OŻÓG 1950 pisze:Zaczyna się
Czy 11 000 w 2 lata to dużo, czy mało?
Mógłbyś sprecyzować co masz na myśli , pisząc zaczyna się .
Moderator: dUfio
BINGONH pisze:OŻÓG 1950 pisze:A teraz coś konkretnego. Czy pierwsza wizyta zagraniczna w Talinie to dobra rzecz? Czy upominanie się o obecność armii USA na terenie Polski to dobra rzecz?
Wizyta śmieszna...
Cóż to za kraj Estonia i jaki my tam mamy niby interesy?
Sami się spychamy do 5 ligi.
Na pierwszą wizytę (w zależności od poglądów i planów na politykę zagraniczną) to się wybiera Berlin, Brukselę, Waszyngton, Moskwę, Pekin a nie Tallinn.
Upominanie się o obecność armii USA w Polsce to zły pomysł. I tak nas w razie czego bronić nie będą a tylko nie potrzebnie pogorszymy sobie i tak tragicznie złe relacje z Rosją.
OŻÓG 1950 pisze:Hahaha i Ty mówisz o suwerenności? (Vide np. posty o traktacie lizbońskim). Tak trzęsiesz portkami przed Rosją, że o żadnej niezależności mowy być tutaj nie może. Zamiast wzmacniać kraj, z chęcią zadowoliłbyś się kongresówką...
BINGONH pisze:OŻÓG 1950 pisze:Hahaha i Ty mówisz o suwerenności? (Vide np. posty o traktacie lizbońskim). Tak trzęsiesz portkami przed Rosją, że o żadnej niezależności mowy być tutaj nie może. Zamiast wzmacniać kraj, z chęcią zadowoliłbyś się kongresówką...
Ja nie trzęsę portkami przed Rosją tylko widzę w niej sojusznika.
Słowianie, Chrześcijanie, znacznie mi bliżej do nich niż do zachodniej Europy.
Gdyby świat nie bawił się w demokrację tylko tak jak Rosja popierał Asada w Syrii to pewnie nie mielibyśmy dziś państwa islamskiego i tego całego burdelu na bliskim wschodzie.
Rosjanie mieli odwagę bronić swoich na Ukrainie a my dalej wchodzimy banderowcom w dupę.
Polityka Moskwy jest prosta i zdroworozsądkowa. Pewnie, że tam też są patologie. Trudno by po prawie wieku komuny istniał tam wolny rynek i władza dopuszcza się zbrodni jak niszczenie żywności, ale generalnie idą w lepszym kierunku niż zachód. Bo Unia sam sobie gardło podrzyna wpuszczając miliony dzikusów z Afryki a Ruscy nawet pedałom na parady nie pozwalają...
Problem z Rosją jest co najwyżej taki, że my nie jesteśmy dla niej żadnym partnerem przy jej potencjale a oni się z słabszymi nie specjalnie liczą...
Rozumiem, że tych chcesz naszym "sojusznikom" tu pozwolić wojsko przysłać a oni nawet łaskawie wiz nie zniosą, tak?
Sojusz z USA to jest fikcja. Raz, że Ameryka coraz bardziej traci rolę światowego lidera na rzecz Chin. Dwa, że nas zawsze mieli w dupie nie mają tu żadnych interesów i nie będą nas bronić.
Trzeba myśleć na 30-50 lat do przodu przy zawieraniu sojusz a nie tylko doraźnie. Za pół wieku, światowa hegemonia USA będzie tylko wspomnieniem a na zachodzie zamiast białych będą czarnuchy i wyznawcy Allacha.
Ale cóż, skro u nas woli się Ruskim w nieskończoność wypominać Katyń i pieprzyć farmazony o zamachu smoleńskim to poważnie nas mogą co najwyżej w Tallinnie traktować...
Krzycho pisze:Maliniak zebrał pierwszego liścia od Poroszenki