Szukam pracy - Dam prace / Doradzę - Ostrzegę

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Postautor: huteusz » czw lut 16, 2012 12:49 pm

mnie osobiscie zastanawia dlaczego wszedzie szukaja ludzi z 2 latami doswiadczenia - skad mam je wziąć ?

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw lut 16, 2012 1:30 pm

A mnie dziwi trochę to szukanie pracy przez internet i wysyłanie CV

Osobiście to miałem z 5 prac i każda znaleziona na zasadzie

gazeta-ogłoszenie-telefon-praca

(przynajmniej jeżeli idzie o moje pierwsze prace w życiu bo potem to już na zasadzie polecenia...)

Rynek jest niestety takie że trzeba brać to co jest a nie to co by się chciało
Ostatnio zmieniony czw lut 16, 2012 1:31 pm przez BINGONH, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
stefan batory
Posty: 788
Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am

Postautor: stefan batory » czw lut 16, 2012 1:30 pm

Zdaje się, że od kilku lat prowadzisz własną stronę internetową- to niemałe doświadczenie.
HUTNICZY KLUB SPORTOWY

BIMBER
Posty: 1164
Rejestracja: wt sie 24, 2004 11:47 am
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: BIMBER » czw lut 16, 2012 1:31 pm

huteusz pisze:mnie osobiscie zastanawia dlaczego wszedzie szukaja ludzi z 2 latami doswiadczenia - skad mam je wziąć ?


Ja tez nie wiem może wziąć wydrukować w wordzie świadectwo pracy, pierdolnąć pieczątke z ziemniaka i jebnąć podpis zeby był papir ze sie przepracowało te dwa lata i kto to niby sprawdzi :D
BIEDA NIGDY NIE JEST SMUTNA

BIMBER
Posty: 1164
Rejestracja: wt sie 24, 2004 11:47 am
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: BIMBER » czw lut 16, 2012 1:34 pm

BINGONH pisze:A mnie dziwi trochę to szukanie pracy przez internet i wysyłanie CV

Osobiście to miałem z 5 prac i każda znaleziona na zasadzie

gazeta-ogłoszenie-telefon-praca

(przynajmniej jeżeli idzie o moje pierwsze prace w życiu bo potem to już na zasadzie polecenia...)

Rynek jest niestety takie że trzeba brać to co jest a nie to co by się chciało


Tylko jakoś nie spotkałem sie pracując na budowie z robolami żeby któryś z nich miał wyższe wykształcenie (poza jednym dziwnym przypadkiem:) ) i ludzie sie cenią jak juz ktoś skończył porządne studia a ma jeszcze co do garka wepchać.
BIEDA NIGDY NIE JEST SMUTNA

1979
Posty: 1938
Rejestracja: ndz sie 29, 2004 6:44 am

Postautor: 1979 » czw lut 16, 2012 2:05 pm

huteusz pisze:mnie osobiscie zastanawia dlaczego wszedzie szukaja ludzi z 2 latami doswiadczenia - skad mam je wziąć ?


bo niektorzy odrazu po szkole chcieli by zarabiac po 5000 , miec auto sluzbowe ,i nic nie robic . Pierwsze dwa lata niestety sie zapier... za pol darmo ,aby nabrac doswiadczenia w zawodzie
od swych narodzin przez wszystkie lata
NA ZAWSZE Hutnik
powstrzyma nas tylko koniec świata

BYLISMY - JESTESMY - BEDZIEMY

dUfio
Posty: 9732
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » czw lut 16, 2012 3:22 pm

"miałem tylko JEDNĄ rozmowę z prawdziwego zdarzenia w firmie i na stanowisku, gdzie chciałbym pracować. Przeszedłem etap. W domu przez cały weekend robiłem 3 zadania i cisza - także niepowodzenie.

Do tego mogę dodać jeszcze jedną firmę, w której praca nie była stricte tym, czego chcę, ale była w miarę - czekam, czy się odezwą"

nie znam Twoich wymagań odnośnie stanowiska ale moze warto by bylo probowac albo rozszerzyc wachlarz poszukiwań albo łapać się rzeczy, które choćby w 10% pasuja do tego czego pierwotnie szukales?
chyba ze mozesz sobie finansowo i czasowo pozwolic zeby nie pracowac nigdzie i ciagle szukac tej wymaroznej posady- w co wątpie

poza tym skad wiesz ze ta konkretna posada jest Twoja wymarzona i jedyna do przyjecia? moze jak sie juz ja znajdziesz (czego Ci zyczę) stwierdzisz ze to jednak nie to? co wtedy?

ja zajebiscie zaluje okresu studiow ktory w calosci przepracowalem na chujowych stanowiskach, typowych fizycznych jebalniach w zimnie i syfie gdzie sie tylko czeka na przerwe/na 14/na weekend a najwiekszym osiagnieciem jest mozliwosc opierdalania sie na dniowce czy wypicia piwka z przyczajki bo o awansie nie bylo mowy-bo nie bylo gdzie awansowac. oczywiscie pozycje te w moim CV budza raczje litosc czyutajacego niz stanowia informacje ze mam po tym jakiekolwiek doswiadczenie i umiejetnosci. DOSYĆ
no ale nie ma sie co rozczulac nad soba-zgodnie z postanowieniem na rok 2012 lapie zyciowo-zawodowy Orient ;)
teraz jestem nastawiony na edukacje/rozeznanie na rynku/faktycznym poznaniu swoich mozliwosci i preferencji/lapaniu kontaktow/probowaniu robienia czegokolwiek

jakis tam zarys planu mam

daję sobie czas do lata

potem przeanalizuje swoje dzialania i osiagniecia, podsumuję, wyciagne wsnioki... jak będzie bardzo zle, to u Daria podobno się wódeczka juz mrozi 8)

KSH74NH
Posty: 4489
Rejestracja: śr sie 25, 2004 6:09 pm
Lokalizacja: swiatniki gorne

Postautor: KSH74NH » czw lut 16, 2012 3:26 pm

Witajcie
Moja pani szuka pracy .
Jezyk niemiecki znany
na dwie zmiany moze byc bez nocnych
jakby ktos gdzies slyszal prosze o info

BIMBER
Posty: 1164
Rejestracja: wt sie 24, 2004 11:47 am
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: BIMBER » czw lut 16, 2012 3:49 pm

dUfio pisze:
ja zajebiscie zaluje okresu studiow ktory w calosci przepracowalem na chujowych stanowiskach, typowych fizycznych jebalniach w zimnie i syfie gdzie sie tylko czeka na przerwe/na 14/na weekend a najwiekszym osiagnieciem jest mozliwosc opierdalania sie na dniowce czy wypicia piwka z przyczajki bo o awansie nie bylo mowy-bo nie bylo gdzie awansowac. oczywiscie pozycje te w moim CV budza raczje litosc czyutajacego niz stanowia informacje ze mam po tym jakiekolwiek doswiadczenie i umiejetnosci. DOSYĆ


No i w końcu ktoś napisał to czego wielu ludzi nie ogarnia. Miałem podobną karierę :) i weź tu jednemu z drugim wytłumacz że byle gdzie kariery nie zaczniesz i po 30 latach bedziesz w tym samym punkcie dlatego warto poważnie myśleć nad drogą życiową a nie tylko patrzeć jak zakombinować i coś wypić w robocie :)
BIEDA NIGDY NIE JEST SMUTNA

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw lut 16, 2012 4:34 pm

BINGONH pisze:A mnie dziwi trochę to szukanie pracy przez internet i wysyłanie CV

Osobiście to miałem z 5 prac i każda znaleziona na zasadzie

gazeta-ogłoszenie-telefon-praca

(przynajmniej jeżeli idzie o moje pierwsze prace w życiu bo potem to już na zasadzie polecenia...)

Rynek jest niestety takie że trzeba brać to co jest a nie to co by się chciało


Bingo, czyś Ty widział te ogłoszenia w gazetach?


1979 pisze:bo niektorzy odrazu po szkole chcieli by zarabiac po 5000 , miec auto sluzbowe ,i nic nie robic . Pierwsze dwa lata niestety sie zapier... za pol darmo ,aby nabrac doswiadczenia w zawodzie


Czyli że np. ja?
Na mojej ostatniej rozmowie, z racji braku doświadczenia, zaproponowałem 1200zł netto na okres próbny, podczas którego postaram się przekonać firmę co do mojej osoby. Byle tylko załapać się do tego zawodu, w którym chciałbym pracować.


dUfio pisze:nie znam Twoich wymagań odnośnie stanowiska ale moze warto by bylo probowac albo rozszerzyc wachlarz poszukiwań albo łapać się rzeczy, które choćby w 10% pasuja do tego czego pierwotnie szukales?
chyba ze mozesz sobie finansowo i czasowo pozwolic zeby nie pracowac nigdzie i ciagle szukac tej wymaroznej posady- w co wątpie


Rozkmiń jeszcze taką rzecz, że jak wybrałbym jakąś najzwyklejszą robotę, to wracałbym wyjebany do domu i nie miałbym już siły wysyłać tych wszystkich CV i LM. Uwierz mi, że mam niskie wymagania. Generalnie chciałbym sobie odłożyć kasę na studia podyplomowe i przez 2 lata polepszać swoje kwalifikacje.

A o wachlarzu też myślę. Zastanawiam się nad planem B. Ostatnio też w Biurze Karier robiłem test psychologiczny, żeby zobaczyć, do jakiej roboty mam predyspozycje.


W naszych dyskusjach nie wzięliście jeszcze jednej rzeczy pod uwagę, a mianowicie, że koniec i początek roku to zły czas na szukanie pracy, bo większość firm nie rekrutuje wtedy. Właśnie teraz powinno się coś ruszać.

Marcin
Posty: 189
Rejestracja: sob sie 28, 2004 9:24 am

Postautor: Marcin » czw lut 16, 2012 5:03 pm

Nie wiem jak teraz ale wiem że początki są ciężkie. Kilka lat temu zaczynałem od umowy zlecenie za 800 zł - po roku szukania cieszyłem się ze w ogóle coś jest. Później po trzech latach wysłałem 3 (trzy CV) i dostałem prace od razu Od tamtej pory dostaje propozycje zmiany pracy na coraz lepsze warunki a nie jej szukam. Doświadczenie jest naprawdę ważne i chyba dzięki temu mi łatwiej o prace. A najgorzej jest jak się nie zna języka. Pamiętam jak szukałem chcieli młodej osoby (najlepiej zaraz po studiach) za pół darmo z kilkuletnim doświadczeniem, w niektórych przypadkach byłoby dobrze mieć staż jakbyś zaczynał w przedszkolu. :)

Jeżeli ktoś chce ciekawą prace, naprawdę zależną od twoich umiejętności może zostać pośrednikiem w obrocie nieruchomościami.Praca ciekawa ile zarobisz faktycznie zależy od Ciebie. Tylko trzeba trafić do dobrego biura. Może truizm ale jeżeli jesteś dobry możesz zarobić kupę kasy. A dobrych pośredników brakuje, większość to osoby z przypadku. Biura ciągle poszukują pracowników jakby ktoś był zainteresowany.

PS Ożóg praca fajna ale nie na takich warunkach na jakie Ci zaproponowali. To jest śmiech na sali

dUfio
Posty: 9732
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » czw lut 16, 2012 5:16 pm

'test psychologiczny, żeby zobaczyć, do jakiej roboty mam predyspozycje'

gdzie takie cos można zrobić? płaci sie? mozna przez internet? sam bym sobie chętnie zrobił


jak ktos ma problem z byciem "wyjebanym po zwykłej robocie i brakiem sił na wysyłanie cv i lm" to bez zadnej zlosliwosci (sam problem z takimi wymowkami miewalem i miewam) radzę zainwestować moze w jakiś zestaw witamin i minerałów, zadbac o zdrowe odzywianie i o kondycje fizyczna i psychiczna, poczytac cos na temat motywacji, organizacji dnia, gospodarowaniu czasem - w internecie i bibliotekach jest tego na prawdę sporo

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw lut 16, 2012 5:22 pm

dUfio pisze:'test psychologiczny, żeby zobaczyć, do jakiej roboty mam predyspozycje'

gdzie takie cos można zrobić? płaci sie? mozna przez internet? sam bym sobie chętnie zrobił


Zgłoś się do ACK UEK - są w budynku Księżówka.
Nic się nie płaci.


dUfio pisze:jak ktos ma problem z byciem "wyjebanym po zwykłej robocie i brakiem sił na wysyłanie cv i lm" to bez zadnej zlosliwosci (sam problem z takimi wymowkami miewalem i miewam) radzę zainwestować moze w jakiś zestaw witamin i minerałów, zadbac o zdrowe odzywianie i o kondycje fizyczna i psychiczna, poczytac cos na temat motywacji, organizacji dnia, gospodarowaniu czasem - w internecie i bibliotekach jest tego na prawdę sporo


Hmm jakby Ci to powiedzieć.
Wczoraj zacząłem wysyłanie aplikacji o 18:21, a skończyłem o 00:43.
Uwierz mi, można by wyjebanym.

A że naładowanie akumulatorów by mi się przydało, to inna sprawa.
Ostatnio zmieniony czw lut 16, 2012 5:25 pm przez OŻÓG 1950, łącznie zmieniany 1 raz.

dUfio
Posty: 9732
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » czw lut 16, 2012 5:25 pm

dzieki. a niesz czy cos teog typu jest w necie??? jak sie dokladnie nazywa test?

ile wyslales...? skad bierzesz adresy?

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw lut 16, 2012 5:30 pm

dUfio pisze:dzieki

ile wyslales...? skad bierzesz adresy?


Wysłałem 21, z czego miałem 1 zwrot.
Adresy biorę z... nikąd.
Kiedyś zapisywałem szyldy na Makuszyńskiego, trochę poszukałem po googlach. Wysyłam wszędzie i nie czekam już na oferty.

Głupie zapisywanie każdego pojedynczego LM jako pdf, zabiera trochę czasu.
Bo generalnie powinno wysyłać się w pdf-ach.
Jak wysyłasz worda, to może im się poprzestawiać tekst, jak mają inną wersję, czy coś. Natomiast pdf jest pewny. A zmieniaj tu jeszcze dane. Trochę to schodzi.

Muszę lecieć, pozdro.

PS: Odnośnie testu, to nie wiem, czy jest coś takiego na necie. Mnie wyszło, że dobrze pracuję z tekstem i mógłbym być np. dziennikarzem heee

Idę, miłego.