Oro pisze:Bo na całym świecie jest tak, że ten, kto pracuje głową zarabia więcej niż ten, kto pracuje nogami.
Tutaj Oro trafiłeś raczej kulą w płot

Nie wierzę, na przykładzie Ronaldo i żeby było bardziej swojsko Brożka, aby pensje
prezesów klubów, w których grają, były wyższe od ich zawodniczych kontraktów.
Co do uposażeń piłkarzy. Nie lubię nikomu zagladać do kieszeni, nie mam takiej natury, ale przez takie wypowiedzi jak Twoje ("piłkarzyki mieli dupy miodem smarowane") coraz bardziej chciałbym sie dowiedzić jakie to zarobki mieli kopacze w zeszłym sezonie. Była mowa o tym, jakie to warunki finansowe ("na poziomie I ligi") miał zapewniony pion sportowy. Byc może to prawda, ale ja w dalszym ciągu zrozumieć nie mogę - nie wiem, moze taki tępy jestem - jak to się stało, że w kadrze III ligowca, oferujacego piłkarzom przed sezonem 1998/1999 kasę jak w I lidze, nie pojawili się wartościowi gracze??? Dlaczego do tego "miodu", nie zleciały się jak muchy do gówna znane nazwiska??? Dlaczego? Jest wolny rynek, a zawodnicy to zwyczajni pracownicy. Tam gdzie płacą dobrze, robole garną się do roboty. A u nas nie... Dziwne.
Druga rzecz, która sie kładzie cieniem na zapewnieniach "jaki to nasz obecny Prezes kryształowy", to farmazon nt. chęci awansu. Sorry, ale tego się w kontekście propozycji z zeszłego piątku (awans "przy zielonym stoliku") obronić nie da. Nawet jezeli, winny jest "kryzys światowy", to w momencie grania baraży z Jeziorakiem, Zarząd MUSIAŁ wiedzieć, że z gry w II lidze nici. A nie protestował, gdy ludzie się barażami ekscytowali i składali kasę na nocleg dla kopaczy. Ba, zapewniał: "Chcemy awansu, chcemy awansu!". Eeech, tutaj mam największy żal do obecnego Zarządu. Nie wierzę w spiskową teorię dzieiejów i nie wierzę dlatego, ze "pion sportowy" dostał od "góry" polecenie "nie awansować". Ale wybrażam sobie, z jaką ulgą musieli odetchnąć bonzowie naszego Hutnika po przegranej w Iławie. Żal.
Ja daję w dalszym ciągu nowemu Zarządowi, mimo wszystko, sporą dawkę mojego zaufania. Ale mam przeczucie, że się na tym przejadę
