
Trener Hutnika .
- Lukasz_HKS
- Posty: 1096
- Rejestracja: czw paź 07, 2004 10:32 am
- Lokalizacja: NH
metal pisze:[color=darkblue]Po to żeby przy następnej okazji (np spotkanie z trenerem) przedstawić mu MERYTORYCZNE argumenty.
To może jak ma byc nadal trenerem to zróbcie mu spotkanie z kibicami w kawiarni .... to sobie MERYTORYCZNIE porozmawiamy. Tydzień wcześniej napiszcie kiedy będzie to się przygotujemy...ale w naszym klubie wszystko jest robione po kryjomu np. walne.
Hutnik Kraków
- CENTRUM D NH
- Posty: 294
- Rejestracja: czw paź 19, 2006 10:30 am
- Lokalizacja: NOWA HUTA
BOBASBK pisze:metal pisze:[color=darkblue]Po to żeby przy następnej okazji (np spotkanie z trenerem) przedstawić mu MERYTORYCZNE argumenty.
To może jak ma byc nadal trenerem to zróbcie mu spotkanie z kibicami w kawiarni .... to sobie MERYTORYCZNIE porozmawiamy. Tydzień wcześniej napiszcie kiedy będzie to się przygotujemy...ale w naszym klubie wszystko jest robione po kryjomu np. walne.
Zrobmy duze spotkanie z trenerem, pilkarzami i zarzadem w postaci imprezy

Każdy Głos, Każdy Cios Oddany Za Ten Klub, Za Te Barwy HKS !!!
- metal
- Site Admin
- Posty: 3416
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
BOBASBK pisze:To może jak ma byc nadal trenerem to zróbcie mu spotkanie z kibicami w kawiarni .... to sobie MERYTORYCZNIE porozmawiamy. Tydzień wcześniej napiszcie kiedy będzie to się przygotujemy...ale w naszym klubie wszystko jest robione po kryjomu np. walne.
Trochę mnie rozkładają Twoje posty. W naszym Klubie (z dużej litery) podobnie jak we wszystkich spółkach akcyjnych WARUNKIEM ważności Walnego zgromadzenia jest powiadomienie wszystkich akcjonariuszy. Obala to Twoją tezę o TAJNOŚCI. Każdy kto posiada choć jedną akcję Hutnika dostał poleconym zawiadomienie. Jeśli Cię boli że nie dostałeś... KUP AKCJE!
lucero - wielkie dzięki - właśnie o takie opinie nam chodziło. Jeśłi dojdzie do spotkania trenera z kibicami (mam nadzieje że w obecności co najmniej jednego przedstawiciela zarządu) to będę nalegał żebyś przyszedł.
Lukasz - no jak Ty chcesz z trenerem dyskutować skoro nie odróżniasz go od Kacpra a Twoje rady to "zainstaluj se gierkę" ?
Pzdr i merci!
Metal

- Lukasz_HKS
- Posty: 1096
- Rejestracja: czw paź 07, 2004 10:32 am
- Lokalizacja: NH
- metal
- Site Admin
- Posty: 3416
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
- Lukasz_HKS
- Posty: 1096
- Rejestracja: czw paź 07, 2004 10:32 am
- Lokalizacja: NH
Pierwszy 'grzech' pana Kruka to tragiczne przygotowanie zespolu do rudny rewanzowej pod wzgledem motorycznym. Jak wskazywal kalendarz poczatek rundy mial byc dla Hutnika decydujacy w kontekscie walki o 2 lige, tymczasem nasi zawdonicy ruszali sie jakby byli zajechani a po 60 min pewnie kazdy z nich mial ochote poprosci o zmiane. Golym okiem widac bylo brak szybkosci i wytrzymalosci, w konsekwencji 1 pkt a meczach z motorem, kolejarzem, korona i orletami i praktycznie zakoczenie sezonu.
WNIOSEK: zmarnowanie blisko pol rocznego okresu na przygotowanie druzyny,majac do dyspozycji oboz i baze treningowa o jakiej wiekszosc klubow 1 ligi moze tylko pomarzyc.
Z taktyka u pana trenera rowniez jest mizernie. Druzyna nie ma jakiegokolwiek pomyslu na gre (jedyny to wybicie pilki na afere i liczenie ze cos sie samo uda), zero ladu i skladu w rozgrywaniu pilki, brak wspolpracy miedzy formacjami, chaos w obronie przy stalych fragmentach (mnostwo goli straconych po rzutach wolnych i roznych), rowniez chaos przy naszych stalych fragmentach (oprocz bezposrenich uderzen Wasyla, Pasionka z korona i Gajka w sanoku to strzelilismy chyba 1 gola w calym sezonie, jakze ladnego choc niemniej przypadkowego (Pasionek w debicy) - to chyba troche za malo.
WNIOSEK: co trener robi na treningach skoro o stalych fragmentach i rozegraniu pilki druzyna nie ma pojecia.
Kolejny bledy taktyczne:
-w meczach gdy brakowalo Kepy na lewej pomocy gral Wasyl i widac bylo ze zupelnie nie ogranial tej strony boiska (czemu nie lewonozny Jarosz ktory w 1 rundzie rowniez za Kepe juz tam grywal i radzil sobie calkiem dobrze a piekna akcje i jego wrzutke na glowe do Dziadzia zakonczona piekna bramka pamietam do dzis).
-w meczach gdy brakowalo Dziadzia na prawej gral Swierczynski (ktory wogole jest nieporozumieniem ale to inny temat) i widac bylo ze o grze na prawej flance ma mniejsze pojecie niz o grze w srodku (czy nie lepiej by tu sie sprawdzil prawonozny i szybki Wasyl??)
-zmiany przeprowadzane w trakcie meczow cos ala Janas na MS (ciezko akurat pamietac wszystko wiec najlepszy przykald pierwszt z brzegu mecz na wisle - trener powie a kogo mialem wprowadzic jak mialem 3 obroncow... Zejdzmy na ziemie nie gramy w serie A i nie ma w klubie 5 trenerow, skautow, managerow, kierownikow i dyrektorow sportowych!! Trener odpowiada tu rowniez za transfery i sprowadzanie zawodnikow i to trener powinien wiedziec ze sezon jest dlugi - zdarzaja sie kartki, choroby, kontuzje ale jak w wiekszosci sezonu oprcz tej trojki na na wisle mielismy jako zmiennikow jeszcze Czajke i Kiwackiego to juz wiemy ze trener tego takze nie wie.
Pod wzgledem czysto pilkarskim moim zdaniem zaden z zawdonikow nie podniosl indywidualnie swojego poziomu:
-ci co byli najlepsi dalej nimi sa i to oni decyduja o poziomie gry Hutnika chociaz graja to samo co grali rok czy dwa lata temu (Soto Pasion Kepa Jarosz Pazdan)
-sprowadzeni (Debski Kiwacki Swierczynski Obierak Gajek) jak byli slabi w swoich pierwszych meczach w naszych brawach tak sa do dzisiaj, swiadczy to podwojnie o naszym trenerze zarowno w kwesti rozezania na rynku i doborze zawdonikow jak i o jego warsztacie treningowym
-inni sprowadzeni: Paszkiewicz juz w 1 meczu z orletami pokazal swoja klase (2 bramki i chyba astysta) a pozniej przez caly sezon juz tez sie nie rozwinal a Wasyl co prawda miewal przeblsyki ale ile zmarnowal sytuacji sam na sam to wie tylko on.
Ale co tam ,trener obiecal awans w 2 sezony i trzeba mu wierzyc
WNIOSEK: zmarnowanie blisko pol rocznego okresu na przygotowanie druzyny,majac do dyspozycji oboz i baze treningowa o jakiej wiekszosc klubow 1 ligi moze tylko pomarzyc.
Z taktyka u pana trenera rowniez jest mizernie. Druzyna nie ma jakiegokolwiek pomyslu na gre (jedyny to wybicie pilki na afere i liczenie ze cos sie samo uda), zero ladu i skladu w rozgrywaniu pilki, brak wspolpracy miedzy formacjami, chaos w obronie przy stalych fragmentach (mnostwo goli straconych po rzutach wolnych i roznych), rowniez chaos przy naszych stalych fragmentach (oprocz bezposrenich uderzen Wasyla, Pasionka z korona i Gajka w sanoku to strzelilismy chyba 1 gola w calym sezonie, jakze ladnego choc niemniej przypadkowego (Pasionek w debicy) - to chyba troche za malo.
WNIOSEK: co trener robi na treningach skoro o stalych fragmentach i rozegraniu pilki druzyna nie ma pojecia.
Kolejny bledy taktyczne:
-w meczach gdy brakowalo Kepy na lewej pomocy gral Wasyl i widac bylo ze zupelnie nie ogranial tej strony boiska (czemu nie lewonozny Jarosz ktory w 1 rundzie rowniez za Kepe juz tam grywal i radzil sobie calkiem dobrze a piekna akcje i jego wrzutke na glowe do Dziadzia zakonczona piekna bramka pamietam do dzis).
-w meczach gdy brakowalo Dziadzia na prawej gral Swierczynski (ktory wogole jest nieporozumieniem ale to inny temat) i widac bylo ze o grze na prawej flance ma mniejsze pojecie niz o grze w srodku (czy nie lepiej by tu sie sprawdzil prawonozny i szybki Wasyl??)
-zmiany przeprowadzane w trakcie meczow cos ala Janas na MS (ciezko akurat pamietac wszystko wiec najlepszy przykald pierwszt z brzegu mecz na wisle - trener powie a kogo mialem wprowadzic jak mialem 3 obroncow... Zejdzmy na ziemie nie gramy w serie A i nie ma w klubie 5 trenerow, skautow, managerow, kierownikow i dyrektorow sportowych!! Trener odpowiada tu rowniez za transfery i sprowadzanie zawodnikow i to trener powinien wiedziec ze sezon jest dlugi - zdarzaja sie kartki, choroby, kontuzje ale jak w wiekszosci sezonu oprcz tej trojki na na wisle mielismy jako zmiennikow jeszcze Czajke i Kiwackiego to juz wiemy ze trener tego takze nie wie.
Pod wzgledem czysto pilkarskim moim zdaniem zaden z zawdonikow nie podniosl indywidualnie swojego poziomu:
-ci co byli najlepsi dalej nimi sa i to oni decyduja o poziomie gry Hutnika chociaz graja to samo co grali rok czy dwa lata temu (Soto Pasion Kepa Jarosz Pazdan)
-sprowadzeni (Debski Kiwacki Swierczynski Obierak Gajek) jak byli slabi w swoich pierwszych meczach w naszych brawach tak sa do dzisiaj, swiadczy to podwojnie o naszym trenerze zarowno w kwesti rozezania na rynku i doborze zawdonikow jak i o jego warsztacie treningowym
-inni sprowadzeni: Paszkiewicz juz w 1 meczu z orletami pokazal swoja klase (2 bramki i chyba astysta) a pozniej przez caly sezon juz tez sie nie rozwinal a Wasyl co prawda miewal przeblsyki ale ile zmarnowal sytuacji sam na sam to wie tylko on.
Ale co tam ,trener obiecal awans w 2 sezony i trzeba mu wierzyc

- metal
- Site Admin
- Posty: 3416
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
Zgadzam się z tą wnikliwą analizą ale z małym wyjątkiem. Wydaje mi się że akurat Dębski i Kiwacki to udane transfery. Dębski może i jest toporny ale nie łatwo go przejść, a Kiwacki grał naprawdę mało ale na pierwszy rzut oka widać, że to chłopak, który ma pojęcie o grze. Umie się zastawić, nie łatwo mu odebrać piłkę, i w polu karnym też umie się znaleźć.
Taktyka naprawdę słaba, piłka była można powiedzieć "rozgrywana" tylko na naszej połowie i to przez obrońców, którzy podawali sobie "ja do ciebie ty do mnie" w szerz boiska.
Taktyka naprawdę słaba, piłka była można powiedzieć "rozgrywana" tylko na naszej połowie i to przez obrońców, którzy podawali sobie "ja do ciebie ty do mnie" w szerz boiska.
KTO KOCHA TEN WIERZY!!!
Michas pisze: Wydaje mi się że akurat Dębski i Kiwacki to udane transfery. Dębski może i jest toporny ale nie łatwo go przejść, a Kiwacki grał naprawdę mało ale na pierwszy rzut oka widać, że to chłopak, który ma pojęcie o grze. Umie się zastawić, nie łatwo mu odebrać piłkę, i w polu karnym też umie się znaleźć.
Udane to może za dużo powiedziane. Jak dla mnie to oboje dostroili się do poziomu jaki prezentuje obecny zespół Hutnika. Nie jest to klapa, ani też jakieś znaczące wzmocnienie, które odbiło się pozytywnie na całej drużynie. Choć przyznam, że jeśli chodzi o Kiwackiego, to rzeczywiście ma potencjał i kto wie czy nie stanie się drugim Chmiestem w przyszłości
