PITROL pisze:W sumie to nie wiedziałem czy napisać o tym w tym temacie czy w polityce. Poprawcie mnie, bo może się mylę, ale z tego co wiem to nazistowscy zbrodniarze ukrywali się często pod zmienionym nazwiskiem, nieraz ze zmienionym wyglądem zewnętrznym gdzieś na końcu świata w Ameryce południowej…Natomiast stalinowscy oprawcy w dzisiejszej Polsce zamieszczają swoje dane kontaktowe do publicznej wiadomości w Internecie. Widać czują się wyjątkowo pewnie jakby byli nietykalni. Czyż nie daje to do myśleniaPrzeczytajcie:
http://niezalezna.pl/22398-brutalny-ube ... rzed-sadem
a teraz kliknijcie tu
http://kuzmicz.pl/kontakt
Aczkolwiek zaraz po wojnie był dekret
http://prawo.legeo.pl/prawo/dekret-z-dn ... k/metryka/
Z czego skorzystało sporo "starszych braci w wierze"
Stolzman, Bergman, Szechter... (choć akurat ten ostatni przyjął nazwisko matki)