Spotkanie z trenerem I drużyny
-
- Posty: 716
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 9:24 am
- Lokalizacja: Wolne miasto Nowa Huta
HAMAS pisze:Ile ludzi było na spotkaniu ?
okolo 60 na sali plus na zewnatrz ci ktorzy sie nie zmiescili takze 70-75 i oczywiscie zespol.na przyszlosc dobrze by bylo ustwic uklad kinowy,aby wiecej ludzi weszlo do sali
od swych narodzin przez wszystkie lata
NA ZAWSZE Hutnik
powstrzyma nas tylko koniec świata
BYLISMY - JESTESMY - BEDZIEMY
NA ZAWSZE Hutnik
powstrzyma nas tylko koniec świata
BYLISMY - JESTESMY - BEDZIEMY
Trener obiecał ostatnio spotkanie, no ale chyba już się na nim już nie pojawi:
http://miasta.[usuwamy]/krakow/1,35800, ... enera.html
http://miasta.[usuwamy]/krakow/1,35800, ... enera.html
jechaliśmy z każdym jak chcieliśmy, najciekawsza podobno piłka od kilku lat, ciekawe wzmocnienia i drużyna się zablokowała ? a podobno tak czystego i tak chcącego wygrywać zespołu to Hutnik <dawno? w ogóle? > nie miał ? ktoś w to wierzy ????
być HUTNIKIEM to być najgorętszym
ten kawałek męczy niekumatych
ten kawałek męczy niekumatych
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: ndz lis 14, 2004 12:01 am
to zwolnienie to mysle ze jakas pokazowka ze strony zarzadu
niby tak chcieli
dla mnie to niemozliwe za dobra pilke gralismy ,duzo strzelali a nagle stop
niby tak chcieli
dla mnie to niemozliwe za dobra pilke gralismy ,duzo strzelali a nagle stop
http://www.youtube.com/watch?v=tnkA38Lh ... re=related to jeszcze nie tak dawno bylo tak pieknie ,tyle hutniczych braci
lucero pisze:pawelhks pisze:dziwila mnie butnosc trenera podczas spotkania z kibicami. Ale mial wyniki...
Jaka butnosc? To ze uwazal ze Hutnik to marka i powinien w kazdym meczu byc pilkarsko murowanym faworytem?
Wszystko sie szybko posypalo w kazdym wzgledzie, ale w zgliszczach to juz tak nie razi
lucero -treneiro mowil tak:
- nikogo nie boimy sie plikarsko
- bedziemy walczyc o awans nawet jak nam zarzad wyda inne polecenie
- gramy sparingi z silnymi rywalalmi, bo po co grac ze slabszymi i wygrywac po 8:0
Mowil to z taka pewnoscia, ze az sie zdziwilem.
Ale przyszedl Jedrzejow, nieszczesna cieczka, Puszcza i wyszla dupa blada.
A teraz ten Suchedniow mnie dobil...
wiem, ze to sport, wiem, ze forma jest i jej nie ma, ale po co byc takim pewnym swego, a teraz odchodzic w niechwale?