego - do monumentu objęcia władzy, teczek ostatecznie nie otworzono a po przegranej z 2007 ten temat zniknął.

Myślałem, że wiesz, że Lech Kaczyński szantażował ujawnieniem teczek i w ten sposób trzymał jegomościów w szachu.


Lucas[NH] popraw mnie, jeżeli się mylę, ale czy to nie było tak, że Piłsudski był proniemiecki, a Dmowski był prorosyjski?


PS: Zdaje mi się, że ten temat brzmi "polityka", a nie "historia". Odbiegamy od tematów najnowszych i w tej chwili ważnych.

viki
Posty: 526
Rejestracja: ndz sie 29, 2004 4:26 am
Lokalizacja: KRK (74-75) NH (75-03) KRK (03-?)

Postautor: viki » pt gru 02, 2011 3:54 pm

OŻÓG 1950 pisze:Lech Kaczyński szantażował ujawnieniem teczek i w ten sposób trzymał jegomościów w szachu.


Ożóg, Ty tak na poważnie, czy sobie jaja robisz?
Jeżeli na poważnie to rozwiń, proszę, swoje rewelwcje i napisz:
1) o jakich jegomościów chodzi - "swoich" (PiS) czy "obcych" (tzn. PO, SLD, PSL itd.)?
2) czy szantażował realnymi (konkretnymi) teczkami, czy też było to na zasadzie generowania ogólnego popłochu "bo nie wiadomo do czego ludzie L. Kaczyńskiego dotarli w archiwach".

Baaardzo to ciekawe, naprawdę! Odpisz proszę na moje pytania.
ezswaz aN Hutnik