PRZYSZŁOŚĆ KS Hutnik KRAKÓW
- stefan batory
- Posty: 788
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
Mylisz sie zupelnie co do tych tendencji, jak dotad zycie pokazuje, ze inwestycje w jakies kluby z dupy wziete sie nie oplaca i coraz czesciej 'ludzie biznesu' inwestuja w duze kluby, z tradycjami, z kibicami. W tej chwili w ekstraklasie nie ma zadnego takiego klubu, w 1szej jest jeszcze Kmita, ale juz niedlugo. To, ze jakas Nieciecza robi furore w czwartej lidze to nie jest nic nadzwyczajnego (nieporozumieniem jest to ze my jestesmy w takiej lidze), z pewnoscia za ta druzyna nie stoja tez niewiadomo jakie pieniadze i nie bedzie to druga Amica, czy Groclin, raczej moze to byc drugie Heko.
"Jak byś zapytał na reymonta lub na kałuży komu kibicowali to byś od 45% usłyszał HUTNIKOWI " jaa pjerdole. chlopie zejdz na ziemie, skad ty w ogole takie pomysly bierzesz.
Co do 'wpieprzania sie na stadion', Rafalowi chodzilo chyba o popularne niegdys 'wjazdy z brama' ;], a Gylowi i Metalowi pewnie o jakies 'ukladanie' sie niektorych ekip z wladzami klubow.
"Jak byś zapytał na reymonta lub na kałuży komu kibicowali to byś od 45% usłyszał HUTNIKOWI " jaa pjerdole. chlopie zejdz na ziemie, skad ty w ogole takie pomysly bierzesz.
Co do 'wpieprzania sie na stadion', Rafalowi chodzilo chyba o popularne niegdys 'wjazdy z brama' ;], a Gylowi i Metalowi pewnie o jakies 'ukladanie' sie niektorych ekip z wladzami klubow.
-
- Posty: 340
- Rejestracja: wt sie 31, 2004 11:18 am
Stadion nie należy do Legii tylko do miasta (podobnie jak większość stadionów w PL).
i co z tego ? klub placi za organizacje meczu- klub zbiera kase za bilety. co za roznica czyj jest stadion ?
Nooo jeśli dla Ciebie np. Kraków to wieś, to ja nie mam więcej pytań.
Chyba że nie orientujesz się w układach pomiędzy klubami a mniej lub bardziej formalnymi grupami kibiców.
tu juz mnie stefan wytlumaczyl. bo nie uwazam zeby te uklady byly na tyle istotne finansowo zeby o nich wspominac w tej dyskusji
Prezydent: Hutnik mój widzę ogromny
Stadion Hutnika ma mieścić w 2011 r. 12,5 tys. kibiców. Nie dość, że tak wielka inwestycja jest nieuzasadniona, to potrzebne pozwolenia dostaje cichaczem poza wiedzą zainteresowanych stron. Pierwsi zaprotestowali cystersi.
W kwietniu radni i mieszkańcy Nowej Huty, a także ojcowie cystersi zaaprobowali plan zagospodarowania, który przewidywał, że stadion Hutnika nie może mieć więcej niż 6 tys. miejsc. Tymczasem w końcu września magistrat przedstawił radnym do opinii "wuzetkę" na budowę dwa razy większego obiektu. Kilka dni temu informowaliśmy o sprzeciwie radnych dzielnicy XVIII wobec planów rozbudowy stadionu Hutnika. Ich zdaniem obiekt będzie za słabo wyciszony i zbyt wielki w stosunku do nieodległego opactwa Cystersów w Mogile. Mimo to w piątek zaakceptowali kształt "wuzetki".
Za plecami cystersów
Teraz okazuje się, że wielkości stadionu nie chcą zaakceptować ojcowie cystersi. Mają do tego podstawy prawne. - Stadion stoi na terenie objętym planem zagospodarowania "Dolina Dłubni". Plan, który w kwietniu oglądali ojcowie, wprowadził górny limit pojemności stadionu na 6 tys. kibiców - mówi adwokat opactwa Krzysztof Mazur. - Niestety, radni miasta głosowali już nad innym planem, bo prezydent wprowadził poprawki, które usunęły ograniczenia pojemności stadionu. Od dwóch tygodni plan ten obowiązuje.
Równolegle magistrat, chcąc szybko przeprowadzić inwestycję, przygotował dla niej "wuzetkę" - niezbędną, gdy nie ma planu zagospodarowania - z której wynika, że powstanie stadion na 12,5 tys. kibiców, którego trybuny sięgną 22 m.
Cystersi, którzy od radnych dzielnicy dowiedzieli się o tych zmianach, czują się oszukani i nie chcą się na nie zgodzić. - Dlatego składam w ich imieniu wniosek do wojewody małopolskiego o unieważnienie zapisów planu. Tak istotna zmiana wymagała ponownych konsultacji - mówi Mazur.
Jeśli plan zostanie unieważniony, miasto może mieć kłopoty ze zdobyciem pozwolenia na budowę stadionu. - Przed unieważnieniem będziemy się bronić w sądzie administracyjnym - zapowiada wiceprezydent Tadeusz Trzmiel. - W najgorszym wypadku mamy "wuzetkę", więc unieważnienie planu nie zablokuje inwestycji - tłumaczy Trzmiel.
Z planów zadowolony tylko Hutnik
Pozostaje pytanie: Po co w Krakowie trzeci wielki stadion, skoro już dziś magistrat przyznaje, że ma kłopot ze znalezieniem funduszy na jego budowę? Na razie jest w rezerwie zaledwie 20 mln zł, a przebudowa Hutnika będzie warta co najmniej pięć razy tyle.
Zakładana wielkość stadionu nie jest wymagana przez UEFA w związku z Euro 2012. - Hutnik wprawdzie jest przewidziany jako boisko treningowe, ale jako taki musi dysponować podgrzewaną murawą i oświetleniem odpowiedniej mocy. UEFA nie interesuje natomiast jego pojemność - tłumaczy Katarzyna Meller, rzeczniczka spółki PL 2012.
Po co zatem tak duży stadion Hutnika? - Stadiony Wisły, Cracovii i Hutnika nie powstają wyłącznie dlatego, że chcemy w Krakowie organizować Euro 2012. Pojemność nowych stadionów Hutnika i Cracovii bierze się z rachunku ekonomicznego - tłumaczy Barbara Janik, dyrektorka biura UMK ds. Euro 2012. - Nie opłaca się inwestować w podgrzewaną murawę dla obiektu, który nie będzie spełniał wymogów polskiej ekstraklasy. Tylko pojemność i infrastruktura komercyjna w stadionie zapewni opłacalność - dodaje.
Kolejnym powodem dla inwestycji we wszystkie obiekty są względy kibicowskie i społeczne. - Nie potrafilibyśmy wytłumaczyć się krakowianom, gdyby modernizacji doczekała się Cracovia, a Hutnik pozostał zapomniany - mówi Janik.
Z planów budowy wielkiego Hutnika zadowolone są jedynie władze klubu. - Przyznaję. Teraz rzadko zapełniamy nawet tysiąc miejsc. Budowa trybun mieszczących 12,5 tys. kibiców nie jest jednak przesadą. Na nowy bezpieczny stadion będzie więcej chętnych. Nowy obiekt zwiększa też szanse na inwestora-sponsora. Będzie miał świadomość, że nie musi pakować pieniędzy w infrastrukturę, tylko w samą drużynę. A w futbolu pieniądze mają znaczenie. Dzięki nim Hutnik mógłby się wybić do wyższych lig, zwiększając tym samym atrakcyjność swoich meczów - mówi Piotr Danek, szef marketingu Hutnika. - Żal byłoby nie wykorzystać pretekstu Euro 2012 do tej inwestycji.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
to już skandal ze strony kLERA !!! cyt."...Teraz okazuje się, że wielkości stadionu nie chcą zaakceptować ojcowie cystersi. Mają do tego podstawy prawne. - Stadion stoi na terenie objętym planem zagospodarowania "Dolina Dłubni". Plan, który w kwietniu oglądali ojcowie, wprowadził górny limit pojemności stadionu na 6 tys. kibiców - mówi adwokat opactwa Krzysztof Mazur. - Niestety, radni miasta głosowali już nad innym planem, bo prezydent wprowadził poprawki, które usunęły ograniczenia pojemności stadionu. Od dwóch tygodni plan ten obowiązuje..."
KLER chce rządzić sportem?! nigdy w życiu ! jak chcą to niech ekrany dźwiękoszczelne sobie wybudują i sie zamkną ! to samo bylo parenaście lat temu nie wyrazili zgody na wysokie trybuny... a oświetlenia stadionów Wisły i Cracovii przysłaniają widok na Wawel i co ??? można?
Stadion Hutnika ma mieścić w 2011 r. 12,5 tys. kibiców. Nie dość, że tak wielka inwestycja jest nieuzasadniona, to potrzebne pozwolenia dostaje cichaczem poza wiedzą zainteresowanych stron. Pierwsi zaprotestowali cystersi.
W kwietniu radni i mieszkańcy Nowej Huty, a także ojcowie cystersi zaaprobowali plan zagospodarowania, który przewidywał, że stadion Hutnika nie może mieć więcej niż 6 tys. miejsc. Tymczasem w końcu września magistrat przedstawił radnym do opinii "wuzetkę" na budowę dwa razy większego obiektu. Kilka dni temu informowaliśmy o sprzeciwie radnych dzielnicy XVIII wobec planów rozbudowy stadionu Hutnika. Ich zdaniem obiekt będzie za słabo wyciszony i zbyt wielki w stosunku do nieodległego opactwa Cystersów w Mogile. Mimo to w piątek zaakceptowali kształt "wuzetki".
Za plecami cystersów
Teraz okazuje się, że wielkości stadionu nie chcą zaakceptować ojcowie cystersi. Mają do tego podstawy prawne. - Stadion stoi na terenie objętym planem zagospodarowania "Dolina Dłubni". Plan, który w kwietniu oglądali ojcowie, wprowadził górny limit pojemności stadionu na 6 tys. kibiców - mówi adwokat opactwa Krzysztof Mazur. - Niestety, radni miasta głosowali już nad innym planem, bo prezydent wprowadził poprawki, które usunęły ograniczenia pojemności stadionu. Od dwóch tygodni plan ten obowiązuje.
Równolegle magistrat, chcąc szybko przeprowadzić inwestycję, przygotował dla niej "wuzetkę" - niezbędną, gdy nie ma planu zagospodarowania - z której wynika, że powstanie stadion na 12,5 tys. kibiców, którego trybuny sięgną 22 m.
Cystersi, którzy od radnych dzielnicy dowiedzieli się o tych zmianach, czują się oszukani i nie chcą się na nie zgodzić. - Dlatego składam w ich imieniu wniosek do wojewody małopolskiego o unieważnienie zapisów planu. Tak istotna zmiana wymagała ponownych konsultacji - mówi Mazur.
Jeśli plan zostanie unieważniony, miasto może mieć kłopoty ze zdobyciem pozwolenia na budowę stadionu. - Przed unieważnieniem będziemy się bronić w sądzie administracyjnym - zapowiada wiceprezydent Tadeusz Trzmiel. - W najgorszym wypadku mamy "wuzetkę", więc unieważnienie planu nie zablokuje inwestycji - tłumaczy Trzmiel.
Z planów zadowolony tylko Hutnik
Pozostaje pytanie: Po co w Krakowie trzeci wielki stadion, skoro już dziś magistrat przyznaje, że ma kłopot ze znalezieniem funduszy na jego budowę? Na razie jest w rezerwie zaledwie 20 mln zł, a przebudowa Hutnika będzie warta co najmniej pięć razy tyle.
Zakładana wielkość stadionu nie jest wymagana przez UEFA w związku z Euro 2012. - Hutnik wprawdzie jest przewidziany jako boisko treningowe, ale jako taki musi dysponować podgrzewaną murawą i oświetleniem odpowiedniej mocy. UEFA nie interesuje natomiast jego pojemność - tłumaczy Katarzyna Meller, rzeczniczka spółki PL 2012.
Po co zatem tak duży stadion Hutnika? - Stadiony Wisły, Cracovii i Hutnika nie powstają wyłącznie dlatego, że chcemy w Krakowie organizować Euro 2012. Pojemność nowych stadionów Hutnika i Cracovii bierze się z rachunku ekonomicznego - tłumaczy Barbara Janik, dyrektorka biura UMK ds. Euro 2012. - Nie opłaca się inwestować w podgrzewaną murawę dla obiektu, który nie będzie spełniał wymogów polskiej ekstraklasy. Tylko pojemność i infrastruktura komercyjna w stadionie zapewni opłacalność - dodaje.
Kolejnym powodem dla inwestycji we wszystkie obiekty są względy kibicowskie i społeczne. - Nie potrafilibyśmy wytłumaczyć się krakowianom, gdyby modernizacji doczekała się Cracovia, a Hutnik pozostał zapomniany - mówi Janik.
Z planów budowy wielkiego Hutnika zadowolone są jedynie władze klubu. - Przyznaję. Teraz rzadko zapełniamy nawet tysiąc miejsc. Budowa trybun mieszczących 12,5 tys. kibiców nie jest jednak przesadą. Na nowy bezpieczny stadion będzie więcej chętnych. Nowy obiekt zwiększa też szanse na inwestora-sponsora. Będzie miał świadomość, że nie musi pakować pieniędzy w infrastrukturę, tylko w samą drużynę. A w futbolu pieniądze mają znaczenie. Dzięki nim Hutnik mógłby się wybić do wyższych lig, zwiększając tym samym atrakcyjność swoich meczów - mówi Piotr Danek, szef marketingu Hutnika. - Żal byłoby nie wykorzystać pretekstu Euro 2012 do tej inwestycji.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
to już skandal ze strony kLERA !!! cyt."...Teraz okazuje się, że wielkości stadionu nie chcą zaakceptować ojcowie cystersi. Mają do tego podstawy prawne. - Stadion stoi na terenie objętym planem zagospodarowania "Dolina Dłubni". Plan, który w kwietniu oglądali ojcowie, wprowadził górny limit pojemności stadionu na 6 tys. kibiców - mówi adwokat opactwa Krzysztof Mazur. - Niestety, radni miasta głosowali już nad innym planem, bo prezydent wprowadził poprawki, które usunęły ograniczenia pojemności stadionu. Od dwóch tygodni plan ten obowiązuje..."
KLER chce rządzić sportem?! nigdy w życiu ! jak chcą to niech ekrany dźwiękoszczelne sobie wybudują i sie zamkną ! to samo bylo parenaście lat temu nie wyrazili zgody na wysokie trybuny... a oświetlenia stadionów Wisły i Cracovii przysłaniają widok na Wawel i co ??? można?
PRZYWIĄZANIE DO BARW KLUBOWYCH OD 1991 ROKU... HKS NA ZAWSZE !!!
- stefan batory
- Posty: 788
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
Ochłoń, przecież to jest bzdura z tymi cystersami. Dopiero co wybudowali to młodzieżowe centrum i jakoś nikomu nie przeszkadzało, ze jest wysokie, że duże, że hałas itd. To na bank jakiś naciągany farmazon żydokomuchów od michnika, bo projekt stadionu był znany wszem i wobec od dawna i cystersi nic do powiedzenia nie mieli, a teraz kiedy zrobiło się zamieszanie , GównopraWda sie tym zainteresowała i nagle wszyscy protestują.
Tommyl wszystkie rozważania typu czy Szmyt wycofa drużynę czy nie są takie jak to czy w przyszłym roku lato będzie upalne czy zimne. Pisałem już to gdzieś każdy kto zarządza jakąś firmą powinien mieć conajmniej 2-3 wyjścia z każdej sytuacji. Więc powinien i poradzić sobie z tym jak poradzić sobie w sytuacji gdy klub nie będzie miał kasy od WC. Jeśli nie robi się nic trudno oczekiwać manny z nieba. To jak Ty siedziałbyś na bezrobociu i biadolił że nie masz kasy......
Naprawdę trzeba mieć coś nie po kolei z głową żeby oczekiwać tylko na kasę od WC, zwłaszcza że po naszych protestach powinno mu się przynajmniej wydawać że może nie wypalić. Ale gdzie tam .... czy WC wypali na SS czy nie panowie prezesi pensję wezmą..... A dobro klubu jest tam na którymś miejscu.....
Teraz cytat z oświadczenia klubu
Zarząd SSA Hutnik nie ocenia i nie komentuje przedstawionych argumentów. Rozmowy poprzez media i w czasie protestów nie prowadzą do zbliżenia stanowisk. Rozmawiamy i będziemy rozmawiać podczas bezpośrednich spotkań. Tylko wtedy można osiągnąć consensus . Oczywiście pod warunkiem, że wspólnym celem dyskusji jest dobro „Hutnika” realnego, funkcjonującego tu i teraz, borykającego sie z problemami i próbującego pokonać przeciwności, a nie rozważania na tematy, które być może są słuszne, ale póki co - wirtualne
I co zaprosił ktoś kibiców????? Czy trzeba się zapisać na audiencję ?????? Była jakaś dyskusja???? Czy dalej mamy rozmawiać przez media..
Reasumując...... Zarząd po za grą WC na Suchych Stawach nie ma żadnego pomysłu na polepszenie sytuacji klubu... Mogę się tylko domyślać że po publikacjach prasowych ze Wisła i Cracovia już dogadują się z Jaworznem, nasz zarząd niby dla ratowania klubu obniży jeszcze kwotę za jedno spotkanie do 15-20 tys za mecz......
Mimo wszystko mam nadzieję że się mylę..........
Naprawdę trzeba mieć coś nie po kolei z głową żeby oczekiwać tylko na kasę od WC, zwłaszcza że po naszych protestach powinno mu się przynajmniej wydawać że może nie wypalić. Ale gdzie tam .... czy WC wypali na SS czy nie panowie prezesi pensję wezmą..... A dobro klubu jest tam na którymś miejscu.....
Teraz cytat z oświadczenia klubu
Zarząd SSA Hutnik nie ocenia i nie komentuje przedstawionych argumentów. Rozmowy poprzez media i w czasie protestów nie prowadzą do zbliżenia stanowisk. Rozmawiamy i będziemy rozmawiać podczas bezpośrednich spotkań. Tylko wtedy można osiągnąć consensus . Oczywiście pod warunkiem, że wspólnym celem dyskusji jest dobro „Hutnika” realnego, funkcjonującego tu i teraz, borykającego sie z problemami i próbującego pokonać przeciwności, a nie rozważania na tematy, które być może są słuszne, ale póki co - wirtualne
I co zaprosił ktoś kibiców????? Czy trzeba się zapisać na audiencję ?????? Była jakaś dyskusja???? Czy dalej mamy rozmawiać przez media..
Reasumując...... Zarząd po za grą WC na Suchych Stawach nie ma żadnego pomysłu na polepszenie sytuacji klubu... Mogę się tylko domyślać że po publikacjach prasowych ze Wisła i Cracovia już dogadują się z Jaworznem, nasz zarząd niby dla ratowania klubu obniży jeszcze kwotę za jedno spotkanie do 15-20 tys za mecz......
Mimo wszystko mam nadzieję że się mylę..........
-
- Posty: 1109
- Rejestracja: czw maja 19, 2005 8:49 pm
- Lokalizacja: Kraków.
-
- Posty: 1109
- Rejestracja: czw maja 19, 2005 8:49 pm
- Lokalizacja: Kraków.
Jasne juz wierze ze kazdy z was woli chodzic na mecze Hutnika w A klasie ... Jezdzic do Łuczyc ... nie obrazajac oczywiscie ale dajmy spokoj , taki rozwoj sytuacji nic nie zmieni , no tyle tylko ze Hutnik grac bedzie kilka klas nizej. A w to ze nagle znajdzie sie super sponsor i zechce zrobic z nas wielka potege takze jakos nie potrafie uwierzyc.
Hutnik 1950 KRAKÓW.
-
- Posty: 1109
- Rejestracja: czw maja 19, 2005 8:49 pm
- Lokalizacja: Kraków.
dUfio pisze:tak Sikorek wole A klase niz gnicie w 3 lidze. jesli w tym sezonie nie awansujemy (w niejasnych okolicznosciach czyt. storpedowanie awansu przez pozal się Boże górę) to juz nie bede mial zludzen w 100%
Hutnik albo bedzie wielki albo go nie bedzie (na jakis czas i potem powroci) jebac szarzyzne!!!
Czułem ze odpowiesz jako 1

Moglbys nie dozyc tego powrotu

Hutnik 1950 KRAKÓW.
- stefan batory
- Posty: 788
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
Dufio, a myślisz że z A- klasy to będzie łatwiej się wydostać?
Według mnie jedyna opcja żeby uratować Hutnika to podział spółki, tak by dla potencjalnych inwestorów (a ponoć tych wcale nie brakuje) było jasne, ze inwestując swoje pieniądze inwestują w piłkarzy Hutnika, a nie jakąś firmę świadczącą usługi remontowe.
Według mnie jedyna opcja żeby uratować Hutnika to podział spółki, tak by dla potencjalnych inwestorów (a ponoć tych wcale nie brakuje) było jasne, ze inwestując swoje pieniądze inwestują w piłkarzy Hutnika, a nie jakąś firmę świadczącą usługi remontowe.
-
- Posty: 716
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 9:24 am
- Lokalizacja: Wolne miasto Nowa Huta