Postautor: Ambasador » pn sie 20, 2007 7:54 pm
Napinanie chłopaczku, te wszystkie debaty na tym i na każdym innym forum NIE POSUNĘŁY SPRAW HUTNIKA ANI O KROK! Gość wlazł na posadę prezesa, bo nie ma co ze sobą zrobić. Zapytaj się go i Gila ile wzięli odprawy od Mittala??? Ile, zapytaj, skąd nowe auta? Skowronek nie miał co ze sobą zrobić i siadł na Hutniku - popatrz na poczet prezesów Hutnika i działaczy Hutnika. Hutnik w PRL i teraz to jest miejsce pracy, tak jak kombinat - nie miłość do barw, przelewanie krwi za barwy, wyjazdy, troska o przyszłość, o wynik - to kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Jeden z byłych prezesów chciał wrócić i kupić wszystko pod warunkiem, że będzie miał wpływ na transfery, ostatni prezesi byli, żeby być, przypilnować robotę, pokręcić trochę przy przetargach a sport? A Hutnik? Kur.. same problemy, jakieś awanse, sprzęt piłkarski, odżywki, premie, nawet złożenie wniosku o oświetlenie stadionu - to wszystko ich przerastało o głowę, a nawet 2 głowy. Także napinaj się dalej, jak na gumiora przystało, a Hutnik w bagnie, Hutnik znowu podzielony przez kolesi ze starej bandy. Komuna pierdolnęła o glebe, a na SS ma się najlepiej jak potrafi, nawet pan Stój podwyżkę dostał!!! I nie polemizuj już ze mną bo jak wspomniałem powyżej do niczego to nie prowadzi. Jak coś dla klubu konstruktywnego zdziałasz to stawiam kawę i wysłucham cie bez problemu
A.