Reprezentacja Polski

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
PawelMN
Posty: 377
Rejestracja: czw paź 14, 2004 11:27 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: PawelMN » sob mar 26, 2005 8:52 pm

no Polacy dziś bardzo dobrze zagrali i przynajmniej humor troche poprawili po remisie Hutniczka.Tylko teraz niech wygraja z Irlandia i bedzie lajcik 8)

Tomek1950
Posty: 800
Rejestracja: pn sie 30, 2004 1:28 pm
Lokalizacja: Nowa - Huta

Postautor: Tomek1950 » sob mar 26, 2005 9:09 pm

No reprezentacja niezle zagrała ,jednak najwazniejszy mecz dopiero przed nami ,a wiec mecz z Anglia miejmy nadzieje ze wygramy juz wszystkie mecze do końca :)
Hutnik 1950 Kraków

Awatar użytkownika
nycek14
Posty: 326
Rejestracja: wt lis 23, 2004 8:21 am

Postautor: nycek14 » wt mar 29, 2005 4:58 pm

Selekcjoner Irlandii Płn. Lawrie Sanchez uważa, że mecz z Polską może być dla jego podopiecznych trudniejszym testem niż pojedynek z Anglią.

- Mamy szacunek dla Polski, która zagrała świetny mecz z Azerbejdżanem, ale nie boimy się waszej drużyny. Moi gracze są bardzo odporni psychicznie, więc liczę, że zdołają się podnieść po wysokiej przegranej z Anglią – powiedział Sanchez dla „Przeglądu Sportowego”.

- Jesienią przegraliśmy w sobotę 1:3 z Austrią, a potem zagraliśmy wielki mecz z Walią, remisując 2:2. Może więc i teraz uda nam się zagrać wspaniały mecz? – dodał.

W sobotę Irlandia Płn. przegrała na Old Trafford z Anglią 0:4.

Awatar użytkownika
nycek14
Posty: 326
Rejestracja: wt lis 23, 2004 8:21 am

Postautor: nycek14 » wt mar 29, 2005 5:02 pm

Selekcjoner reprezentacji Polski Paweł Janas podczas konferencji prasowej powiedział, że w meczu z Irlandią Płn. wystawi nieco inny skład niż w spotkaniu z Azerbejdżanem.

- Cieszymy się ze zwycięstwa nad Azerbejdżanem, ale nie ma hurraoptymizmu. Od niedzieli koncentrujemy się wyłącznie na spotkaniu z Irlandią Północną. Najważniejsze, że wszyscy zawodnicy są zdrowi oraz gotowi do gry, w tym Radek Kałużny i Arek Głowacki. Będą drobne korekty w składzie, ale bez rewolucji. Zwycięskiej drużyny się nie zmienia - powiedział Janas, cytowany przez oficjalną stronę PZPN.

- W meczu z Irlandią Północną interesuje nas tylko zwycięstwo. Austriacy także zbierają punkty, a nam zależy na utrzymaniu przewagi nad najgroźniejszym przeciwnikiem do drugiego miejsca w grupie. Jaki przewiduję przebieg środowego meczu? Do zdobycia pierwszego gola, żaden z zespołów nie nastawi się na frontalny atak. Raczej będziemy świadkami gry pozycyjnej. My musimy konsekwentnie grać swoje, a na pewno będziemy mieli sytuacje do zdobycia gola. Irlandczycy przegrali z Anglią 0:4, ale do przerwy był bezbramkowy remis. To każe ze spokojem i rozwagą podchodzić do jutrzejszego meczu - dodał Janas.

- Mecz z Irlandią będzie znacznie trudniejszy od spotkania z Azerbejdżanem. Poprzeczka zostanie podniesiona znacznie wyżej, ale mam nadzieję, że sobie poradzimy - stwierdził Maciej Żurawski.

- Czeka nas trudny mecz, ale mamy wspaniałych kibiców, których doping bardzo nam pomaga - przyznał Jacek Krzynówek.

We wrześniu, w pierwszym eliminacyjnym meczu MŚ 2006, Polacy na wyjeździe wygrali z Irlandią Płn. 3:0.

Awatar użytkownika
nycek14
Posty: 326
Rejestracja: wt lis 23, 2004 8:21 am

Postautor: nycek14 » wt mar 29, 2005 5:04 pm

Polscy piłkarze mogą awansować do finałów MŚ 2006 bezpośrednio z drugiego miejsca. W tej chwili bilans przemawia na naszą korzyść – czytamy w „Życiu Warszawy”.


Na imprezę do Niemiec awansują automatycznie zwycięzcy ośmiu grup oraz dwie drużyny z drugich miejsc dysponujące najlepszym dorobkiem punktowym. Pozostałych sześć rozegra między sobą baraże. Tu ważna uwaga. Pięć grup liczy sześć zespołów, a trzy - siedem. Jak więc sprawiedliwie ocenić ich dorobek? W przypadku grup siedmiozespołowych nie będą brane pod uwagę punkty zdobywane w meczach z drużynami, które zajmą ostatnie miejsce.

Podopieczni Pawła Janasa zgromadzili w pięciu meczach 12 punktów. To świetny dorobek pozwalający realnie myśleć o bezpośrednim awansie z drugiego miejsca. W tej chwili najwięcej punktów ma na koncie Słowacja (13). Pamiętajmy jednak, że wiceliderom 3. grupy - siedmiozespołowej - zostaną na koniec odjęte punkty zdobyte z ostatnim (prawdopodobnie) Luksemburgiem.

Oprócz Polaków 12 punktów (też w pięciu meczach) zgromadziły Czechy. Nasi południowi sąsiedzi, którzy występują, podobnie jak Słowacja, w siedmio zespołowej grupie, nie mierzyli się jeszcze z outsiderem - Andorą. Gorszy bilans od biało – czerwonych mają Chorwaci, Hiszpanie i Norwegowie, ale rozegrali dotychczas tylko po cztery mecze.

Więcej w "Życiu Warszawy"

Eliminacje MŚ - wyniki, tabele:

Grupa 1
Armenia - Andora 2:1
Rumunia- Holandia 0:2
Czechy - Finlandia 4:3

Grupa 2
Gruzja - Grecja 1:3
Turcja - Albania 2:0
Dania - Kazachstan 3:0

Grupa 3
Liecht. - Rosja 1:2
Estonia - Słowacja 1:2

Grupa 4
Izrael - Irlandia 1:1
Francja - Szwajc. 0:0

Grupa 5
Włochy - Szkocja 2:0

Grupa 6
Polska - Azerbejdżan 8:0
Walia - Austria 0:2
Anglia - Irlandia Płn. 4:0

Grupa 7
Belgia - Bośnia i Hercegowina 4:1

Grupa 8
Chorw. - Islandia 4:0
Bułgaria - Szwecja 0:3

Awatar użytkownika
nycek14
Posty: 326
Rejestracja: wt lis 23, 2004 8:21 am

Postautor: nycek14 » wt mar 29, 2005 5:08 pm

20 piłkarzy reprezentacji Irlandii Płn. przygotowuje się do w Warszawie środowego meczu z Polską w eliminacjach mistrzostw świata. Goście są mocno zaniepokojeni sobotnim zwycięstwem Polaków z Azerbejdżanem 8:0.


Irlandczycy w sobotę przegrali 0:4 z Anglią i do Warszawy przybyli w niedzielę późnym wieczorem. Zamieszkali w hotelu Intercontinental. W poniedziałek mieli jeden trening, a we wtorek przed wieczornymi zajęciami udali się na wycieczkę po Warszawie.

- Chcieliśmy pokazać im Stare Miasto, kilka miejsc związanych w drugą wojną światową. Większość z nich w Polsce jest po raz pierwszy - powiedział Daniel Matusiak, opiekujący się kadrą Irlandii Płn. z ramienia PZPN.

Do Polski przybyła 20-osobowa kadra Irlandii Płn. Z powodu kontuzji z drużyny narodowej wypadli George McCartney i Warren Feeney, natomiast za dwie żółte kartki musi pauzować Damien Johnson.

Podopieczni trenera Lawrie Sancheza zdają sobie sprawę, że w tych eliminacjach większej roli już nie odegrają, ale mają "swój" cel. - Dla nich teraz najważniejsze jest, aby uplasować się w tabeli przed Walią. To ich taka wewnątrzbrytyjska rywalizacja. Żartują sobie, że jak w Polsce przegrają dwoma bramkami, to będzie dobrze. Nasze zwycięstwo z Azerbejdżanem zrobiło na nich spore wrażenie - dodał Matusiak.

Irlandczyków w sobotę w Manchesterze obserwował wysłannik PZPN Piotr Maranda. - To zdyscyplinowany zespół. Zawodnicy wyróżniają się duża wydolnością i ambitną walką do końca meczu. Potrafią skutecznie zagęścić środek pola i nawet Anglikom trudno było w pierwszej połowie przebić się pod ich bramkę. Technicznie są przeciętni, nie zawsze potrafią wykorzystać to, że są przy piłce - ocenił Maranda.

Największą nadzieją reprezentacji Irlandii Płn są bramkarze Maik Taylor i Roy Carroll oraz napastnik David Healy. Cała ta trójka gra w angielskiej premier league - Taylor występuje w Birmingham City, Carroll w Manchesterze United, a Healy w Leeds United.

Healy, najskuteczniejszy strzelec w reprezentacji Irlandii Płn., rozegrał w narodowych barwach 40 meczów, strzelając 16 goli. Groźny może być także Andrew Smith w Preston, zdobywca 15 bramek dla swojego kraju. Filarem obrony jest grający w Newcastle United obrońca Aaron Hughes, który ma za sobą 41 spotkań w reprezentacji.

- Oczywiście Healy jest najgroźniejszy, ale w pojedynkę nic nie zrobi. W meczu z Anglikami potrafił minąć nawet trzech obrońców rywali, ale przy braku wsparciu kolegów niewiele z tego wyszło. Natomiast znakomicie spisywał się w bramce Maik Taylor, który obronił kilka groźnych strzałów Anglików i przy żadnej z bramek nie można było go winić. Trzeba także uważać na brutalnie grającego Colina Murdocka - podsumował Maranda.

Irlandia Płn. to trzykrotny uczestnik finałów mistrzostw świata. W turnieju finałowym grała w 1958, 1982 i 1986 roku. Pierwsze dwa występy zakończyła udziałem w ćwierćfinałach, w Meksyku odpadła po pierwszej rundzie.

Awatar użytkownika
nycek14
Posty: 326
Rejestracja: wt lis 23, 2004 8:21 am

Postautor: nycek14 » wt mar 29, 2005 5:15 pm

Polska reprezentacja odniosła historyczne zwycięstwo. Rozbiła w puch defensywę Azerbejdżanu. Kibice znowu uwierzyli, że może się odrodzić wielka narodowa drużyna, która bez trudu awansuje do przyszłorocznych finałów mistrzostw świata. Na taki mecz od lat czekała cała Polska, ale chyba nawet najzagorzalsi kibice nie spodziewali się, że słynący z uważnej gry obronnej Azerbejdżan pozwoli sobie strzelić aż osiem goli.
Tym bardziej, że w dotychczasowych czterech spotkaniach eliminacyjnych Azerowie stracili tylko cztery bramki, czyli średnio jedną na mecz. Nic więc dziwnego, że pełniący funkcję selekcjonera naszych rywali słynny Brazylijczyk Carlos Alberto Torres obsypał polski zespół zasłużonymi komplementami. Zdziwiło natomiast co innego. Oto na pomeczowej konferencji prasowej Paweł Janas unikał podniosłych słów. Nie zachwalał gry swojej drużyny, skupiając się raczej na mankamentach. Wszystkich zaskoczyła szczególnie początkowa deklaracja: – Z wyniku jestem zadowolony, ale już z gry trochę mniej

Awatar użytkownika
nycek14
Posty: 326
Rejestracja: wt lis 23, 2004 8:21 am

Postautor: nycek14 » wt mar 29, 2005 5:16 pm

Reprezentant Anglii Michael Owen powiedział, że oczekiwania wobec jego drużyny wzrosły po wysokiej wygranej Polaków z reprezentacją Azerbejdżanu w meczu eliminacyjnym piłkarskich mistrzostw świata. Anglicy grają z Azerami w środę.
"Wolelibyśmy, żeby Polacy nie wygrali z Azerbejdżanem 8:0. Oczekiwania kibiców wzrosły, skoro wiadomo, że możliwa jest tak wysoka wygrana - powiedział Owen. - Kiedyś było mnóstwo podobnych wysokich wyników. Teraz nie zdarza się to już tak często, ponieważ futbol się zmienił".

Jednak trener Anglików Sven-Goran Eriksson nie domaga się od swoich podopiecznych spektakularnego zwycięstwa. "Ważne jest, aby wygrać. Nie wierzę, że możliwe jest poprosić zawodników o zdobycie pięciu lub ośmiu goli. Takie mówienie przynosi pecha".

Awatar użytkownika
nycek14
Posty: 326
Rejestracja: wt lis 23, 2004 8:21 am

Postautor: nycek14 » śr mar 30, 2005 7:27 am

Anglia pokonała Azerbejdżan 2:0 (2:0) w meczu grupy 6. eliminacji piłkarskich młodzieżowych mistrzostw Europy. W grupie tej gra także Polska, która we wtorek pauzowała.

Anglia - Azerbejdżan 2:0 (2:0)
Bramki: John Welsh (27), Dean Ashton (42).

Anglia pokonała Azerbejdżan 2:0 (2:0) w meczu grupy 6. eliminacji piłkarskich młodzieżowych mistrzostw Europy. W grupie tej gra także Polska, która we wtorek pauzowała.

Awatar użytkownika
nycek14
Posty: 326
Rejestracja: wt lis 23, 2004 8:21 am

Postautor: nycek14 » śr mar 30, 2005 7:29 am

Gdy się patrzy na treningi Irlandczyków od razu widać, że ta drużyna ma dwóch szefów – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Teoretycznie decydujący głos ma Lawrie Sanchez - rocznik 1959, syn Ekwadorczyka i Irlandki, trzykrotny reprezentant kraju - ale jego asystent, o pięć lat starszy Gerry Armstrong, nie zamierza się trzymać w cieniu.

Armstrong to legenda północnoirlandzkiej piłki. Jego bramka w spotkaniu z Hiszpanią zapewniła Irlandczykom awans do drugiej rundy finałów MŚ w 1982 r. Po tym meczu w Ulsterze tańczono na ulicach, zwycięstwo w Walencji jest dla Irlandczyków tym, czym dla nas Wembley '73.

Lawrie Sanchez też wie, jak przekonywać przeciętnych piłkarzy, że stać ich na rzucenie wyzwania najlepszym. Trener Irlandczyków był piłkarzem m.in. Wimbledonu, słynnego "Szalonego gangu" z przełomu lat 80. i 90. To właśnie Sanchez strzelił bramkę, która dała Wimbledonowi sensacyjne zwycięstwo nad Liverpoolem w finale Pucharu Anglii 1988 r. Angielska prasa do dziś nazywa go "specjalistą od zwycięstw Dawidów nad Goliatami".

- Chciałbym tego "ducha Wimbledonu" tchnąć w moich piłkarzy, ale sam się zastanawiam, czy to możliwe - mówi Sanchez. Na wszelki wypadek do czteroosobowego sztabu szkoleniowego zaprosił jeszcze dwóch kolegów z "Szalonego gangu": Terry'ego Gibsona i Dave'a Beasanta

Awatar użytkownika
nycek14
Posty: 326
Rejestracja: wt lis 23, 2004 8:21 am

Postautor: nycek14 » śr mar 30, 2005 7:32 am

Do ostatniego miejsca zapełnią się dziś trybuny na meczu Polska - Irlandia Płn w eliminacjach MŚ 2006 – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.

- Czujemy euforię, nawet na spacerze widzieliśmy po ludziach, że te 8:0 z Azerami wywołało entuzjazm. Ale twardo stąpamy po ziemi, teraz każdy mecz będzie trudniejszy od poprzedniego - twierdzi Jerzy Dudek - Lepiej, żeby po wysokiej porażce z Anglią Irlandczycy zareagowali zniechęceniem niż złością. Ale to niemożliwe, wyspiarze nie załamują się nigdy. Nawet gdy przegrywali z nami w Belfaście 0:3, to walczyli do ostatniej sekundy o honorowego gola - wspomina Dudek, który dziś zagra w reprezentacji po raz 50.

Paweł Janas zwraca uwagę, że choć Irlandczycy przegrali z Anglią 0:4, to aż do 47. min nie stracili gola. Trener chce, by jego zespół zaczął mecz spokojnie, za wszelką cenę unikając błędów, które mogłyby wprowadzić nerwowość i wpędzić Polaków w tarapaty. - Jak grać z Irlandczykami, pokazali nam Anglicy - mówi Dudek. - Byli cierpliwi i dopięli swego.

- Musimy też uważać na stałe fragmenty gry - twierdzi Jacek Krzynówek. To on był bohaterem meczu w Belfaście. Na zgrupowanie przyjechał z pogrzebu ojca, w nocy z piątku na sobotę leżał pod kroplówką, a potem na własną prośbę wyszedł na boisko, strzelając najpiękniejszego gola spotkania.

Czy Janas sięgnie po supersnajpera I ligi angielskiej Grzegorza Rasiaka, który w sobotę siedział na trybunach? Jego wzrost i umiejętność gry głową mogą być w meczu z Irlandią Północną kluczowe. Tylko za kogo go wstawić? Żurawski to absolutny pewniak, a Frankowski - najskuteczniejszy strzelec zespołu, który w sobotę w 68 minut ustrzelił hat trick. Posadzenie na ławce rezerwowych któregoś z nich byłoby decyzją superryzykowną, więc Rasiak będzie pewnie rezerwowym.

Prawdopodobnie do składu wróci za to Kałużny, ale to też spore ryzyko, bo zastępujący go w meczu z Azerami Radosław Sobolewski wypadł dobrze. Być może trener zdecyduje się na zmianę prawoskrzydłowego Kamila Kosowskiego na Euzebiusza Smolarka, który z Azerami wszedł po przerwie i wypadł lepiej od poprzednika.

Prawdopodobny skład Polski:

Jerzy Dudek - Marcin Baszczyński, Tomasz Kłos, Jacek Bąk, Tomasz Rząsa - Euzebiusz Smolarek, Radosław Kałużny, Mirosław Szymkowiak, Jacek Krzynówek - Maciej Żurawski, Tomasz Frankowski.

Więcej w "Gazecie Wyborczej"

Bilans meczów Polski i Irlandii:

10.10.1962, Chorzów: Polska - Irlandia Płn. 0:2 el. ME-64
28.11.1962, Belfast: Irlandia Płn. - Polska 2:0 el. ME-64
23.03.1988, Belfast: Irlandia Płn. - Polska 1:1
5.02.1991, Belfast: Irlandia Płn. - Polska 3:1
13.02.2002, Limassol: Polska - Irlandia Płn. 4:1
4.09.2004, Belfast: Irlandia Płn. - Polska 0:3 el. MŚ-06

Bilans: 6 meczów - 2 zwycięstwa - 1 remis - 3 porażki, bramki: 9- 9.

Awatar użytkownika
nycek14
Posty: 326
Rejestracja: wt lis 23, 2004 8:21 am

Postautor: nycek14 » śr mar 30, 2005 7:52 am

Piłkarska reprezentacja Anglii zagra w środę, 30 marca (godz. 20.45) w Newcastle z Azerbejdżanem w meczu grupy szóstej eliminacji mistrzostw świata. Polacy zmierzą się w Warszawie z Irlandią Płn., zaś Austria, z którą drużyna Pawła Janas będzie prawdopodobnie walczyła o drugie miejsce w tabeli, spotka się w Wiedniu z Walią.
Program środowych meczów i tabele grup:

Grupa 1:
Andora - Czechy 16.50
Macedonia - Rumunia 20.00
Holandia - Armenia 20.30

Tabela:
1. Holandia 5 4 1 0 12-3 13
2. Czechy 5 4 0 1 10-5 12
3. Rumunia 6 3 1 2 10-7 10
4. Finlandia 6 3 0 3 13-10 9
5. Macedonia 6 1 2 3 6-7 5
6. Armenia 6 1 1 4 4-13 4
7. Andora 6 1 1 4 3-13 4

Grupa 2:
Ukraina - Dania 18.15
Gruzja - Turcja 18.30
Grecja - Albania 20.30

Tabela:
1. Ukraina 6 4 2 0 11-3 14
2. Grecja 6 3 2 1 10-6 11
3. Dania 6 2 3 1 10-6 9
4. Turcja 6 2 3 1 8-5 9
5. Albania 6 2 0 4 3-9 6
6. Gruzja 5 1 2 2 6-8 5
7. Kazachstan 5 0 0 5 2-13 0

Grupa 3:
Estonia - Rosja 17.00
Łotwa - Luksemburg 18.00
Słowacja - Portugalia 19.00

Tabela:
1. Portugalia 5 4 1 0 20-3 13
2. Słowacja 5 4 1 0 17-4 13
3. Rosja 5 3 1 1 12-9 10
4. Łotwa 5 2 1 2 10-12 7
5. Estonia 6 2 1 3 9-13 7
6. Lichtenstein 6 1 1 4 9-16 4
7. Luksemburg 6 0 0 6 4-24 0

Grupa 4:
Szwajcaria - Cypr 20.30
Izrael - Francja 20.50

Tabela:
1. Irlandia 5 2 3 0 7-2 9
2. Francja 5 2 3 0 4-0 9
3. Izrael 5 2 3 0 7-5 9
4. Szwajcaria 4 1 3 0 9-3 6
5. Cypr 5 0 1 4 4-11 1
6. Wyspy Owcze 4 0 1 3 2-12 1

Grupa 5:
Mołdawia - Norwegia 19.45
Słowenia - Białoruś 20.15

Tabela:
1. Włochy 5 4 0 1 9-5 12
2. Norwegia 4 2 1 1 6-3 7
3. Słowenia 4 2 1 1 4-3 7
4. Białoruś 3 1 1 1 8-5 4
5. Szkocja 4 0 2 2 1-4 2
6. Mołdawia 4 0 1 3 1-9 1

Grupa 6:
Polska - Irlandia Płn 20.00
Austria - Walia 20.30
Anglia - Azerbejdżan 20.45

Tabela:
1. Anglia 5 4 1 0 11-3 13
2. Polska 5 4 0 1 18-5 12
3. Austria 5 2 2 1 10-8 8
4. Irlandia Płn 5 0 3 2 5-12 3
5. Walia 5 0 2 3 5-10 2
6. Azerbejdżan 5 0 2 3 1-12 2

Grupa 7:
Bośnia i Hercegowina - Litwa 20.00
San Marino - Belgia 20.30
Serbia i Czarnogóra - Hiszpania 21.00

Tabela:
1. Serbia i Czarn. 4 3 1 0 10-0 10
2. Hiszpania 4 2 2 0 8-1 8
3. Litwa 4 2 2 0 6-1 8
4. Belgia 4 1 1 2 5-6 4
5. Bośnia i Herc. 3 0 2 1 2-5 2
6. San Marino 5 0 0 5 0-18 0

Grupa 8:
Chorwacja - Malta 18.00
Węgry - Bułgaria 20.45

Tabela:
1. Szwecja 5 4 0 1 17-2 12
2. Chorwacja 4 3 1 0 10-2 10
3. Bułgaria 4 2 1 1 9-7 7
4. Węgry 4 2 0 2 5-8 6
5. Islandia 5 0 1 4 4-14 1
6. Malta 4 0 1 3 1-13 1

dUfio
Posty: 9739
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » śr mar 30, 2005 8:52 pm

warto dodać ze polska drużyna nie wygrała w takim stosunku na arenie międzynarodowej od... 1996 :D (Hutnik!)

Awatar użytkownika
MarianHKS
Posty: 1015
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:10 pm

Postautor: MarianHKS » śr mar 30, 2005 10:17 pm

1-0 ufff udało sie:)

Cyganus
Posty: 24
Rejestracja: ndz mar 06, 2005 2:24 pm

Postautor: Cyganus » śr mar 30, 2005 10:19 pm

No i jest wymęczone ale cenne zwyciestwo i znów M.Żurawski uratował honor.

Polska -Irlandia 1:0