XV edycja nagrody „Solidarni w sporcie”
W dniu 11 lutego br. w siedzibie Małopolskiej „Solidarności” po raz 15 wręczono wyróżnienia „Solidarni w sporcie”. Jak co roku nagrody otrzymali sportowcy, trenerzy i działacze, którzy nie tylko osiągają sukcesy sportowe, ale potrafią także zachować nienaganną postawę moralną i przestrzegają zasad fair-play.
„Wręczając wyróżnienia Solidarni w sporcie, co roku cieszymy się, że są wspaniali sportowcy, którzy w pogoni za rekordami i sukcesami, nie zapominają o swojej godności i o szacunku. Mamy nadzieję, że nagradzając zawodników, którzy mają często rzeszę fanów, wskazujemy, że nie zawsze wyniki są najważniejsze” – mówił podczas uroczystości przewodniczący Zarządu Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność” Wojciech Grzeszek.
Nagrody za rok 2009 przyznano m.in. prof. Szymonowi Krasickiemu z krakowskiej AWF, Pawłowi Murzynowi z PKL w Zakopanem, Wiesławowi Jałosze, dyrektorowi Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Krakowie, Rudolfowi Rohaczkowi, trenerowi hokeistów Cracovii, Janowi Ciepieli, lekkoatlecie AZS AWF w Krakowie i Tadeuszowi Błażusiakowi, zdobywcy pucharu świata w halowym enduro oraz drużynie Hutnika Kraków.
Wiesław Jałocha, dziękując za wyróżnienie podkreślał, że sport jest dla niego ważnym elementem kształtowania społeczeństwa „Historia uczy, że tylko silne społeczeństwo jest w stanie przeciwstawić się problemom i nie poddaje się zawirowaniom.” Tadeusz Błażusiak, który pochodzi z Nowego Targu, a od wielu lat mieszka i trenuje w Andorze, odbierając nagrodę mówił: „Dziękuję za to wyróżnienie, cieszę się, że przyznała ją organizacja nie związana bezpośrednio ze sportem. Ja jestem za młody, żeby pamiętać tamte ważne dla Polski wydarzenia, ale wiem, czym była Solidarność i jak wiele jej Polska zawdzięcza. Gdyby nie Solidarność pewnie nie jeździłbym na motorze, nie mógł trenować zagranicą, startować w tylu imprezach” – mówił zawodnik, który zdobył m.in. osiem razy Mistrzostwo Polski i dwa razy Mistrzostwo Niemiec w Trialu.
Rudolf Rohaczek, który w ostatnich latach święci triumfy wraz z hokeistami Cracovii, dziękując za wyróżnienie, mówił o swoich planach: „Przygotowujemy się do play-offów. Naszym celem jest Mistrzostwo Polski, choć trzeci tytuł pod rząd będzie trudny do zdobycia, wcześniej takie serie miały Podhale Nowy Targ i niedawno Unia Oświęcim. Prawdziwym zadaniem byłoby prześcignięcie Podhala w ilości zdobytych tytułów Mistrzostw Polski, ale to byłaby już praca chyba do emerytury” – żartował czeski trener, choć przyznał, że w Polsce czuje się dobrze: „Jestem tu już 10 lat i mogę powiedzieć, że jestem Polakiem. Mam bardzo duży szacunek i uznanie dla polskich kibiców, bo wspaniale dopingują swoją reprezentację i gdyby to zależało od kibiców, to Polska powinna wygrywać wszystkie mecze.” Przypomnijmy, że Podhale było do tej pory 18 razy najlepszą polską drużyną, a Cracovia zdobyła do tej pory 10 tytułów.
Symboliczne znaczenie miało wręczenie nagrody dla zespołu Hutnika, który wobec poważnych problemów finansowych, rozpadł się, mimo iż jesienią 2009 r. imponował, zdecydowanie wygrywając trzecią ligą i zdobywając 53 bramki w 17 meczach. „Dziękuję za to wyróżnienie, choć bardzo żałuję, że już nie ma naszej drużyny i nie będziemy mogli grać dla Hutnika. Mam nadzieję, że to tylko na razie i że za parę lat tu wrócimy. Wierzymy, że kibice będą kontynuować to dzieło i odbudują wielkiego Hutnika” – mówił ze łzami w oczach Wojciech Dziadzio, który odbierał wraz Sebastianem Jagłą wyróżnienie w imieniu piłkarzy Hutnika Kraków. „Wiemy o inicjatywie powołania stowarzyszenia – Nowy Hutnik 2010 – i trzymamy za nią kciuki. Dlatego chcielibyśmy tę statuetkę przekazać dziś naszym kibicom, by kontynuowali piękną tradycję Hutnika, klubu z którym znowu będą się identyfikować nowohucianie” – dodał były pomocnik Hutnika Kraków, przekazując nagrodę na ręce Adama Gliksmana.
„Kilkanaście lat temu połowa chłopców w Nowej Hucie chciała być Van Bastenem a druga Mirkiem Waligórą. Dziś ponad 300 młodych piłkarzy trenuje w Stowarzyszeniu Pomocy Młodym Talentom Hutnik Kraków i ich marzeniem powinna być gra w drużynie seniorskiej naszej drużyny. Ostatnia runda pokazała, że oparcie się na wychowankach gwarantuje w przypadku Hutnika wysoki poziom sportowy, dlatego chcemy powołać stowarzyszenie, które kontynuując piłkarskie tradycje Hutnika, stworzy zespół piłkarski”- powiedział jeden z inicjatorów akcji Nowy Hutnik 2010.
Małopolska „Solidarność” już od 15 lat co roku nagradza zawodników, trenerów i działaczy statuetką „Solidarni w sporcie”. Wśród wyróżnionych nagrodą znaleźli się tak znakomici zawodnicy, jak m.in. Justyna Kowalczyk, Robert Korzeniowski, Jagna Marczułajtis Wacław i Krzysztof Wieczorkowie oraz Tomasz Frankowski.
http://www.solidarnosc.krakow.pl/
Nowy Hutnik 2010 - może to jest to.