Mnie nurtuje jeszcze jedna kwestia i za bardzo nie wiem jak do tego podejść...
Kto przyznał obiekty stowarzyszeniu "u Siemachy" ?
Jaki wpływ na to miał Majcher i jego ekipa ?
Podobno decyzja o tym kto dostanie obiekty zapadła jakiś czas przed wyznaczonym terminem - Nasza oferta nie miała szans...
Dlaczego dzisiaj w ogóle czytam o czymś takim ?
Jest taki ktoś. Kto? Wyobraźcie sobie człowieka znikąd. Ktoś inny z kolei wpadł na pomysł, żeby tego pierwszego kogoś zrobić szefem nowowybudowanej instytucji sportowej w Nowej Hucie. I tak też się stało. Z początku ciuchutki jak myszka, z lekka pewnie przestraszony obrotem sprawy, wszak był małym trybikiem coraz większej machiny kościelnej, która zgarniała coraz większe połacie i kawałki miejskiego tortu do obrotu w przestrzeni miejskiej, przestrzeni przeznaczonej dla dzieciaków i młodzieży. Przy okazji okazało się, że stare częściowo zmodernizowane obiekty starego zasłużonego sąsiada mają coraz większe kłopoty. Obiekty starego zasłużonego sąsiada wróciły do “macierzy” - po raz kolejny. Nie było według włodarzy co z nimi zrobić. Trafiły zatem do kościelnego stowarzyszenia. Okazało się ono dobre na każdą bolączkę, każdym kawałkiem tortu zaopiekuje się najlepiej, wykorzysta go a jakże… I tak ten pierwszy ktoś, z początku cichy i nieśmiały, otrzymał całość sportowej okolicy wybudowanej na terenach dawnych stawów przyklasztornych. Bo tak to już jest w Krakowie, że w jednym miejscu na dawnych przyklasztornych stawach budowano targ, a gdzie indziej obiekty sportowe. Pełnia władzy, przynajmniej przekonanie, iż takową się posiada jest niebezpieczne.
Niebezpieczne i zgubne, ale czy to ostatnie potwierdzi się, okaże się w przyszłości. To, że jest to niebezpieczne widzimy już teraz. Stary zasłużony klub prawie wyleciał ze swoich starych, częściowo zmodernizowanych obiektów. Zakazy, nakazy, opłaty, straszenie ochroną podczas próby treningów. A ostatnio ten pierwszy ktoś zauroczony pełnią władzy i wsparciem księdza dyrektora czy tam prezesa zaszalał. Pawilon piłkarski zamierza przebudować, wynająć np. dla firm związanych z nauką jazdy, stworzyć tam miejsce do pracy dla swojej rozrastającej się administracji, zamierza zlikwidować wszelką pamięć o starym zasłużonym klubie i nawet, to już Himalaje zgubnej wyobraźni, zamierza ogłosić konkurs na nową nazwę dla… stadionu. Szaleniec, wariat, pewny siebie menedżer, mający poparcie bezpośrednio od wszystkich świętych? To się okaże. Mam nadzieję, że znajdzie się taki ktoś - mocniejszy od tego do niedawna nieśmiałego zarządzającego, który powstrzyma te szalone klimaty. Jeśli tego nie uczyni, będzie najnormalniejsza w świecie katastrofa. Przede wszystkim dla życia starego zasłużonego klubu.
żródło:
http://1949.pl/?p=2614
Chciałbym wiedzieć czy głos na Pawła a co za tym idzie na ekipę Majchra daje Nam jakąkolwiek szansę na uratowanie Naszych obiektów przed zrobieniem tam śmietnika ?
Ja wiem że Mrówa na pewno na to nie pozwoli, ale czy ekipa z którą startuje w wyborach jest podobnego zdania ?
Po wczorajszej gali w Ludowym i komentarzach nasuwa mi się jedno: Nowy Hutnik to Majcher, ludzie od SSA to PO...
Hutnicza społeczność została politycznie podzielona ?
Czy ktoś może rozwiać moje wątpliwości...