KACZYŃSKI vs KOMOROWSKI

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

NA KOGO ODDASZ SWOJ GLOS W 2 TURZE

Czas głosowania minął ndz lip 04, 2010 1:31 am

KACZYŃSKI
56
52%
KOMOROWSKI
52
48%
 
Liczba głosów: 108

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3416
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » pt maja 07, 2010 10:27 am

birkut pisze:no to Kali przywalil Kalemu :lol:


przeczytaj sobie np. ten wątek:
http://forum.Hutnik.krakow.pl/viewtopic ... highlight=

to zauważysz że często cytuje "wolne" media.

nie chodzi o to by calkowicie je ignorowac ,ale zeby opierać sie na wielu źródłach co i tobie sugeruję


1) podaj proszę przykład jakobym był Kalim.
2) właśnie... cytujesz "wolne" media zamiast wolnych.
3) nie zauważyłem żebyś pod swoimi postami podawał wiele źródeł
4) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli zwracając się bezpośrednio do mnie słowo "tobie" napiszesz wielką literą.

Pozdrawiam.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 549
Rejestracja: pn sie 23, 2004 4:00 pm
Lokalizacja: www.Hutnik.krakow.pl

Postautor: admin » pt maja 07, 2010 9:31 pm

Birkut, metal - proszę nie rozwalać wątku.
Moderatorzy - proszę nie spać.

Troublemaker
Posty: 2733
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » pt maja 07, 2010 11:36 pm

Takie rzeczy tylko u nas...
Od konstruktywnej polemiki dotyczącej kandydatów, różnic programowych, tudzież kwestii "wolności" wolnych mediów po...."lizanie się po fiutach"...:lol:


Wolałem okres gdy duża część wątków kończyła sie debata o alkoholu :wink:
Ostatnio zmieniony sob maja 08, 2010 2:46 pm przez Troublemaker, łącznie zmieniany 1 raz.
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Awatar użytkownika
PennyWise
Posty: 1335
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: spod budki z piwem;]

Postautor: PennyWise » sob maja 08, 2010 10:32 am

Nie godzi się Mazurkowi obsikiwać pomników takich jak Władysław Bartoszewski – odpowiedziałem kiedyś pytany w jednym z wywiadów, czy są politycy, z których nie kpię, których oszczędzam.

Nadal tak uważam. Co jednak zrobić, kiedy pomnik obsikuje z uporem sam siebie?

Państwo pozwolą, że zacytuję ostatnie elukubracje pana ministra. “Jeśli Jarosław Kaczyński – a w ostatnich dniach już to się rozpoczęło – będzie wykorzystywał wielką stratę, jakiej doznał, jako argument wyborczy, wówczas będę musiał powiedzieć: jestem zarówno przeciwko pedofilii, jak i nekrofilii każdego rodzaju”. Dziś pan profesor, znany z tego, że szybko mówi, tłumaczy, iż nekrofilia, pedofilia to dla niego tylko “metafory, nie etykiety”. Zgoda, ale pytanie, co miał na myśli – a zakładamy przecież, że coś miał – jest jak najbardziej zasadne.

Władysława Bartoszewskiego znaliśmy dotychczas jako specjalistę od rozpoznawania “dewiantów psychicznych pokręconych wewnętrznie”, “napęczniałych nienawiścią frustratów” czy eksperta od dyplomatołków. Znawstwo, z jakim porusza się teraz w obrębie perwersji seksualnych, budzi szczery podziw. Nekrofilię i pedofilię ma w małym palcu, potrafi ją zdiagnozować na odległość, nie widząc nawet pacjenta.

Tak, nasz cudotwórca, ten doktor Wilczur polskiej polityki, marnuje się w ciasnych murach Kancelarii Premiera czy komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego. Winniśmy go światu. Czeka wszak komitet noblowski czy olimpijski, a i World Wildlife Fund skorzystałby zapewne z porady, co bydłem jest, a co niebydłem. A my, dalejże, książki o nim pisać! Sam chętnie przeczytałbym analizę autorstwa choćby tak zbrzydzonego mową nienawiści prof. Głowińskiego.

I proszę, jak pięknie rozwija nam się polszczyzna. W polskiej polityce było już ścierwnictwo, byli padlinożercy, w niespełna miesiąc po katastrofie w Smoleńsku doczekaliśmy się i nekrofilii. I to z jakich ust!

Ci, którzy się zastanawiali, dlaczego w sztabie Bronisława Komorowskiego nie ma Janusza Palikota, już wiedzą. Po prostu Władysław Bartoszewski nie znosi konkurencji.

http://blog.rp.pl/mazurek/2010/05/07...k-robi-siusiu/

Kłopotliwe słowo na “ch”
Głównym kryterium oceny kandydatów stała się w tej kampanii charyzma. Charyzma to owe “coś”, co odróżnia męża stanu od Sławomira Nowaka, to feromon, który brzydkim, grubym i brodatym politykom pozwala uwodzić tłumy.

Charyzmę, jak wiadomo, liczy się w komorach. Większość kandydatów to stworzenia jedno- i dwukomorowe. Ale nie wszyscy. Jest jeden, nazwijmy go Charyzmaczyński, którego szczególną moc zachwala w każdym wywiadzie jego szefowa sztabu. Bez wątpienia słusznie prawi, albowiem egzemplarz ten działał dotychczas jak magnes. Tyle że odwrócony i zamiast przyciągać, wiele opiłków elektoratu odpychał. Czy uda się tę usterkę w krótkim czasie usunąć? – to najciekawsze bodaj pytanie tegorocznej batalii.

Jest też faworyt, kandydat Charyzmatowski, składający się wyłącznie z charyzmy i wąsów. To model nowoczesny, dostosowany do wyśrubowanych przez Hermana Van Rompuya standardów europejskich. Jego charyzma nie oślepiała dotychczas swą mocą, tembr głosu nie zniewalał tłumów. Ale to pozory. Wspomniany Belg też przypomina oponentom bankowego urzędniczynę o charyzmie mokrej ścierki, a jednak został kimś na kształt prezydenta Europy. Nasz Charyzmatowski został kimś na kształt prezydenta Polski.

Szczerze mówiąc, pojawiające się zarzuty, że nie wykazał w czasie żałoby wystarczającej empatii, że nie przeżywał jej choćby tak jak premier, uważam za drugorzędne. Za to za absolutnie przerażającą uważam jego wypowiedź na temat walających się po smoleńskim lesie szczątków. Apelował on o “zachowanie umiaru w tworzeniu atmosfery, że oto gdzieś znaleziono kawałek ubrania”. “To nie jest wielki problem” – oznajmił z wysokości swego urzędu.

Naprawdę byłby pan gotów powtórzyć to na przykład żonie Arama Rybickiego? Że w końcu to tylko mankiet? Albo żonie Grzegorza Dolniaka? Nie rozumie pan, że nie chodzi tu nawet o sentymenty, ale o majestat państwa? Wie pan, panie marszałku, gdyby tam rozbił się air force one, to Amerykanie przeczesaliby im całą gubernię, policzyliby wszystkie wiewiórki i niedźwiedzie.

Rozumiem, że nie ma pan do tego głowy. Że jedzie pan do Moskwy, że pali znicze z Wajdą. Niech pan jedzie, niech pan się jedna, naprawdę. Tylko niech się pan już nie odzywa. Przynajmniej w ten sposób.

Ten wpis powstał 6 maja 2010 o godzinie17:08 i jest dodany do kategorii: Bez kategorii. Pod tym linkiem możesz sledzic komentarze do tego artykułu RSS 2.0 Możesz zostawić komentarz.

[podawaj źródła cytatów - Admin]
BOG Z Nami, chuj z Nimi.
Oldschool Fan

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » sob maja 08, 2010 12:30 pm

dyplomatołek znów błysnął:

07 maja 2010
Nauczyciele żałoby
1. Odezwał się dawno niesłyszany Autorytet Profesorsko-Moralny.

Władysław Bartoszewski powiedział tak: (cyt. Za Gazetą Wyborczą) - Jeśli Jarosław Kaczyński – a w ostatnich dniach już się to rozpoczęło – będzie wykorzystywał wielką stratę, jakiej doznał, jako argumentu wyborczego, wówczas będę musiał powiedzieć: jestem zarówno przeciwko pedofilii jak i nekrofilii każdego rodzaju.
2. Ja myślę, panie Bartoszewski, że Pan nie powinien tego powiedzieć. Pedofilia, nekrofilia – to są słowa określające zachowania szczególnie odrażające. Te słowa nie powinny paść, zwłaszcza w odniesieniu do Jarosława Kaczyńskiego, który w ciężkich dla siebie przeżyciach zachowuje się z godnością i w niczym sobie nie zasłużył, aby poniewierać nim i jego cierpieniem. W niczym sobie nie zasłużył...

3. Co to znaczy – wykorzystywać stratę jako argument wyborczy? Ta strata jest faktem, który się stał i który ciąży nad całym życiem publicznym Polski. Czy mamy dostać amnezji i zapomnieć, że był w Polsce prezydent Lech Kaczyński, który zginął? Czy w kampanii nie wolno będzie go wspominać, odwoływać się do jego tragicznie przerwanych dzieł, mówić o potrzebie ich kontynuacji?

Jarosław Kaczyński ma udawać, że od urodzenia był jedynakiem i nigdy nie miał brata?
4. To jest bezczelna gra – przypisać Kaczyńskiemu nekrofilię polityczną, zrobić z niego cynika, któr yżeruje na śmierci brata. Jest pewien problem, że Kaczyński milczy i trudno wyciągnąć z niego słowo, które można by potem rozwlekać, pozostaje więc metoda ataku pośredniego. Proszę zwrócić uwagę, że pan Bartoszewski mówi hipotetycznie –jeśliby Kaczyński wykorzystywał stratę... po czym bez skrępowania zgrabnie wprowadza wątek pedofilii i nekrofilii. Potem powtórzy się sto razy – pedofilia, nekrofilia, nekrofilia, pedofilia – i ludzie uwierzą, że Kaczyński to obrzydliwy typ, który politycznie wykorzystuje śmierć brata.






5. Jarosław Kaczyński ma pełne prawo, moralne, ale także polityczne, żeby się odwoływać do dorobku Lecha Kaczyńskiego. To on jest dziś najbardziej uprawnionym depozytariuszem czci i pamięci brata. On, no i oczywiście córka Marta, którą niektórzy już gotowi by w łyżce wody topić za samą myśl, że mogłaby uczestniczyć w kampanii wyborczej stryja.- A dlaczego miałaby nie uczestniczyć, jeśli by zechciała? Co ,niemoralne by to było? Nieetyczne? A dlaczego? Co złego, co niegodziwego byłoby w takim zachowaniu? Czy ludzie opłakujący bliskich mają być wykluczeni z życia publicznego?
6. Pożałowania godni są ci nauczyciele cudzej żałoby, którzy najlepiej wiedzą, co przystoi, a co nie żałobnikowi.

Nauczyciele – uczcie się sami! I nie życzę wam, żeby na własnym doświadczeniu.

Janusz Wojciechowski

http://januszwojciechowski.blog.onet.pl ... 06071237,n

ach ta POlityka miłości 8)
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan
http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » sob maja 08, 2010 5:06 pm

admin pisze:Birkut, metal - proszę nie rozwalać wątku.
Moderatorzy - proszę nie spać.


to my się jednamy jak Tusku z Putinem a wy zamiast to nagłośnić w TeFAŁNie nam taki numer.
niech Cammorowski tylko do władzi dojdzie!
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan

http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » sob maja 15, 2010 10:43 pm

Polecam genialny felieton z Rzepy:

Pawel Lisicki:” Wszędzie czai się agresja”.

"Dzisiaj wyjątkowo postanowiłem zrezygnować z felietonu. Zamiast tego pozwolę sobie oddać głos czytelnikowi.
„Szanowny panie redaktorze,
Od kilku dni zgłaszają się na mój oddział pacjenci, którzy skarżą się, że nie mogą znieść narastającego napięcia. Myślę, że wyprowadziła ich z równowagi najpierw żałoba narodowa, a teraz jej skutki. Próby zwykłej rozmowy spełzają na niczym. By nie być gołosłownym, załączam jeden zapis:
»Panie doktorze, jeszcze niedawno dni mijały mi w spokoju i zadowoleniu. Z nadzieją spoglądałem w przyszłość, wiedząc, że nie grozi powrót zamordystycznych pisowskich rządów. Że nikt nie będzie mnie obrażał, porównując do ZOMO albo szatanów. Że Polska wydostanie się z rąk rydzyków i im podobnych. Że nikt nie zapuka do mnie do mieszkania o szóstej rano i nie wyprowadzi skutego w kajdankach.
Teraz, panie doktorze, po katastrofie smoleńskiej, mój świat się zawalił. Z przerażeniem widzę, co stało się z moimi znajomymi, z którymi jeszcze niedawno kpiliśmy sobie z kaczorów. Nie chcą się śmiać. Zaśpiewałem tydzień temu na urodzinach piosenkę Wojewódzkiego o Wawelu i Kaczorze, co tam szedł po trupach. I co? Cisza! Jakieś zażenowanie nawet. A ja, panie doktorze, boję się wyjść na ulicę. Wszędzie twarze pełne nienawiści. Usta zaciśnięte, oczy a la Pospieszalski, głosy domagające się zemsty i szepty oskarżające mnie o krew na rękach. Płynie strumieniem szerokim agresja, stłumiona, ukryta, jawna i dygocąca.
Nie śpię po nocach. Ledwo zamknę oczy i mam wrażenie, że ktoś wali mnie trumną niczym obuchem w łeb. Nie mogę znieść czarnego koloru, nie wytrzymuję kirów, kokardek, wstążek, plakietek, zdjęć, woalek, rajstop. Pocę się niemiłosiernie, wstaję, włączam i wyłączam telewizję. Rośnie rozpacz. Nie mogę uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Że owi przebiegli, cyniczni, podli agresorzy z PiS milczą. Że się uśmiechają jakby nigdy nic. Że udają niewiniątka. Że schowali się za maską, szkaradną maską gry i pozoru, i w ten sposób nabierają ludzi. Dlaczego Jarosław Kaczyński nic nie mówi? Panie doktorze, dlaczego nie oskarża? Dlaczego nie wyzywa i nie obsobacza? Niech pokaże, jaki jest, niech pokaże. Są wprawdzie ludzie odważni. Powiem panu, panie doktorze, że gdyby nie profesor Bartoszewski, to nie wiem już, co bym zrobił.
Jesteśmy ofiarami zbiorowej nekrofilii. Jak ludzie mogą nie widzieć, że Kaczyński to Mao Tse-tung i Lenin, i Stalin. Panie doktorze, ktoś musi przekonać ludzi. Ktoś musi sprawić, żeby łuski spadły im z oczu. Przecież tak dalej nie może być. Aaaaaa«.
Ostatnie słowa pacjent wykrzykiwał, wreszcie rzucił się konwulsyjnie na ziemię. Udzieliłem mu pomocy. Leży, zasnął. Ale przed drzwiami gabinetu cały tłum.Z góry dziękuję za uwagę i proszę o nagłośnienie w pańskiej poczytnej gazecie tego problemu. Prof. dr hab. psychiatrii N. N.”. "

http://www.youtube.com/watch?v=rGMQLZNW ... r_embedded

http://www.youtube.com/watch?v=aggDGlus ... r_embedded
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan

http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » ndz maja 16, 2010 8:52 pm

Ciekawe pytania...

ŚCIOS ODPYTUJE KOMOROWSKIEGO - CZĘŚĆ I

Aleksander Ścios, bezdekretu.blogspot.com, 16-05-2010 14:53

Publicysta Aleksander Ścios publikuje pierwszą część pytań skierowaną do kandydata Platformy Obywatelskiej Bronisława Komorowskiego. Liczymy, że marszałek nie zlekceważy tych pytań.

1. W jakich okolicznościach podczas internowania w roku 1982 poznał Pan późniejszego współpracownika WSI o pseudonimie „Tomaszewski” (stomatolog leczący internowanych) i jak długo trwała ta znajomość?


2. Czy prawdą jest, że w latach 1991-92, gdy był Pan wiceministrem ON, powierzył Pan „Tomaszewskiemu” dużą kwotę pieniędzy (260 tys.DM), aby ten wpłacił je do tzw. „Banku Palucha” za pośrednictwem płk. Janusza Rudzińskiego. Skąd pochodziły środki przeznaczone na tę lokatę?


3. Czy odzyskaniem tych pieniędzy, za pośrednictwem współpracownika „Tomaszewski”, zajmował się Kontrwywiad WSI? (Raport w Weryfikacji WSI str.77 i nast.)


4. Czy prawdą jest, że będąc wiceministrem ON, po pierwszej turze wyborów prezydenckich w roku 1990 informował Pan Krzysztofa Wyszkowskiego, że otrzymał od WSW szczegółowe informacje w sprawie zawartości tzw. „czarnej teczki” Stana Tymińskiego - czyli dokumentów potwierdzających współpracę Lecha Wałęsy z SB? Jakiego rodzaju informacje otrzymał wówczas Pan od służb wojskowych?


5. Na czyją prośbę lub polecenie działał Pan w roku 1992, gdy zwrócił się Pan do dr. Andrzeja Grajewskiego (późniejszego szefa Kolegium IPN) z propozycją, by ten podjął się opracowywania na rzecz WSI analiz na temat zewnętrznych zagrożeń państwa? Jak wynika z Raportu z Weryfikacji WSI, oficerowie tej służby zamierzali wykorzystać Grajewskiego także do typowania i werbunku dziennikarzy.


6. Z jakich powodów na początku lat 90. zdecydowano o wynajęciu przez Departament Wychowania MON (podległy Panu jako wiceministrowi) budynku przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie na salon sprzedaży mercedesów firmy Sobiesława Zasady oraz o zakupie samochodów tej marki na potrzeby armii?


Transakcję nadzorował gen. Adam Tylus, który po otrzymaniu szlifów generalskich odszedł z wojska i został dyrektorem biura obsługi zamówień publicznych i specjalnych w firmie Sobiesław Zasada Centrum S.A.. Firma ta współpracowała z Fundacją Pro Civili. W dokumentach informacyjnych Fundacji „Pro Civili” z 1998 roku, podpisanych przez Krzysztofa Werelicha wymienia się wśród dostawców różnych towarów firmy Sobiesław Zasada Centrum SA., Volvo Poland i Pati Soft sp. z o.o., a wśród „odbiorców strategicznych” Ministerstwo Obrony Narodowej. Następnie Tylus został zastępcą prezesa firmy Ster-Projekt i Ster-Projekt Technologie C4I, zajmującej się projektowaniem i wdrażaniem systemów dowodzenia i kierowania, przeznaczonych dla wojska. Jednocześnie był stałym doradcą sejmowej Komisji Obrony Narodowej, której Pan przewodniczył. Jak informowała prasa, „zdaniem Bronisława Komorowskiego, przewodniczącego komisji, regulamin Sejmu nie zabrania być doradcą osobie, która zasiada w zarządzie firmy, oferującej wojsku sprzęt i usługi.”


7. Co zdecydowało o zatrudnieniu gen. Adama Tylusa jako doradcy w Pana gabinecie politycznym (jako ministra obrony narodowej) oraz powierzeniu mu roli stałego doradcy sejmowej Komisji Obrony Narodowej, której Pan przewodniczył?


8. Co zdecydowało, że w roku 1991 awansował Pan byłego szefa Zarządu WSW WOPK płk. Lucjana Jaworskiego na stanowisko szefa Kontrwywiadu Wojskowego?


W latach 80. płk. Jaworski odznaczał się szczególną gorliwością w zwalczaniu opozycji, niszczył prasę podziemną, ścigał współpracujących z opozycją filmowców, tropił „obce pochodzenie” członków opozycji, zakładał podsłuchy, werbował agenturę. To na skutek jego działań w więzieniu znalazła się min. Hanna Rozwadowska, kierująca logistyką „Wiadomości”. Po nominacji na szefa KW, płk. Jaworski w latach 1991-93 prowadził działania operacyjne, skierowane przeciwko środowiskom opozycji niepodległościowej oraz przeciwko rządowi Jana Olszewskiego. Nadzorował również SOR „Szpak” – dotyczącą rozpracowania Radosława Sikorskiego.


9. Czy w latach 1990–93, jako wiceminister ON odpowiedzialny za nadzór nad kontrwywiadem wojskowym, wiedział Pan o działaniach płk. Jaworskiego w ramach SOR „Szpak” dotyczącej Radosława Sikorskiego oraz o działaniach operacyjnych podejmowanych przez WSI przeciwko środowiskom opozycji niepodległościowej?


10. Czy będąc ministrem ON w roku 2001, znał Pan właściciela firmy Auto-Hit Krzysztofa Strykiera – dealera Fiata z Tychów, dzierżawcę wilii położonej w miejscowości Władysławów 24 km od Janowa Lubelskiego, i czy przez wiele lat bywał Pan na polowaniach w tej miejscowości wraz z rodziną i znajomymi?


11. Czy prawdą jest, że za czasu Pana ministrowania, MON zakupiło
48 samochodów Fiatów Seicento od firmy Fiat Auto Poland z przeznaczeniem dla Żandarmerii Wojskowej oraz 10 Fiatów bezpośrednio od firmy Auto-Hit ?


12. Jaka była przyczyna usunięcia ze stanowiska dyrektora Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wojskowego MON Krzysztofa Borowiaka w roku 2001 i czy fakt ten ma związek z rozpoczęciem (w budynkach Wojskowej Akademii Technicznej) działalności prywatnej Szkoły Wyższej Warszawskiej, założonej przez Fundację Rozwoju Edukacji i Techniki, która okazała się biznesem kierowanym przez oficerów WSI? (Raport z Weryfikacji WSI rozdział 10. „Działalność oficerów WSI w Wojskowej Akademii Technicznej”)


13. Czy prawdą jest, że w 2001 roku dyrektor Krzysztof Borowiak zwracał Panu uwagę na kryminogenną prywatyzację WAT, dokonywaną rękoma członków władz tej uczelni, na co miał Pan nie reagować?


14. Jaki przebieg miała i czym się zakończyła reforma szkolnictwa wojskowego, dokonywana pod kierunkiem Pana protegowanego, radcy w Pana gabinecie – gen. Bogusława Smólskiego?


15. Czy prawdą jest, że zlecił Pan Wojskowym Służbom Informacyjnym prowadzenie działań operacyjnych wobec R.Szeremietiewa i Z. Farmusa? (Życie
Warszawy" - 07.05.2004 r. – „Zleciłem WSI objęcie działaniami Zbigniewa F. (asystenta wiceministra) i Romualda Sz. - mówi były szef MON Komorowski.) i jakie były racjonalne powody podjęcia tej decyzji?


16. Z jakich przyczyn w roku 2001 po zdymisjonowaniu Romualda Szeremietiewa posadę stracił płk Janusz Zwoliński - dyrektor Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych MON, któremu bezpośrednio podlegała kontrola nad przetargami, a na stanowisku tym zastąpił go oficer szkolony w Moskwie płk Paweł Nowak - Pana protegowany?


17. Co zdecydowało, że po nominacji płk. Nowaka podjęto natychmiast procedurę przetargową na zakup transportera kołowego (KTO) i rakiety przeciwpancernej, choć wcześniej nie chciał Pan wyrazić zgody na przetarg?


W roku 2004 oskarżono Nowaka i jego podwładnych o spowodowanie niemal 10 mln zł szkody w związku z tzw. „aferą bakszyszową”. Sąd Okręgowy uniewinnił wszystkich podsądnych, nie dopatrując się w ich działaniach przestępstwa. W roku 2007 Sąd Najwyższy uchylił wyrok uniewinniający Nowaka z zarzutów w sprawie nieprawidłowości przy realizacji umowy na pociski przeciwpancerne dla polskiej armii. Gen. Nowak ma też zarzuty w śledztwie w sprawie nieprawidłowości przy zakupie kołowego transportera opancerzonego. Wojskowa prokuratura zarzucała mu niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień.


18. W jaki sposób, podpisując w 2001 r. umowę zakupu wojskowych samolotów transportowych
CASA (za 211 mln. dolarów) od hiszpańskiego koncernu EADS, zabezpieczył Pan kwestię serwisowania tych maszyn w Polsce?


W zamian za zamówienie spółki EADS CASA i Avia System Group kupiły wówczas większościowy pakiet PZL Warszawa-Okęcie. Miało tam powstać centrum serwisowe dla samolotów. Centrum to nigdy nie powstało, a samoloty musiały wszystkie przeglądy i naprawy przechodzić w Hiszpanii, co zwiększało koszty eksploatacji i ryzyko użytkowania maszyn. 25.02.2008 r., po katastrofie CASY (w której zginęło 20 oficerów WP), Prokuratura Wojskowa wszczęła śledztwo, w trakcie którego badano, czy nie doszło do korupcji przy zakupie samolotów, oraz kwestie związane z wyborem dostawcy, zawarciem umowy i jej aneksowaniem.


Jak zakończyło się śledztwo w tej sprawie?


19. Dlaczego zakupu samolotów CASA dokonano bez zastosowania procedury przetargowej ?


20. Czy prawdą jest, że w roku 2001, gdy był Pan ministrem ON, doszło do największej zapaści finansowej w wojsku polskim po 1989 roku?


21. Czy prawdą jest, że to wówczas wydatki majątkowe wynosiły 9,5 proc. budżetu MON, zabrakło pieniędzy na żołd dla żołnierzy, kolejka kadry oficerskiej czekającej na mieszkanie wzrosła do 17 tys. osób., a eksport uzbrojenia spadł do 20 mln dolarów rocznie?


22. Czy prawdą jest, że w roku 2001 kwota 89 mln zł, przeznaczona na zakontraktowanie nowoczesnych systemów bezpiecznego lądowania, z powodu kłopotów z negocjowaniem offsetu została niewykorzystana i zwrócona do państwowej kasy, a tym samym nie zrealizowano umowy offsetowej i nie wykonano zobowiązań wobec NATO?


23. Czy we wrześniu 2001 r. podjął Pan decyzję o przekazaniu kwoty 50 mln zł na rzecz jednej z nowo powstałych spółek, z przeznaczeniem na zakup amfibii dla wojsk lądowych?


Jakiej spółce zostały przekazane te fundusze i czy zostały zwrócone wojsku?


Od kiedy spółka ta istniała na rynku i jakie miała doświadczenie na rynku związanym z zaopatrywaniem wojska w skomplikowany sprzęt, jakim jest amfibia?


Jakie zabezpieczenia finansowe przedstawiała ta spółka?


24. Z jakich przyczyn w ostatnich dniach urzędowania na stanowisku ministra ON w październiku 2001 r. wydał Pan rozporządzenie o drastycznym obniżeniu zarobków żołnierzy jednostki GROM (miesiąc po atakach terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton) ?


Na skutej tej decyzji w lutym 2003 r. odeszło z GROM 40 doskonale wyszkolonych żołnierzy (połowa składu jednostki). Koszt wyszkolenia jednego komandosa z tej jednostki to dwa miliony złotych. Osiągnięcie takiego poziomu wyszkolenia zajmuje 5-6 lat. Na emeryturę odeszli wówczas żołnierze w wieku 34-38 lat.


25. Jakie były koszty tej decyzji dla budżetu MON i czy miała ona związek z naciskami generałów ze Sztabu Generalnego WP?


26. Dlaczego w roku 2001 nie unieważnił Pan decyzji poprzedniego ministra ON o sprzedaży gruntów Wojskowego Instytutu Medycznego firmie Euro-Medical Lilianny Wejchert (byłej żony współwłaściciela ITI) - choć wskazywano na szkodliwość tej decyzji?


W 2007 roku „Gazeta Polska” pisała: „w wyprowadzeniu gruntu do Euro-Medicalu brał udział jego [Komorowskiego] zaufany człowiek, wieloletni pracownik Agencji Mienia Wojskowego Krzysztof B. – szef kampanii Komorowskiego do parlamentu w 2001. Według dokumentów, do których dotarła „GP”, B. przejmował w imieniu AMW działkę przy ul. Szaserów w Warszawie od Stołecznego Zarządu Infrastruktury MON.”


27. Jakie związki łączyły Pana z Krzysztofem Bucholskim, radnym Platformy Obywatelskiej w warszawskiej Białołęce, szefem Pana kampanii parlamentarnej w roku 2001, a następnie szefem warszawskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego, aresztowanym w lutym 2007 pod zarzutem korupcji?


W sprawie zatrzymano 17 osób: urzędników AMW, w tym Bucholskiego, oraz przedsiębiorców. Wszyscy otrzymali zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a Bucholski ponadto o jej kierowanie.


28. Czy zna Pan płk. Henryka D. - byłego logistyka w 3. Warszawskiej Brygadzie Rakietowej, oskarżonego w roku 2002 przez Prokuraturę Wojskową o korupcję, jaka miała miejsce w jednostce wojskowej na Bemowie i z tego powodu wydalonego z wojska ?


29. Czy to z Pana poręczenia Henryk D. – jeden z głównych podejrzanych w aferze korupcyjnej w AMW w 2007 r. - został dyrektorem terenowego oddziału Agencji Mienia Wojskowego w Warszawie?


Pytania są zamieszczone zgodnie z porządkiem chronologicznym.

Źródło: http://www.niezalezna.pl/article/show/id/34225
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
KonradHKS
Posty: 2805
Rejestracja: czw lut 02, 2006 9:51 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: KonradHKS » ndz maja 16, 2010 10:28 pm


Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » wt maja 18, 2010 10:17 pm

Jarosław Kaczyński wplątany w kampanię prezydencką
Prezes PiS już od dłuższego czasu silnie kojarzy się ze środowiskiem, którego głównym celem jest zdobycie władzy i trudno było nie spostrzec, że ta sprawa ma charakter rozwojowy.

Coraz więcej wskazuje na to, że Jarosław Kaczyński jest uwikłany w nadchodzące wybory. Uzasadnionych podejrzeń nabrano, gdy został zauważony na pogrzebie prezydenta Rzeczypospolitej, co potwierdzają liczni świadkowie. Polityczne motywy, jakimi się kierował decydując się na ten krok, są łatwe do rozszyfrowania.

Gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości, to fakt że Kaczyński zgłosił swoją kandydaturę na urząd prezydenta, powinien je rozwiać całkowicie. „Ta decyzja nie pozostawia żadnych złudzeń”, wypowiedział się jeden z obserwatorów.

Można by odnieść wrażenie, że szefowi PiS nie zależy na wyciszeniu sprawy. To jednakże może okazać się zwodnicze zważywszy, że od pewnego czasu rzadko pokazuje się publicznie i dziwnie nabrał wody w usta.
Tym niemniej Jarosław Kaczyński nie ustaje w wysiłkach, by nie zważając na nic, osiągnąć zamierzony cel. Pokazał to wyraźnie znaleziony przez internautów film na portalu YouTube z Kaczyńskim w roli głównej. Mimo pewnego scenograficznego kamuflażu (filiżanka, zegarek na ręce, okulary, krawat, kanarek na pianinie i śledź w śmietanie) wyraźnie widać, że starał się podszyć pod nie żyjącego już prezydenta RP, wykorzystując swoje podobieństwo.

Film wzbudził zainteresowanie prokuratury, która zapowiada przesłanie go stronie rosyjskiej. „Nasi eksperci przebadali już nagranie. Mimo nie najlepszej jego jakości, stwierdzili, że wyraźnie słychać na nim przelatującą muchę. Jej zlokalizowanie jest tylko kwestią czasu. Musimy czym prędzej dotrzeć do autora tego filmiku”, powiedział jeden ze śledczych.
--------------------------------------------------------------------------------




http://nowypompon.netbird.pl/
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan

http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr maja 19, 2010 12:28 am

http://www.youtube.com/watch?v=Zk4DKR-oBYo&NR=1


Hmm ja mam troszkę większe ambicje, niż tylko chcieć spokoju, no, ale ok, można i tak...
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
stefan batory
Posty: 788
Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am

Postautor: stefan batory » śr maja 19, 2010 1:12 am

Głupia cipa. Rozumiem , ze moze sie zwyczajnie nie orientowac w polityce, tylko po co w takiej sytuacji zabiera glos. Doda by sie chyba lepiej wypowiedziala.
HUTNICZY KLUB SPORTOWY

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr maja 19, 2010 10:44 am

- Moje słowa o charyzmie i psychopatach nie odnoszą się do Kaczyńskiego - mówił w Poranku Radia TOK FM Marek Majewski, członek honorowego komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego.

Źródło: http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,7903 ... to_ja.html


taaa
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » sob maja 22, 2010 10:24 am

Jak podaja media- rzekł Bronek:

1-"Na pewno nie jesteś z Poznania, ani z Krakowa, ani tym bardziej nie jesteś Szkotem, skoro robisz taki cenny prezent" - odpowiedział kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski (gdy Tusk przekazal mu szalik)


2-“Miałem przyjemność :shock: wizytować tereny zalane”?

3-Bronisław Komorowski pomylił stany nadzwyczajne. Na konferencji prasowej mówił o “stanie wyjątkowym”, a powinien o “stanie klęski żywiołowej”.

- Jeżeli będzie trzeba wprowadzić stan wyjątkowy, to na jakimś terenie, nie na terenie całego kraju i na pewno nie na długi okres - ogłosił dziś dziennikarzom Bronisław Komorowski. W tej wypowiedzi pomylił stany nadzwyczajne.

Stan wyjątkowy można wprowadzić, w sytuacji “szczególnego zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, w tym spowodowanego działaniami terrorystycznymi, które nie może być usunięte poprzez użycie zwykłych środków konstytucyjnych”.

Do obecnej sytuacji na południu Polski bardziej pasuje jednak stan klęski żywiołowej. Jak mówi ustawa, ” stan klęski żywiołowej może być wprowadzony dla zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia”.

Media zarzuciły też Komorowskiemu, że nie zna konstytucji, gdyż miał jakoby stwierdzić, że nawet, gdyby wprowadzono stan nadzwyczajny, to wybory mogłyby się odbyć w terminie. “W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory” - czytamy tymczasem w konstytucji. Jednak w depeszy PAP, na którą się te media powołują, nie jest jednoznacznie stwierdzone, że tak powiedział. ([usuwamy])
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan

http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

JOK_NH
Posty: 4762
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » sob maja 22, 2010 12:45 pm

Twoich postów już nie mogę czytać. Tragedia.
Strasznie tendencyjne, jak cała ta polityka PiS.