mecz petarda! wielka szkoda czerwieni dla Urbańczyka, ale mam nadzieję że klub się odwoła. pochwały dla faulowanego z Polonii bo gość dość intensywnie bronił naszego zawodnika. ale czarny już podjął decyzję.
Deniss to jest przekocur. Nawet pod koniec meczu gdzie widać było jego zmęczenie potrafił się parę razy zerwać w ataku i obronie. Niesamowity chłop.
Wróblowi mecz nie wyszedł. tzn nie wyszedł w ataku, bo w obronie bardzo skutecznie. trzeba pomyśleć nad cofnięciem go na środek obrony w przyszłym sezonie i zakupie bramkostrzelnego napadziora, bo trochę szkoda tych niewykorzystanych sytuacji.
Lelek tak zajebał bramę że aż mnie ciarki przeszły. W ogóle dobrze że nasi zaczęli strzelać z półdystansu, bo już nie miałem siły patrzeć na te próby wejścia z piłką do bramki. trzeba dać bramkarzowi szanse na błąd (chociaż wczoraj przy żadnej nie miał szans - jeden i drugi zresztą, no może przy Budziku się trochę spóźnił ale piła była w punkt) a obrońcom na rykoszetowanie (bramka Zawadzkiego). to duży plus dla nowego trenera, nie ukrywam że pisałem o tym od co najmniej 3 lat

wreszcie ktoś się tam zreflektował.
generalnie wszyscy zagrali ok i lepiej. oczywiście można przyczepić się do Doriana, że w przynajmniej jednej sytuacji przy dośrodkowaniu mógł się zachować lepiej albo do Hoyo, że znów zrobił wielbłąda w obronie (w obu przypadkach bez konsekwencji).
co do Polonii to bardzo podobał mi się ich lewy skrzydłowy, gość ma pojęcie o grze. ten prawy też był bardzo dobry. w zasadzie jedynie oni cokolwiek nam zagrażali. chwalony przeze mnie Wojtyra tym razem słabiutko i chyba powinien dostać dwie żółte za brzydkie faule a nie dostał nic.
co do wypowiedzi pomeczowych to trochę dziwią mnie w kontekście tego, że nasi wolą grać z lepszymi zespołami. może i wolą, ale właśnie sprawdzałem i z górną połową tabeli (miejsca 1-9, w tym oczywiście my) mamy na 15 meczów zdobyte całe 16 punktów (średnio 1,07 pkt/mecz). czyli z dołem mamy 29 punktów/15 meczów (średnia 1,93 pkt/mecz). z górnej połówki lepszy bezpośredni bilans zanotowaliśmy jedynie z Radunią i ŁKSem (po remisie i wygranej). w pozostałych przypadkach musimy mieć oczko więcej w przypadku równej liczby punktów, co trochę utrudnia sprawę. aktualnie po 30stu kolejkach mamy jak w mordę strzelił średnią 1,5pkt/mecz. Sam trener Musiał punktuje 2,0 pkt/mecz. Zgadzam się, że utrzymanie jego średniej powinno dać spokojne baraże. Szkoda wielu meczów gdzie powinniśmy wygrać a tak się nie stało. Ale nie ma już co do tego wracać. Pierwszy raz od kilkudziesięciu lat jesteśmy w sytuacji gdzie po 30 stu kolejkach na poziomie centralnym mamy szansę na cokolwiek innego niż walka o utrzymanie. Trzeba to też docenić, już niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia.