Hutnik Kraków - Chojniczanka: 24.08.2024, g. 17:00

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

pawcio
Posty: 480
Rejestracja: ndz cze 14, 2009 4:55 pm

Re: Hutnik Kraków - Chojniczanka: 24.08.2024, g. 17:00

Postautor: pawcio » sob sie 24, 2024 10:41 pm

Alex pisze:
Wandyta pisze:https://www.youtube.com/watch?v=sW6H5UUodgU

Konferencja po meczu.


Ależ cykory z tych dziennikarzy. Nikt nie zapytał o Budzińskiego. Z jak dużym "urazem" musiał zmagać się Rakels, że zabrakło go tydzień temu.


Zgadzam się z pierwszą częścią, sam czekałem na konferencję licząc ze zaspokoję swoje wścibstwo. Ale co do „urazu” Rakelsa - pytanie było na Wieczystej. Wyleczył, zagrał, bramkę strzelił… nie doszukujmy się tylko dlatego że Szczesniewski pierdzieli dla atencji. Popatrzcie na jego Twittera - ile ma leaków, typów, pewniaków a ile się sprawdza?

lucero
Posty: 1366
Rejestracja: sob sie 28, 2004 7:16 pm

Re: Hutnik Kraków - Chojniczanka: 24.08.2024, g. 17:00

Postautor: lucero » sob sie 24, 2024 10:43 pm

dUfio pisze:
ps. zawsze w 2 polowie powinnismy atakowac pod zegar


W ekstraklasie chyba zawsze jak się tylko dało to przy wygraniu losowania wybieraliśmy tak aby grać druga polowe na zegar

Nie wiem jak to realnie wyglądało i czy cos dawało ale na czuja to chyba tam częściej piłka wpadała

Generalnie z Monaco była to zapewne główna przyczyna porażki ;)

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3415
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Re: Hutnik Kraków - Chojniczanka: 24.08.2024, g. 17:00

Postautor: metal » sob sie 24, 2024 10:50 pm

stazyja69 pisze:
metal pisze:
stazyja69 pisze:
Czek.


Przepraszam, nie zrozumiałem Twojej odpowiedzi?
Gdzie regres?


Ja nie zauważyłem w ostatnich meczach ROZWOJU.
Może ja się nie znam ale, to jest regres.

Pisałeś,że jest równia pochyła. Pomiędzy nią, a rozwoje jest jeszcze stagnacja.
Równia pochyła oznacza długotrwały spadek.

Więc zapytam raz jeszcze - gdzie widziałeś ten długotrwały spadek?
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

dUfio
Posty: 9728
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Re: Hutnik Kraków - Chojniczanka: 24.08.2024, g. 17:00

Postautor: dUfio » sob sie 24, 2024 10:58 pm

lucero pisze:
dUfio pisze:
ps. zawsze w 2 polowie powinnismy atakowac pod zegar


W ekstraklasie chyba zawsze jak się tylko dało to przy wygraniu losowania wybieraliśmy tak aby grać druga polowe na zegar

Nie wiem jak to realnie wyglądało i czy cos dawało ale na czuja to chyba tam częściej piłka wpadała

Generalnie z Monaco była to zapewne główna przyczyna porażki ;)


Mi to utkwiło w głowie w moim pierwszym sezonie mlynowym czyli wiosna 2000, większość jak nie wszystkie mecze na ta stronę, łącznie z Lechią. Zresztą z H było do boiska dość blisko, jak na starą bryłę stadionu i emocje zawsze do końca spore, zresztą tak było też na Avii '19, gdy gościnnie zawitaliśmy tam na uro GT.
Jedyny dobry mecz na odwrót to Motor 5:3, choć oczywiście 5 goli dla nas padło na bramkę pod zegarem.
Święty chyba to kumał, a czy obecny kapitan kuma? Tego nie wiem

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 2149
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Re: Hutnik Kraków - Chojniczanka: 24.08.2024, g. 17:00

Postautor: Winnetou » sob sie 24, 2024 11:01 pm

Kto nie był, niech żałuje. Było to bardzo dobre widowisko sportowe. Sporo akcji, strzałów, dramaturgii. I zwycięski gol dla Hutnika w doliczonym czasie gry. Już nie pamiętam kiedy po raz ostatni tak się stało. Wielkie brawa dla naszych graczy, bo pomimo ogromnego upału zagrali na maksa i do końca. Zostawili sporo zdrowia na boisku. Zwłaszcza Kamil Głogowski był kilkukrotnie ostry sfaulowany w drugiej połowie. Ale wstał, otrzepał się i dalej zapierniczal. Zrobił naprawdę mega progres od kiedy przyszedł do nas 2 lata temu.

Drugim super walczakiem był Filip Jania. Co prawda wszedł po przerwie, ale to co zrobił w 70-ej minucie to mistrzostwo świata. Goście mieli kontratak, Filip tracił do przeciwnika 10 m, ale po przebiegnięciu połowy boiska, czysto wślizgiem odebrał mu piłkę.

Widać w drużynie coraz lepsze zgranie. Co raz płynniej przechodzą z własnego pola karnego na pole karne przeciwnika.

Patrik Mišak wyrasta na lidera drużyny. A Michał Głogowski ma już lepszą skuteczność niż Marcin Wróbel.

Największym mankamentem jest skuteczność z za pola karnego. Prawie wszystko idzie obok bramki.

Obawiałem się tego meczu, bo Chojniczanka nam nigdy nie leżała. Wreszcie udało się to zmienić. To co kilka miesięcy temu w Chojnicach zabrali nam sędzia i Kitajec (teraz nie zagrał, bo już go chyba nie mają), los nam oddał. Bo ten karny w doliczonym czasie gry nie był wcale taki stuprocentowy.

Wielkie brawa dla trenera Musiała, bo po meczu głośno podziękował nam za doping na Wieczystej dodając, cytuję: "Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem, żeby przy takim wyniku, tak dopingować do końca".

Z kolei wielki minus dla tej połowy kibiców co po ostatnim gwizdku szybko opuściła trybuny. Co wam szkodzi zaczekać jeszcze 5 minut i podziękować piłkarzom za walkę i wygraną? Ładnie skomentował to wtedy dUfio: "Do jebania w internecie to wszyscy, a do pogratulowania piłkarzom to niewielu".

dUfio
Posty: 9728
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Re: Hutnik Kraków - Chojniczanka: 24.08.2024, g. 17:00

Postautor: dUfio » ndz sie 25, 2024 8:28 am

W sumie to kiedy ostatnio wygraliśmy dzięki bramce w doliczonym czasie? Suwałki 21?

Tak żeby to kojarzyć ze stadionu to Granat '12, Przeciszów '10

Andrew
Posty: 406
Rejestracja: wt sie 31, 2004 10:56 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Re: Hutnik Kraków - Chojniczanka: 24.08.2024, g. 17:00

Postautor: Andrew » ndz sie 25, 2024 8:34 am

Kto nie byl niech zaluje - czyli wiele osob ma czego zalowac, bo frekwencja taka srednia raczej. Meczyk dobry do ogladania, wkoncu zakonczony happy endem. Misak kozak, ustawienie obrony chyba optymalne z Glogowskim z boku. Nawet Rakels wygladal.jakby mu sie chcialo. Moze po sytuacji z Budzinskim niektorzy zobaczyli na wlasne oczy ze nie bedzie pierdolenia sie z zawodnikami przez zarzad. Walczymy dalej to najwazniejsze, ze sie nie posypalo po wpierdolu derbowym.

stazyja69
Posty: 4645
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:28 pm
Lokalizacja: NH

Re: Hutnik Kraków - Chojniczanka: 24.08.2024, g. 17:00

Postautor: stazyja69 » ndz sie 25, 2024 1:16 pm

Jest opcja, że kilka osób udało się na żużel.

JOK_NH
Posty: 4760
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Re: Hutnik Kraków - Chojniczanka: 24.08.2024, g. 17:00

Postautor: JOK_NH » ndz sie 25, 2024 3:43 pm

Widziałem też takich, co dali radę byc tu i tu :D