Sezona ogórkowa w pełni - opowiedz kawała

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
fubu
Posty: 601
Rejestracja: czw sie 26, 2004 8:15 pm
Lokalizacja: suche stawy i Szkolne

Postautor: fubu » ndz gru 31, 2006 1:35 pm

Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - Ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
Hutnik Kraków
Obrazek

Awatar użytkownika
dziadekrk
Posty: 582
Rejestracja: pt cze 24, 2005 4:39 pm

Postautor: dziadekrk » śr sty 17, 2007 12:22 am

Ojciec z małym synkiem poszli na krytą pływalnię. Po wyjściu z basenu ojciec stanął pod prysznicem, żeby zmyć resztki chloru, a synek bawiąc się
biegał koło niego.
W pewnej chwili maluch pośliznął się na mydle. W ostatniej chwili
ratując się przed upadkiem, złapał się za ojcowego ptaka, podciągnął się
trochę i pobiegł dalej.
Tatko popatrzył czule na pociechę i pomyślał:
"No, a gdyby był dziewczynką i myłby się teraz z matką to by się wziął
i wypierdolił..."
Obrazek
Hinduskie ścierwo won z Nowej Huty!!

JOK_NH
Posty: 4762
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » śr sty 24, 2007 12:38 pm

Dlaczego wybuchła sexafera w Samoobronie?
Wszystko przez brak polskich liter w sms-ach, przeciez Lyzwinski napisal tylko:
"Zrob mi laske i zostan dyrektorem mojego biura"

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Postautor: huteusz » śr sty 24, 2007 2:06 pm

Facet lapie stopa, zatrzymuje sie TIR z wieeelka naczepa, facet wsiada, jada........
Po kilkunastu kilometrach TIR zaczyna zwalniac, silnik wyje, kierowca redukuje biegi a samochod traci sile i zatrzymuje sie, kierowca wjmuje spod siedzenia bejsbola wyskakuje z auta i nawala dookola w plandeke.
Autostopowicz zrobil oczy jak 5 zloty, ale widzi, ze kierowca wkurwiony, wiec o nic nie pyta, bo jeszcze dostanie tym bejsbolem. Ruszaja, jada dalej..., po kilkunastu kilometrach sytuacja powtarza sie, zatrzymuja sie, kierowca ponownie siega po bejsbola, ale autostopowicz nie wytrzymuje z ciekawosci i pyta, co jest grane, a kierowca na to:
- wiesz pan wioze 30 ton kanarkow, samochod ma ladownosc 15 ton, wiec nie ma ch...- polowa ma latac!!


Pyt: idzie sobie trzech posłów w długich płaszczach, po czym poznać, że jeden z nich jest z Samoobrony?
Odp: jeden ma płaszcz wpuszczony w spodnie.

JOK_NH
Posty: 4762
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » śr sty 24, 2007 3:17 pm

- Mamo, co to jest mózg?
- Daj mispokój, mam teraz coś innego w głowie :lol:

Wandyta
Posty: 544
Rejestracja: sob sie 28, 2004 10:50 pm
Lokalizacja: Borek Fałęcki

Postautor: Wandyta » ndz lut 04, 2007 8:02 pm

to raczej nie dowcip ale...z życia wzięte <lol2>

Dzień dobry, chcę skopiować film na dyskietkę gdy dam kopiuj pojawia mi się komunikat, że na dysku A nie ma wystarczająco miejsca. Potem daje "skopiuj skrót" i wtedy mi się film mieści na dyskietce. Problem jednak powstaje gdy chcę go uruchomić na innym komputerze dlatego, że pojawia mi się komunikat "skrót nie został znaleziony", równocześnie na moim komputerze ten film normalnie uruchamiam. Co z tym mogę zrobić?



Droga użytkowniczko, do swojej torebki nie zmieści Pani swojego futra. Karteczka z tym, że futro ma Pani w szafie, do torebki sie jednak zmieści. Tak więc dopóki jest Pani w domu a przeczyta Pani karteczkę z torebki, że futro jest w szafie, bez problemu je Pani tam znajdzie. Gorzej gdy, będąc u przyjaciółki wyciągnie Pani karteczkę z torebki i przeczyta, że w szafie ma Pani futro. W szafie u przyjaciółki może Pani długo szukać, ale tego futra tam Pani na pewno nie znajdzie.

Jeszcze podpowiedź:

torebka=dyskietka
futro=film
karteczka=skrót
szafa=komputer
mol w szafie=wirus komputerowy
sąsiad w szafie=hacker

Wandyta
Posty: 544
Rejestracja: sob sie 28, 2004 10:50 pm
Lokalizacja: Borek Fałęcki

Postautor: Wandyta » sob mar 24, 2007 10:19 pm

>> Przychodzi baba do lekarza z pługiem w plecach a lekarz do niej:
>> -Orzesz kurwa!

Podchodzi turysta do bacy i mówi:
a hoj baco, co robicie?
a choj cie to obchodzi

>>Wpada eskimos do baru i mówi:
>> - Whisky proszę!
>> A barman:
>> - z lodem?
>> Eskimos:
>> - A wyjebać Ci?!?!?

>> - Kochanie! Mam wspaniały pomysł na dzisiejszy seks!
>> - ?!
>> - Wsadzę ci go do ucha!
>> - Zwariowałes! Mogę od tego ogłuchnać!
>> - Niemożliwe! Od 20 lat wsadzam ci do ust i nie możesz się zamknąć!

>> Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na głos:
>> "Kochani dziadkowie, wczorej poszedłem pierwszy raz do szkoły i miałem
>> godzine wychowawczą.
>> Wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze mówić prawdę więc się Wam
>> do
>> czegoś przyznam. W te wakacje jak byłem u was to zszedłem do piwnicy
>> nasrałem do słoja z kompotem i odstawiłem z powrotem na półke.
>> Jasio"
>> Dziadek skończyl czytać, jebnął babkę w ryj i mówi:
>> - A mówiłem ci "Gówno"! Ale ty "zcukrzyło sie, zcukrzyło sie"!!!

Milicjant patrolujac ulice, spotyka swojego kolege, ktory idzie trzymajac za skrzydlo pingwina.
- Skad ty wyrzasnales tego ptaka?
- A przyplatal się i nie wiem, co z nim zrobic.
- Jak to co? Zaprowadz go do ZOO.
Po kilku godzinach milicjant znowu widzi swego kolege spacerujacego z pingwinem.
- I co, nie byles z nim w ZOO?
- Bylem, teraz idziemy do kina.

Dwoch milicjantow obserwuje psa lizacego sobie jaja.
"Chcialbym umiec to robic" wzdycha jeden.
"Czys ty zwariowal, pies cie pogryzie!"
:lol: :lol: :lol:

Pijany facet zalatwia się na moscie. Podchodzi do niego policjant i zwraca mu uwage.
- Panie, a tutaj mozna tak lac?
- A lej pan!

Troublemaker
Posty: 2733
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » czw mar 29, 2007 5:07 pm

Zając biega bez wytchnienia po dżungli. Nagle zauważa żyrafę, która kręci dżointa. Zając zatrzymuje się i mówi do żyrafy:
- Żyrafo, moja droga przyjaciółko, nie pal tego świństwa. Pobiegaj raczej ze mną dla utrzymania dobrej formy.
Żyrafa zastanawia się, zawstydzona rzuca dżointa i zaczyna biegać z zającem. Biegną razem i spotykają słonia, który przymierza się do wciągnięcia koki. Zając podbiega do słonia i przejęty prosi:
- Drogi słoniu, nie zażywaj kokainy, to trucizna. Raczej pobiegaj z nami dla zdrowia.
Słoń rozsądnie wyrzuca lusterko i towar, po czym podąża biegiem za zającem i żyrafą. Nagle na drodze zwierzaki spotykają lwa, który przymierza się do wstrzyknięcia sobie pokaźnej działki heroiny. Przejęty zając:
- Lwie, przyjacielu, nie wkłuwaj się więcej. To śmierć... Pobiegaj z nami, a zobaczysz że to dobrze ci zrobi.
Lew powoli podchodzi do zająca i bez namysłu daje mu po pysku i to tak mocno, ze zając nakrywa się łapami. Reszta zwierząt, zaszokowana, buntuje się przeciwko postępkowi lwa:
- Dlaczego to zrobiłeś? Zając chce tylko nam pomoc...
A lew odpowiada:
- Ten mały skur..syn ciągle zmusza mnie do wariackiego biegania za każdym razem kiedy się nałyka ekstazy.

Niedaleko małej parafii, zbudowanej przy drodze, stoją rabin i ksiądz.
Piszą na tablicy wielkimi literami:''KONIEC JEST BLISKI! ZAWRÓĆ, NIM BĘDZIE ZA PÓŹNO!''
Jak piszą już ostatnią literę, zatrzymuje się samochód. Wychodzi kierowca i mówi:
- Zostawcie nas w spokoju wy religijni fanatycy !
Wsiada z powrotem do samochodu, odjeżda po czym wielki huk....
BRUMBUMBUM...
Duchowni patrzą na siebie i ksiądz mówi:
-Eeee...może po prostu napisać ''Most jest zniszczony!''co?...

- Złóżcie dłonie i pocierajcie jedną o drugą. Co się teraz dzieje?
- Robią się takie czarne okruszki! - stwierdza Emil.


-Co robi teściowa na plaży??
-Przyzwyczaja się do piachu
Quam dulce et decorum est pro patria mori

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Postautor: huteusz » czw mar 29, 2007 9:26 pm

Winnetou i Old Sutherhand zabłądzili na pustyni. Zmęczony Old Sutherhand mówi do swego przyjaciela:
- Wystrzel, może nas ktoś usłyszy.
Winnetou wystrzelił, jednak nikt się nie zjawił. Po chwili Old Sutherhand mówi znów:
- Wystrzel jeszcze raz. Może teraz ktoś usłyszy.
Winnetou znów wystrzelił. Czekają dłuższą chwilę i znów nikt się nie pojawia.
- Wystrzel jeszcze raz!!
- Dobrze, ale to już ostatnia strzała!

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Dzieci piszą wypracowanie na temat: Jak wyobrażam sobie bycie informatykiem? Nie pisze tylko Jaś.
- Dlaczego nie piszesz? - pyta polonistka.
- Czekam, aż mi się otworzy edytor tekstu

Awatar użytkownika
PrYzU
Posty: 193
Rejestracja: sob mar 26, 2005 3:41 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: PrYzU » sob mar 31, 2007 6:05 am

Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę:
- Synku chcesz orzeszka?
- Poproszę.
Na drugi dzień to samo, kierowca dostał orzeszka, ale mówi do babci:
- To niech pani też zje.
- Chłopcze, ja już nie mam zębów.
Trzeci dzień znowu:
- Synku chcesz orzeszka?
Kierowca zaciekawiony pyta:
- Babciu, a skąd masz takie dobre orzeszki?
- Z Toffifee...


Wiek mężczyzn:

0 - 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny.
20-30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i energiczny.
30-40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny.
40-50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić.
50-60 lat - mężczyzna jest jak ŻUK: trzeba go ręcznie zastartować.
60- ... lat - wypada zmienić markę.

Wiek kobiet:

0 - 20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta.
20-30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna.
30-40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała.
40-50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna.
50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedza gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać.
Hutnik NH KRAKÓW

ps. na WC to ja kupę robię ;)

Troublemaker
Posty: 2733
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » śr kwie 04, 2007 1:33 pm

Facet siedzi w barze, podchodzi do niego nieznajomy i pyta:
- Gdybyś obudził się w lesie z podrapanym i wysmarowanym wazeliną tyłkiem, powiedziałbyś komuś?
- Ależ nie - odpowiada facet.
Nieznajomy dalej pyta:
- Gdybyś zauważył, że masz w swoim tyłku zużytą prezerwatywę, powiedziałbyś komuś?
- Jasne, że nie - odpowiada facet.
- Chcesz jechać na kemping? - pyta się nieznajomy.


Kiedy pięcioletnia córeczka zaczęła wypytywać mamę o to skąd się wzięła na świecie, ta delikatnie jej opowiedziała. Po paru dniach dziewczynka dalej zafascynowana nowo zdobyta wiedzą pyta mamę:
- A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi dziecko w w brzuszku?
- Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama.
- Ale jak nasionko dostaje się tam? - pyta córeczka - Czy mamusia je połyka?
Mama odpowiada:
- Tylko wtedy gdy chcę nową sukienkę...


- Czy mogę prosić o rękę pana córki?
- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec
- Mam, ale jest już zmęczona. - odpowiedział poważnie kandydat.

Przychodzi facet do lekarza z teczką wyników badań.
Lekarz przegląda, przegląda, przegląda i w końcu mówi:
- Mam dla pana dwie wiadomości dobra i złą.
Na co pacjent:
- To ja tę zła najpierw poproszę.
- Ma pan raka prostaty...
- Ooch!... A ta dobra?
- Rozejdzie się po kościach.... :lol:
Quam dulce et decorum est pro patria mori

JOK_NH
Posty: 4762
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » czw kwie 05, 2007 12:18 pm

Noca otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż.
Przewraca się w przedpokoju, wstaje, wpada (to dobre słowo) do kuchni i zrzuca ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek i wylewa sobie całą jego zawartość na głowę
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.
- Kto pijany kurwa? - drze sie mąż - Jak kurwa pijany?!


Teraz miazga:

Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
- A chuj ich wie, skąd oni się biorą.

Wandyta
Posty: 544
Rejestracja: sob sie 28, 2004 10:50 pm
Lokalizacja: Borek Fałęcki

Postautor: Wandyta » ndz kwie 08, 2007 6:49 pm

Jedzie chłop wozem, na którym ustawione są beczki. Zatrzymuje go policjant i mówi:
- Co tam wieziecie na wozie?
- Sok z banana, panie władzo - odpowiada pokornie chłop.
- Jak to sok z banana?
- No tak, z banana.
- A dobry on?
- Nie wiem, nie piłem - mówi chłop.
- Ee, coś kręcisz! Dawaj kubek, muszę go spróbować. Chłop podał mu kubek soku, glina wypił, zaczął się krzywić, zrobił się czerwony na gębie, ale jakby nigdy nic wykrztusił:
- No dobra, już jedź.
A chłop:
- Dziękuję panie władzo. Wio Banan!

:lol:

Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku.
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi !!!

Nocą dwóch policjantów patroluje miasto. W pewnym momencie jeden z nich mówi:
- Jak zaraz nie znajdziemy jakiejś ubikacji, to chyba zleję się w portki.
Na to drugi:
- Co ty? Idź w krzaki i zrób swoje. Jest przecież ciemno i nikt cię nie zobaczy.
Ten z potrzebą szybko skoczył w krzaki i po chwili wraca cały zlany moczem. Kolega pyta:
- Coś ty tam robił?
- A pały mi się pomyliły...

Małgosia ma pierwszą miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje swój problem Jasiowi. Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem i rzecze :
- Nie wiem, Małgośka, ale na mój gust to ci jaja urwało.

Awatar użytkownika
bolo
Posty: 429
Rejestracja: ndz wrz 12, 2004 10:31 pm
Lokalizacja: NOWA HUTA

Postautor: bolo » czw kwie 19, 2007 7:20 pm

Poszedł facet do lekarza. Ten po przebadaniu przepisał mu czopki.
- Wie pan jak to stosować? -zapytał
- Nie bardzo - odpowiedział facet
- To ja panu pierwszy czopek dam teraz a resztę weźmie pan w domu już
sam. Jak powiedział tak zrobił.
Facet wrócił do domu męczy się, męczy ażeby zaaplikować czopek i nic.
W końcu poprosił o pomoc żonę. Ta położyła mu lewą rękę na ramieniu a
prawą załadowała czopka.
- O kurwa!!! - wrzasnął facet.
- Co zabolało cię? - zapytała żona.
- Nie, tylko sobie przypomniałem, że kiedy doktor wsadzał mi czopek
to trzymał obie ręce na moich ramionach...


Przychodzi pięcioletni chłopczyk, ze zdechłą żabą na smyczy i
skarbonką pod pachą do agencji towarzyskiej. Podchodzi do właścicielki i
pyta:
- Czy można prosić dziewczynę z AIDS?
- Mały przecież ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z AIDS?
Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS!
- Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę. Szefowa widząc
pieniądze staje się bardziej skłonna do negocjacji.
- No dobrze, ale, po co ci ta dziewczyna z AIDS?
- Potrzebna!
- Powiedz, to może coś się znajdzie...
- No dobra. Chodzi o to, że jak zrobię to z dziewczyną z AIDS to będę miał
AIDS. I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje
też będzie miała AIDS. A potem jak mój tatuś ją odwozi to ona mu daje na
tylnym siedzeniu... i on też będzie miał AIDS. A jak tatuś wraca to w nocy
robią to z mamusią... i ona też będzie miała AIDS. A rano, jak tato
wychodzi do pracy, to przyjeżdża pan od zbierania śmieci. Wpada do nas i
mamusia daje mu dupy. I on też będzie miał AIDS. I o tego skurwysyna mi
chodzi, bo mi śmieciarką żabę przejechał .


Jasiu dostał od ojca kolejkę i sobie ją uruchomił. Ojciec w tym czasie
ogląda TV i słyszy z pokoju Jasia:
- Wsiadać! Kurwa! Wsiadać! Wysiadać! Kurwa! Wysiadać!
Wpada zdenerwowany ojciec do pokoju i mówi:
- Jeśli przez najbliższą godzinę usłyszę choć jedno brzydkie słowo to
zabiorę Ci kolejkę! Ojciec wraca do pokoju i dalej ogląda TV. Mija pól
godziny i nic nie słychać z pokoju Jasia. Mija godzina i nic. Mija godzina i
minuta i z pokoju Jasia słychać:
- Wsiadać! Kurwa! Wsiadać! Przez tego skurwysyna mamy godzinę spóźnienia...


Poszedł Jaś do spowiedzi i mówi, że uprawiał seks oralny. Ksiadz na to:
- Z kim?
- Nie mogę powiedzieć.
- Gadaj z kim bo nie dostaniesz rozgrzeszenia. Z Kaśką z doliny?
- Nie.
- Z Baśką z górki?
- Nie.
- Z Ewką zza rzeki?
- Nie.
- No to nie dostaniesz rozgrzeszenia. Wyjdź z Kościoła!
Jasiu wychodzi, a przed Kościołem czekają na niego koledzy i pytają:
- No i co?
Jasiu:
- No parę namiarów mam..

Awatar użytkownika
C-Bool_NH
Posty: 460
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:43 pm

Postautor: C-Bool_NH » wt maja 15, 2007 5:42 pm

Troszke temat przygasł więc odświeżam..

98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna...
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię:
Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek - Ktoś inny musiał wystrzelić!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem...

:lol:
--------------------------------------------------------------------------------------
Do apteki wchodzi młody człowiek:
- Mógłby mi pan magister sprzedać prezerwatywę? Moja narzeczona zaprosiła mnie na kolację do domu. Chodzimy ze sobą już trzy miesiące i robi się coraz goręcej. Myślę, że dzisiaj wieczorem dam jej spróbować ciasteczko.
Farmaceuta sprzedaje mu prezerwatywę, chłopak wychodzi... po chwili wraca :
- Niech mi pan da jeszcze jedną. Siostra narzeczonej to niezła dupcia. Nieraz rozchylała przede mną nogi, czasem widziałem nawet jej mokre stringi. Wydaje mi się, że i ona coś chce, a idę do nich do domu dzisiaj wieczorem...
Farmaceuta wydaje mu drugą prezerwatywę. Po chwili młodzieniec wraca ponownie:
- A może jeszcze jedną, bo matka narzeczonej też niczego sobie. Ociera się o mnie kiedy przechodzę, a że idę do niech wieczorem do domu, no to wie pan...

Wieczorem przy kolacji chłopak siedzi za stołem obok narzeczonej, a po drugiej stronie stołu usiadły siostra i matka. Wchodzi ojciec i zasiada za stołem. Chłopak opuszcza natychmiast głowę, składa ręce do modlitwy i zaczyna się modlić:
- Dziękujemy Ci Boże za to jedzenie... Dziękujemy Ci Boże za to jedzenie...
Mija pięć minut a on dalej się modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona mówi:
- Nie wiedziałam, kochanie, że jesteś taki wierzący!
- A ja nie wiedziałem, że twój ojciec jest farmaceutą..

:wink: