Postautor: Perła17 » sob lis 26, 2005 7:09 pm
Około dwustu osób manifestowało w sobotę po południu na Rynku Głównym w Krakowie swoje poparcie dla uczestników zeszłotygodniowego Marszu Równości w Poznaniu.
Uczestnicy manifestacji przez kilkadziesiąt minut stali pod Wieżą Ratuszową w strugach deszczu, skandując hasła o demokracji, potem ułożyli ze zniczy znak pokoju i rozeszli się.
Wiec był legalny, jego organizatorzy dopełnili stosownych formalności. Jak poinformował PAP rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak, nad zapewnieniem porządku publicznego w obrębie Rynku czuwało 200 policjantów. Nie doszło do żadnych incydentów. W minioną sobotę, wbrew zakazowi władz miasta i województwa, w centrum Poznania kilkaset osób demonstrowało poparcie dla praw mniejszości. Doszło do szarpaniny z policją; kilkudziesięciu uczestników marszu zostało zatrzymanych; zarzucono im udział w nielegalnej manifestacji.
Jak poinformował PAP Samuel J. Nowak z fundacji "Kultura dla Tolerancji", uczestnicy krakowskiego wiecu "chcieli zaprotestować przeciwko łamaniu zasad demokracji i praw człowieka, co miało miejsce podczas poznańskiego marszu równości".
Niektórzy uczestnicy przyszli z transparentami. "Marsz równości idzie dalej", "Homofobia musi odejść", "Uwolnić demonstrację - uwolnić demokrację", "Mamy fobię na homofonię - głosiły hasła wypisane na transparentach. "De-mo-krac-ji nie od-da-my!" - skandowali uczestnicy wiecu. Dziękowali "czeskim i angielskim »zielonym«, którzy demonstrowali przeciwko łamaniu wolności zgromadzeń w Polsce".
"Wasza obecność tutaj jest upomnieniem się o wolność, która jest niezbywalnym prawem każdej osoby, o wolność, do której prawo mają wszyscy, a nie tylko sympatycy koalicji rządzącej. Mówimy dziś głośno »nie« polityce, która opiera się na wykluczeniu wszystkich myślących inaczej. Mówimy +nie+ politykom, którzy rozmawiają ze społeczeństwem poprzez aparat przemocy. Mówimy +nie+ politykom i partiom, które odbierają nam podstawowe prawa, roszcząc sobie słuszność do wskazywania, co jest dobre, a co złe. Dzisiejszy wiec to wielkie »tak« dla demokracji, pluralizmu i wolności. Nie pozwolimy, by państwo odzyskało monopol na jedynie słuszne poglądy" - mówił przez megafon Samuel J. Nowak.
Odczytano także apel Ogólnopolskiego Komitetu Solidarni z Poznaniem, głoszący m.in., że "wiece w różnych miastach kraju są wyrazem protestu przeciw postępującemu procesowi ograniczania i łamania praw człowieka w Polsce".
Oklaskami przywitano obecność młodzieżówki SLD oraz posła Kazimierza Chrzanowskiego, który przybył na wiec, by - jak powiedział PAP - opowiedzieć się za demokracją i przeciw łamaniu praw człowieka. Podobnie zareagowano na wystąpienie przedstawiciela Unii Lewicy.
Organizatorami wiecu "Solidarni z Poznaniem - Reanimacja demokracji" był Ogólnopolski Komitet Solidarni z Poznaniem, któremu poparcia udzieliły Fundacja Kobieca eFKa, Kampania Przeciw Homofonii, Fundacja "Kultura dla Tolerancji" oraz Zieloni 2004.
Przeciwko zorganizowaniu wiecu w Krakowie protestowali członkowie małopolskiej Młodzieży Wszechpolskiej. Zapowiedzieli, że będą się przyglądać wiecowi, nie podejmą jednak żadnych działań, które byłyby niezgodne z prawem. "Żadnej konfrontacji nie będzie, uważamy, że takie imprezy stanowią złamanie prawa o zgromadzeniach, np. poprzez możliwość zakłócenia porządku publicznego lub obrazę moralności, ale sami łamać tego prawa nie chcemy" - powiedziała PAP sekretarz okręgu małopolskiego Młodzieży Wszechpolskiej Katarzyna Lekka.
Krakowscy kombatanci, zgromadzeni w Porozumieniu Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych wystosowali apel do władz samorządowych w całej Polsce "o nieudzielanie dalszych zezwoleń na organizację publicznych imprez promujących homoseksualizm".
W przesłanym PAP apelu napisali, że "Demonstracje te nie mają nic wspólnego z demokratyczną zasadą tolerancji, ani z prawami obywatelskimi, gwarantowanymi przez Konstytucję RP. Są w istocie rzeczy prowokacjami o charakterze politycznym, mającymi na celu destrukcję i destabilizację społeczną". Zdaniem POKiN, "prowadzą do niepokojów i zamieszek ulicznych, wywoływanych całkiem świadomie po to, by konieczna w takich sytuacjach interwencja służb porządkowych pozwoliła na wysunięcie pod adresem obecnych władz zarzutu przekształcenia polski w państwo terroru policyjnego".
Bohaterów Września- Zawsze Wierni