POLITYKA

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1919
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » czw lis 25, 2010 4:59 pm

Na początek chciałbym wyjaśnić jedno. Nie jestem rósofobem, zwolennikiem PO, ani czytelnikiem gazety wybiórczej. Mi też się nie podobała ta cała szopka z Radą Bezpieczeństwa Narodowego. Lecz moim zdaniem nie w tym jest problem, że został zaproszony Jaruzel, i inni mężykowie stanu, lecz to, że takie cyrki w ogóle mają miejsce.
Przecież to jawna podpucha dla ludzi, aby za wszelką cenę odwrócić ich uwagę od katastrofy ZUSu i prób odebrania pieniędzy OFE. Innym takiego działania przykładem może być np.
rozpuszczanie pogłoski o prywatyzacji lasów...Czemu w merdiach tak mało o gospodarce a dużo o pierdołach?
A tym, którzy chcieliby zlinczować Jaruzala polecam ten tekst daje trochę do myślenia. Może nie we wszystkim się zgadzam, ale z jednym na pewno: liczą się ZASADY.
Nowa, świecka tradycja

Polskim zwyczajem staje się powoli, że w okolicach grudnia znaczna część obywateli RP wznosi gromkie hasła nabicia na pal generała Jaruzelskiego, po wcześniejszym wybatożeniu. Ta sama grupa obywateli pragnęłaby przy okazji uczynienia tego samego bliźnim, którzy maja gdzieś zarówno gen. Jaruzelskiego, jak i jego przeciwników (większość), którzy Jaruzelskiego bronią (mniejszość) lub którzy po prostu brzydzą się linczami czynionymi przez rozhisteryzowany tłum (jedynie autor bloga i kilku tetryków, chcący psuć zabawę).
Identyczną sytuacje mieliśmy rok temu, i właśnie rok temu miałem zaszczyt usłyszeć od kilku przedstawicieli „zacnych Polaków” epitety „kremlowskiego pachołka” tudzież inne, równie miłe dla ucha określenia. Bo tak się akurat składa, że ja się z takim traktowaniem generała Jaruzelskiego NIE ZGADZAM. I już.
Po pierwsze – sprawa Rady. Dla mnie oczywistą oczywistością jest zaproszenie i wysłuchanie nie tylko gen. Jaruzelskiego, ale też Kiszczaka, Dukaczewskiego i całą tę piękną paletę związaną z poprzednim ustrojem. Warto bowiem wiedzieć, jakie jest ich zdanie – przede wszystkim dlatego żeby działać ODWROTNIE niż ww. dżentelmeni zasugerują.*No ale to wyższy poziom myślenia – tam gdzie politykę zagraniczna robi się dąsami to nie przejdzie, wiec nie dziwi dzisiejsza reakcja tzw. Prawdziwych Polaków.
Po drugie – to co się przy okazji wywleka – czyli palenie Jaruzela na stosie.
Wiem, że to nie życiowe, wiem że Wy, Prawdziwi Polacy, wiecie lepiej, ale ja jednak dalej będę stał na straży przekonania, że każdą mendę trzeba osądzić uczciwie.
Gdyby bowiem to lud sprawował sądy, to nie tylko Generał by został poćwiartowany scyzorykiem, ale byle pierwszy lepszy oskarżony byłby winnym. Bo dla laików podpowiadam – w cywilizowanym kraju jak można Jaruzelowi, to można i Kowalskiemu.
Tak samo z dowodami i długością procesu. Nie widziałem nigdy z ust Prawdziwych Polaków konkretnych propozycji w sprawie reformy judykatury. W USA Jaruzelski byłby osądzony w tydzień – w Polsce 30 lat to za mało. Zamiast konkretów, mamy hucpiarskie zadymy i nawoływanie do linczu.
To co bowiem odróżnia człowieka od małpy, jest dorobienie się cywilizacji opartej na ZASADACH – które to zasady są uniwersalne, i odporne na cudze dąsy. A Wy drodzy przyjaciele z Jedynej Słusznej Partii chcecie iść drogą znienawidzonego Jaruzelskiego, i te zasady podeptać.
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale precedens który żeście odpalili, nakazuje nam i tego właśnie Jaruzela pochować na Wawelu. Tak się bowiem składa, że argumenty ”Kaczyński to wódz, a Jaruzelski zdrajca” są w świetle cywilizowanego prawa tyle samo warte co „Kaczyński lepiej pociskał w warcaby”. W świetle prawa ważne jest jedno: Prezydent? Prezydent. Dziękujemy. **
Oświadczam więc publicznie – kiedy tylko w uczciwym procesie skaże się gen Jaruzelskiego na czapę (a jest to jak najbardziej możliwe – wystarczy przywrócić karę śmierci przed orzeczeniem wyroku) – pierwszy się zgłaszam na ochotnika do plutonu egzekucyjnego. Ale jeżeli ten sam Jaruzelski będzie uniewinniony – stanę do walki z linczownikami.
W obu przypadkach w obronie jednego – w obronie zasad.

* Wiem oczywiście że tzw. „Rada” to szopka polityczna, ale w związku z tym należy domagać się nie zwoływania Rady, a nie dzielić Prezydentów na równych i równiejszych.
** Nie, nie domagam się położenia Jaruzelskiego na Wawelu. Tak samo jak i nie chciałem kłaść tam Kaczyńskiego. Jedno nieporozumienie wystarczy. Ja tylko pokazują KONSEKWENCJE (sprawdźcie w słowniku znaczenie tego mądrego i trudnego słowa).



http://xsior.salon24.pl/
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw lis 25, 2010 5:15 pm

Z całym szacunkiem, ale tekst z tego bloga uważam za zwykłe pierdolenie oderwane od rzeczywistości.

1). Autor pisze, żeby posłuchać Kiszczaka, Dukaczewskiego i Jaruzelskiego i... robić odwrotnie.

To są jakieś kpiny? Wolne żarty?

Zresztą skąd autor wie, czy oni by nie kłamali i to właśnie nas robili w capa (a nie my ich)?

No i w ogóle iluzoryczność tej sytuacji. Takie rzeczy można pisać, ale w rzeczywistości zrobić już jest trudniej.


2). Osądzenie Jaruzelskiego.

Znowu jakieś wolne żarty.

Czy autor jest oderwany od rzeczywistości? Urwał się z choinki, albo spadł z księżyca?

Pytam się go - a jakie my mamy sądy?

W dalszej części porównuje przeciętnego Kowalskiego do Jaruzelskiego...
Otóż nie panie autorze. Sądy nie są sprawiedliwe. Zwykły Kowalski nie jest na równi z Jaruzelskim. Zresztą nie tylko z Jaruzelskim - mogliśmy się o tym przekonać dzięki filmikowi z Wałęsą i prezesem jego fundacji w roli głównej.
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1919
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » czw lis 25, 2010 5:31 pm

ad 1)z tym się właśnie nie zgadzam. Wyraźnie napisałem że nie ze wszystkim.
ad 2)w tym jest właśnie problem że mamy takie sądownictwo a nie inne i żadna siła polityczna nie próbuje tego zmienić. Nie mam tu namyśli wymiany sędziów na swoich ale zmianę prawa karnego aby procesy nieciągły się latami
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Marcin_SuchaBeskidzka
Posty: 533
Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am

Postautor: Marcin_SuchaBeskidzka » czw lis 25, 2010 6:08 pm

By przedstawić moje "komunistyczne" poglądy powiem, że w stu procentach zgadzam się z tym artykułem:

http://fakty.interia.pl/felietony/graczyk/news/jaruzelski-nie-z-tego-paragrafu,1562762

Nawiasem mówiąc, czytuję felietony tego Romana Graczyka od jakiegoś pół roku i zgadzam się dosłownie z 95% tego co pisze. To mi się jeszcze nie zdarzyło przy żadnym innym komentatorze/publicyście. Tak więc, OŻÓG, gdybyś chciał poznać moje poglądy polityczne, to w wolnej chwili poczytaj dowolne artykuły z tego cyklu "Ex Terytorium" (zwracam się do OŻOGA, bo i tak wiadomo, że dla większości innych wyjdę na zdrajcę, nie-Polaka, POpaprańca, komucha, więc szkoda waszego czasu, ;-) a OŻÓG, mimo różnicy poglądów, wyzwisk stara się unikać i lubi poznać opinie drugiej strony, więc jego - i jemu podobnych - do lektury zachęcam :) )

Awatar użytkownika
stefan batory
Posty: 788
Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am

Postautor: stefan batory » czw lis 25, 2010 8:24 pm

Ciekawe czy byś zaprosił na obiad człowieka który zgwałcił ci córkę ale potem "zachowywał się poprawnie".

"Inaczej mówiąc, przyjęta formula tego posiedzenia RBN wydaje się niefortunna." To chyba jedyne zdanie z tego felietonu z którym się można zgodzić.


Better dead than red.
HUTNICZY KLUB SPORTOWY

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw lis 25, 2010 8:36 pm

OŻÓG 1950 pisze:Z całym szacunkiem, ale tekst z tego bloga uważam za zwykłe pierdolenie oderwane od rzeczywistości.



I znowu pole do sprzeczki między nami :D

Moim zdaniem tekst jest rewelacyjny, i wcale nie chodzi mi tu o postać generał, ale o to co zostało w nim podkreślone

To co bowiem odróżnia człowieka od małpy, jest dorobienie się cywilizacji opartej na ZASADACH – które to zasady są uniwersalne, i odporne na cudze dąsy

Nawet komuniści za Stalina, robili fikcyjne procesy sądowe, oczywiście z góry ukartowane - ale ROBILI!!!.
Właśnie po to by zachować choć pozory tych ZASAD

Można Ja jestem jak najbardziej za skazywaniem na śmierć tych co na to zasłużą, ale nikogo nie wolno skazać ani nazwać winnym bez wyroku.
Jeżeli przestaniemy stosować te ZASADY cofniemy się do czasów gdy skakaliśmy po drzewach, a silniejszy wyrywał słabszemu banana z ręki.

To że mam sądy i prawo jakie mamy - to inna sprawa. Prawo należy zmienić sądy usprawnić, a nie likwidować.

Z artykułem na który powołuje się Marcin troszkę mniej się zgodzę

pozwolę sobie zacytować fragment

Nie przekonuje mnie również - i przede wszystkim - cały ten zestaw argumentów, który wiąże się z komunistyczną przeszłością Jaruzelskiego. Jak wiadomo formuła tego spotkania Rady Bezpieczeństwa Narodowego była taka, że prezydent zasięga opinii wszystkich polskich polityków, którzy od 1989 r. pełnili te dwie najwyższe funkcje: prezydenta i premiera. Jaruzelski niewątpliwie spełnia to kryterium: był prezydentem od lipca 1989 r. Czyli został nim już po wyborach czerwcowych, które przekreśliły monopol komunistów na rządzenie.

Zabrakło w nim jednego niezwykle istotnego faktu.
Jaruzelski jest w tym gronie jedynym politykiem który tej funkcji nie pełnił z mandatu uzyskanego w demokratycznych wyborach.
(że też Ja wielki miłośnik demokracji :P o tym pisze)

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1919
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » czw lis 25, 2010 10:05 pm

BINGO-Właśnie Ty wyciągałeś i podkreśliłeś to, co miałem na myśli.
Nie było mnie kilka godzin, ale właśnie oto mi chodziło.
Ja nienawidzę powiedzenia, że cel uświęca środki.
W życiu najważniejsze są ZASADY.
Kto się ich trzyma ten ma szacunek, a ten, kto je dostosowuje do obecnej koniunktury jest jak chorągiewka na wietrze.
Dlatego w demokracji ludzie zasad kariery nie robią.
Ale odbiegam od tematu...
I jeszcze jedno z całym szacunkiem dla śp. Lecha z Wawelem to niesmak.
Nie mam tu namyśli Jaruzelskiego, bo zaraz ktoś powie, że nie był wybrany w demokratycznych wyborach. Ale kto z was chciałby tam widzieć Kwacha:?:
A że nie zginął w katastrofie, ale był prezydentem. A ilu przyzwoitych polaków ginie przedwcześnie w ciągu roku?
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw lis 25, 2010 10:14 pm

PITROL pisze:Ja nienawidzę powiedzenia, że cel uświęca środki.


Cel nie uświęca środków ale je wskazuje, chętnie bym podyskutował o Machiawellim bo to ciekawa postać, jego filozofia daje wiele do myślenia

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1919
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » czw lis 25, 2010 10:35 pm

Cel nie uświęca środków ale je wskazuje, chętnie bym podyskutował o Machiawellim bo to ciekawa postać, jego filozofia daje wiele do myślenia

To już poważna dysputa i byłby lekki offtopic a ja za chwile odpuszczę to forum

:wink:
Oczywiście są obiektywne odstępstwa od tej reguły. Drażnią mnie natomiast ludzie, którzy każde swoje kure...o usprawiedliwiają tym wyświechtanym zwrotem.
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw lis 25, 2010 11:31 pm

PITROL pisze:Oczywiście są obiektywne odstępstwa od tej reguły. Drażnią mnie natomiast ludzie, którzy każde swoje kure...o usprawiedliwiają tym wyświechtanym zwrotem.


Po tej wypowiedzi uważam że faktycznie dyskusja nie ma sensu bo obaj rozumiemy o co chodzi

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt lis 26, 2010 12:48 am

Marcin_SuchaBeskidzka pisze:Tak więc, OŻÓG, gdybyś chciał poznać moje poglądy polityczne, to w wolnej chwili poczytaj dowolne artykuły z tego cyklu "Ex Terytorium"


Czytam, czytam i się nie zgadzam.

1). Pierwsza rzecz - moralność.
Czy lewica generalnie z zasady ma w dupie co wypada, a co nie wypada?
Coco jambo, wszystko nam wolno, nie ma żadnych zasad.
Czy tak?

Autor artykułu pisze o dokonaniach Jaruzelskiego jako prezydenta, a zapomina o zbrodniach. Załóżmy, że żył by jeszcze jakiś doradca Hitlera. Czy, w związku z jego wiedzą, mielibyśmy rozmawiać z nim na temat współpracy polsko-niemieckiej? :shock:

2).
Jego prawa obywatelskie w tej chwili, dopokąd nie został skazany, nie są ograniczone.


Noż kur... a dlaczego nie został skazany?
Czyżby autor artykułu zapomniał?
Hipokryta, czy cwaniak?

Jaruzelski, dzięki Okrągłemu Stołowi, ma plecy. Ma też plecy, dzięki temu, że w rządzie, w różnych instytucjach, pełno jest post-komunistów. Lojalnych, co by się nie działo, zawsze za nim.

Czy to jest sprawiedliwe? Czy to jest normalne w zdrowym kraju?
Otóż NIE.

3).
Generał nie przeszkadzał rządowi zmieniać Polski, likwidować komunistycznych instytucji. I na tym polega jego zasługa.


No ja pierdolę. Autor chyba zapomniał, jak Jaruzelski przeszkodził w 1981 roku w działalności ogromnej Solidarności. Po co? Żeby ją zdławić.

Przypomnę tutaj strajk w nowohuckim kombinacie HiL w 1988 roku.
W filmie "Stalowy bicz" Stanisław Handzlik wysuwa tezę, iż to właśnie po pacyfikacji tego strajku rozpoczęły się przygotowania do Okrągłego Stołu. Bo okazało się, że władza poza pałką nie ma nic do zaoferowania społeczeństwu.

Także stwierdzenia "generał nie przeszkadzał" mnie śmieszą. Nie miał wyjścia. Co więcej, Okrągły Stół był dla niego zbawieniem. Jestem przekonany, że gdyby nie było Okrągłego Stołu, to po czasie to wszystko by pierdolnęło.


4).
Ale przecież prezydent Komorowski nie zaprosił go jako byłego szefa Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego lecz jako byłego prezydenta, a więc - jak by nie było - swojego poprzednika.


A dlaczego Honecker uciekł do Chile?

Dwulicowość w tym artykule jest niezła.

Co prawda był zbrodniarzem, ale to nie jest istotne, bo prezydent zaprosił go jako swojego poprzednika. Dobre sobie.

Znowu hipotetycznie... Może żyjącego Hitlera ktoś powinien zaprosić na wernisaż jako byłego malarza? :shock:


5).
No ale jeśli się już na taki klucz zdecydowano, to nie można było powiedzieć: wszyscy byli premierzy i byli prezydenci, ale nie Jaruzelski, bo on ma krew na rękach. To by dopiero było niepoważne. Mówiąc brutalnie: Jaruzelski ma niebagatelny udział i w pacyfikacji Grudnia '70 i w stanie wojennym, ale w tym wypadku to nie ma znaczenia.


Uważam, że można było "powiedzieć: wszyscy byli premierzy i byli prezydenci, ale nie Jaruzelski, bo on ma krew na rękach".



Marcinie, według mnie ten artykuł jest miałki i cechuje się podwójną moralnością. Napisany z pozycji ciepłego fotela, bez najmniejszej empatii wobec ofiar.



BINGONH pisze:Nawet komuniści za Stalina, robili fikcyjne procesy sądowe, oczywiście z góry ukartowane - ale ROBILI!!!.


Bingo to się nazywa podwójna moralność.

Nie, żebym był święty, bo nie jestem.
Ale powoływanie się na Stalina już o czymś świadczy.

Wyobraź sobie, że Twoją dziewczynę zomowcy pakują do suki i wywożą na komisariat na Mogilską. Tam ją rozbierają do naga (majty też!).
Ona ma okres, a ich to pierdoli.
Z okresem wrzucają ją do celi z prostytutkami...

Tak było.

A szefem tych zomowców był Jaruzelski.
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pt lis 26, 2010 2:21 am

OŻÓG 1950 pisze:Bingo to się nazywa podwójna moralność.

Nie, żebym był święty, bo nie jestem.
Ale powoływanie się na Stalina już o czymś świadczy.

Wyobraź sobie, że Twoją dziewczynę zomowcy pakują do suki i wywożą na komisariat na Mogilską. Tam ją rozbierają do naga (majty też!).
Ona ma okres, a ich to pierdoli.
Z okresem wrzucają ją do celi z prostytutkami...

Tak było.

A szefem tych zomowców był Jaruzelski.


Ale co Ty w zasadzie porównujesz?
Jeszcze te porównania za przeproszeniem z rynsztoka.
Niby za co ZOMO - złapało?

Wez się OŻÓG trochę opanuj nikt tu nie broni Jaruzelskiego ani nie zaprzecza że okrągły stół i magdalenka to była zdrada.
Ja bronię zasad państwa prawa.

Dlaczego w takim razie były procesy w Norymberdze?
Przecież łatwiej, szybciej i taniej było by złapanych nazistów rozstrzelać, a w sumie wyszło na jedno

OŻÓG 1950 pisze:A dlaczego Honecker uciekł do Chile?


Honecker nie uciekł do Chile tylko do ZSRR, do Chile po upadku ZSRR pozwolono mu wyjechać. Zmarł tam rok później na raka

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt lis 26, 2010 2:41 am

Bingo Twoje poglądy są słuszne w zdrowym kraju.

Do polskich sądów przyrównujesz Norymbergę?

Ja się z Tobą zgadzam. Tak powinno być, ale nie w tej rzeczywistości, nie przy tych sądach. Nie w tym kraju (niestety).

Co do Honeckera - ja taki wyjazd nazywam ucieczką :)


Pozdrawiam


PS: Jeśli chodzi o przytoczoną przeze mnie historię, to jest ona niestety prawdziwa :/

Z rynsztoka, nie z rynsztoka, w każdym bądź razie sam tego nie wymyśliłem.
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pt lis 26, 2010 8:57 am

Ale Ja jestem za tym aby uzdrowić kraj a nie odwrotnie.
Co do sprawy Jaruzelskiego to większość normalnych sądów miała by problemy ze skazanie, bo on miał prawo wprowadzić stan wojenny!.
Tak była wówczas konstytucja, tak jak teraz Komorowski może wprowadzić stan wyjątkowy. Dla tego te wszystkie podchody IPN że coś tam za pózno ogłoszono czy postanowiono.

Sprawę powinno się załatwić inaczej w 1990 i byłby spokój.

Ogłosić wszem i wobec że III Rzeczpospolita nie ma nic wspólnego z PRL-em!!! Nie jest kontynuatorem tego tworu, i nie będzie honorować żadnych zobowiązań!!!.
I wtedy byłby spokój z kredytami gierkowskim, emeryturami UB, SB.
Oczywiści ustanowiono by fundusz dla osób starszy w z którego by wypłacano świadczenia, i dano do zrozumienia zachodowi że jak chcą odzyskać swoje kredyty to mogą skarżyć tych którym pożyczali a nowe państwo polskie skargi rozpaczy i jak uzna za słuszne zgodzi się nawet na ekstradycje.
Niestety musztarda po objedzie.

Aby zrobić taki ruch trzeba by mieć łeb na karku i jaja ze stali, w Polsce to może jedynie Korwin miałby odwagę.

A niestety nie On robił przewrót tylko agenci SB (czytaj Wałęsa)

Do twojego przykładu z ZOMO wierzę że to prawda, ale w porównaniu z tym co nam robiło UPA to niewinna zabawa.
No ale o zbrodniach ukraińskich bandytów mówić w Polsce głośno nie wolno zwłaszcza przed EURO2012

Marcin_SuchaBeskidzka
Posty: 533
Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am

Postautor: Marcin_SuchaBeskidzka » pt lis 26, 2010 10:39 am

OŻÓG, doskonale wiem, że się nie zgadzasz - dlatego pisałem wcześniej, że mamy bardzo odmienne poglądy. Poczytaje inne felietony - z nimi także sie nie zgodzisz, ale one w pelni (no, tak jak wspomnialem wyżej, w 95%) pokrywają sie z moimi poglądami na temat PiSu, Smoleńska, Palikota Sarkozy'ego i - generalnie - polityki w ogóle.

Z kolei w obecnie dyskutowanej sprawie (bo w innych nasze poglądy sie różnią, np. na ja jestem autentycznym "miłośnikiem" demokracji :) ) niemal w pełni zgadzam się z BINGO. A najbardziej z podstawową tezą - że powinno sie dążyć do tego, by Polska (i każde inne panstwo) było panstwem prawa, a nie olewać prawo ze względu na to, że nie jesteśmy "normalnym" krajem i do jednych prawnych patologii dokładać w ten sposób kolejne, i kolejne, i kolejne. To jest prosta droga do kompletnego rozkładu.

BINGONH pisze:Zabrakło w nim jednego niezwykle istotnego faktu.
Jaruzelski jest w tym gronie jedynym politykiem który tej funkcji nie pełnił z mandatu uzyskanego w demokratycznych wyborach.
(że też Ja wielki miłośnik demokracji :P o tym pisze)


Tak, to rzeczywiście jest pewien argument. Z tym że w identycznej sytuacji jest tez Mazowiecki.