Wybory 2011

[OŻÓG 1950]

Rozumiem Ożóg że głosujesz na PIS?

Dobrze Bingo rozumiesz, tylko, że zastrzegam - nie chce mi się dyskutować, zbyt dużo rzeczy mnie ostatnio wkurwia. Także w dysputy mnie nie wciągaj. Pozdrawiam

[BINGONH]

I nawet jeśli z PiS w pewnych kwestiach się nie zgadzam to i tak na nich głosuję, przede wszystkim dlatego że reprezentują oni interesy klasy niższej i średnio-niższej a ja do takowej należę. Nawet jeśli to ma się odbyć kosztem zaostrzenia prawa w pewnych kwestiach lub współpracy z kościołem. Dla mnie ważniejszy jest rozwój ekonomiczny, poprawa służby zdrowia i jakości życia niż jakieś pierdolone finansowanie invitro czy pozorna wolność .

Nie przypominam sobie żadnej sensowniej reformy gospodarczej za rządów PIS-u a już na pewno nie takiej jaką można by nazwać prorynkową.

PIS jest w pełni socjalistyczny, jest przeciwny prywatyzacji służby zdrowia.
Mówienie że obniżyli podatki OK obniżyli tylko dla czego tak mało

To nie wysokość podatków w Polsce jest głównym problem tylko to że mamy rozdętą do granic absurdu biurokracje która zżera nasze wpływy do wspólnej kasy, do tego zbyt duża pomoc socjalna ucząca ludzi życia za państwowe ulgi i dotację a nie pracowitości.

PO rządzi niemal identycznie różnica jest tylko w retoryce a nie realnym podejściu do pewnych spraw.
Choć paradoksalnie PO chciało zlikwidować subwencji dla partii politycznych (sprzeciw PIS-u)
Żadna z obecnych partii nie będzie na prawdę walczyła z rosnącym zadłużeniem bo musiała by powywalać z roboty urzędników czyli "swoich"
Nadziej była w KNP a teraz jest w tym że te wybory mogą być ostatnie bo w ciągu najbliższych czterech lat Polska zbankrutuje i może w końcu będzie normalnie

[Lucas[NH]]

Zgadzam się z tobą Bingo niemal w 100% i sam na PiS raczej nie zagłosują jednak, właśnie warto zauważyć, że to obecny rząd znacząco powiększył biurokracje zwiększając ilość urzędasów.

Za PiSem z pewnością przemawia to, że jest to partia prokatolicka i jakby nie patrzeć mocno konserwatywna.Niestety sam nie popieram zasiłków socjalnych, ale z drugiej strony i tak nie ma szans, aby "oddali nam nasze podatki" więc sam nie wiem czy lepiej, żeby jakaś rodzina otrzymała to "rodzinne", a świeża matka "becikowe".

W Krakowie - Tylko Żółtek

[BINGONH]

Niestety sam nie popieram zasiłków socjalnych, ale z drugiej strony i tak nie ma szans, aby "oddali nam nasze podatki" więc sam nie wiem czy lepiej, żeby jakaś rodzina otrzymała to "rodzinne", a świeża matka "becikowe".

W Krakowie - Tylko Żółtek

Ja mogę płacić podatki i będę to robił z chęcią jak będą one mądrze wykorzystywane a nie przejadane przez biurokrację.

[pawel_nh_zw]

Zgadzam się z tobą Bingo niemal w 100% i sam na PiS raczej nie zagłosują jednak, właśnie warto zauważyć, że to obecny rząd znacząco powiększył biurokracje zwiększając ilość urzędasów.

Za PiSem z pewnością przemawia to, że jest to partia prokatolicka i jakby nie patrzeć mocno konserwatywna.Niestety sam nie popieram zasiłków socjalnych, ale z drugiej strony i tak nie ma szans, aby "oddali nam nasze podatki" więc sam nie wiem czy lepiej, żeby jakaś rodzina otrzymała to "rodzinne", a świeża matka "becikowe".

W Krakowie - Tylko Żółtek

A'propos tego co nie zdążyłem powiedzieć jak żeśmy się widzieli - jakbym miał inny wybór to bym na nich nie głosował . Z tej bandy PiS to zdecydowanie najmniejsze zło. Przynajmniej jak dojdą do władzy to będę pewien że nie będą legalizować aborcji, małżeństw i adopcji dzieci przez gejów czy dopłacania z budżetu państwa do in vitro. Nie chce mi się szukać ale ich reformy z lat 2005-2007 dawały całkiem pozytywne efekty, już nie pamiętam konkretów.

[stazyja69]

pawel_nh_zw - z tą pewnością to ja bym uważał :
Wystarczyłoby 5 głosów, by uszczelnić przepisy chroniące życie człowieka od momentu poczęcia.
...PO i SLD pomogło 10 posłów PiS, którzy byli nieobecni. Klub nie wprowadził dyscypliny. Przypomina to niestety sytuację z roku 2007.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?da ... d=po10.txt

[BINGONH]

W latach 2005-2007 ogólnie był wzrost gospodarczy (wejście do UE, rozpoczęto pewne inwestycje pojawiły się dopłaty co się na przełożyło na poprawę gospodarczą )
W dłuższym okresie głównie wzrost deficytu bo na te wszystkie inwestycje nie mieliśmy kasy a żeby nam dopłaty nie przepadły - brano kredyty i zadłużano państwo.

Zgodzę się z tym że PIS jest mocno konserwatywny i do zmian o których piszesz nie dopuści, ale szczere mówiąc to wątpię by którakolwiek partia z "bandy czworga" je zrobiła.
No może SLD ale do tego potrzeba większości której nie zmontuję.

Dla mnie nie jest to argument który by mnie przekonał do głosowania za PIS-em.

Jestem przeciwnikiem "małżeństw" homoseksualnych, ale już w przypadku aborcji mam inne zdanie
Nie widzę sensu utrzymywania fikcji że jak jest zakaz to aborcji nie ma.
Owszem jest podziemie, mafie się bogacą, a państwo nie potrzebnie angażuje swoje instytucje (Policja, Prokuratura) do walki z wiatrakami.

[pawel_nh_zw]

No właśnie, rozpoczęto pewne inwestycje, których PO nie chciało się kontynuować. A aborcja była, jest i będzie zawsze ale gdyby Pisowi pozwolono działać to pewnie coś by z tym zrobił. Po prostu przez 2 lata byli non stop blokowani, oczerniani przez media a 2 lata to za mało by naprawdę dobrze się pokazać. Gdyby rządzili do dzisiaj na pewno nie byłoby tak chujowo jak teraz.

A nie wiem czy dożyję chwili gdy KNP wejdzie do sejmu

[Cato]

Bingo - czy "nie" dla prywatyzacji służby zdrowia, szczególnie teraz - to wg Ciebie niewłaściwa rzecz ? (mówiąc wprost czy to kolejna okazja dla Ciebie, by skrytykować PiS?) jeśli tak, to czy możesz to poprzeć to argumentami ?

[BINGONH]

A aborcja była, jest i będzie zawsze ale gdyby Pisowi pozwolono działać to pewnie coś by z tym zrobił.

Co na przykład?

Wprowadził martwy przepis o całkowitym zakazie, czy karał za aborcje śmiercią?

Aborcja jest z natury czymś złym, a kwestią naszego światopoglądu jest to za jak wielkie zło ją uważamy ale nigdy nie doprowadzimy do likwidacji tego zjawiska.
Tak jak nigdy nie zlikwiduje się prostytucji, narkomanii, alkoholizmu.
To jest margines i jedyne co można i trzeba robić to pilnować by margines pozostał marginesem.
Publiczne potępianie aborcji uważam za jak najbardziej słuszne, bo nie jest to żaden "środek planowania rodziny" - ale wprowadzanie sankcji prawnych uważam za bezcelowe.

Bingo - czy "nie" dla prywatyzacji służby zdrowia, szczególnie teraz - to wg Ciebie niewłaściwa rzecz ? (mówiąc wprost czy to kolejna okazja dla Ciebie, by skrytykować PiS?) jeśli tak, to czy możesz to poprzeć to argumentami ?

Jestem i zawsze byłem za całkowitą prywatyzacją służby zdrowia.
Bo obecnie NFZ ściąga mi haracz (prawie 200zł) z wypłaty i do specjalisty muszę czekać min miesiąc
Jak PIS będzie za będę go za to chwalił

[Aldaris]

Mój prywatny sondaż:



Platforma Obywatelska 41 %

Prawo i Sprawiedliwość 36 %

Sojusz Lewicy Demokratyczniej 11 %

Polskie Stronnictwo Ludowe 6 %

Ruch Poparcia Janusza Palikota 3 %

Kongres Nowej Prawicy 2 %

Polska Jest Najważniejsza 1 %

Polska Partia Pracy - Sierpień 80 0 %



A ja niezmiennie od sześciu lat - PiS

[OŻÓG 1950]

Bingo... Skoro nie będziesz na nikogo głosował w tych wyborach, to po ch** napierdalasz na PiS? Czemu nie krytykujesz PO? Czemu nie krytykujesz PSL, czy SLD? Tylko ciągle ten zły PiS...

[BINGONH]

Po pierwsze to zastanawiam się czy iść na wybory
Po drugie jak dobrze przeczytasz to też krytykuje PO
Po trzecie miałeś nie dyskutować

[OŻÓG 1950]

Po drugie jak dobrze przeczytasz to też krytykuje PO

Gdzie?

[pawel_nh_zw]

A aborcja była, jest i będzie zawsze ale gdyby Pisowi pozwolono działać to pewnie coś by z tym zrobił.

Co na przykład?

Wprowadził martwy przepis o całkowitym zakazie, czy karał za aborcje śmiercią?

Aborcja jest z natury czymś złym, a kwestią naszego światopoglądu jest to za jak wielkie zło ją uważamy ale nigdy nie doprowadzimy do likwidacji tego zjawiska.
Tak jak nigdy nie zlikwiduje się prostytucji, narkomanii, alkoholizmu.
To jest margines i jedyne co można i trzeba robić to pilnować by margines pozostał marginesem.
Publiczne potępianie aborcji uważam za jak najbardziej słuszne, bo nie jest to żaden "środek planowania rodziny" - ale wprowadzanie sankcji prawnych uważam za bezcelowe.

Nie, np. dożywotnie pozbawienie prawa do wykonywania zawodu dla typa co wykonał aborcję. Dla kogoś takiego to chyba kara gorsza niż więzienie bo będzie do końca życia zapieprzał w spożywczaku.

Twoje rozważania są w lwiej części słuszne, ale przeceniasz społeczeństwo - publiczne napiętnowanie bez prawnego zakazu jest skuteczne w jakichś 0 procent. Jakby za aborcję nie groziły żadne kary tylko "napiętnowanie społeczne" to chirurdzy i ginekologowie szkoliliby się tylko w aborcji bo popyt byłby gigantyczny. Za duża wolność jest zgubna dla państwa bo przez nią patologia staje się normą. Degeneracja zaszła za daleko by zostawiać ludzi samych sobie.