To i owo na sportowo.

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 2151
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » sob mar 23, 2013 8:23 pm

Aldaris pisze:Świetny był wczoraj mecz. Polska zagrała przepięknie. Wynik był taki sam jak przed laty, a dokładnie 13 lat temu, z tym że wtedy to Polska wygrała 1-3 na Ukrainie. Istotnym jest fakt, że w ataku Polski grał murzyn o pseudonimie Emsi czyli Emmanuel Olisadebe. Strzelił nawet dwie bramki, w przeciwieństwie do wielkiego drewnianego gwiazdora, pana Lewandowskiego, który w 9 meczu z kolei nie trafił do siatki w reprezentacji. Gość jest do wymiany, najlepiej na innego murzyna, który potrafiłby strzelać gole. :)


Tamten mecz pamietam swietnie i darze go wielka sympatia. Od niego zaczal sie nasz marsz do zajecia pierwszego miejsca w grupie (po raz pierwszy od wielu wielu lat) i wyjazdu na MS do Korei. Polscy zawodnicy swoja dzielna postawa zaskoczyli nawet samych siebie, a takiego wyskoku i wybicia pilki z lini bramkowej jaki zobil Tomasz Klos to nawet Bruce Lee by sie nie powstydzil :D

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 2151
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » sob mar 23, 2013 8:27 pm

Aldaris pisze:Świetny był wczoraj mecz. Polska zagrała przepięknie. Wynik był taki sam jak przed laty, a dokładnie 13 lat temu, z tym że wtedy to Polska wygrała 1-3 na Ukrainie. Istotnym jest fakt, że w ataku Polski grał murzyn o pseudonimie Emsi czyli Emmanuel Olisadebe. Strzelił nawet dwie bramki, w przeciwieństwie do wielkiego drewnianego gwiazdora, pana Lewandowskiego, który w 9 meczu z kolei nie trafił do siatki w reprezentacji. Gość jest do wymiany, najlepiej na innego murzyna, który potrafiłby strzelać gole. :)


Tamten mecz pamietam swietnie i darze go wielka sympatia. Od niego zaczal sie nasz marsz do zajecia pierwszego miejsca w grupie (po raz pierwszy od wielu wielu lat) i wyjazdu na MS do Korei. Polscy zawodnicy swoja dzielna postawa zaskoczyli nawet samych siebie, a takiego wyskoku i wybicia pilki z lini bramkowej jaki zobil Tomasz Klos to nawet Bruce Lee by sie nie powstydzil :D

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » ndz mar 24, 2013 7:13 am

Troublemaker pisze:
Abstrahując o bezsprzecznie słusznej krytyki zawodników po wczorajszym meczu to radziłbym Ci odróżnić klub sportowy sensu stricte, gdzie kadra jest determinowana zasobnością konta bankowego, od reprezentacji narodowej. Jeżeli ktoś tak kluczowego aksjomatu nie pojmuje, to już niestety nie moja wina. Zawsze pozostaje "przerzucenie" się na kadrę Francji.

W kontekście przebiegu wczorajszego meczu i gry obrony obecność Nigeryjczyka na murawie "z pewnością" dałaby nam trzy punkty...


Czasy Olisadebe wspominam dobrze, większość je zapewne dobrze wspomina jak i samego murzyna. Strzelał gole, strzelał ! Ekipy na kadrę jeździły ! Jeździły ! Boenisch, Obraniak czy Perquis nie przeszkadzają mi w kadrze, ich obecność nie narusza zasadności, by kadrę Reprezentacji Polski traktować jako swoją. Oczywiście chwila zadumy jest czy rzeczywiście tak powinno być, ale uważam, że polska piłka, jak i ogólna kondycja społeczno-polityczna z naciskiem na społeczna jest w Polsce na tyle zła, że jest to wierzchołek góry lodowej, a nie istota problemu. Jednych bardziej kują w oczy, innych mniej, mnie natomiast w ogóle. Oczywiście żeby nie było, nie kibicuję reprezentacji z innych powodów.



Winnetou pisze:Tamten mecz pamietam swietnie i darze go wielka sympatia. Od niego zaczal sie nasz marsz do zajecia pierwszego miejsca w grupie (po raz pierwszy od wielu wielu lat) i wyjazdu na MS do Korei. Polscy zawodnicy swoja dzielna postawa zaskoczyli nawet samych siebie, a takiego wyskoku i wybicia pilki z lini bramkowej jaki zobil Tomasz Klos to nawet Bruce Lee by sie nie powstydzil :D


Transmisja tego meczu była chyba na Wizji Sport, nieliczni mieli okazję oglądnąć ten mecz na żywo. Potem była powtórka na TVP, bez pierwszych paru minut, gdzie bramkę Olisadebe dopiero można było zobaczyć w powtórkach. To był na prawdę dobry mecz Polaków. Czytałem nie tak dawno w TMK o wyjeździe na to spotkanie, już nie pamiętam czy do Lwowa czy do Kijowa, w każdym razie zaskoczyła mnie liczba polskich kibiców na tym meczu. Jak myślisz, ile?
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

Awatar użytkownika
dziadekrk
Posty: 582
Rejestracja: pt cze 24, 2005 4:39 pm

Postautor: dziadekrk » pn mar 25, 2013 12:35 pm

Aldaris pisze:
Oczywiście żeby nie było, nie kibicuję reprezentacji z innych powodów.



Aż jestem ciekaw.
Obrazek
Hinduskie ścierwo won z Nowej Huty!!

Troublemaker
Posty: 2733
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » pn mar 25, 2013 7:06 pm

Aldaris pisze:
Czasy Olisadebe wspominam dobrze, większość je zapewne dobrze wspomina jak i samego murzyna. Strzelał gole, strzelał ! Ekipy na kadrę jeździły ! Jeździły !


Primo: Związku między bramkami które strzelał dla reprezentacji Polski a sytuacją kibicowską sensu stricte na kadrze nie ma żadnego. Abstrahuję oczywiście od frekwencji napędzanej przez januszy, którzy w tym czasie zaczęli się pojawiać na trybunach w większej ilości.

Secundo: Analogiczne porównywanie sytuacji na meczach reprezentacji na początku XXI wieku z dzisiejszym traktowaniem spotkań kadry Polski przez gros ekip z naszego kraju jest nie na miejscu. Jak powszechnie wiadomo na taką sytuację obecnie złożył się szereg czynników.

Aldaris pisze:Boenisch, Obraniak czy Perquis nie przeszkadzają mi w kadrze, ich obecność nie narusza zasadności, by kadrę Reprezentacji Polski traktować jako swoją. Oczywiście chwila zadumy jest czy rzeczywiście tak powinno być.

Troublemaker pisze:Jeżeli ktoś tak kluczowego aksjomatu nie pojmuje, to już niestety nie moja wina.


Trąci pewnym optymizmem, że bierzesz, mimo olbrzymiego wręcz bezkrytycyzmu w niniejszej kwestii, pod uwagę merytoryczna "zadumę" w tej kwestii...

Na szczęście tego typu osądy, w szeroko rozumianym światku kibicowskim nie są głosem lwiej części trybun, czego najlepszym przykładem jest chociażby sytuacja w naszym klubie, ale analogii można szukać również w Gdańsku, czy też Szczecinie, gdzie poziom sportowy i sukcesy, w kontekście ideałów, które przyświecają kibicom, schodzi bezsprzecznie na dalszy plan.
Poziom sportowy kadry należy podnosić pracując z dziećmi, tudzież młodzieżą od podstaw, a nie ściągając do niej średniej jakości piłkarzy, których związek z reprezentacją sprowadza się tylko i wyłącznie do promowania własnej osoby.


O dziwo nawet takie osoby jak Boniek zaczynają w kwestii o której mowa 'przecierać oczy' kolokwialnie rzecz ujmując.
http://sport.interia.pl/reprezentacja-p ... nId,944485

Aldaris pisze:Oczywiście żeby nie było, nie kibicuję reprezentacji z innych powodów.


Brak czarnoskórego w kadrze?
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » pn mar 25, 2013 9:20 pm

Troublemaker pisze:Jak powszechnie wiadomo na taką sytuację obecnie złożył się szereg czynników.


Troublemaker pisze:
Poziom sportowy kadry należy podnosić pracując z dziećmi, tudzież młodzieżą od podstaw, a nie ściągając do niej średniej jakości piłkarzy, których związek z reprezentacją sprowadza się tylko i wyłącznie do promowania własnej osoby.


I tu dochodzimy częściowo do sedna sprawy. Praca z młodzieżą generalnie jest nie można powiedzieć, że wszystko leży odłogiem. Nie ma niestety koncepcji, odpowiedniego rozporządzania pieniędzmi, szacunku dla pracy u podstaw. Hutnik jest tego najlepszym przykładem. Gdyby zapewniono odpowiedni rozwój młodzieży, w całej Polsce, oczywiście w odpowiedniej skali, sprowadzanie obcokrajowców do kadry stałoby się zbędne. W Wiśle pieniądze były, można je było wykorzystać, ale widać problem leży gdzieś indziej.



Troublemaker pisze:Na szczęście tego typu osądy, w szeroko rozumianym światku kibicowskim nie są głosem lwiej części trybun, czego najlepszym przykładem jest chociażby sytuacja w naszym klubie, ale analogii można szukać również w Gdańsku, czy też Szczecinie, gdzie poziom sportowy i sukcesy, w kontekście ideałów, które przyświecają kibicom, schodzi bezsprzecznie na dalszy plan.


Nie do końca rozumiem co miałeś na myśli. Czy ideały kibiców Lechii, w kontekście szeroko pojętej komercjalizacji są zagłuszane i bagatelizowane? Czy może, w imię sukcesów sportowych kibice Lechii stopniowo idą na ustępstwa zatracając przy tym swoje ideały?

Nigdy nie poprę do końca głównej linii ideologicznej kibiców. Oczywiście wiele jest we wszystkim racji, ale także wiele sprzeczności, by nie użyć innych słów. Murzyn w Lechii, Żyd w Wiśle, to samo Piast, ŁKS czy inne kluby. Wszystko jest za przyzwoleniem kibiców.



dziadekrk pisze:
Aż jestem ciekaw.


Troublemaker pisze:Brak czarnoskórego w kadrze?


Ciekaw jestem, oczywiście zakładając hipotetycznie, czy w imię przywilejów, jakimi nasz rząd czy PZPN obdarzyłby kibiców, przy jednoczesnych sukcesach sportowych, część dzisiejszych postulatów nie straciłaby na ważności. Najpierw jeden czarny, potem dwóch, sześciu. Przy własnej realizacji na trybunach, murzyn całujący orzełka mógłby nie być już takim problemem.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

Awatar użytkownika
markow
Posty: 814
Rejestracja: sob sie 28, 2004 4:10 pm

Postautor: markow » pn mar 25, 2013 9:44 pm

Może kiedyś...

Obrazek
-------------------------------------------------------
Forever Hutnik - Czyzyny HKS

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1919
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » pn mar 25, 2013 11:40 pm

Obrazek
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Troublemaker
Posty: 2733
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » wt mar 26, 2013 5:42 pm

Aldaris pisze:I tu dochodzimy częściowo do sedna sprawy. Praca z młodzieżą generalnie jest nie można powiedzieć, że wszystko leży odłogiem. Nie ma niestety koncepcji, odpowiedniego rozporządzania pieniędzmi, szacunku dla pracy u podstaw. Hutnik jest tego najlepszym przykładem.


Powyższy wątek w tej wymianie zdań jest kwestią, co zapewne sam przyznasz, poboczną, aczkolwiek jestem w stanie się zgodzić z tym osądem, poza jednym stwierdzeniem:
Aldaris pisze:sprowadzanie obcokrajowców do kadry stałoby się zbędne.


Jest ono bezsprzecznie zbędne, a nie stałoby się i śmiem twierdzić, że nawet osoba ślepo wręcz zapatrzona w "idee" kosmopolityzmu, czy multikulturalizmu powinna ów fakt dostrzegać.

Aldaris pisze:Nigdy nie poprę do końca głównej linii ideologicznej kibiców.


A czymże jest ów enigmatycznie brzmiący 'dekalog'? Oczywiście dla Ciebie.

Aldaris pisze:Oczywiście wiele jest we wszystkim racji, ale także wiele sprzeczności, by nie użyć innych słów. Murzyn w Lechii, Żyd w Wiśle, to samo Piast, ŁKS czy inne kluby. Wszystko jest za przyzwoleniem kibiców.


Ewidentny błąd metodologiczny. Mowa jest o grze w kadrze, która pod kątem tutaj przez nas rozpatrywanym nie może być bezpośrednią analogią do rozgrywek ligowych.
Jeżeli twierdzisz, że wszystko w w/w klubach dzieje się za przyzwoleniem kibiców, to śmiem twierdzić, że chyba patrzysz tylko przez nasz, aktualny hutniczy pryzmat,

Aldaris pisze:Ciekaw jestem, oczywiście zakładając hipotetycznie, czy w imię przywilejów, jakimi nasz rząd czy PZPN obdarzyłby kibiców, przy jednoczesnych sukcesach sportowych, część dzisiejszych postulatów nie straciłaby na ważności. Najpierw jeden czarny, potem dwóch, sześciu. Przy własnej realizacji na trybunach, murzyn całujący orzełka mógłby nie być już takim problemem.


Kiedyś w dyspucie użyłeś słów (pomijam wątpliwą słuszność podanych przez Ciebie wyliczeń procentowych) wręcz idealnie pasujących do odpowiedzi na powyższy cytat:

Aldaris pisze:Raczej zwykły konformizm cechujący 95% dorosłych Polaków.


Właśnie w dużej mierze ów konformizm legł u podłoża takowej interpretacji jak Twoja. Pamiętaj, iż są 'rzeczy' bezsprzecznie ważniejsze od gry w wyższej lidze (podawałem w poprzednim poście przykłady Pogoni i Lechii), tudzież regularnych występach na MŚ, tudzież ME (jak widać farbowane lisy w nawet tego gwarantują...) i przyznam, że ogarnia mnie olbrzymie zdziwienie, że takie aksjomaty trzeba tutaj rozkładać na czynniki pierwsze.
Konkludując dodam, iż z pewną dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że gdyby rok 2010 przyniósł zgłoszenie do rozgrywek piłkarskich dwóch hutniczych drużyn (naszej, hipotetycznie w klasie "B" i Gila w IV lidze, która aspirowałaby do gry na wyższych szczeblach, zarówno organizacyjnie jak i sportowo ), to z pewnością znalazłaby się (raczej mniej kumata) grupa twierdząca, że
nie narusza zasadności, by kadrę [tego Hutnika] traktować jako swoją...


Tyle z mojej strony.
Quam dulce et decorum est pro patria mori

dUfio
Posty: 9738
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » wt mar 26, 2013 7:10 pm

PITROL pisze:Obrazek


ten rysunek był w Piłce Nożnej w 2000 roku tuż po naturalizacji Olisadebe ;)

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1919
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » śr mar 27, 2013 12:35 am

dUfio pisze:ten rysunek był w Piłce Nożnej w 2000 roku tuż po naturalizacji Olisadebe ;)

Dobrze wiedzieć, że za małolata nie tylko ja Piłkę Nożną czytałem. Już od nastu lat nie czytam, ale ponoć ten tygodnik zniżył się do poziomu Fakta? Ktoś potwierdzi lub zaprzeczy, że słyszenia ta opinia
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » śr mar 27, 2013 9:57 pm

Troublemaker pisze: śmiem twierdzić, że nawet osoba ślepo wręcz zapatrzona w "idee" kosmopolityzmu, czy multikulturalizmu powinna ów fakt dostrzegać


Mam nadzieję, że było to stwierdzenie w przestrzeń, a nie do mnie, bo z ideą kosmopolityzmu i multikulturalizmu mam nie wiele wspólnego.


Troublemaker pisze:A czymże jest ów enigmatycznie brzmiący 'dekalog'? Oczywiście dla Ciebie.


Generalnie można przyjąć tezę, że środowisko kibicowskie w Polsce ma poglądy prawicowe, których ja nie podzielam, ale nie o to tutaj biega. Chodzi mi raczej o spiralę, która nakręciła się w ostatnich latach na linii rząd/społeczeństwo vs. kibice. Mowa tu o patriotyzmie, walki z władzą o wolną Polskę, sprawa homosiów itd. Walka dwóch ideologii sprowadza się zazwyczaj do tego, że są one wzajemnie zwalczane, w sposób płytki, prześmiewczy czy agresywny, czego ja zaakceptować nie potrafię.



Troublemaker pisze:Ewidentny błąd metodologiczny. Mowa jest o grze w kadrze, która pod kątem tutaj przez nas rozpatrywanym nie może być bezpośrednią analogią do rozgrywek ligowych.
Jeżeli twierdzisz, że wszystko w w/w klubach dzieje się za przyzwoleniem kibiców, to śmiem twierdzić, że chyba patrzysz tylko przez nasz, aktualny hutniczy pryzmat,


Może być analogią, bo ja rozpatruję tę kwestię w sensie postaw ludzkich, a nie samych znaczeń klub/reprezentacja. Nie rozumiem postawy kibiców Lechii, którzy jako jedni z najbardziej prawicowych ekip w Polsce tolerują murzynów w swojej drużynie. Nie rozumiem też postawy kibiców Wisły, którzy tolerowali występy w swojej drużynie Meliksona, który według nich ponoć był Polakiem. Ok, niech będzie, w takim razie co w zespole robił Dudu Binton.


Troublemaker pisze:
Właśnie w dużej mierze ów konformizm legł u podłoża takowej interpretacji jak Twoja.


Nie bardzo wiem w którym momencie. Za siebie każdy z osobna powinien odpowiadać. Swojego stanowiska nie zmieniam od lat, toleruje murzyna w klubie, potrafię zaakceptować go także w kadrze. A to, że akurat stoi to w jednym szeregu z linią politycznej poprawności nie bardzo mnie interesuje. Przykład Wisły i Lechii miał za zadanie ukazać, że ów konformizm dotyczy nie tylko januszy, ale także jak to ująłeś "kumatej" części kibiców, gdzie na przestrzeni 20 lat wiele się tutaj zmieniło i nie tylko jest oznaką pędzącego czasu.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

Troublemaker
Posty: 2733
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » czw mar 28, 2013 9:45 pm

Aldaris pisze:
Troublemaker pisze: śmiem twierdzić, że nawet osoba ślepo wręcz zapatrzona w "idee" kosmopolityzmu, czy multikulturalizmu powinna ów fakt dostrzegać


Mam nadzieję, że było to stwierdzenie w przestrzeń, a nie do mnie, bo z ideą kosmopolityzmu i multikulturalizmu mam nie wiele wspólnego.


Skoro 'ktoś' tego nie dostrzega w kontekście powyższego cytatu, to śmiem twierdzić, że jest znacznie gorzej niż myślałem. Kwestia nomenklatury jest tutaj drugorzędna: skrajny oportunizm, konformizm (analogiczny do zachowania Fibaka, o którym swego czasu była mowa), nihilizm, czy nabierająca w dzisiejszych czasach nowego, również pejoratywnego znaczenia "postępowość"..

W żadne dywagacje mające pełnić funkcje dygresji nie chcę się wdawać, ale czytając to co piszesz to śmiech może człowieka ogarnąć:
Aldaris pisze:Chodzi mi raczej o spiralę, która nakręciła się w ostatnich latach na linii rząd/społeczeństwo vs. kibice

Mowa tu o patriotyzmie, walki z władzą o wolną Polskę, sprawa homosiów itd. Walka dwóch ideologii


:shock:

Z przykrością jednak stwierdzam, że zgodnie z przypuszczeniami większość moich uwag, sugestii, argumentów nie spełni jakichkolwiek funkcji utylitarnych, więc sobie je daruję. Wszak pomijając wszelakie okoliczności:
Swojego stanowiska nie zmieniam od lat.


Aldaris pisze:
Troublemaker pisze:Ewidentny błąd metodologiczny. Mowa jest o grze w kadrze, która pod kątem tutaj przez nas rozpatrywanym nie może być bezpośrednią analogią do rozgrywek ligowych.
Jeżeli twierdzisz, że wszystko w w/w klubach dzieje się za przyzwoleniem kibiców, to śmiem twierdzić, że chyba patrzysz tylko przez nasz, aktualny hutniczy pryzmat,


Może być analogią.


Łopatologicznie:
1) Gra farbowanych lisów w kadrze (tutaj dla mnie żadnego znaczenia nie ma kolor skóry, szczerze) miała być utylitarna dla kadry pod kątem sportowym, ale wbrew idei funkcjonowania reprezentacji narodowej, świadomości tych piłkarzy, a nawet standardowym procedurom przyznania obywatelstwa (vide: Olisadebe).
2) Właśnie w tym kontekście wspominałem o fanach Pogoni, Lechii, o nas, a nie grze czarnoskórych piłkarzy w tych drużynach!!! Założyli swoje własne kluby, startowali w niższych ligach nie oglądając się na "drużyny działaczy" grające w wyższych ligach. To są właśnie owe, o dziwo niezrozumiałe dla Ciebie,
Troublemaker pisze: 'rzeczy' bezsprzecznie ważniejsze od gry w wyższej lidze (podawałem w poprzednim poście przykłady Pogoni i Lechii), tudzież regularnych występach na MŚ, tudzież ME (jak widać farbowane lisy w nawet tego gwarantują...)


I z tych, po raz n-ty przeze mnie podkreślanych powodów, nie można/nie powinno się stosować bezpośredniej analogii miedzy klubami a kadrą!!!
W reprezentacji niestety tak jest, chociaż nie powinno być i w związku z powyższym nawet milczenie jest tutaj swoistym przykładem oportunizmu w czystej na postaci, na który nalęży reagować przynajmniej werbalnym sprzeciwem.


Generalnie można przyjąć tezę, że środowisko kibicowskie w Polsce ma poglądy prawicowe, których ja nie podzielam, ale nie o to tutaj biega.


Jak widać, pewne Twoje zacietrzewienie odegrało jednak znamienną rolę w powyższej wymianie zdań.

PS:Wybacz mi niekonsekwencję w związku z moją deklaracją w poprzednim poście. Teraz dotrzymam słowa.
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » pt mar 29, 2013 8:00 am

Troublemaker pisze:Z przykrością jednak stwierdzam, że zgodnie z przypuszczeniami większość moich uwag, sugestii, argumentów nie spełni jakichkolwiek funkcji utylitarnych, więc sobie je daruję.



Panie Trouble, nie wiedziałem, że Pan masz zapędy na nauczyciela. Z pozycji ucznia nie występowałem i przykro mi, że nie sprostałem wymaganiom. Rozumiem już też, skąd brały się poniższe uwagi...


Troublemaker pisze:Skoro 'ktoś' tego nie dostrzega w kontekście powyższego cytatu, to śmiem twierdzić, że jest znacznie gorzej niż myślałem.


Troublemaker pisze:W żadne dywagacje mające pełnić funkcje dygresji nie chcę się wdawać, ale czytając to co piszesz to śmiech może człowieka ogarnąć:



Do tej pory przymykałem na to oko. Wiem już, że nie jest to na pewno zacietrzewienie, a jedynie autorski styl pisarski, sposób na poskromienie niepokornego ucznia. Jednakże zupełnie nie pojętym jest dla mnie...


Troublemaker pisze:
Aldaris pisze:Generalnie można przyjąć tezę, że środowisko kibicowskie w Polsce ma poglądy prawicowe, których ja nie podzielam, ale nie o to tutaj biega.


Jak widać, pewne Twoje zacietrzewienie odegrało jednak znamienną rolę w powyższej wymianie zdań.


Jak na podstawie powyższego zdania stwierdziłeś, że wdarła się do rozumowy jakakolwiek emocjonalność z mojej strony :shock: Fenomen internetu, jak i for internetowych jest jednak niepojęty, a konwersacja z pozycji monitora jest rzeczywiście kształcąca. Tyle ode mnie. Wesołych Świąt i więcej dystansu na przyszłość :)
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

derexnh
Posty: 356
Rejestracja: pt lis 28, 2008 11:38 am

Postautor: derexnh » pt mar 29, 2013 8:08 am

ludzie - na priv dyskutujcie !